„Idziemy tam po to, żeby zadbać o to, aby UE wracała do korzeni, czyli stała się ponowie taka, do jakiej wstępowaliśmy” - powiedział na antenie radiowej „Jedynki” Jacek Sasin, poseł PiS, odnoszą się do wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Na uwagę prowadzącej, że niektórzy mówią o tym, że PiS chce wyciągnąć Polskę z UE, odpowiedział:

To jest absolutna nieprawda, PiS zawsze było partia proeuropejską, prounijną, nigdy nie postulowaliśmy wyjścia Polski z UE, ale nie jesteśmy też bezkrytyczni.

Jacek Sasin zaznaczył, że listy wyborcze PiS są bardzo silne.

Układaliśmy listy pod kątem możliwości zdobycia jak największej ilości głosów. Te wybory są dla nas bardzo ważne, nie lekceważymy ich, chcemy te wybory wygrać, jestem przekonany, że je wygramy i dlatego są to listy śmierci

— mówił.

„Ta sprawa jest wyjątkowo skandaliczna”

Polityk PiS odniósł się też do sprawy wniosku o uchylenie immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu w związku z „kradzieżą oraz zniszczeniem” wieńca ze skandaliczną informacją, złożonego przed pomnikiem przez „aktywistę” Zbigniewa Komosę.

Ta sprawa jest wyjątkowo skandaliczna i to już nie w kwestiach prawnych, tylko czysto ludzkich. Niech Państwo, którzy nas słuchają wyobraża sobie, że ktoś notorycznie obraża i to w obrzydliwy sposób zmarłą bliską osobę, w tym przypadku brata bliźniaka pana prezesa Kaczyńskiego (…). Naprawdę trudno oczekiwać od prezesa Kaczyńskiego, że nie będzie reagował w tej sytuacji w sposób emocjonalny

— powiedział Sasin.

Trzeba reagować, nie można w takich sytuacjach pozostać obojętnym. Dzisiaj próba postawienia prezesowi Kaczyńskiemu zarzutów tej sprawie jest czymś absolutnie niesłychanym. Zarzuty powinni dostać ci, którzy tego typu obraźliwe hasła kolportują i wykrzykują w czasie każdej miesięcznicy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego

— dodał.

tkwl/Jedynka

CZYTAJ TAKŻE:

— Szokujące doniesienia. Chcą pozbawić immunitetu Jarosława Kaczyńskiego! „Aż musiałem dokładnie sprawdzić czy to nie żart”

— Co za arogancja! Kierwiński zachwycony wnioskiem ws. immunitetu Kaczyńskiego. „Bezkarność PiS się skończyła”

— Jarosław Kaczyński: Listy, które układamy do europarlamentu, to będą „listy śmierci”. Wszystko, co mocne, będzie tam włożone