Prawo i Sprawiedliwość wygrywa wybory samorządowe 2024! Na stronie PKW dostępne są już oficjalne wyniki wyborów. Zwycięstwo PiS-u jest jeszcze większe niż wskazywał na to sondaż exit poll IPSOS. Partia Jarosława Kaczyńskiego uzyskała 34,27 proc. głosów. i zwyciężyła w wyborach w 7 sejmikach wojewódzkich.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— WSZYSTKO o wyborach samorządowych 2024 - wyniki, frekwencja, sondaże, opinie
Oficjalne wyniki wyborów
Oficjalne wyniki wyborów do sejmików wojewódzkich w skali kraju:
PiS — 34,27 proc.
Koalicja Obywatelska — 30,59 proc.
Trzecia Droga — 14,25 proc.
Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 7,23 proc.
Lewica — 6,32 proc.
Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy - 3,01 proc.
Wyniki exit poll
SONDAŻ IPSOS w wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju:
PiS — 33,7 proc.
Koalicja Obywatelska — 31,9 proc.
Trzecia Droga — 13,5 proc.
Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 7,5 proc.
Lewica — 6,8 proc.
Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy - 2,7 proc.
WTOREK, 9 KWIETNIA
18:42. W sejmiku podlaskim dużo bliżej do utrzymania władzy przez PiS, niż do koalicji przeciwników
Wynik niedzielnych wyborów do sejmiku województwa podlaskiego oznacza, że dużo bliżej w nim do utrzymania władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, niż do zawiązania koalicji przeciwników i zdobycia przez nią większości.
PiS wygrało wybory do sejmiku z wynikiem 43,47 proc., KO uzyskała 22,75 proc., Trzecia Droga 16,45 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy 9,95 proc.; pozostałe komitety, w tym KKW Lewica, znalazły się poniżej progu wyborczego i nie brały udziału w podziale miejsc w sejmiku.
A ten dał PiS w 30-osobowym sejmiku 15 mandatów, 8 przypadło Koalicji Obywatelskiej, 6 Trzeciej Drodze, jeden KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy.
PiS ma połowę mandatów sejmiku; do większości brakuje mu jednego. KO i Trzecia Droga muszą szukać jeszcze dwóch mandatów, by ewentualnie przejąć władzę.
Najlepszy indywidualnie wynik uzyskał wicemarszałek województwa Marek Olbryś (PiS) - 23 tys. 081 głosów, drugi wynik ma marszałek Artur Kosicki (PiS) - 22 tys. 599 głosów. Trzeci wynik uzyskał radny sejmiku minionej kadencji Paweł Wnukowski (PiS) - 18 tys. 744 głosy. Na byłego senatora PiS Mariusza Gromko zagłosowało 16 tys. 335 osób.
Najlepszy indywidualny wynik wśród kandydatów spoza list Prawa i Sprawiedliwości, ma radna sejmiku minionej kadencji Anna Augustyn (KO) - 12 tys. 428 głosów.
17:30. Remis KO i PiS w wielkopolskim sejmiku. KO zapowiada kontynuację rządów, PiS liczy na zmianę
Na stworzenie koalicji w wielkopolskim sejmiku liczy Filip Żelazny (PiS), lider poznańskiej listy, który zdobył mandat w niedzielnych wyborach. Dotychczasowy marszałek województwa Marek Woźniak (KO) jest zdania, że PiS nie ma zdolności koalicyjnej i zapowiada kontynuację dotychczasowych rządów w regionie.
We wtorek PKW podała, że w wyborach do wielkopolskiego sejmiku komitety Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości uzyskały po 15 mandatów, Trzecia Droga zdobyła siedem mandatów, zaś Lewica dwa.
W wyborach samorządowych w 2018 roku KO również zdobyła 15 mandatów, 13 radnych wprowadził klub PiS, a siedmiu PSL. Trzy mandaty przypadły komitetowi SLD Lewica Razem, a jeden uzyskali Bezpartyjni Samorządowcy. Większość w sejmiku miała koalicja KO-PSL, do której dołączył klub SLD Lewica Razem.
