„Na razie nie wiadomo, jaki jest wynik, dlatego że był tutaj robiony taki mały exit poll, z którego dość jednoznacznie wynika ogromna przewaga obecnego prezydenta. Nie bardzo w to wierzę. Poprzedni exit poll przed ogłoszeniem wyników wskazywał też na lepszy wynik zjednoczonych sił 13 grudnia, a później okazało się, że ten wynik był o kilka procent lepszy dla Prawa i Sprawiedliwości” – powiedział na antenie Telewizji wPolsce poseł PiS Marek Suski, komentując sondażowe wyniki II tury wyborów w Radomiu.
Ubiegający się o trzecią kadencję Radosław Witkowski popierany m.in. przez KO z poparciem 60,5 proc. wyborców wygrał II turę wyborów prezydenta Radomia – wynika z badania exit poll przeprowadzonego przez Ogólnopolską Grupę Badawczą na zlecenie serwisu LokalnaPolityka.pl. Kontrkandydat Witkowskiego Artur Standowicz (PiS) – według sondażu – uzyskał poparcie na poziomie 39,5 proc.
CZYTAJ WIĘCEJ: Radosław Witkowski wygrał II turę wyborów w Radomiu. Zdobył 60,5 proc. Jego rywal Artur Standowicz otrzymał 39,5 proc. głosów
Jak na razie nie wiadomo, jaki jest wynik, dlatego że był tutaj robiony taki mały exit poll, z którego dość jednoznacznie wynika ogromna przewaga obecnego prezydenta. Nie bardzo w to wierzę. Poprzedni exit poll przed ogłoszeniem wyników wskazywał też na lepszy wynik zjednoczonych sił 13 grudnia, a później okazało się, że ten wynik był o kilka procent lepszy dla Prawa i Sprawiedliwości, więc nie możemy opierać na tym exit pollu jakichś analiz
— stwierdził, odnosząc się do tego sondażu, Marek Suski.
Jak dodał, „mamy z pierwszych dwóch komisji jakieś informacje i w tych komisjach wygrywa Artur Standowicz, więc nie wiadomo”.
Komentując całość wyborów samorządowych, poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że „do sejmików wygraliśmy wybory, a mieliśmy zostać rozjechani walcem”.
Donald Tusk używał już takich bardzo nieeleganckich sformułowań, wręcz rasistowskich, porównując nas do asfaltu. Że będziemy rozjechani i walec nie pyta asfaltu, jak go rozjeżdża. Jakoś się to nie udało. Utrzymaliśmy bardzo dobry wynik, wygraliśmy wybory. W wielu miejscach, w pierwszych turach, w cuglach wygrywali nasi kandydaci. Mieliśmy nawet kandydatów, którzy przekroczyli 95 proc. poparcia, albo 85 proc. poparcia. Wielu naszych kandydatów wygrało i już jest nowymi włodarzami swoich gmin. Mamy jeszcze w kilkunastu gminach dogrywki, gdzie nasi kandydaci walczą. Nawet w takich gminach, gdzie nie mieliśmy wójtów, mamy szansę wygrać. To pokazuje, że Prawo i Sprawiedliwość jest trwałym elementem w polskim społeczeństwie, szanowanym i ludzie pokładają w nas nadzieję
— powiedział na antenie Telewizji wPolsce Suski.
Zaznaczył też, że „od jutra przystępujemy z impetem do walki o miejsca w europarlamencie, bo tam dzieją się rzeczy niezwykle ważne dla naszej ojczyzny”.
I jeśli utrzyma się ten trend, to będą rzeczy bardzo niebezpieczne dla Polski, więc trzeba walczyć o to, żeby mieć jak najlepszą reprezentację. Ty bardziej, że w Europie jest trend bardziej na prawo i możemy razem z tymi partiami, które wejdą do europarlamentu z całej Europy, stanowić, jeśli nie większość, to przynajmniej mniejszość blokującą złe decyzje, więc warto mieć dobry wynik, warto mieć dobrą reprezentację, a my mamy naprawdę kandydatów, którzy będą walczyć o polskie interesy
— stwierdził Marek Suski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. II tura wyborów samorządowych. Znamy wyniki sondaży exit poll dla szeregu miast. Wyrównana walka w Krakowie!
CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO o wyborach samorządowych 2024 - wyniki, frekwencja, sondaże, opinie
Oglądaj na bieżąco Telewizję wPolsce:
wPolsce/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/689323-tylko-u-nas-suski-na-razie-nie-wiadomo-jaki-jest-wynik