„Nie boję się pójść do więzienia, bo niczego nie zrobiłem. (…) Nakłania się ludzi w telewizji, żeby cokolwiek powiedzieli na Kurskiego, ale nikt nie zdecydował się jeszcze na kłamstwo” – podkreślił w Radiu Zet były prezes TVP Jacek Kurski. „Wywierana jest presja na ludzi w telewizji, żeby obrzucili mnie błotem, jest wywierana presja na prokuratorów” – stwierdził.
Były prezes Telewizji Polskiej mówił m.in. o przejęciu TVP przez nowa ekipę.
Nie ma na mnie nic, jestem czysty
Telewizja została przejęta siłą dlatego, że dostarczała Polakom prawdę, prawdę na temat Donalda Tuska i koalicji 13 grudnia i musiała za to zapłacić straszliwą cenę. Kto zniszczył TVP można zobaczyć po wynoszonych studiach, rozwalonych scenografiach, zapaściach oglądalności i w ogóle telewizji jako spójności technologicznej
— mówił Kurski w Radiu Zet.
Ci ludzie, którzy dorwali się do telewizji, nie umieją po prostu jej robić, nie rozumieją, czym jest telewizja, czym jest TVP. Powinni przyjść do mnie na korepetycje, ale oni nie chcą robić dobrej telewizji, tylko ją zniszczyć
— stwierdził były prezes TVP.
Jego zdaniem, „Tusk ma taki plan, żeby zniszczyć telewizję”.
Zabijana jest oglądalność, formaty, rozrywka, info jest komunikacją jednej strony. (…) Za moich czasów Polacy mieli wybór. Były dwa wielkie obozy, które miały swoje kanały komunikacji
— podkreślił Kurski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kurski: Winni bezprawnej dewastacji TVP poniosą konsekwencje. Będzie wielki akt oskarżenia wobec uzurpatorów z Koalicji 13 grudnia
Nie boję się pójść do więzienia, bo niczego nie zrobiłem. Wiem, że są szykowane na mnie, nakłania się ludzi w telewizji, żeby cokolwiek powiedzieli na Kurskiego, ale nikt nie zdecydował się jeszcze na kłamstwo. Trafił się jeden gościu, który złożył donos do „Newsweeka”
— powiedział.
Dodał, że wie, że „wywierana jest presja na ludzi w telewizji, żeby obrzucili mnie błotem, jest wywierana presja na prokuratorów”.
Mam informację od osób… poinformowały mnie z lojalności. Nie ma na mnie nic, jestem czysty i to podłe, co się próbuje uszyć
— zaznaczył.
Telewizja była oddechem wolności
Były prezes TVP podkreślił też, że kiedy zarządzał telewizją, nie prowadził kampanii.
Prezes telewizji nie prowadzi kampanii tylko stwarza warunki pluralizmu, w ramach których komunikuje się ze społeczeństwem ws. publicznych telewizja
— stwierdził.
Telewizja była oddechem wolności. Każda opcja w Polsce miała szeroki dostęp do informacji. Dziś jest zdławiona
— zaznaczył Kurski. „Telewizja jest dziś niszczona, jest w ruinie i za to kiedyś będzie ktoś musiał odpowiedzieć” – dodał.
Kurski stwierdził też, że za jego prezesury były krytyczne reportaże na temat Prawa i Sprawiedliwości.
Zdarzała się na przykład ostra krytyka fundacji prof. Glińskiego w listopadzie 2016. Wówczas wicepremier bardzo się zdenerwował w studiu w czasie przepytywania przez redaktora Adamczyka i był tym zniesmaczony
— powiedział.
Mówiąc o swoich zarobkach na fotelu prezesa TVP zaznaczył, że Rada Nadzorcza zaproponowała mu wyższą pensję
Poprosiłem, że chcę mieć najniższą możliwą pensję, czyli siedmiokrotność średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Zwrócono mi uwagę, że to nieprzyzwoite, bym jako prezes miał pensję jak członek zarządu
— tłumaczył Kurski.