15:56. Opolskie - w 23 gminach regionu będą drugie tury wyborów
W 23 na 71 gmin województwa opolskiego odbędą się 21 kwietnia drugie tury wyborów samorządowych - poinformował we wtorek Rafał Tkacz, dyrektor delegatury KBW w Opolu.
Po podliczeniu głosów we wszystkich obwodach na terenie województwa opolskiego w 23 gminach będą musiały odbyć się drugie tury wyborów samorządowych.
Wśród gmin, na terenie których 21 kwietnia będą wybierani prezydenci, burmistrzowie i wójtowie jest m.in. Kędzierzyn-Koźle, Namysłów, Gogolin, Brzeg, Prudnik, Pakosławice czy Strzelce Opolskie.
W trzech gminach - Paczkowie, Pakosławicach i Tułowicach, gdzie doszło do sytuacji, w której po dwóch kandydatów na radnych otrzymało tyle samo głosów, gminne komisje wyznaczyły zwycięzców w drodze losowania.
15:06. Liczba mandatów w sejmikach w skali kraju!
PiS - 239 mandatów
KO - 210
Trzecia Droga - 80
Lewica - 8
Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6
Śląscy Samorządowcy - 5
Stowarzyszenie „Bezpartyjni Samorządowcy” - 3
Koalicja Samorządowa OK Samorząd - 1
14:35. Wybrano 39 416 radnych gmin, 6170 radnych powiatowych, 420 radnych dzielnic Warszawy i 552 radnych sejmików wojewódzkich
Wybrano 39 416 radnych gmin, 6170 radnych powiatowych, 420 radnych dzielnic Warszawy i 552 radnych sejmików wojewódzkich - podała we wtorek PKW przedstawiając zbiorcze wyniki wyborów do rad.
W niedzielnych wyborach wybrano 46 tys. 558 radnych różnych szczebli. Wszystkie mandaty w kraju zostały obsadzone.
Jak poinformował przewodniczący PKW Sylwester Marciniak, do rad gmin wybrano 39 tys. 416 radnych, w tym 32 tys. 370 radnych w gminach liczących do 20 tys. mieszkańców oraz 7 046 radnych w gminach powyżej 20 tys. mieszkańców.
3330 kandydatów, zdobyło mandat bez głosowania - w jednomandatowych okręgach wyborczych w gminach do 20 tys. mieszkańców, w których startowali, byli jedynymi zgłoszonymi kandydatami, a w takim wypadku głosowania się nie przeprowadza.
W gminach do 20 tys. mieszkańców frekwencja wyniosła 54,58 proc. Głosów ważnych było 97,74 proc., a nieważnych - 2,26 proc.
W gminach powyżej 20 tys. frekwencja wyniosła 50,42 proc. Oddano 97,99 proc. głosów ważnych i 2,01 proc. nieważnych.
Ponadto wybrano 420 radnych dzielnic m.st. Warszawy. Frekwencja wyniosła 58,89 proc. Oddano 98,81 proc. głosów ważnych, nieważnych było 1,19 proc.
Wybrano 6170 radnych rad powiatów. Frekwencja wyniosła 52,80 proc. Ważnych głosów oddano 95,99 proc. i nieważnych 4,01 proc.
Wybrano także 552 radnych sejmików województw. Frekwencja wyniosła 51,94 proc. Ważnych głosów oddano 95,56 proc. Nieważne głosy stanowiły 4,44 proc.
14:06. Wybrano 1728 wójtów, burmistrzów, prezydentów miast. II tura w 748 miejscach
W głosowaniu 7 kwietnia wybrano 1728 wójtów, burmistrzów, prezydentów miast; do drugiej tury dojdzie w 748 miastach i gminach - podała we wtorek PKW, przedstawiając pełne, zbiorcze wyniki tych wyborów.
Nie osiągnęliśmy rekordu frekwencji, lecz mamy rekord ogłoszenia wyników wyborów samorządowych
— ocenił szef PKW Sylwester Marciniak na wtorkowej konferencji prasowej, przedstawiając zbiorcze wyniki wyborów na włodarzy. Wskazał przy tym, że od zamknięcia lokali minęło 40 godzin.
