„Rolą prezydenta właśnie jest to, aby dbać o inwestorów, którzy zainwestowali środki, planują zainwestować środki. Ale przede wszystkim dbać o miejsca pracy i pracowników” – mówi Andrzej Śliwka.
Kandydat na prezydent Elbląga alarmuje ws. decyzji jednego z inwestorów zagranicznych, który postanowił wycofać się z miasta. Efektem będzie utrata miejsca pracy przez 170 osób.
W ostatnich dniach jest bardzo głośno o Elblągu w ogólnopolskich mediach. Nie tylko przez pryzmat drugiej tury wyborów, która będzie miała miejsce 21 kwietnia, w najbliższą niedzielę. Ale głównie dlatego, że duży amerykański inwestor wychodzi z Elbląga. Jest to związane również z tym, że ponad 170 osób w ramach zwolnień grupowych straci pracę
– mówi Śliwa w nagraniu w mediach społecznościowych
Zmiana w Elblągu
Andrzej Śliwka zwraca uwagę na bierną postawę władz miasta w tak ważnej dla Elbląga sprawie.
Rządzący miastem byli na tym polu całkowicie bierni. Rozłożyli ręce, jakby to nie był ich problem. Ale rolą prezydenta właśnie jest to, aby dbać o inwestorów, którzy zainwestowali środki, planują zainwestować środki. Ale przede wszystkim dbać o miejsca pracy i pracowników. Dlatego, szanowni państwo, 21 kwietnia postawmy na zmianę. Proszę o państwa głos
– apeluje Śliwka.
Wpis Morawieckiego
Do głosowania na Andrzeja Śliwkę zachęca też Mateusz Morawiecki:
W Elblągu czuć wiatr pozytywnych zmian. Wybór jest prosty. Wszyscy głosują na Andrzej Śliwkę!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/689118-andrzej-sliwka-ostrzega-duzy-inwestor-wychodzi-z-elblaga