„Wiem ile i co jest pite w gabinetach rządu PO” – napisał na portalu X Jacek Protasiewicz.
Kontrowersje wokół formy Marcina Kierwińskiego podczas obchodów Dnia Strażaka w Warszawie rozbudziły ogromne emocje polityczne. Krytyki ministrowi spraw wewnętrznych i administracji nie szczędzili jego oponenci polityczni z PiS. Tym razem głos zabrał jednak polityk, z którym Kierwiński był w jednej partii.
Były polityk Platformy Obywatelskiej sam stał się obiektem krytyki w związku z nietypowymi wpisami w mediach społecznościowych, a przed laty wdał się w konflikt z niemieckimi służbami na lotnisku we Frankfurcie. W tle tamtej sprawy pojawił się alkohol, o bycie pod wpływem którego, Kierwińskiego oskarżają jego polityczni przeciwnicy.
Protasiewicz swój wpis rozpoczął od opowieści o spożywaniu alkoholu w „gabinetach rządu PO”.
Wczoraj byłem zajęty do późna. Dopiero teraz zobaczyłem wystąpienie @Mkierwinski A więc: 1) byłem jego zastępcą,jako szefa kampanii PO w 2011, więc spotykaliśmy się codziennie i często. Poznalem go całkiem dobrze. 2)wiem ile i co jest pite w gabinetach rządu PO,a zwłaszcza w willi Premiera na parkowej, na tarasie zwanym pieszczotliwie “Miami”
– czytamy.
Protasiewicz oskarża Kierwińskiego
Następnie były polityk PO wprost oskarżył Kierwińskiego o bycie pod wpływem alkoholu podczas oficjalnej uroczystości.
Wiem też, jak dużo tam (i w KPRM) się pijało. Podsumowując: @MKierwinski wczoraj był napruty, jak Messerschmitt. Gadanie o problemach technicznych, to ściema dla maluczkich, jak niegdyś o słynnym dziadku
– napisał Protasiewicz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mly/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690731-protasiewicz-kierwinski-byl-napruty-jak-messerschmitt