W niedzielnych wyborach wybierano 2477 włodarzy: 1464 wójtów, 906 burmistrzów oraz 107 prezydentów miast. Łącznie w całym kraju 5469 komitetów wyborczych zarejestrowało 6729 kandydatów na te funkcje. Tylko jednego kandydata na włodarza zarejestrowano w 412 gminach.
W wyborach na włodarzy uprawnionych do głosowania było 28 mln 990 tys. 776 osób, w tym 2 951 obywateli UE lub Wielkiej Brytanii. W wyborach wzięło udział 15 mln 71 tys. 733 wyborców, czyli 51,99 proc. uprawnionych do głosowania.
Jak poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza na wtorkowej konferencji prasowej, włodarzy wybrano w 1728 gminach i miastach.
W 748 gminach i miastach odbędzie się II tura wyborów, gdyż w pierwszym głosowaniu żaden z kandydatów na wójta, burmistrza czy prezydenta miasta nie otrzymał więcej niż połowy ważnie oddanych głosów. W tych gminach i miastach, ponowne głosowanie odbędzie się 21 kwietnia.
Nie wybrano włodarza w jednej gminie, w której zarejestrowano tylko jednego kandydata. Kandydat ten w wyniku głosowania nie uzyskał więcej niż połowy ważnie oddanych głosów i w takiej sytuacji - zgodnie z Kodeksem wyborczym - wyboru wójta dokona rady gminy.
Druga tura wyborów odbędzie się m.in. w 60 miastach prezydenckich. Dogrywka w wyborach na prezydenta będzie potrzebna w 9 miastach wojewódzkich: Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Krakowie, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Toruniu, Wrocławiu i Zielonej Górze.
Ponadto, ponowne głosowanie odbędzie się m.in. w takich miastach, jak Bełchatów, Bielsko-Biała, Częstochowa, Elbląg, Gdynia, Gliwice, Inowrocław, Jelenia Góra, Konin, Koszalin, Ostrołęka, Piła, Przemyśl, Radom, Rybnik, Skarżysko-Kamienna, Słupsk, Suwałki, Tczew, Tychy, Wejherowo, Włocławek, czy Zamość.
PKW podała ponadto, że w wyborach włodarzy głosów ważnych oddano 14 mln 873 tys. 64 (98,68 proc. wszystkich głosów oddanych). Głosów nieważnych oddano 198 tys. 669 (1,32 proc.). Głosów nieważnych z powodu postawienia znaku X obok nazwiska dwóch lub więcej kandydatów albo jednocześnie za i przeciw wyborowi kandydata oddano 60 tys. 631 (30,52 proc. głosów nieważnych). Głosów nieważnych z powodu niepostawienia znaku X obok nazwiska żadnego kandydata oddano 136 tys. 954 (68,94 proc.). Głosów nieważnych z powodu postawienia znaku X obok nazwiska skreślonego kandydata oddano 1084 głosy (0,55 proc.).
13:12. Zachodniopomorskie - Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmiku
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmiku województwa zachodniopomorskiego, zdobywając 15 mandatów. PiS będzie miał 10 radnych, Trzecia Droga – trzech, Lewica i OK Samorząd – po jednym.
Jak wynika z danych PKW na kandydatów Koalicji Obywatelskiej do sejmiku woj. zachodniopomorskiego oddano 227 666 głosów (38,88 proc. poparcia), co przełoży się na 15 mandatów. Na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowało 146 687 mieszkańców; poparcie na poziomie 25,05 proc. zapewni 10 miejsc w sejmiku.
Trzecia Droga, którą poparło 62 147 wyborców (10,61 proc.) będzie miała trzech radnych. Po jednym reprezentancie w sejmiku będą miały komitety: Koalicja Samorządowa OK Samorząd, na którą oddano 49 217 głosów (8,41 proc.) oraz Lewica, której kandydatów wybrało 46 062 głosujących (7,87 proc.).
Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy – komitet, który w wyborach do sejmiku uzyskał 33 065 głosów (5,65 proc. poparcia), nie będzie miał ani jednego radnego. Podobnie jak cztery mniejsze komitety: KW Normalny Kraj (8144 głosy; 1,39 proc. poparcia), KW Stowarzyszenie „Bezpartyjni Samorządowcy” (6970 głosów; 1,19 proc. poparcia), KWW Dobro Gminy (3499 głosów; 0,6 proc. poparcia) i KW PL!SP (2105 głosów; 0,36 proc. poparcia).
W tegorocznych wyborach do sejmiku oddano łącznie 585 562 głosy. Frekwencja wyniosła 49,3 proc. Oficjalne wyniki, po zatwierdzeniu 100 procent protokołów z obwodowych komisji, PKW podała w poniedziałek wieczorem. Przed godz. 23 zostały uzupełnione o podział mandatów z poszczególnych okręgów.
13:02. W warmińsko-mazurskim koalicja PO-PSL będzie kontynuowana
W sejmiku woj. warmińsko-mazurskiego kontynuacja koalicji PO-PSL jest nieunikniona. Współrządzenie tych dwóch ugrupowań regionem nie będzie niczym nowym - od 2006 roku PO z PSL kontynuują w sejmiku regionu współpracę.
W niedzielnych wyborach do sejmiku w warmińsko-mazurskim najwięcej mandatów zdobyła Koalicja Obywatelska - 13. To o jeden mandat więcej, niż w poprzedniej kadencji. PiS zachował dotychczasową liczbę mandatów - 11. Zaś Trzecia Droga ma teraz o jeden mandat mniej - 6.
Ponieważ sejmik warmińsko-mazurskiego liczy 30 radnych żadne ugrupowanie nie ma samodzielnej większości. Z tego powodu kontynuowanie koalicji pomiędzy PO i PSL wydaje się być niezachwiane, co od dawna przyznają politycy obu ugrupowań.
11:55. Podział mandatów w woj. łódzkim
Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 16 w wyborach do łódzkiego sejmiku. KO będzie miało 12 reprezentantów, Trzecia Droga - 4 radnych, a Lewica wprowadziła do samorządu województwa 1 przedstawiciela - wynika z danych PKW.
Państwowa Komisja Wyborcza we wtorek przedstawiła podział mandatów w łódzkim. Najwięcej radnych do 33-osobowego samorządu województwa wprowadziło PiS - 16 radnych. Na tę partię zagłosowało 360 701 wyborców. KO będzie miała 12 radnych (291 921 głosów), Trzecia Droga zdobyła 4 mandaty (136 384 głosy). Jednego przedstawiciela będzie miała Nowa Lewica (60 947 głosów).
Pozostałych sześć mniejszych komitetów uzyskało łącznie niecałe 5 proc. i nie będzie miało reprezentantów w sejmiku.
Najwięcej głosów spośród kandydatów na radnych do łódzkiego sejmiku dostała obecna wiceprezydent Łodzi i była wicemarszałek województwa Joanna Skrzydlewska z KO. Poparło ją 40 828 osób. Drugi wynik uzyskał wicemarszałek Piotr Adamczyk z PiS - 37 258 głosów, a trzecia była b. posłanka Hanna Gill-Piątek (KO) - 24 735.
W ostatnich wyborach lokalnych jesienią 2018 roku wybory do łódzkiego sejmiku wygrało PiS zdobywając większość w samorządzie województwa i samodzielną władzę w regionie. Komitet PiS uzyskał wówczas 34,88 proc. głosów, co dało mu 17 mandatów na 33 miejsca w sejmiku. KO dostała w 2018 r. 28,39 proc. głosów, a PSL - 13,06 proc., co oznaczało razem 16 mandatów (12 dla KO i 4 mandaty dla PSL).
Marszałkiem województwa łódzkiego od listopada 2018 roku jest polityk PiS Grzegorz Schreiber, poseł czterech kadencji, a w latach 2016-2018 sekretarz stanu w kancelarii premiera, który w niedzielnych wyborach uzyskał mandat radnego wojewódzkiego (23 236 głosów w okręgu kutnowsko-zgierskim).
11:23. Sukces PiS w woj. małopolskim
W wyborach do małopolskiego sejmiku z 39 możliwych do obsadzenia mandatów PiS zdobyło 21, KO - 12, Trzecia Droga – 6 - podała we wtorek Państwowa Komisja Wyborcza.
