Nabywcy roszczeń wynikających z dekretu warszawskiego nie przysługuje przymiot strony w sprawie administracyjnej o wydanie decyzji reprywatyzacyjnej na podstawie tego dekretu – wynika z środowej uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego. „Wielkie zwycięstwo Komisji Weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji przed NSA‼️ Uchwała tzw. ‘siódemkowa’ jasno przesądza, że niemożliwa jest reprywatyzacja nieruchomości podmiotowi, który nabył roszczenia w trybie umowy” - skomentował na platformie X poseł Sebastian Kaleta.
Podjęta przez NSA uchwała zapadła po skierowanym w lutym zeszłego roku pytaniu Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka.
Afera reprywatyzacyjna w Warszawie polegała m.in. na tym że osoby, które skupowały roszczenia od dawnych właścicieli, wygrywały w sądach sprawy o odszkodowanie. Sądy różnie oceniają zaś skuteczność zbycia roszczenia o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego (…). Raz uznają, że nabywca ma interes prawny, czyli jest stroną postępowania - kiedy indziej stwierdzają, że interesu prawnego nie ma, wobec czego nie jest stroną
— wyjaśniał RPO.
Ważna decyzja sądu, ale działa od dziś na przyszłość
Uchwała siedmiorga sędziów NSA, której skrócone ustne uzasadnienie zajęło blisko półtorej godziny, kompleksowo odniosła się do problemu administracyjnych skutków prawnych handlu roszczeniami dekretowymi.
Podnosi się taki argument, że przecież nie ma zakazu w dekrecie warszawskim zawierania takich umów i przenoszenia takich uprawnień. Należy zwrócić uwagę, że w prawie publicznym to działa trochę inaczej. (…) Władza nie musi zakazywać w prawie publicznym. Wystarczy, że władza nie dopuści w prawie publicznym, bo nie dozwoliła. To jest ta różnica
— podkreślił w uzasadnieniu uchwały sędzia Marian Wolanin. Jak dodał nie ma podstaw do przyjmowania dopuszczalności zawierania umów cywilno-prawnych o zbycie roszczeń dekretowych, gdzie „umowa taka oznaczałaby, że zgodna wola byłego właściciela z osobą, która nie doznała żadnych skutków prawnych z dekretu, miałaby decydować o tym, komu władza ma dać”.
Dlatego w podjętej uchwale uznano, że stronie umowy przelewu określonej w dekrecie warszawskim wierzytelności do uzyskania prawa użytkowania wieczystego nie przysługuje przymiot strony w rozumieniu Kodeksu postępowania administracyjnego w postępowaniu administracyjnym o wydanie decyzji na podstawie dekretu warszawskiego. Jak zastrzegł sędzia Wolanin uchwała NSA „działa od dzisiaj na przyszłość” i „dotyczy stanu prawnego od dzisiaj na przyszłość”.
„Wielkie zwycięstwo Komisji Weryfikacyjnej”
Z decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego cieszy się Sebastian Kaleta, członek Komisji Weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji. Podkreśla, że o takie regulacje Komisja walczyła od lat. Niestety ten sukces boli koalicję Tuska, która chce odwołać 3 członków komisji rekomendowanych przez PiS.
Wielkie zwycięstwo Komisji Weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji przed NSA‼️ Uchwała tzw. „siódemkowa” jasno przesądza, że niemożliwa jest reprywatyzacja nieruchomości podmiotowi, który nabył roszczenia w trybie umowy. O to walczyliśmy latami, setki decyzji Komisji zostanie dzięki temu utrzymana, a zatem bezpieczni będą mieszkańcy, a Warszawa uwolni od roszczeń ogromną liczbę nieruchomości. Lata temu mówili mi i @PatrykJaki, że nasza walka nic nie przyniesie, że sądy wysadzą komisję. Cierpliwość, determinacja i świetny zespół prawników pozwoliła zadać kłam tym prognozom. Wszystkim, którzy cały czas wkładają serce w prace komisji serdecznie dziękuję. Czas na współpracę, ponad podziałami, aby zamknąć kwestię reprywatyzacji generalnie. Ten sukces niestety boli koalicję 13 grudnia, ponieważ chcą odwołać 3 członków komisji rekomendowanych przez @pisorgpl. To małostkowość, bo akurat po latach w sprawie reprywatyzacji podłoże do współpracy jest, a nawet ratusz @trzaskowski_ podjął w ostatnich latach owocną współpracę z Komisją
— napisał na platformie X Sebastian Kaleta.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688128-wazna-decyzja-nsa-ws-reprywatyzacji