„Konstytucjonaliści mówią wyraźnie, że te cztery projekty ustaw, które zostały skierowane do Sejmu przez koalicję rządzącą nie są zgodne z Konstytucją. Koalicja 13 grudnia nie przedłożyła Sejmowi jednego wspólnego projektu ustawy. Tam wciąż trwają tarcia” – powiedziała portalowi wPolityce.pl posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Borowiak. Jak podkreśliła, „życie i jego ochrona jest podstawowym prawem człowieka”, ponieważ „to jest zagwarantowane w polskiej Konstytucji”. Sejm nie zgodził się w piątek na odrzucenie w pierwszym czytaniu czterech projektów ustaw dotyczących aborcji.
W piątek w Sejmie odbyły się głosowania nad czterema projektami ustaw ws. aborcji. Nie zgodzono się na odrzucenie w pierwszym czytaniu wszystkich czterech projektów. Debata na temat złożonych propozycji odbyła się w czwartek.
CZYTAJ WIĘCEJ: Smutny triumf cywilizacji śmierci! Sejm przeciw odrzuceniu wszystkich czterech projektów ustaw dotyczących aborcji
Propozycje sprzeczne z polskim prawem
Wyniki głosowania w rozmowie z portalem wPolityce.pl skomentowała posłanka PiS Joanna Borowiak.
Przypomnę, że przerywanie ciąży jest dopuszczalne w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia kobiety, a także w takiej sytuacji, kiedy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego
– wskazała polityk PiS.
Jak też zwróciła uwagę, kwestię legalności aborcji w zgodności z konstytucją rozstrzygnął Trybunał Konstytucyjny.
Konstytucjonaliści mówią wyraźnie, że te projekty które zostały skierowane do Sejmu przez koalicję rządzącą nie są zgodne z Konstytucją. Koalicja 13 grudnia nie przedłożyła Sejmowi jednego wspólnego projektu ustawy. Tam wciąż trwają tarcia. To też dało się zauważyć wczoraj podczas obrad na sali plenarnej Sejmu, gdzie przedstawicielki wnioskodawców nawzajem apelowały do siebie o różne kwestie i czyniły sobie zarzuty. Widać brak spójności, brak zgodności
– wskazała Borowiak.
„Nie zostały ocenione pozytywnie przez kobiety”
Zwróciła też uwagę na czas, w którym „te projekty trafiły pod obrady Sejmu”, co jej zdaniem „nie jest bez znaczenia”.
One nie trafiły (do Sejmu) zaraz po tym, jak koalicja rządząca utworzyła wspólny rząd, pomimo że takie były obietnice
– zauważyła.
Poza tym jesteśmy właśnie po wyborach samorządowych. Te wybory też stały na przeszkodzie. W mojej ocenie i w ocenie wielu osób, z którymi rozmawiam, dlatego że wnioskodawcy obawiali się po prostu tego, jak te projekty zostaną ocenione przez społeczeństw
– oceniła posłanka.
Borowiak wskazała też, że Lewica „cały czas do wyborów szła z hasłami obrony praw kobiet i do tych praw kobiet wyłącznie sprowadziła legalność i dopuszczalność aborcji”. Jak dodała, na Lewicę zagłosowało tylko 6 proc. kobiet
Czyli to z czym idą dalej i te hasła, które niosą na swoich sztandarach nie zostały ocenione pozytywnie przez kobiety. Najwięcej kobiet oddało głos na Prawo i Sprawiedliwość
– powiedziała.
Kiedy ja słyszę o prawach kobiety, i że aborcja jest prawem człowieka, to zastanawiam się nad tym, co ja w ogóle słyszę. Życie jest podstawowym prawem człowieka i ochrona życia. Tu nie chodzi tylko i wyłącznie o podejście, bo po prostu tak jest i to jest zagwarantowane również w polskiej Konstytucji. Ta gwarancja ochrony życia od poczęcia jest również zawarta choćby w ustawie o Rzeczniku Praw Dziecka
– podkreśliła posłanka PiS.
Jak dodała, Koalicja Obywatelska zagłosowała za dalszym procedowaniem czterech projektów ustaw.
Jeśli ja słyszę też o bezpiecznej aborcji, to ja zawsze pytam: „dla kogo bezpiecznej?”
– powiedziała Borowiak.
Pakt migracyjny
Polityk PiS oceniła też, że głosowanie dotyczące aborcji miało też zasłonięcia innej ważnej kwestii w Polsce i w Europie.
Podjęcie tego tematu tej chwili akurat jest też próbą przykrycia tego, co wydarzyło się w tym tygodniu w Parlamencie Europejskim, czyli przegłosowania paktu migracyjnego
– podkreśliła Joanna Borowiak.
Projekty ustaw
Wnioski o odrzucenie wszystkich projektów złożyła Konfederacja, PiS wnioskował o odrzuceniem trzech z nich (poza projektem Trzeciej Drogi).
W pierwszym głosowaniu Sejm nie zgodził się na odrzucenie zgłoszonego przez Lewicę projektu zmian w Kodeksie karnym. Zakłada on częściową depenalizację czynów związanych z przerwaniem ciąży. Za wnioskiem o odrzucenie było 204 posłów. Przeciw zagłosowało 223, a 15 wstrzymało się od głosu.
Posłowie byli również przeciw wnioskowi o odrzucenie drugiego projektu Lewicy – „o bezpiecznym przerywaniu ciąży”. Wniosek o odrzucenie poparło 206 posłów. Przeciwko zagłosowało 222, natomiast 16 wstrzymało się od głosu.
Nie było również wystarczającego poparcia do odrzucenia projektu ustawy Trzeciej Drogi, który zakłada przywrócenie stanu prawnego sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. w sprawie aborcji. Za wnioskiem o odrzucenie było 171 posłów. Przeciw zagłosowało 244, a 23 wstrzymało się od głosu.
W czwartym głosowaniu sejmowa większość była przeciw odrzuceniu projektu ustawy w sprawie dopuszczalności aborcji do 12. tygodnia ciąży. Wniosła go Koalicja Obywatelska. Wniosek o odrzucenie poparło 206 posłów. Przeciwko zagłosowało 222, natomiast 16 wstrzymało się od głosu.
CZYTAJ TAKŻE:
wPolityce.pl/PAP/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688363-borowiak-projekty-ws-aborcji-nie-sa-zgodne-z-konstytucja