Z danych PKW wynika, że w 39-osobowym sejmiku małopolskim znajdzie się 21 radnych Prawa i Sprawiedliwości, które otrzymało w sumie 43,9 proc. poparcia. Kandydaci Koalicji Obywatelskiej zdobyli 12 mandatów (25,94 proc. głosów). W sejmiku zasiądzie także sześciu radnych Trzeciej Drogi, na którą oddano w Małopolsce 12,39 proc. głosów.
Komitet Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy przekroczył co prawda próg wyborczy, zdobywając 7,95 proc. poparcia, jednak nie uzyskał żadnego mandatu.
Według oficjalnych informacji podanych w poniedziałek przez PKW na podstawie danych z wszystkich komisji obwodowych, największe poparcie w wyborach do sejmiku województwa małopolskiego zdobyli kandydaci Prawa i Sprawiedliwości - na PiS oddano łącznie 581 510 głosów. Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska, na którą zagłosowało 343 649 osób, dalej: Trzecia Droga - 164 198 głosów, Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 105 377 głosów.
Lewica nie przekroczyła 5-procentowego progu wyborczego, otrzymując 62 755 głosów (4,74 proc. poparcia). Bezpartyjni Samorządowcy zdobyli 34 619 głosów (2,61 proc.), kandydaci z KWW Normalny Kraj - 15 428 głosów (1,16 proc.), Koalicja Samorządowa OK Samorząd - 13 608 (1,03 proc.), Błękitna Polska - 2 883 (0,22 proc.), a PL!SP - 719 głosów (0,05 proc.).
CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejne sejmiki z samodzielną większością Prawa i Sprawiedliwości! Miażdżąca wygrana także w woj. lubelskim i małopolskim
11:07. Wyborczy pogrom! PiS z samodzielną większością w sejmiku województwa lubelskiego
PiS zdobyło 21 mandatów w wyborach do 33-osobowego sejmiku woj. lubelskiego, co pozwala na utrzymanie samodzielnej większości na Lubelszczyźnie. KO zdobyła 6 mandatów, Trzecia Droga - 5, Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy – 1 – podała PKW.
Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała we wtorek podział mandatów w sejmiku lubelskim, w którym zasiada 33 radnych.
Najwięcej mandatów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, któremu przypadło 21 miejsc w sejmiku. Na PiS w niedzielnych wyborach oddano 390 132 głosy (47,17 proc.).
Koalicja Obywatelska będzie miała 6 radnych. Na ten komitet zagłosowało 158 656 wyborców (19,18 proc.).
Trzecia Droga wprowadzi do sejmiku lubelskiego 5 kandydatów. Tę listę poparło 125 667 osób (15,19 proc.).
Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy zdobyła 1 mandat, uzyskując 71 612 głosów (8,66 proc.)
Poniżej progu wyborczego znalazła się Lewica, która otrzymała 39 122 głosy (4,73 proc.) i KW Stowarzyszenie „Bezpartyjni Samorządowcy” - 24 497 (2,96 proc.). Pozostałe komitety miały mniej niż jeden procent głosów.
Najlepszy indywidualny wynik w regionie zdobyli kandydaci PiS: marszałek województwa Jarosław Stawiarski (53 832 głosów) i wicemarszałek Michał Mulawa (38 049). Trzeci wynik uzyskała radna sejmiku Bożena Lisowska z KO (24 544).
10:02. Kto uzyskał mandat w sejmiku województwa wielkopolskiego?
Z okręgu nr 1 mandaty uzyskali: Filip Żelazny (PiS), Dawid Murawa (Lewica), oraz troje kandydatów KO: Tatiana Sokołowska, Violetta Ratajczak, oraz Marek Woźniak, dotychczasowy marszałek województwa wielkopolskiego. W niedzielnych wyborach Woźniak uzyskał 47 492 głosów.
Mandaty w okręgu nr 2 uzyskali: były wojewoda wielkopolski Michał Zieliński (PiS), Adam Bogrycewicz (PiS), Wiesław Ratajczak (PiS), Tomasz Wojtiuk (Trzecia Droga), Jacek Bogusławski (KO), Paweł Owsianny (KO), oraz Marta Magda (KO).
