Europa i państwa członkowskie muszą skutecznie chronić swoje terytoria i skutecznie kontrolować swoją granicę – powiedział premier Donald Tusk po spotkaniu z szefem greckiego rządu. Dodał, że „polityka migracyjna nie może być ogarnięta chaosem, bezładem i brakiem jakiejkolwiek kontroli”. Tusk nagle zmienia politykę ws. bezpieczeństwa kraju? Jeszcze kilka lat temu twierdził, że nie trzeba stawiać zapory na granicy z Białorusią, bo – jak mówił – migranci „to są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi”.
Szef polskiego rządu spotkał się w piątek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z premierem Grecji Kiriakosem Mitsotakisem.
Ochrona przed nielegalną migracją
Podczas wspólnej konferencji prasowej Tusk powiedział, że wraz z greckim premierem będą się strać skutecznie wpływać na strategie europejskie dotyczące bezpieczeństwa Europy, czy migracji. Dodał, że z Mitsotakisem będą wymieniać się doświadczeniami, również praktycznymi, jeśli chodzi o skuteczną ochronę granicy przed nielegalną migracją.
Oba państwa mają poważny powód żeby zajmować się problemem nielegalnej migracji
– wskazał polski premier, zaznaczając że są to różne problemy ze względu na geografię i sąsiedztwo naszych krajów.
Ale mamy podobny punkt widzenia z premierem Mitsotakisem i z państwem greckim, a to się sprowadza do jednego zdanie: Europa i państwa członkowskie muszą skutecznie chronić swoje terytoria i muszą skutecznie kontrolować swoją granicę. Tak, aby polityka migracyjna nie była ogarnięta chaosem, bezładem i brakiem jakiejkolwiek kontroli
– powiedział Tusk.
Podkreślił też, że oba kraje wspierają Ukrainę. Zapowiedział współpracę nad ukształtowaniem nowej kompozycji politycznej w UE po wyborach do europarlamentu.
Pomoc polskich strażaków
Szef polskiego rządu poinformował, że z premierem Grecji będzie jeszcze rozmawiać o zaangażowaniu polskich strażaków w gaszenie pożarów w Grecji w czasie sezonu letniego. W spotkaniu ma też wziąć udział szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński.
Premier Grecji podziękował za wsparcie polskich strażaków. Poinformował, że wypracowywany jest mechanizmem ich obecności w sytuacjach awaryjnych.
Stanowisko Grecji ws. migracji i Ukrainy
Mitsotakis również zwrócił uwagę na wspólne wyzwania dotyczące nielegalnej migracji.
Mamy coś, co nas łączy, a mianowicie, że musimy bronić naszych granic. To nie są tylko granice naszych krajów, ale też granice Unii Europejskiej. Ważne jest poczynienie postępów, a mianowicie uznanie zewnętrznego wymiaru migracji. To jest konieczne
– powiedział Mitsotakis.
Dodał, że to państwa muszą same decydować, kto ma do nich przybywać, a nie przemytnicy ludzi. Mówiąc o wsparciu dla Ukrainy, przypomniał, że spotkał się ostatnio z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i zapewnił go, że Grecja nadal będzie wspierać Ukrainę „we wszystkich możliwych aspektach, militarnym i politycznym, jak długo będzie to potrzebne”.
Premier Grecji podkreślił, że priorytetami UE na najbliższe lata są obronność i bezpieczeństwo.
Mamy wiele wspólnego z Polską. Jedna rzecz to, że więcej niż 2 proc. naszego PKB wydajemy na obronność. Jesteśmy więc tutaj naturalnymi liderami wielu inicjatyw w tym zakresie w Europie. Chodzi o wzajemne pożyczanie sobie funduszy, żeby wzmocnić bezpieczeństwo na terenie Europy
– powiedział szef greckiego rządu.
Polityka rolna
Odnosząc się do układu sił po wyborach do PE, Mitsotakis zaznaczył, że podobnie, jak premier Tusk, należy do Europejskiej Partii Ludowej.
Jesteśmy przekonani, że musimy stać na czele wielu ważnych inicjatyw, które ma podjąć Europa podczas następnej kadencji. Wszystko, co dotyczy konkurencyjności, tworzenia miejsc pracy czy rolnictwa będzie miało ogromne znaczenie. Zielona transformacja to coś bardzo ważnego, ale musi się odbywać w tempie, który nie przyniesie szkód rolnikom
– mówił. Dodał, że potrzebne są zmiany we Wspólnej Polityce Rolnej.
Co mówił Tusk o granicy i migrantach?
Czyżby Tusk zmienił zdanie w kwestii migracji i ochrony granic? A może wypowiada się w taki sposób, żeby wpisać się w politykę swoich europejskich kolegów oraz w oczekiwania większości społeczeństwa? Jeszcze kilka lat temu zarzucał rządowi Prawa i Sprawiedliwości, że zapora na granicy polsko-białoruskiej nie powstanie, a tymczasem ona stoi i chroni bezpieczeństwa Polaków.
Dzisiaj pojawił się, czy konkretnie w poniedziałek pomysł budowy muru. Ten mur nie powstanie, ani w ciągu roku, ani w ciągu trzech lat. Ja mówię o tym bardzo wprost: oni nie chcą zbudować żadnego muru. Jakby chcieli, to by to zaczęli robić. Wy tego muru nie zobaczycie, nikt tego muru nie zobaczy, na tym polega problem
– mówił Tusk 13 października 2021 r.
Po czym, w marcu 2023 r. w Sosnowcu ewidentnie kłamał.
Ja nigdy nie mówiłem, że mur nie powstanie
– powiedział po tym, gdy inwestycja została ukończona.
Lider PO uważał też, że mur nie powinien być budowany ze względu na szacunek do migrantów, chociaż chcieli oni w nielegalny sposób przedostać się z Białorusi do Polski, a część z nich do tej pory agresywnie odnosi się do polskich służb.
Są przepisy europejskie i nie trzeba używać jakiejś agresywnej retoryki. To jest wypowiadanie znowu tych słów, które są kompromitujące, że Polska obroni się
– mówił lider PO w sierpniu 2021 roku, atakując rząd Mateusza Morawieckiego.
To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi i nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów. To są ludzie, którzy potrzebują pomocy
– dodał.
Czy teraz powiedział to samo premierowi Grecji? Tusk wciąż sam przeczy swoim słowom.
CZYTAJ TAKŻE:
PAP/wPolityce/X/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688354-tusk-znowu-klamie-europa-musi-kontrolowac-granice