Prezydent Andrzej Duda skomentował na konferencji prasowej w Sejmie expose szefa MSZ Radosława Sikorskiego. „W moim przekonaniu atak nie tylko absolutnie bezpodstawny, pełen kłamstw, manipulacji i nieprawd, ale przede wszystkim dzielący Polaków, tworzący jakiś zupełnie niepotrzebny nam dziś konflikt polityczny” - powiedział prezydent RP.
Co chcę podkreślić? Mówił o tym też przed chwilą pan minister Sikorski w swoim expose. Polityka zagraniczna i polityka bezpieczeństwa jest realizowana w tej chwili zgodnie, kontynuowana jest przez obecny rząd na czele którego stoi premier Donald Tusk, a którego ministrem spraw zagranicznych jest Radosław Sikorski
— skomentował prezydent expose Sikorskiego.
Ze zdumieniem i bardzo dużym rozczarowaniem przyjąłem zwłaszcza początek wystąpienia pana ministra Sikorskiego, który po pierwszych słowach mówiących o tym, ze zasadnicze cele realizowane są wspólnie, z czym ja się zgadzam, nastąpił atak na politykę, która była prowadzona przez poprzedni rząd
— dodał.
W moim przekonaniu atak nie tylko absolutnie bezpodstawny, pełen kłamstw, manipulacji i nieprawd, ale przede wszystkim dzielący Polaków, tworzący jakiś zupełnie niepotrzebny nam dziś konflikt polityczny
— podkreślił.
I u mnie osobiście te słowa ministra wzbudziły niesmak. Z zażenowaniem przyjąłem ten fragment wystąpienia ministra
— wskazał.
Polska nie stała się krajem stabilnym i pewnym w ciągu ostatnich 5 miesięcy czy 4 miesięcy, odkąd jest nowy rząd. Jest tym krajem stabilnym i pewnym od lat, ponieważ była budowana trwale polityka bezpieczeństwa przez ostatnie lata, gdy rządził inny obóz polityczny. I w tym zakresie rząd Donalda Tuska tę politykę kontynuuje
— zaznaczył.
„Nieprawdopodobna hipokryzja elit europejskich”
Jeżeli takie rzeczy mówi polityk obozu, który zwalczał polski rząd, ogłaszając nieprawdy w przestrzeni międzynarodowej na temat działań tego rządu, który współrealizował razem z politykami liberalno-lewicowymi EPL politykę tak naprawdę antypolską, która potem okazała się całkowitym zakłamaniem i nieprawdą, bo dzisiaj okazało się, że można odblokować środki z KPO bez spełnienia żadnych warunków, wystarczyło, że zmieniła się władza w Polsce, to jest chyba jasne dla wszystkich,którzy rozsądnie patrzą na otaczającą nas sytuację polityczną, że mamy do czynienia z nieprawdopodobną hipokryzją elit europejskich
— podkreślił prezydent, odnosząc się do zarzutów Sikorskiego dotyczących środków z KPO.
Jak zaznaczył, miał tu na myśli przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen i pozostałych urzędników, którzy stoją na czele KE.
To, co dziś obserwujemy, to jakaś czysta hipokryzja. Opowiadanie o jakiejś złej pozycji Polski w UE jest po prostu zwykłą bzdurą. Polska przez lata realizowała swoje interesy, i mam nadzieję, że będzie przez lata realizowała je skutecznie nadal
— powiedział Duda.
Sikorski, Tusk i reset z Rosją
Jeżeli takie informacje podaje oficjalnie człowiek, który był przez lata ministrem spraw zagranicznych Polski, dziś mówi o błędnej polityce Niemiec, a sam w Berlinie przed 2015 r. wzywał Niemcy do tego, by brały przewodnią rolę w UE, prowadziły europejskie sprawy w czasie, gdy Niemcy twardo budowały gazociąg Nord Stream 2 razem z Rosją wbrew interesom pozostałych krajów UE, w szczególności z ogromną szkodą dla Europy Środkowej, dla Ukrainy, Polski, poddając nas tak naprawdę pod możliwości rosyjskiego szantażu gazowego, to można się tylko z politowaniem i pożałowaniem uśmiechnąć
— mówił Duda, przechodząc do wątku rosyjskiego.
Jeżeli to mówi polityk, który był ministrem spraw zagranicznych w czasie, gdy premier obściskiwał się na molo z Władimirem Putinem, mówił w kółko o resecie z Rosją, kiedy Rosja realizowała tak naprawdę antyeuropejską politykę, atakując Ukrainę i takie kraje jak nasz, w sensie politycznym i gospodarczym, to można tylko z politowaniem popatrzeć na to i z politowaniem pokiwać głową
— stwierdził.
Głowa państwa zaznaczyła, że rząd PiS od 2015 r. realizował skuteczną politykę w zapewnieniu Polsce bezpieczeństwa, także tego gazowego. Andrzej Duda zwrócił uwagę, że minister Sikorski wspomniał w expose o gazociągu bałtyckim, zbudowanym na przestrzeni lat 2016-2023.
Ta budowa została w całości zrealizowana w tym okresie, właśnie w okresie rządów poprzedniej władzy, obozu Zjednoczonej Prawicy
— podkreślił prezydent.
„Godne reprezentowanie polskich interesów”
Najważniejsze jest to, żeby polskie interesy były godnie reprezentowane. I chciałbym, żeby pan minister Sikorski nie wracał do polityki, którą kiedyś prowadził, kiedy poprzednio był ministrem spraw zagranicznych - wyprzedawania polskich nieruchomości poza granicami i likwidowania polskich placówek dyplomatycznych
— powiedział Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że przez ostatnie osiem lat starano się odtwarzać placówki dyplomatyczne.
