Nikt nie przegrywał bazy PESEL z Ministerstwa Cyfryzacji, baza ta została nam udostępniona; zgodnie z poleceniem mojego przełożonego osobiście odebrałem nośnik z danymi - zeznał przed komisją śledczą ds. wyborów korespondencyjnych Paweł Skóra, b. dyrektor Pionu Informatyki i Telekomunikacji Poczty Polskiej.
Według szefa komisji Dariusza Jońskiego(KO), Skóra miał wziąć udział w przekazaniu Poczcie Polskiej danych osobowych z Ministerstwa Cyfryzacji w związku z planowanymi na maj 2020 r. wyborami korespondencyjnymi. Jak mówił Joński, Skóra „pojechał do Ministerstwa Cyfryzacji i przegrał dane osobowe obywateli”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Zakończyło się przesłuchanie prof. Szumowskiego. „W mojej świadomości przeważała racja zdrowotna i racja ochrony życia”
Wniosek o niejawne przesłuchanie
Na początku posiedzenia komisji Skóra wnioskował o niejawne przesłuchanie.
Jest dla mnie istotne, by nie upubliczniać mojego wizerunku, gdyż może to negatywnie wpłynąć na prowadzoną przeze mnie działalność, co może skutkować tym, że mogę utracić źródło dochodu i mieć problemy z uzyskaniem pracy w przyszłości
— powiedział.
Komisja odrzuciła jednak ten wniosek w głosowaniu i przystąpiła do przesłuchania.
Skóra pytany, kto z Poczty Polskiej pojechał do Ministerstwa Cyfryzacji przegrać bazę danych PESEL, odpowiedział: „Nikt nie przegrywał bazy PESEL, baza została udostępniona”. Dopytywany w jaki sposób, świadek wyjaśnił, że został złożony wniosek do Ministerstwa Cyfryzacji.
Został on złożony w moim imieniu z pełnomocnictwem dwóch członków zarządu
— dodał.
Na pytanie, jak ta baza PESEL została przekazana, Skóra odparł, że w pierwszej kolejności Poczta Polska 9 kwietnia 2020 r. poprosiła o próbkę statystyczną.
I tę próbkę statystyczną uzyskaliśmy z bazy PESEL na podstawie wniosku z pełnomocnictwem bodajże 16 kwietnia 2020 r.
— zaznaczył.
Dopytywany, kiedy Poczta Polska otrzymała całą bazę PESEL, świadek powiedział, że 20 kwietnia 2020 r. został złożony wniosek.
A 22 kwietnia otrzymaliśmy informacje z Ministerstwa Cyfryzacji na druku urzędowym, że baza jest gotowa do odebrania
— podkreślił Skóra.
Na pytanie, w jakiej formule ta baza została przekazana, świadek odpowiedział, że konwój pocztowy odebrał zaszyfrowaną bazę na nośniku USB w kopercie.
Zgodnie z poleceniem mojego przełożonego ja odebrałem ten nośnik” - oświadczył świadek. Przekazał, że przyjechał wówczas po niego konwój pocztowy i zawiózł do Ministerstwa Cyfryzacji. „Przekazano mi w kopercie zaszyfrowany nośnik, bez - w tym momencie - danych dostępowych, więc nie było możliwości - w tym momencie - pozyskania danych z tego nośnika
— zaznaczył Skóra.
Następnie - jak dodał - „przy pomocy tego konwoju bezpośrednio przywiozłem dane do budynku Poczty Polskiej i przekazałem te dane do inspektora ochrony danych osobowych”. Świadek powiedział, że inspektor ochrony danych osobowych już 22 kwietnia 2020 r. udostępnił ten nośnik służbom informatycznym.
Pytany, czy miał jakieś wątpliwości, co do pozyskiwania tych danych, Skóra przyznał, że tak.
Miałem i zgłosiłem je do mojego przełożonego wskazując na to, że musimy zwrócić uwagę na ustawę o RODO, czy możemy przetwarzać te dane i w tym momencie udostępniać
— powiedział Skóra.
Natomiast - jak dodał - była ocena prawna „ze strony osoby od Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, która powiedziała, że możemy te dane przetwarzać”.
I Inspektor Ochrony Danych Osobowych udostępnił nam te dane do przetwarzania
— podkreślił świadek.
Polecenie od przełożonych
Były dyrektor Pionu Informatyki i Telekomunikacji Poczty Polskiej powiedział też, że dostał od swoich przełożonych polecenie rozpoczęcia prac informatycznych związanych z przeprowadzeniem tzw. wyborów kopertowych, ale gdy złożył wniosek m.in. w sprawie finansowania tych zadań, został on odrzucony.
Prezes Poczty Polskiej Tomasz Zdzikot powiedział, że wniosek zawiera ryzyka i nie może go przyjąć. Poprosił o przygotowanie kolejnego wniosku, w którym te ryzyka znikną
— zeznał Skóra.
Dopytywany przez posłankę Magdalenę Filiks (KO) o szczegóły, powiedział, że wówczas nie było jeszcze podstawy prawnej, czyli tzw. ustawy o wyborach kopertowych, nie było też umowy Poczty Polskiej z Ministerstwem Aktywów Państwowych na realizację wyborów.
Była tylko decyzja (premiera) Mateusza Morawieckiego z 16 kwietnia 2020 roku
— przypomniał Skóra. W jego ocenie, zarząd Poczty starał się odwlec decyzję w czasie, bo to się wiązało z zaciągnięciem zobowiązań, a - jak wskazał - „nie było gwarancji, że za przygotowanie wyborów dostaniemy wynagrodzenie”.
Pytany, czy w Poczcie Polskiej spotkał się ze zwolnieniem osób, które nie chciały wykonać zadania, powiedział, że „taka jest praktyka, tak działają instytucje publiczne, że z niewykonaniem zadania wiążą się kwestie dyscyplinarne”.
Zakres obowiązków
Z zeznań Skóry wynika również, że 28 kwietnia 2020 r. otrzymał on od przełożonych natychmiastowy zakaz wykonywania pracy, ale - jak zaznaczył - przez kilka miesięcy płacono mu pensję i „miał obowiązek odpowiadania na telefony”. Powiedział, że mimo pytań, nie uzyskał odpowiedzi co było przyczyną odsunięcia go ze stanowiska.
Na posiedzeniu komisji 18 marca, gdy odbyła się konfrontacja pomiędzy byłym wiceszefem MAP Arturem Soboniem, a b. wiceprezesem Poczty Polskiej Grzegorzem Kurdzielem, szef komisji Dariusz Joński (KO) zaprezentował pismo z 29 kwietnia 2020 r. adresowane do ówczesnego szefa MAP Jacka Sasina i podpisane przez ówczesnego p.o. prezesa zarządu Poczty Polskiej Tomasza Zdzikota oraz ówczesnego wiceprezesa Tomasza Cicirko.
Joński wyjaśnił, że w piśmie tym jest pełen wniosek dotyczący zwrotu środków, które Poczta Polska poniosła. „Poczta Polska podjęła działania zmierzające do realizacji polecenia i w tym celu zawarła umowę z podwykonawcami na usługę skompletowania 32 mln pakietów wyborczych o wartości 68 mln zł” - podkreślił szef komisji. Dodał, że łącznie Poczta Polska poniosła koszty na kwotę ponad 88 mln zł.
Oprócz Skóry, drugim świadkiem wtorkowego posiedzenia komisji śledczej jest były minister zdrowia Łukasz Szumowski.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688792-byly-dyrektor-poczty-polskiejnikt-nie-przegrywal-bazy-pesel