„Cieszę się, że Pani Minister publicznie prezentuje informację, że KPO to czysta pożyczka. Od początku mówiła o tym Suwerenna Polska” – stwierdził na platformie X poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta. Dziś minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przekazała, że Polska otrzymała pieniądze z UE.
„27 mld zł – do Polski wpłynął właśnie największy przelew z UE w historii naszego członkostwa” – podała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Internauci – to pożyczka
Użytkownicy platformy X zwrócili uwagę, że pieniądze, które trafiły do polski, to pożyczka.
Cieszę się, że Pani Minister publicznie prezentuje informację, że KPO to czysta pożyczka. Od początku mówiła o tym Suwerenna Polska
— napisał Sebastian Kaleta.
Bawi, że fakt uruchomienia POŻYCZKI jest celebrowany przez rząd niczym kopernikański przewrót
— dodał.
Podziękujmy za to zdjęcie, bo choć Koalicja 13 Grudnia stara się unikać tematu KPO jako pożyczki, to mamy tutaj czarno na białym nawet w tytule operacji: Loan suport. Hehe. Swoją drogą, jakie to żałosne w kontekście zwijania inwestycji w Polsce przez rząd Tuska
— napisał inny z użytkowników platformy X.
Władza pochwaliła się największym w historii przelewem na rachunek rządowy (to te 27 mld z KPO). Jest jeden szczegół. To pożyczka
— dodał kolejny internauta.
Musi powstać specjalna komisja
Na inny kontekst uwagę zwrócił poseł Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Buda.
Piątek popołudnie, brak sprzeciwu Polski na Radzie Unii Europejskiej w sprawie Zielonego Ładu (podatek dla użytkowników gazu i węgla). Poniedziałek rano, przelew KPO z Brukseli. Mogli jednak trochę odczekać, żeby to aż tak nie kłuło w oczy
— napisał.
Waldemar Buda był również pytany na konferencji prasowej w Sejmie czy nie szkoda mu lat, kiedy środki z KPO nie trafiały do Polski, odpowiedział, że podczas następnej kadencji Parlament Europejski „będzie musiał wyjaśnić, jak to możliwe, że uzgodnienia pomiędzy przewodniczącą Komisji, a pretendentem na premiera w Polsce doprowadziły do tego, że półtora roku środki z KPO były blokowane”.
Musi powstać specjalna komisja, na poziomie Parlamentu Europejskiego, która to wyjaśni
— podkreślił.
Dlaczego? Dlatego, że blokowanie tych środków przez PO, przez Donalda Tuska i (szefową KE) Ursulę von der Leyen doprowadziły do tego, że my w całości tych środków nie wykorzystamy. Już dzisiaj są analizy, które pokazują, że stracimy na tym od kilku do kilkunastu miliardów. Nawet pojawia się kwota 16 mld euro
— powiedział. „Osoby, które blokowały te środki muszą za to ponieść odpowiedzialność” – ocenił.
Zdaniem Budy, obecnie środki z KPO „są odblokowywane, na podstawie ustawy prezydenckiej z czerwca 2022 roku”.
Co to oznacza? Już wtedy mogły być odblokowane. Kto je blokował, będziemy to wyjaśniać. Wszystko na to wskazuje, że to było polityczne uzgodnienie pomiędzy Donaldem Tuskiem, a Ursulą von der Leyen. Następna kadencja PE tym się zajmie. Mam nadzieję, że polscy europarlamentarzyści, wszyscy, podpiszą się pod (powstaniem) komisji w ramach europarlamentu, która będzie musiała to wyjaśnić
— zaznaczył poseł PiS.
X/PAP/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688684-rzad-chwali-sie-pieniedzmi-z-kpo-internauci-to-pozyczka