„W Senacie rozpoczynają się prace nad zmianą konstytucji ws. funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego” - poinformował Krzysztof Kwiatkowski z PO który jest reprezentantem wnioskodawców. Jak podkreślił „są już opinie konstytucjonalistów, a w maju odbędzie się wysłuchanie publiczne”.
Zapowiadane zmiany w Konstytucji RP to kolejny etap walki z Trybunałem Konstytucyjnym. Pod koniec kwietnia w Sejmie odbyło się I czytanie projektów reformujących TK. Zgodnie z nimi wyroki wydane w składach, w których zasiadała osoba nieuprawniona, są nieważne; osoby takie nie będą też mogły przejść w stan spoczynku. Szersze kompetencje miałoby natomiast uzyskać zgromadzenie sędziów TK. Teraz koalicja Donalda Tuska chce spróbować zmienić konstytucję w zakresie funkcjonowania TK. O proponowanych zmianach w ustawie zasadniczej Kwiatkowski mówił w czwartek na konferencji prasowej w Łodzi.
Sądy zakwestionują orzeczenia TK
Senatorowie koalicji rządzącej na początku marca wnieśli inicjatywę ustawodawczą zmiany konstytucji ws. Trybunału Konstytucyjnego. Kwiatkowski poinformował, że ma już dotyczące projektu opinie konstytucjonalistów i formalne prace nad nim w Senacie mają rozpocząć się w maju od wysłuchania publicznego, do którego może zgłosić się każdy obywatel.
Tym, co było przedmiotem naszego wstydu narodowego, to funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego, który działał jak ciało na polityczne zamówienie, który był nieprawidłowo obsadzony przez sędziów dublerów, który formalnie jest kierowany dziś przez osobę, której kadencja na funkcji prezesa TK się skończyła
— stwierdził Kwiatkowski. Senator PO oświadczył, że zmiany mają wprowadzić m.in. tzw. rozproszoną kontrolę konstytucyjności, żeby sądy mogły też sprawdzać konstytucyjność przepisów.
To w praktyce w ostatnich latach się działo, ale żeby nie było wątpliwości, wprowadzamy zapisy w konstytucji, które to regulują
— powiedział Kwiatkowski.
Zmiany mają wprowadzić zakaz ubiegania się o funkcje sędziego TK przez czynnych polityków.
Pamiętamy sytuację posłów, pani Krystyny Pawłowicz, pana Stanisława Piotrowicza, którzy prosto z ław poselskich przesiedli się do Trybunału Konstytucyjnego i mieli oceniać m.in. konstytucyjność ustaw, które uchwalali. W projekcie wprowadzamy zasadę, że nie może do TK kandydować polityk związany z bieżącym życiem politycznym
— stwierdził Kwiatkowski. Zapomniał jednak wymienić nazwiska sędziów, którzy w poprzednich latach afiszowali się ze swymi politycznymi sympatiami do PO.
Nowi sędziowie TK mają być wybierani większością kwalifikowaną trzech piątych głosów, a w przypadku niepowodzenia – większością bezwzględną.
Wprowadzamy też zasadę, że pierwszej kadencji wybieramy sędziów na okres trzech, sześciu i dziewięciu lat. Później wracamy do wyboru wszystkich na okres dziewięciu lat, ale to spowoduje, że jedna trzecia składu TK będzie się rotować co trzy lata. To oznacza, że aż trzy kadencje Sejmu będą mieć wpływ na ostateczny kształt wyboru składu Trybunału Konstytucyjnego. To spowoduje, że nie będzie przechyłu politycznego w żadną stronę i TK będzie niepodatny na bieżące zawirowania polityczne
— przekonywał senator.
Zgodnie z projektem dopiero po upływnie czterech lat od zakończenia pełnienia funkcji posła, senatora, europarlamentarzysty, ministra taka osoba będzie mogła ubiegać się o powołanie do TK. Wnioskodawcy projektu chcą też wprowadzenia trzyletniej kadencji prezesa TK.
Uważamy, że rotacja na tym stanowisku to zawsze szansa na nową jakość, nowe spojrzenie i dlatego wprowadzamy prosty, czytelny, jasny zapis: kadencja prezesa Trybunału Konstytucyjnego trwa trzy lata
— uważa polityk Platformy Obywatelskiej.
CZYTAJ TAKŻE:
koal/pap
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690456-senat-atakuje-tk-kwiatkowski-ma-projekt-zmian-w-konstytucji