W okręgu nr 3 mandaty zdobyli: Joanna Szczechowska (PiS), Łukasz Grabowski (PiS), Wojciech Jankowiak (Trzecia Droga), Agnieszka Wiśniewska (Trzecia Droga), Katarzyna Kretkowska (Lewica), Paulina Stochniałek (KO), Marta Dzikowska (KO), oraz Patrycja Przybylska (KO).
W okręgu nr 4 mandaty uzyskali: Dominik Szopa (PiS), Grzegorz Fiałkowski (PiS), Katarzyna Rzepecka-Andrzejak (PiS), Anna Majda (Trzecia Droga), oraz Henryk Drzewiecki (KO).
W okręgu nr 5 mandaty zdobyli: Tomasz Ławniczak (PiS), Piotr Trybek (PiS), Leszek Bierła (PiS), Krzysztof Grabowski (Trzecia Droga), Jan Grzesiek (Trzecia Droga), Alicja Łuczak (KO), oraz Marzena Wodzińska (KO).
W okręgu nr 6 mandaty uzyskali: Marek Sowa (PiS), Małgorzata Nowak (PiS), Romuald Ruszkowski (PiS), Wojciech Firlej (Trzecia Droga), Barbara Mroczkowska (KO), Marian Poślednik (KO), oraz Henryk Szymański (KO).
08:59. Remis w Wielkopolsce
Komitety Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości uzyskały po 15 mandatów do sejmiku województwa wielkopolskiego. Trzecia Droga zdobyła 7 mandatów, zaś Lewica – 2 – podała PKW.
KO wygrała wybory do sejmiku województwa wielkopolskiego, uzyskując 32,01 proc. głosów. Na kolejnych miejscach znalazły się: PiS – 26,90 proc., Trzecia Droga – 17,49 proc. i Lewica - 7,64 proc. - wynika z danych PKW.
Kolejne wyniki uzyskały: Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy – 6,61 proc., OK Samorząd – 4,30 proc., Bezpartyjni Samorządowcy - 3 proc., Normalny Kraj – 1,43 proc. oraz PL SP 0,62.
Jak wynika z danych PKW, mimo, że KO uzyskała najwyższy wynik, to w sejmiku będzie miała - tak samo jak PiS - 15 mandatów. Trzecia Droga uzyskała 7 mandatów, zaś Lewica – 2.
Frekwencja wyniosła 52,23 proc.
01:16. PiS ma najwięcej mandatów w sejmiku mazowieckim
PiS zdobyło 21 mandatów w wyborach do sejmiku mazowieckiego, KO - 20, Trzecia Droga - 8, Lewica - 1, a Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - również 1 - podała PKW.
W nocy z poniedziałku na wtorek Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała podział mandatów w sejmiku mazowieckim, w którym zasiada 51 radnych.
Najwięcej mandatów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, któremu przypadło 21 miejsc w sejmiku. Na PiS w niedzielnych wyborach oddano 750 998 głosów, czyli 33,16 proc.
Koalicja Obywatelska będzie miała 20 radnych. Na ten komitet zagłosowało 713 838 wyborców, tzn. 31,52 proc.
Trzeciej Drodze udało się wprowadzić do sejmiku mazowieckiego 8 kandydatów. Tę listę poparły 374 562 osoby, co oznacza 16,54 proc.
Lewica na Mazowszu zdobyła 1 mandat w sejmiku. Na ten komitet zagłosowało 157 178 osób, to jest 6,94 proc.
Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy również będą mieli jednego radnego. To dzięki 154 815 głosom, czyli 6,84 proc.
Komitety Lewicy oraz Konfederacji i Bezpartyjni Samorządowców dzieli niecałe 2,4 tysiąca głosów.
Poniżej progu wyborczego znalazł się komitet Stowarzyszenia Bezpartyjni Samorządowcy. Otrzymał 53 956 głosy, co przełożyło się na 2,38 proc. poparcia. Pozostałe komitety miały mniej niż jeden procent głosów.
