Była „doktryna Neumanna”, teraz jesteśmy świadkami „doktryny Kierwińskiego”? Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak twardo broni swojego partyjnego kolegę. „Nie mam żadnych wątpliwości, że był absolutnie trzeźwy” - mówił o szefie MSWiA i słynnym już wystąpieniu z 4 maja.
Siemoniak twardo broni Kierwińskiego
W programie „Bez uników” na antenie radiowej Trójki minister Tomasz Siemoniak (KO) był pytany o sprawę wystąpienia szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego, gdy podczas Dnia Strażaka „mówił niewyraźnie”, „przeciągał sylaby” i „urywał”, jak to przytoczyła prowadząca rozmowę Renata Grochal.
Przecież pokazał nawet wydruk z badania na wszelki wypadek, gdyby ktoś miał wątpliwości i zamknąć dyskusję. Nie mam żadnych wątpliwości, że był absolutnie trzeźwy. Rozmawiałem z uczestnikami tej uroczystości, którzy byli tam z bliska i absolutnie to potwierdzają
— przekonywał Siemoniak.
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że w tym co się wydarzyło, absolutnie nie było tego wątku, który przez polityków PiS i część dziennikarzy został tak właśnie podniesiony
— mówił dalej.
Możliwe, że właśnie jakiś problem techniczny był
— bronił swojego partyjnego przyjaciela.
Minister Marcin Kierwiński jest absolutnie dobrym ministrem, odpowiedzialnym i po prostu nie ma najmniejszego prawdopodobieństwa, żeby na takiej uroczystości mógł się pojawić nie w takim stanie, w jakim trzeba być na uroczystości państwowej
— stwierdził Siemoniak, śmiało opowiadająć o rzekomej nagonce.
Tak naprawdę od tego wydruku [z alkomatu - red.] „0,0” sprawa powinna przestać kompletnie funkcjonować (…). Są granice. To absolutnie poniżej pasa
— powiedział minister.
CZYTAJ TAKŻE: Kierwiński się tłumaczy: Jestem człowiekiem poważnym. Nigdy nie uczestniczyłem w uroczystościach nawet po miligramie alkoholu!
Będzie nowym szefem MSWiA?
Tomasz Siemoniak został również zapytany, czy 10 maja - gdy ma nastąpić rekonstrukcja rządu - zastąpi Kierwińskiego na stanowisku szefa MSWiA. Koordynator służb specjalnych nabrał jednak wody w usta.
To są decyzje premiera, a więc faktów nie należy uprzedzać, (…). Poczekajmy jeszcze kilka dni. Ja o tym nic nie będę mówił
— odparł.
Zapytany zaś, czy rekonstrukcja rządu będzie szersza, Siemoniak ponownie uniknął jasnej odpowiedzi.
Ja nie widzę niczego złego w tym, że politycy ministrowie kandydują do PE. U nas nie docenia się Parlamentu Europejskiego, to bardzo ważne miejsce i będzie jeszcze ważniejsze. Ministrami się jest decyzją premiera i premier tutaj dokona zmian. Dobrze, że mamy mocne listy. Listy konkurencji też są bardzo mocno
— przekonywał przy okazji Tomasz Siemoniak.
Widać więc, że w Platformie Obywatelskiej po staremu. Nic oczywiście się nie stało?
olnk/Trójka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690817-siemoniak-nie-mam-watpliwosci-ze-kierwinski-byl-trzezwy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.