Większością posłów koalicji Donalda Tuska odwołano trzech członków komisji ds. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich: Łukasza Kondradkę, Wiktora Klimiuka i Jana Mosińskiego. Adam Zieliński sam zrezygnował. „Moja ocena jest jednoznaczna. To zmierza w kierunku wygaszenia prac tej komisji i być może przekazania spraw do rozpatrzenia warszawskiemu ratuszowi” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Mosiński z PiS.
Przed odwołaniem członków komisji weryfikacyjnej rozgorzała dyskusja dotycząca śmierci walczącej o prawa lokatorskie Jolanty Brzeskiej, która została zamordowana w lesie Kabackim. Anna Maria Żukowska z Lewicy zarzuciła byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze, a także członkom komisji, że nic w tej sprawie nie zrobili.
Dlatego tych członków trzeba odwołać. Komisja będzie pracowała dalej i teraz będzie skuteczna
— próbowała uzasadniać decyzję o odwołaniu członków komisji Żukowska. Na słowa te zareagował poseł Sebastian Kaleta Suwerennej Polski, który przypomniał, że to prokurator, który teraz jest szefem Prokuratury Krajowej, nic nie zrobił, gdy zamordowano Jolantę Brzeską, a był wtedy warszawskim prokuratorem.
Decyzja polityczna
Zmiany w komisji weryfikacyjnej „to decyzja czysto polityczna”, komentuje dla portalu wPolityce.pl Mosiński z PiS.
Komuś bardzo zależy na tym, aby prace komisji nazywanej w skrócie weryfikacyjną, cały proces wpierw spowolnić, a potem wygasić. Wiemy przecież doskonale, że ta komisja rozprawiła się z ludźmi w jakiś sposób związanymi ze środowiskiem spierającym obecny układ rządzący
— mówi polityk Prawa i Sprawiedliwości, który przypomina, jak była ona atakowana od samego początku powstania.
Przypomnijmy sobie komentarze jakie pojawiały się w chwili powoływania tej komisji: niekonstytucyjna czy bolszewicka. Takie opinie wypowiadały osoby, które wtedy były bardzo blisko Platformy Obywatelskiej. Jak się jednak okazało komisja zdała egzamin bo przeprowadziła przez te 7 lat wiele procedur wyjaśniających, w porozumieniu z prokuraturą. Wypłaciliśmy milionowe odszkodowania i zadośćuczynienia dla poszkodowanych. 800 stronicowy raport i wiele stron dowodów. To jest bogaty materiał naukowy, który ukazuje podłość tego systemu, który był w Warszawie przez wiele lat i został zahamowany przez naszą komisję. Jak widać komuś to bardzo przeszkadzało. Dlatego odbieram to jako decyzję czysto polityczną
— kontynuuje Mosiński, który - tak jak pozostali członkowie komisji - do tej pory był w randze ministra. Przypomina, o ogromnym sukcesie komisji, jakim była decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego, który za nielegalny uznał handel roszczeniami reprywatyzacyjnymi.
To ogromny sukces tej Komisji. Wpierw taką decyzję podjął WSA, a teraz potwierdził ją NSA. Przez wszystkie lata podkreślaliśmy, że stroną roszczeń reprywatyzacyjnych nie może być osoba, która handluje tymi roszczeniami, która wchodziła w ich posiadanie w wyniku zawieranych wątpliwych prawnie umów. A teraz, dwa dni po tak ważnym rozstrzygnięciu mamy decyzję o dowołaniu trzech członków komisji
— stwierdza polityk PiS i dodaje, że komisja być może doczeka się uzupełnienia swojego składu, ale na pewno nie odbędzie się to z zachowaniem takiego parytetu jaki był do tej pory. Jedynym naszym przedstawicielem Zjednoczonej Prawicy będzie teraz Paweł Lisiecki.
Moja ocena jest jednoznaczna. To zmierza w kierunku wygaszenia prac tej komisji i być może przekazania spraw do rozpatrzenia warszawskiemu ratuszowi
— podsumowuje Mosiński.
Zadaniem komisji ds. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich jest usuwanie skutków prawnych wydanych z naruszeniem prawa decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich. Ponadto komisja może występować do właściwych organów w razie stwierdzenia w toku postępowania przed nią okoliczności sprzyjających wydawaniu decyzji reprywatyzacyjnych z naruszeniem prawa.
W skład komisji wchodzi przewodniczący powoływany i odwoływany przez Prezesa Rady Ministrów na wniosek ministra sprawiedliwości złożony w porozumieniu z ministrem spraw wewnętrznych i administracji i ośmiu członków w randze sekretarza stanu powoływanych i odwoływanych przez Sejm. Termin zgłaszania nowych członków upływa 3 maja.
CZYTAJ TAKŻE
koal/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688368-zmiany-w-komisji-weryfikacyjnej-to-decyzja-polityczna