Musimy utrzymać obrany kurs - powiedziała PAP szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, pytana o to, jak wyobraża sobie przyszłość Zielonego Ładu, jeśli zostanie wybrana na drugą kadencję. Zaznaczyła jednak, że Komisja wsłuchuje się w „uzasadnione obawy polskich rolników”.
Zielona transformacja była jednym z priorytetów obecnej Komisji Europejskiej, jednak część decyzji prowadzących do osiągnięcia unijnych celów środowiskowych spotkała się z niezadowoleniem rolników w wielu krajach Europy, w tym w Polsce.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Szydło: Jeśli Tusk dostanie dyrektywę, to zrobi to, czego będzie oczekiwała Bruksela, ustalająca zasady gry z Berlinem
Rewizja Zielonego Ładu?
O konieczności rewizji Zielonego Ładu kilkukrotnie mówił premier Donald Tusk. Podczas marcowej wizyty na Litwie szef polskiego rządu podkreślał, że Europa nie musi być skazana na wojnę domową ekologii z rolnictwem.
Znajdziemy sposób, aby zapisy Zielonego Ładu nie uderzały w interesy dużych grup ludności, nie tylko rolników
— zapowiedział.
Pytana o tę kwestię przez PAP, kandydująca na drugą kadencję szefowa KE Ursula von der Leyen podkreśliła, że Europejski Zielony Ład to strategia wzrostu, która pozwala Unii stworzyć dobre miejsca pracy dla Europejczyków w świecie „zaciekłej konkurencji w dziedzinie czystych technologii”.
Musimy więc utrzymać obrany kurs i w tej kwestii w pełni zgadzam się z moim przyjacielem Donaldem Tuskiem
— wskazała.
Jednocześnie wsłuchujemy się w uzasadnione obawy polskich rolników i podejmujemy odpowiednie działania
— dodała.
Szefowa KE podkreśliła, że Europa już teraz wspiera polskich rolników kwotą 22 mld euro w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, a „będzie tego jeszcze więcej”.
Wśród korzystnych dla rolników decyzji von der Leyen wymieniła m.in. unijne rozporządzenie znoszące obowiązek ugorowania 4 proc. gruntów ornych, ograniczenie biurokracji oraz większą elastyczność w spełnianiu wymogów środowiskowych.
Weźmy małe gospodarstwa rolne o powierzchni poniżej 10 hektarów. To 65 proc. wszystkich rolników w UE. Postanowiłam zwolnić ich z kontroli i kar w zakresie wymogów środowiskowych. To będzie ogromna różnica
— podkreśliła von der Leyen.
Szefowa KE poinformowała przy tym, że Unia prowadzi dialog z rolnikami oraz wszystkim uczestnikami łańcucha rolno-spożywczego, a efekty tych rozmów będą miały bezpośrednie przełożenie na prace w następnej kadencji.
Nie oznacza to jednak rezygnacji z ambicji klimatycznych.
Pracuję i będę nadal pracować z rolnikami i dla rolników, abyśmy wspólnie osiągnęli nasze cele klimatyczne. Młodzi ludzie nigdy by nam nie wybaczyli, gdybyśmy nie zrobili wszystkiego, co w naszej mocy, aby je osiągnąć
— wskazała szefowa KE.
Europejski Zielony ład to unijna strategia będąca odpowiedzią na problemy wynikające ze zmian klimatycznych i degradacji środowiska naturalnego. Jednym z jej założeń jest doprowadzenie tego, by w 2050 r. Unia osiągnęła neutralność klimatyczną.
Współpraca z Tuskiem
Chcę budować z Donaldem Tuskiem koalicję na rzecz silnej Europy - powiedziała PAP szefowa KE Ursula von der Leyen, która we wtorek będzie gościem Europejskiego Kongresu Gospodarczego. W rozmowie z PAP polityk odniosła się m.in. do zakończenia postępowania z art. 7 TUE oraz wypłaty Polsce pierwszych unijnych funduszy.
We wtorek w Katowicach rusza 16. Europejski Kongres Gospodarczy, w którego inauguracji udział weźmie premier Donald Tusk oraz szefowa KE Ursula von der Leyen, która jest jednocześnie kandydatką Europejskiej Partii Ludowej do ponownego objęcia tego stanowiska w kolejnej kadencji. Podczas wydarzenia obaj politycy mają przedstawić plan dla Europy.