PONIEDZIAŁEK, 8 KWIETNIA
21:54. Dominacja PiS w wyborach do rad powiatów!
Okazuje się, że PiS nie tylko wygrało wybory do sejmików wojewódzkich, ale wręcz zdeklasowało koalicję 13 grudnia w wyborach do rad powiatów. Wynik PiS-u jest lepszy niż KO, Trzeciej Drogi i Lewicy razem wziętych!
CZYTAJ WIĘCEJ: CO ZA WYNIK! PiS z lepszym rezultatem w wyborach do rad powiatów niż KO, Trzecia Droga i Lewica razem wzięte!
21:52. PiS oficjalnie wygrywa wybory do sejmików wojewódzkich!
Na stronie PKW są już oficjalne wyniki wyborów samorządowych! PiS wygrało wybory do sejmików wojewódzkich jeszcze wyraźniej niż wskazywał na to sondaż exit poll IPSOS. Partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła aż 34,27 proc. głosów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Są oficjalne wyniki wyborów! Zwycięstwo PiS większe niż wskazywał sondaż exit poll. Triumf partii J. Kaczyńskiego w aż 7 sejmikach
20:32. PiS wygrywa w wyborach do sejmiku mazowieckiego!
W wyborach do sejmiku woj. mazowieckiego PiS uzyskało 33,16 proc. głosów, Koalicja Obywatelska - 31,52 proc., Trzecia Droga - 16,54 proc., Lewica - 6,94 proc., a Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6,84 proc. - poinformowała w poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza.
W poniedziałek po godzinie 19 PKW podała na swojej stronie internetowej wyniki niedzielnego głosowania do sejmiku wojewódzkiego na Mazowszu po zatwierdzeniu protokołów ze 100 procent obwodów do głosowania.
Największe poparcie w skali regionu otrzymało Prawo i Sprawiedliwość, na które oddano 750 998 głosów, czyli 33,16 proc.
Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z poparciem 713 838 wyborców, tzn. 31,52 proc.
Trzeci był komitet Trzecia Droga PSL-Polska 2050, na który zagłosowały 374 562 osoby, co oznacza 16,54 proc.
Tylko niecałe 2,4 tysiąca głosów dzieli komitety Lewicy oraz Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców. Na Lewicę zagłosowało 157 178 osób, to jest 6,94 proc. Z kolei na Konfederację i Bezpartyjnych Samorządowców oddano 154 815 głosów, czyli 6,84 proc.
Komitet Stowarzyszenia Bezpartyjni Samorządowcy otrzymał 53 956 głosów, co przełożyło się na 2,38 proc. poparcia. Pozostałe komitety otrzymały mniej niż jeden procent głosów.
Frekwencja w wyborach do sejmiku wojewódzkiego na Mazowszu wyniosła 56,99 proc.
18:46. Zbiorcze wyniki wyborów poznamy we wtorek o godz. 12
Frekwencja w wyborach samorządowych to blisko 52 proc.; w ciągu całej niedzieli wyborczej doszło do 579 zdarzeń związanych z wyborami - podała Państwowa Komisja Wyborcza. Kolejna konferencja PKW zaplanowana jest na wtorek na godz. 12. Być może wtedy poznamy zbiorcze wyniki wyborów.
W poniedziałek na popołudniowej konferencji prasowej przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak poinformował, że frekwencja w wyborach samorządowych „zbliża się” do 52 proc. Jak wskazał, liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, czyli liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach, z których otrzymano dane, wyniosła 29 mln 5 tys. 937 osób; oddano 15 mln 63 tys. 523 głosów ważnych, czyli 51,93 proc. Nie jest to jednak końcowa frekwencja wyborcza.
Zdaniem szefa PKW frekwencja w tych wyborach nie jest satysfakcjonująca. „Komitety wyborcze i kandydaci trafili tylko do połowy osób uprawnionych do głosowania” - ocenił.
Marciniak poinformował, że w wyborach do sejmików wojewódzkich do godz. 17 w poniedziałek do PKW spłynęły dane z 31 423 obwodów głosowania na ogólną liczbę 31 456 obwodów, czyli - jak podał - z 99, 90 proc. obwodów.
