Premier Donald Tusk zapowiedział we wtorek, że nowy prezes Orlenu będzie znany w tym tygodniu. Szef rządu, zapytany o działania prowadzące obniżenia ceny za benzynę do 5,19 zł, próbował zrzucić z siebie odpowiedzialność za swoje obietnice. „Ja nie biorę odpowiedzialności za ceny benzyny, bo to nie jest decyzja premiera” – powiedział Tusk.
Jeden z dziennikarzy na konferencji prasowej przypomniał Tuskowi o jego zapewnieniach, że do końca marca powinniśmy poznać, jakie działania będą możliwe, żeby ceny za benzynę były niższe. Zapytał on szefa rządu, czy istnieją takie możliwe działania, oraz kiedy zapadnie decyzja, aby paliwo było tańsze. W czasie kampanii wyborcze szef PO zapowiadał, że gdyby był premierem, to cena wynosiłaby 5,19 zł. Widać było, że Tuska dotknęło pytanie i wywołało emocje. Zamiast odnieść się do swoich obietnic wyborczych, to zaatakował byłego prezesa spółki Orlen.
Wtedy, kiedy to mówiłem, (…) pan (Daniel) Obajtek jako prezes Orlenu bawił się cenami w zależności od tego, co się opłacało PiS-owi w wyborach, a co się nie opłacało. Dokładnie wtedy benzyna mogła kosztować 5,19 zł. Jak wiecie, o dobre 15-20 proc. ropa podrożała na świecie w ciągu tych trzech miesięcy. Są różne konsekwencje. Ja nie biorę odpowiedzialności za ceny benzyny, bo to nie jest decyzja premiera
– odpowiedział Tusk. W ten sposób próbował zrzucić winę na Obajtka za swoje słowa: „Ja mam bardzo konkretne rozwiązanie, wystarczy jedna decyzja, gdybym to ja był premierem, to benzyna byłaby po 5,19 zł”.
Nowy prezes
Za taką odpowiedź, która powinna pana usatysfakcjonować, niech wystarczy ta informacja: W tym tygodniu poznamy nowego szefa Orlenu
– zwrócił się szef rządu do dziennikarza Telewizji Republika.
Ja będę jako premier oczekiwał – bo po to państwo kontroluje takie spółki jak Orlen – żeby przedstawił natychmiast te propozycje, które zwiększą poczucie bezpieczeństwa i dostępności paliwa w Polsce
– dodał.
Mam nadzieję, że wywiąże się z tego zadania szybko i skutecznie
– stwierdził Tusk.
Skład spółki Orlen
Rada nadzorcza Orlenu ogłosiła konkurs na dziewięciu członków zarządu, pierwotnie zapowiadając, że wyniki może podać po 18 marca. W konkursie wpłynęło 260 zgłoszeń. Rada informowała 18 marca, że ze względu na liczne zgłoszenia proces wyboru nowych członków i członkiń zarządu spółki może się „nieznacznie” wydłużyć.
Od 7 lutego zarząd płockiego koncernu pracuje w składzie: Witold Literacki jako p.o. prezesa zarządu; delegowani czasowo do wykonywania czynności członków zarządu członkowie rady nadzorczej - Kazimierz Mordaszewski, Tomasz Sójka i Tomasz Zieliński oraz członek zarządu Józef Węgrecki.
Grupa Orlen to spółka akcyjna, multienergetyczny koncern, w którym Skarb Państwa ma 49,9 proc. akcji. Posiada m.in. rafinerie w Polsce, w Czechach i na Litwie, zajmuje się też wydobyciem węglowodorów i produkcją energii elektrycznej. Rozwija segment OZE i planuje rozwój energetyki jądrowej.
CZYTAJ WIĘCEJ:
X/PAP/wPolityce.pl/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/687989-tusk-wymiguje-sie-z-obietnic-ws-ceny-za-benzyne