„Minister Sienkiewicz zapewne będzie europosłem, będzie miał immunitet, a dzięki temu będzie mógł latami chować się przed odpowiedzialnością za demolkę dokonaną w mediach publicznych w sposób absolutnie bezprawny” - mówi portalowi wPolityce.pl Jacek Świat, poseł PiS.
Bartłomiej Sienkiewicz odchodzi z MKiDN, aby wystartować do Parlamentu Europejskiego z pierwszego miejsca listy KO w woj. świętokrzyskim i małopolskim. Co Sienkiewicz zostawia po sobie w resorcie kultury - oczywiście oprócz zdemolowanych mediów publicznych? To pytanie zadajemy posłowi PiS Jackowi Światowi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Przed chwilą przejrzałem na stronie Sejmu przebieg dotychczasowych komisji. Wyszło mi, że minister Sienkiewicz ani razu nie pojawił się na posiedzeniu Komisji Kultury, co jest ewenementem. Wiadomo, że on się na kulturze nie zna, za to zna się na rzeźnickiej robocie, jak sam to nazwał. A na posiedzenia komisji wysyła jakichś swoich przedstawicieli, wiceministrów, a sam nie raczył się pojawić. Wiele mówi to o tym, po co Sienkiewicz właściwie został ministrem
— podkreśla rozmówca wPolityce.pl.
„Wykonał zadanie podstawowe”
W ciągu tych pięciu miesięcy Sienkiewicz „wsławił” się jedynie likwidacją mediów publicznych na początku kadencji, choć niektórzy mówią, że pierwsze miejsce na liście do PE jest nagrodą właśnie za to „dokonanie”.
W pewnym sensie tak. Wykonał zadanie podstawowe, które miał wykonać – rozwalił media publiczne. Na ministra się nie nadaje, bo kompetencji nie ma. Podejrzewam nawet, że takie rozwiązanie było planowane już od początku
— ocenia Świat.
Demolka kultury trwa zresztą nadal. Na podkomisji stałej rozmawialiśmy wczoraj o planach połączenia Instytutu Książki i Instytutu Literatury – dwóch ważnych instytucji. Wyszło na to, że decyzja polityczna o ich połączeniu zapadła już w styczniu, dzisiaj natomiast trwa gorączkowe uzasadnianie dla tej decyzji i szukanie, wymyślanie zalet takiego połączenia.
— dodaje.
Wiemy, że jedyną „zaletą” z punktu widzenia rządzących jest to, że można wymienić tam dyrektorów i całe władze, a poza tym – przestać zajmować się kulturą, a zacząć np. propagowaniem poprawności politycznej
— podkreśla parlamentarzysta.
Stała praktyka Koalicji 13 Grudnia
Czy minister Bartłomiej Sienkiewicz – nawet w Parlamencie Europejskim – nie uniknie odpowiedzialności za swoje działania?
Minister Sienkiewicz zapewne będzie europosłem, będzie miał immunitet, a dzięki temu będzie mógł latami chować się przed odpowiedzialnością za demolkę dokonaną w mediach publicznych w sposób absolutnie bezprawny. No, ale to stała praktyka koalicji 13 Grudnia, chowanie się za immunitetami. „Rekordzista” marszałek Grodzki robi to już 4. rok
— ocenia poseł Jacek Świat.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/689671-swiat-sienkiewicz-bedzie-chowal-sie-za-immunitetem