„Franciszek Sterczewski ukradł tę tabliczkę w Sejmie, wyrzucił ją do śmieci. Przedstawiała 10-tygodniowe dziecko. Jaką obrzydliwą szują i kanalią trzeba być, żeby coś takiego zrobić” – podsumował zachowanie parlamentarzysty KO poseł Suwerennej Polski Dariusz Matecki.
Sterczewski zabrał z Sejmu tabliczkę, którą zostawił tam Matecki, i wrzucił ją do śmietnika. Swoje żenujące przedstawienie oczywiście nagrał, a następnie zamieścił w mediach społecznościowych.
Zareagował na to Dariusz Matecki.
Franciszek Sterczewski ukradł tę tabliczkę w Sejmie, wyrzucił ją do śmieci. Przedstawiała 10-tygodniowe dziecko. Jaką obrzydliwą szują i kanalią trzeba być, żeby coś takiego zrobić. (…) To jest coś naprawdę paskudnego
— podkreślił na nagraniu poseł SP.
„Akcję” Sterczewskiego skomentował też dziennikarz Jacek Prusinowski.
Pomijając fakt, że poseł Sterczewski zabrał własność Mateckiego, że pokazuje brak szacunku dla poglądów milionów Polaków, to wyrzucił papier i jakąś dyktę do żółtego pojemnika na plastik i metal! Taki ekologiczny, a za nic ma segregację odpadów i jeszcze się tym chwali
— napisał Prusinowski.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688432-szopka-sterczewskiego-ws-aborcji-cos-naprawde-paskudnego