Polityk Prawa i Sprawiedliwości Maciej Wąsik poinformował na konferencji prasowej, że wobec jego żony Romy wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Powodem była… obrona męża.
Represje dotykają nie tylko nas, ale choćby mojej rodziny. Wobec mojej żony, która pracuje w instytucji publicznej, wszczęto postępowanie dyscyplinarne
— powiedział parlamentarzysta.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Nielegalne” głosowanie? Kamiński ujawnia: Tusk zapowiedział dalsze represje wobec mnie i posła Wąsika. Te represje właśnie następują
Chyba nadgorliwy urzędnik stwierdził, że nawoływała ona do „demonstracji antypaństwowych”. To język jak ze stanu wojennego!
— zauważył Wąsik.
Absurdalne słowa
Na tym nie koniec absurdów. Urzędnik sformułował dość osobliwy zarzut wobec Romy Wąsik.
A także [oznajmił, iż] „okazywała zażyłość z posłem na Sejm”. Rozumiem, że chodzi o mnie. No tak jest rzeczywiście - nasze małżeństwo jest zażyłe
— powiedział były wiceszef MSWiA.
Nie boimy się żadnych represji ze strony Donalda Tuska. Nie zastraszy nas. Jak powiedział minister Kamiński: „Nie będziemy mdleć w prokuraturze”. Będziemy twardo prezentować swoje stanowisko
— zaznaczył.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688773-represje-za-wsparcie-postepowanie-wobec-zony-wasika