I cieszę się bardzo, że pan minister Sikorski dzisiaj tak bardzo mocno akcentuje, że będzie wkrótce otwarta nowa polska ambasada w Berlinie przy Unter den Linden, na absolutnie jednej z głównych ulic Berlina, blisko ambasady amerykańskiej
— powiedział.
Pięknie zaprojektowany, nowoczesny, wspaniały budynek, w którym i którym będziemy na pewno godnie reprezentowani. To są decyzje, które zostały podjęte w ciągu ostatnich ośmiu lat i zrealizowane w ciągu ostatnich ośmiu lat
— zaznaczył prezydent, dodając, że w MSZ „głośno mówi się”, że Radosław Sikorski zamierzał sprzedać działkę, na której dzisiaj ten budynek stoi.
Na szczęście w tym miejscu zbudowano nową polską ambasadę, bo jest to miejsce bardzo godne i ważne w Berlinie. I cieszę się, że Polska tym budynkiem także będzie w Berlinie godnie reprezentowana, tak jak powinno być reprezentowane duże państwo w sąsiedztwie Republiki Federalnej Niemiec
– podsumował prezydent.
Podsumowanie wizyty
Wcześniej prezydent podsumował niedawną wizytę w Ameryce Północnej.
Jesteśmy dzisiaj w Sejmie, doroczne bardzo ważne wydarzenie, sprawozdanie ministra spraw zagranicznych, które w istocie stanowi z jednej strony podsumowanie, z drugiej także zapowiedź podstawowych kierunków, które w najbliższym czasie będą w Polsce realizowane
— podkreślił prezydent w czasie konferencji.
Od 9 lat prawie już jestem jako prezydent częścią realizacji tej polskiej polityki zagranicznej wraz z premierem i ministrem spraw zagranicznych. Robię to w sposób czynny od samego początku. Wczoraj wróciłem z długiego pobytu w Ameryce Północnej. Pobyt bardzo ważny i owocny politycznie
— mówił Andrzej Duda, podsumowując niedawną wizytę w USA i Kanadzie.
Całe spektrum bardzo ważnych spotkań, które w ostatnim czasie w polskiej polityce zagranicznej było realizowane. Mamy dzisiaj w ogromnym stopniu zaawansowaną, budowaną nową strukturę bezpieczeństwa w naszej części Europy, poczynając od szczytu NATO w Warszawie w 2016 r.
— podkreślił.
To szczyt NATO w Warszawie zdecydował o obecności sił NATO w naszej części Europy, zarówno w Polsce, jak i państwach bałtyckich. To wtedy do Polski zaczęły przyjeżdżać wreszcie w istotnych liczbach oddziały amerykańskie
— wskazał.
Umacnianie współpracy z USA
Prezydent zwrócił uwagę, że mamy dziś w Polsce ogromną liczbę amerykańskich żołnierzy, kontrakty na najnowocześniejsze uzbrojenie oraz amerykańskich instalacji obronnych.
Mam także nadzieję, że zostanie dokończony projekt zakupu ze Stanów Zjednoczonych śmigłowców Apache, bo bardzo są potrzebne dzisiaj naszej armii. Wstępne rozmowy są prowadzone i wstępne umowy są już zawarte
— wskazał.
Najważniejszym elementem naszej polityki bezpieczeństwa jest umacnianie współpracy w ramach NATO, a przede wszystkim wzmacnianie więzów euroatlantyckich, czyli naszego sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. To zresztą chcemy też realizować w przestrzeni europejskiej
— zaznaczyła głowa państwa, przypominając o nadchodzącym rozpoczęciu polskiej prezydencji w RE.
Więcej UE w USA, więcej USA w UE, zacieśnianie współpracy. Do priorytetów należy rozszerzenie UE poprzez przyjęcie nowych państw członkowskich
— wskazał.
„Nie jesteśmy klientem, lecz partnerem USA”
Mam nadzieję, że polska polityka w dalszej części będzie prowadzona raczej tak jak w drugiej części wystąpienia pana ministra Sikorskiego. Raczej przez dalsze wzmacnianie bezpieczeństwa, kontynuowanie polityki wzmacniania polskiej armii, umacniania sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi
— wyliczał Andrzej Duda.
Ja to robię od sierpnia 2015 r., spokojnie i konsekwentnie, i chciałbym, żeby obecny rząd tę właśnie politykę dalej realizował, bo ona jest polityką dobrą i skuteczną. Dzięki tej polityce jesteśmy dzisiaj coraz mocniejsi i dzięki własnym decyzjom, ale także dzięki więziom sojuszniczym, relacjom z USA na tak wysokim poziomie, na jakim jeszcze nie były
— wskazał.
I nie jesteśmy dziś klientem, lecz partnerem Stanów Zjednoczonych. Prowadzimy w USA skuteczną politykę. Państwo mogliście w ciągu ostatnich dni zobaczyć, że ta polityka jest skuteczna i mam nadzieję, że będzie kontynuowana
— dodał.
Odwoływanie ambasadorów
Prezydent skomentował także niedawne hurtowe odwoływanie przez Sikorskiego ambasadorów.
Jeżeli chodzi o obsadę naszych placówek dyplomatycznych - nie poprzez odwołanie 100 ambasadorów jednocześnie, tak jak to niedawno w emocjach wykrzykiwał pan Donald Tusk i pan minister Sikorski, tylko spokojnie, na zasadach, na jakich zawsze ona się toczyła, spokojnej rotacji, po kilku latach każdy ambasador zwyczajowo kończy swoją misję na placówce i zastępowany jest przez kolejnego ambasadora
— tłumaczył Andrzej Duda.
jj/Prezydent.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/689736-prezydent-o-expose-sikorskiego-klamstwa-manipulacje