Portal wPolityce.pl ustalił, że przejęta przez uzurpatorów Bodnara Prokuratura Regionalna w Warszawie wycofała z Sądu Najwyższego wniosek o uchylenie immunitetu prokurator Ewie Wrzosek. Nasze informacje oficjalnie potwierdziliśmy w Sądzie Najwyższym.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ TEMAT. Zażalenie ws. koleżanki Wrzosek wycofane z Sądu Najwyższego. Ludzie Bodnara zamiatają brudy pod dywan?
Pani prokurator Ewa Wrzosek musi cieszyć się wyjątkowym zaufaniem Adama Bodnara oraz osoby podającej się za Prokuratora Krajowego, czyli Dariusza Korneluka. Najpierw więc przeniesiono jej sprawę z Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu do Prokuratury Regionalnej w Łodzi. Kilka dni temu, w mediach, pojawiła się nawet informacja, że śledczy potrzebują dodatkowych 3 miesięcy, by prowadzić to postępowanie.
Jak jednak ustalił portal wPolityce.pl, dzisiaj do Sądu Najwyższego wpłynęło pismo Prokuratury Regionalnej w Łodzi, z którego wynika, że śledczy wycofują się z wniosku o uchylenie jej immunitetu. Widać, że ktoś bardzo się stara, by nie wyjaśnić skandalicznej sprawy, w którą wplątani mieli być Ewa Wrzosek oraz jej bliski znajomy Michał Domaradzki, były szef Komendy Stołecznej Policji, a obecnie bliski współpracownik Rafała Trzaskowskiego, którego nazwisko kilkakrotnie pada w tym śledztwie.
„Dawaj na RT”
Sprawa prokurator Małgorzaty Mróz oraz prokurator Ewy Wrzosek ma swoją genezę w wydarzeniach związanych z kampanią prezydencką w 2020 roku. Małgorzata Mróz prowadziła wtedy śledztwo na temat wypadków z udziałem warszawskich autobusów. Zdaniem prokuratury, Michał Domaradzki, jako urzędnik w warszawskim ratuszu, miał być zainteresowany informacjami pochodzącymi z tego postępowania. Ewa Wrzosek, wykorzystując znajomość z Małgorzatą M., miała uzyskiwać od niej wiedzę. Śledczy ujawnili nawet zapis korespondencji pomiędzy obiema paniami prokurator oraz Domaradzkim.
To właśnie w takich okolicznościach Michał D., dyrektor w stołecznym ratuszu, wykorzystując swoją znajomość z prokurator Ewą W. wyraził wobec niej za pośrednictwem komunikatora internetowego oczekiwanie, że niezwłocznie poinformuje go ona o ustaleniach śledztwa w zakresie wyników badań krwi i moczu na obecność narkotyków u podejrzanego. „Ewa muszę wiedzieć o krwi pierwszy. Znaczy po Tobie” – pisał do Ewy W., jak wynika z zabezpieczonego przez prokuraturę nośnika cyfrowego należącego do Michała D.
– informowała szczecińska prokuratura regionalna.
Z uwagi na fakt, że Ewa W. nie była referentem tej sprawy, a nawet nie toczyła się ona w jej jednostce, zwróciła się ona do znanej jej osobiście prokurator, pisząc: „(…) a tak serio Małgoś zależy mi na inf o wynikach krwi. Top secret oczywiście. Da się?”. Uzyskiwane etapami informacje o wynikach śledztwa Ewa W. przekazywała Michałowi D., pisząc m.in. „dawaj do RT zanim dotrze z innego źródła”. Prokurator Ewa W. pisała następnie do Małgorzaty M., od której uzyskała informacje: „Gosieńka RT jest Twoim dłużnikiem – a ja trzy razy bardziej”
– relacjonowała PR w Szczecinie.
Wspierała sprawcę i Trzaskowskiego?
Z innych wpisów Ewy W. wynika, że była bezpośrednio zaangażowana politycznie w epicentrum kampanii wyborczej: „politycy platformy chcą zrobić szoł medialny. Odradzałam, może posłuchają” (pisownia org.)
– taką treść korespondencji przekazano opinii publicznej.
Ewa Wrzosek przekonuje, że padła ofiarą nielegalnych działań władzy i nie przyznaje się do powyższej korespondencji. Twierdzi publicznie, że nie brała udziału w powyższym procederze, a wszystko jest aktem zemsty za jej działalność publiczną.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688974-nasz-news-wniosek-ws-immunitetu-wrzosek-wycofany-z-sn