„Jest sporo fajnych nazwisk. Będzie startowało 130 kandydatów” - tak listy PiS do Parlamentu Europejskiego podsumował poseł tej formacji Marcin Przydacz, który był gościem „Rozmowy Piaseckiego” (TVN24).
Na liście znajdą się Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Marcin Przydacz podkreślił, że wspomniani politycy mają ku temu odpowiednie kompetencje.
Uważam, że minister koordynator służb specjalnych, szef MSWiA miał kontakty zagraniczne i ma kompetencje do zasiadania w PE
— zaznaczył.
Przydacz odniósł się też do startu prezydenckiego ministra.
Nie widzę nic zdrożnego w tym, żeby Wojciech Kolarski kandydował. Myślę, że robi to za zgodą prezydenta
— powiedział.
Suski a Pegasus
Poseł PiS skomentował doniesienia dotyczące Marka Suskiego, pojawiające się w kontekście inwigilacji systemem Pegasus.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Suski kieruje pytania do Bodnara. Oczekuje wyjaśnień! „Czy pan prokurator ujawnił wszystkie nazwiska czy tylko wybrane?”
Nie znamy szczegółów dotyczących Marka Suskiego. (…) Jako członek komisji ds. Pegasusa przypominam, że nie tylko podejrzani czy potencjalni oskarżeni mogli być na taśmach służb, ale osoby będące z nimi w kontaktach
— powiedział Marek Suski.
Poseł PiS zauważył, że danych innych osób prokuratura jednak nie podała.
Prokuratura powinna trzymać standard wobec wszystkich. (…) Zadaniem prokuratury nie jest publikowanie danych jednej osoby, jednego polityka, żeby wywołać dyskusję
— powiedział.
Myślę, że taki był cel tej operacji
— dodał.
Exodus polityków do PE
Były szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej zwrócił uwagę na starty ministrów Donalda Tuska w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Po 4 miesiącach niezbyt aktywnej pracy. To pokazuje, jakie są motywacje tych ludzi
— powiedział.
Jakie decyzje zostały po Sienkiewiczu? Grupa drabów wchodząca do telewizji publicznej
— dodał.
Kurski i Obajtek
W rozmowie padło również pytanie o kandydatury Jacka Kurskiego i Daniela Obajtka. Konrad Piasecki przytoczył słowa Daniela Obajtka o trudach pracy w Orlenie.
Nie podoba mi się ta wypowiedź. Być może to był a trudna praca, pełna wyzwań, zwłaszcza w pierwszym okresie (…), ale to też jest służba dla Polski. Patrzyłbym w takiej perspektywie. Myślę, że Daniel Obajtek dobrze się zapisał w historii pracą w Orlenie
— powiedział Marcin Przydacz.
Odnosząc się natomiast do byłego prezesa TVP, powiedział:
Jacek Kurski to powrót do polityki. To człowiek, który na polityce żeby zjadł. Na pewno nie można mu odmówić inteligencji. Wyborcy ocenią.
Konferencja CPAC w Budapeszcie
W rozmowie padło pytanie, czy konferencja CPAC w Budapeszcie to dobre miejsce dla polskiego premiera.
Tak, absolutnie. To ważne miejsce, w którym polskiego głosu nie powinno zabraknąć
— powiedział Marcin Przydacz.
W dyplomacji nie ma tego komfortu, żeby rozmawiać z osobami, z którymi się w 100 proc. zgadzamy
— podkreślił.
Uważam, że polski głos powinien tam wybrzmieć
— dodał.
gah/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690100-w-co-graja-ludzie-bodnara-przydacz-to-nie-rola-prokuratury