Jak wskazuje najnowszy sondaż United Surveys przeprowadzony dla Wirtualnej Polski, najpoważniejszymi kandydatami do objęcia prezydentury po Andrzeju Dudzie jest Rafał Trzaskowski i nieujawniony jeszcze oficjalnie kandydat PiS. Na szczególną uwagę zwraca fakt lawinowo utraconego przez Szymona Hołownię poparcia.
Badanie United Surveys niezbicie wskazuje, że batalia o prezydenturę po Andrzeju Dudzie rozegra się najpewniej między Rafałem Trzaskowskim z KO i kandydatem PiS.
Trzaskowski zje Hołownię?
Pierwsze miejsce w sondażu zajmuje prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, na którego oddanie głosu deklaruje 29 proc. badanych. To o prawie 7 pkt. proc. więcej niż w poprzednim badaniu z początku lutego.
Na drugiej pozycji z poparciem 22,4 proc. znajduje się był premier Mateusz Morawiecki z PiS. To w porównaniu z poprzednim badaniem pracowni spadek o prawie 2 pkt. proc.
Na szczególną uwagę zasługuje trzecie miejsce, które zajął marszałek Sejmu Szymon Hołownia z rezultatem 17,1 proc. głosów. W tym przypadku jednak mamy do czynienia z bardzo poważną utratą poparcia, bo aż o 7,7 pkt. proc. Biorąc pod uwagę, że Rafał Trzaskowski zyskał 6,8 pkt. proc. więcej, widać wyraźnie, że zaczął się odpływ elektoratu z Trzeciej Drogi w stronę KO.
Druga tura w tym wypadku należałaby do obecnego włodarza stolicy i byłego szefa rządu PiS.
Reszta stawki
Poza podium znalazła się rozpatrywana przez PiS w charakterze kandydatki na prezydenta RP była premier Beata Szydło z wynikiem 8,6 proc.
Liderzy Konfederacji także nie mają szczególnych powodów do zadowolenia, gdyż głosowanie na Sławomira Mentzena deklaruje zaledwie 4,7 proc. wyborców, a na wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka jeszcze mniej, tj. 3,8 proc.
Jako reprezentanta Lewicy w wyścigu prezydenckim badani wskazali europosła Roberta Biedronia, który mógłby jednak liczyć tylko na 3,3 proc. głosów.
Co bardzo ważne, aż 11,2 proc. wyborców nie wie jeszcze na kogo odda swój głos w wyborach prezydenckich w 2025 roku. Wzrost niezdecydowanych liczy się na 1,2 pkt. proc.
Ścierające się frakcje
Dr Barbara Brodzińska-Mirowska stwierdziła w omówieniu wyników sondażu dla Wirtualnej Polski, że PiS najprawdopodobniej podejmie decyzję o wyznaczeniu kandydata w wyborach prezydenckich tuż po czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Decyzję, kto to będzie, myślę, że podejmą po wyborach europejskich. Ponieważ jeśli te wybory europejskie wypadną dobrze, tak jak samorządowe wypadły dobrze dla partii Jarosława Kaczyńskiego, podejrzewam, że trochę te emocje wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości, ścierania się różnych frakcji, się unormują
— oceniła.
Wtedy będzie większa trzeźwość, taka racjonalność myślenia, jeśli chodzi o kandydaturę prezydencką. Potrzeba mocnego kandydata - może nim być Mateusz Morawiecki, bo on oczywiście jest bardzo rozpoznawalny. Ale ryzyko jest takie, że on jednak nie jest akceptowany przez wiele frakcji PiS, co by znowu powodowało pewne turbulencje wewnętrzne, a tego dzisiaj Zjednoczona Prawica nie potrzebuje
— dodała.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Wirtualna Polska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688064-sondaz-trzaskowski-zje-holownie-przed-wyborami-w-2025-roku