Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński miał bardzo ciekawe przemówienie na dzisiejszej konwencji w Kielcach, na której partia zaprezentowała liderów swoich list do Parlamentu Europejskiego.
Oprócz klasycznej mowy motywacyjnej Kaczyński poruszył także kilka kwestii, które wykraczają poza przemówienia partyjne i niosą ze sobą szerszy przekaz. Według mnie może on być interesujący nie tylko dla Polaków, ale i dla innych narodów Europy Środkowej.
Prezes PiS-u mówił o roli państwa i jego instytucji, szczególnie w kontekście krajów, które przeszły transformację z komunizmu w demokrację.
Współczesne państwo jest instytucją odpowiednią (a nie odpowiedzialną?) za rozwój. Nam po roku 89, szczególnie w latach 90. wmawiano, że wszystko zrobi się samo (…), że kapitał nie ma narodowości, że kapitał z innych państw będzie działał tylko na naszą korzyść. Ta bajka była i nieprawdziwa, i bardzo groźna. Państwo musi być rzeczywiście instytucją rozwoju, wpływającą na rozwój, na jego kierunek, na to, by ten rozwój służył wszystkim obywatelom
— podkreślał.
Polskie doświadczenia z lat dziewięćdziesiątych są bardzo podobne do chorwackich i z tego, co widzę, niewiele różniły się one także w innych krajach Europy Środkowej. Liberalny mit o kapitale pozbawieniom narodowości okazał się parawanem, za którym kryła się dominacja zachodniego kapitału. Ze szkodą dla gospodarki narodowej i dla dużej części obywateli, których transformacja zepchnęła na margines społeczeństwa.
Co w tym kontekście można powiedzieć o dwóch kadencjach władzy PiS-u i co przyniosły one Polsce?
Flaga, której święto dzisiaj obchodzimy to także flaga odnosząca się do sprawy równości, tej prawdziwej równości polskich obywateli, równości praw, równości szans, zabezpieczenia przed nędzą. Osiem lat naszej władzy pokazało, że można tą drogą iść i można na tym polu odnosić sukcesy, (…) sukcesy naprawdę znaczące
— powiedział Kaczyński.
Fakt nie do podważenia
Daleki jestem od idealizacji ośmiu lat rządów PiS, ale słowa Kaczyńskiego są faktem, którego nie mogą podważyć nawet wrogowie tej partii. Kilka dobrych i przemyślanych posunięć PiS-u pokazało, że kraje, które wyszły z komunizmu, mogą pójść inną drogą niż ta, którą niektórzy im kiedyś pokazywali jako jedyną słuszną. Instytucje państwowe w tych społeczeństwach nie powinny jedynie zapewniać dominującej roli zachodniemu kapitałowi.
Przede wszystkim powinny dbać o swoich obywateli, zwłaszcza tych, którzy zostali zepchnięci na margines. Państwo może być ambitne i suwerenne. To jest chyba najważniejsza lekcja po ośmiu latach władzy PiS-u. Nie tylko dla Polaków, ale i dla innych narodów w Europie Środkowej. Kaczyński ma rację kiedy zwraca uwagę, że w Europie zaczęło się mówić o „polskim modelu rozwojowym”. Dla wielu stał się on pewną nadzieją.
Czy społeczeństwo polskie zrozumiało tę lekcję?
Myślę, że tak.
Tak, PiS przegrał wybory parlamentarne. Ale z pewnością nie przegrał z powodu tego aspektu swojej polityki.
W ciągu tych ośmiu lat Polacy wzięli los w swoje ręce i weszli na drogę ambicji, z której nie zejdą.
Oto „niemożliwa misja”, jaką ma przed sobą Donald Tusk. W trosce o interesy swoich zachodnich patronów politycznych musi zabić w Polakach tę ambicję, do której są już przyzwyczajeni i którą uważają za coś kompletnie normalnego. Pokazał to ruch społeczny „Tak dla CPK”.
Jestem pewien, że Tuskowi nie uda się zabić tej ambicji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690503-kilka-waznych-akcentow-z-przemowienia-kaczynskiego