Samer A., biznesmen z Bliskiego Wschodu, który był szefem spółki-córki szwajcarskiej spółki-córki Orlenu, w rozmowie z RMF FM odniósł się do doniesień Onetu, jakoby polskie służby miały ostrzegać ówczesnego prezesa Orlenu Daniela Obajtka przed tym, że Samer A. jest powiązany z libańskim Hezbollahem.
Nigdy nie otrzymałem żadnych zarzutów wobec mnie z prokuratury. To, co publikuje prasa, jest motywowane politycznie
— stwierdził Samer A. Zaznaczył, że nie jest powiązany z Hezbollahem.
„Jestem traktowany przez obecne władze jak obywatel drugiej kategorii”
Jestem polskim obywatelem, mam polski paszport. Jestem traktowany przez obecne władze jak obywatel drugiej kategorii
— podkreślił mężczyzna.
Byłem w Polsce w wiele razy w ciągu ostatnich dwóch lat. Byłem osiągalny. Nikt mnie o nic nie zapytał, nie zatrzymał. Jak to możliwe, że nagle okazuje się, że jestem terrorystą?
— dodał.
tkwl/RMF FM
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690319-samer-a-zabiera-glos-nie-jestem-powiazany-z-hezbollahem