Przyjechałam do Polski, żeby oznajmić, iż chcę budować z Donaldem Tuskiem oraz z Platformą Obywatelską koalicję na rzecz silnej Europy. Koalicję, która sprawi, że centrum przeciwstawi się skrajnościom, a Europa stanie się silniejsza, zamożniejsza i bezpieczniejsza
— powiedziała PAP von der Leyen.
Jak podkreśliła, rozmowy toczące się na EKG, dotyczące m.in. bezpieczeństwa i obronności, są wśród kluczowych priorytetów jej ewentualnej drugiej kadencji.
Potrzebujemy Europy, która potrafi się obronić
— wskazała, dodając, że liczy na doświadczenie i inicjatywę Polski w wysiłkach na rzecz budowy „europejskiej unii obronnej”.
Szefowa KE zaznaczyła, że cieszy się, iż może ponownie liczyć na Polskę jako partnera, który podziela podobne wartości i który jest orędownikiem „otwartości, demokracji i poszanowania praworządności”.
Wartości te są bardzo zagrożone w nadchodzących wyborach. Nasz europejski styl życia jest atakowany nie tylko z zewnątrz, ale także przez populistów i demagogów z wewnątrz
— oceniła.
Dzień przed wystąpieniem von der Leyen na EKG Komisja Europejska poinformowała o tym, że zakończy prowadzoną od 2017 r. procedurę, wszczęta przeciwko Polsce na mocy art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej ze względu na stwierdzone zagrożenie rządów prawa. Z informacji PAP wynika, że o zamiarze wycofania wniosku 21 maja poinformuje unijnych ministrów wiceprzewodnicząca KE odpowiedzialna za praworządność Viera Jourova.
Komisja wysłała wczoraj pismo do Rady, aby poinformować i skonsultować się z państwami członkowskimi w sprawie tego zamiaru. Jestem przekonana, że ten rozdział zostanie wkrótce zamknięty, abyśmy wszyscy mogli otworzyć nowy
— powiedziała PAP von der Leyen, podkreślając, że pakiet zmian w sądownictwie przedstawiony w lutym przez szefa MS Adama Bodnara był „mocnym sygnałem” i „jasnym planem na przyszłość”.
PAP zapytała również szefową KE o wypłatę pierwszych środków z Funduszu Odbudowy i Odporności, które - zdaniem PiS - trafiły do naszego kraju bardziej z powodów politycznych niż ze względu na faktyczne postępy w dziedzinie praworządności.
Von der Leyen przekonywała jednak, że decyzja w tej sprawie była „w pełni oparta na przesłankach merytorycznych”.
Opierała się ona na rozpoczętych reformach, ale także na szeregu natychmiastowych kroków podjętych w zakresie niezależności sądownictwa oraz audytu i kontroli. Pozwoliło nam to uruchomić procedurę pierwszej wypłaty i utorować drogę dla kolejnych
— mówiła szefowa KE.
Pytana o problemy z ewentualnym prezydenckim wetem, które może zablokować niektóre reformy, a tym samym utrudnić dostęp do kolejnych funduszy, von der Leyen odparła jedynie, że każdy wniosek o płatność jest rozpatrywany pozytywnie dopiero po osiągnięciu wszystkich kamieni milowych. Dodała, że Komisja Europejska jest gotowa wesprzeć Polskę w realizacji jej KPO.
W połowie kwietnia do naszego kraju wpłynęło 27 mld zł z pierwszego wniosku o płatność z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). KE uzasadniała tę decyzję zadowalającym wypełnieniem dwóch tzw. superkamieni milowych - chodziło o wzmocnienie niezależności polskiego sądownictwa poprzez reformę systemu postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom oraz wprowadzenie do użycia systemu Arachne służącego do zwalczania nadużyć finansowych.
Słowa szefowej Komisji Europejskiej jednoznacznie wskazują, jaką role do spełnienia w polskiej polityce mają Donald Tusk i Platforma Obywatelska.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690936-jakies-zludzenia-szefowa-kechce-budowac-koalicje-z-tuskiem