Jego zdaniem „telewizja dostarczała na temat Tuska prawdy. Jeśli mamy dziś mowę o Tusku, to telewizja ostrzegała przed tymi rządami”.
TVP i TVP info stały na niekiedy wyższym poziomie, niż niektóre amerykańskie telewizje
— podkreślił były prezes Telewizji Polskiej.
Zaznaczył również, że nic mu nie wiadomo, „żeby prezes Kaczyński miał jakikolwiek związek z moim odwołaniem”.
Zostałem odwołany przez Radę Mediów Narodowych, w której nie zasiada Jarosław Kaczyński. A RMN wierzę, że jest niezależna
— dodał.
Kłamstwa Tuska walą ludzi po kieszeni
Kurski był też pytany o kampanię Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego.
To musi być kampania prawdy, pokazująca ludziom prawdę o Polsce i o ich portfelach. Kampania na temat portfeli. Odpowiedzcie sobie państwo, czy żyje wam się lepiej, czy gorzej, czy traficie czy zyskujecie na obietnicach Tuska
— powiedział. „Kłamstwa Tuska walą ludzi po kieszeni. 60 tysięcy kwoty wolnej – oszukał, jest 30 tysięcy” – dodał.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Błaszczak potwierdza: Jacek Kurski będzie w sztabie wyborczym. To wybitny specjalista, jeżeli chodzi o media
Gość Radia Zet mówił też o swojej pracy w Banku Światowym.
Reprezentowałem Polskę. Bank Światowy jest międzynarodową instytucją, która udziela pożyczek, czasem dotacji na rozwój krajów potrzebujących, ponad 100 miliardów dolarów pożyczek rocznie
— mówił Kurski.
Trudno mówić o jednoosobowym sukcesie, ale największym sukcesem za czasów mojej kadencji było zwiększenie puli środków w dyspozycji Banku Światowego ze 104 do 122 mld dolarów rocznie
— dodawał.
Mówiąc o zwolnieniu z Banku Światowego stwierdził, że „to było dosyć brutalne posunięcie ze strony Tuska, godzące również w moją rodzinę”.
Wyrzucenie bezprawne z pogwałceniem ustawy o NBP, art. 11, że tylko prezes NBP reprezentuje Polskę w międzynarodowych instytucjach bankowych
— zaznaczył.
Nie żalę się, nie płaczę, przyjmuję to na klatę. Jestem mężczyzną. Dlatego też wróciłem do polityki. Zarobki? 236 tys. dolarów rocznie, ale też życie w USA jest bardzo drogie. Nie jest tak różowo
— powiedział Kurski.
Rodzaj pełzającej dyktaturki
Mówiąc z kolei o CPK, zaznaczył, że jest to „klasyczne uwalenie tej inicjatywy”. „Są zabijane nadzieje i aspiracje Polakom, którym zabiera się CPK” – dodał.
Mówiąc natomiast o demonstracji „Solidarności” przeciwko Zielonemu Ładowi podkreślił, że oczywiście, że pójdzie.
Pójdzie cały propolski obóz. Trzeba powstrzymać ten obłęd zamieniania UE w instytucji, która niszczy polskie inspiracje, wartości, interesy
— dodał.
Mówił też, o swoim wstąpieniu do Prawa i Sprawiedliwości.
Trzeci raz. Jak się dokładnie przeliczy, to trzeci. Do trzech razy sztuka. Nie było ultimatum. Prezes uznał, że ci, którzy kandydują powinni być w PiS. PiS uważam za żelazną rezerwę polityczną i machinę wygrywania wyborów
— powiedział.
Wyjeżdżałem z normalnego kraju, poddanego jakiejś kontroli demokratycznej, wracam do kraju, w którym prawo zostało zastąpione przez policję, jest rodzaj pełzającej dyktaturki
— podkreślił Jacek Kurski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sienkiewicz naprawdę to zrobił! Niszczyciel mediów publicznych chce ścigania Jacka Kurskiego. Za… zniszczenie TVP
Radio Zet/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690945-plan-uderzenia-w-bylego-prezesa-tvp-kurski-ujawnia-kulisy