Szef PKW przekazał, że jeśli chodzi o rady powiatów, to do tej pory wprowadzono dane z 24 689 obwodów głosowania na ogólną liczbę 24 705 obwodów, czyli 99,94 proc.
Według informacji na godz. 17 spłynęły dane z 99,97 proc. obwodów w przypadku wyborów do rad gmin, miast i rad miejskich - z 31 446 obwodów na ogólną liczbę 31 456 obwodów.
W przypadku wyborów wójtów gmin, burmistrzów i prezydentów miast do godz. 17 wprowadzono dane z 31 451 na 31 456 obwodów, czyli 99,98 proc. - poinformował szef PKW.
Marciniak przekazał też, że spłynęły już dane ze wszystkich 847 obwodów w wyborach do warszawskich rad dzielnic.
18:12. Wyniki wyborów do sejmiku województwa śląskiego
W wyborach do sejmiku województwa śląskiego zwyciężyła KO z wynikiem 32,41 proc. głosów. PiS uzyskało 31,09 proc., Trzecia Droga - 10,62 proc., Lewica - 8,22 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6,86 proc.
18:05. Wyniki wyborów do sejmiku województwa opolskiego
W wyborach do sejmiku województwa opolskiego zwyciężyła KO z wynikiem 36,47 proc. głosów. PiS uzyskało 25,30 proc., Śląscy Samorządowcy – 16,22 proc., Trzecia Droga - 9,34 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 5,93 proc., Lewica - 3,63 proc.
Wyniki przełożyły się na 14 mandatów dla KO, 10 dla PiS, 5 dla Śląskich Samorządowców i 1 dla Trzeciej Drogi.
18:05. Wyniki wyborów do sejmiku województwa dolnośląskiego
W wyborach do sejmiku województwa dolnośląskiego zwyciężyła KO z wynikiem 33,52 proc. głosów. PiS uzyskało 27,48 proc., Trzecia Droga – 11,43 proc., Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy - 10,55 proc., Lewica - 7,05 proc., a Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6,19 proc.
18:03. Wyniki wyborów do sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego
W wyborach do sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego zwyciężyła KO z wynikiem 38,30 proc. głosów. PiS uzyskało 28,15 proc., Trzecia Droga – 17,18 proc., Lewica - 6,86 proc., a Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6,54 proc.
18:00. Wyniki wyborów do sejmiku województwa pomorskiego
W wyborach do sejmiku województwa pomorskiego zwyciężyła KO z wynikiem 43,84 proc. głosów. PiS uzyskało 25,70 proc., Trzecia Droga – 10,32 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6,63 proc., a Lewica - 6,25 proc.
17:56. Wyniki wyborów do sejmiku województwa małopolskiego
W wyborach do sejmiku województwa małopolskiego zwyciężyło PiS z wynikiem 43,90 proc. głosów. KO uzyskała 25,94 proc., Trzecia Droga – 12,39 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 7,95 proc., a Lewica - 4,74 proc.
17:56. Wyniki wyborów do sejmiku województwa lubelskiego
W wyborach do sejmiku województwa lubelskiego zwyciężyło PiS z wynikiem 47,17 proc. głosów. KO uzyskała 19,18 proc., Trzecia Droga – 15,19 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 8,66 proc., a Lewica - 4,73 proc.
17:54. Wyniki wyborów do sejmiku województwa podkarpackiego
W wyborach do sejmiku województwa wielkopolskiego zwyciężyło PiS z wynikiem 63,64 proc. głosów. KO uzyskała 18,18 proc., Trzecia Droga – 12,12 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 9,91 proc., a Lewica - 3,82 proc.
17:48. Wyniki wyborów do sejmiku województwa wielkopolskiego
W wyborach do sejmiku województwa wielkopolskiego zwyciężyła KO z wynikiem 32,01 proc. PiS uzyskało 26,90 proc., Trzecia Droga – 17,49 proc., Lewica – 7,64 proc. Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6,61 proc.
17:35. Wyniki wyborów samorządowych na stronie PKW
Na stronie PKW są już dane z 31 425 na 31 456 (99,90 proc.) obwodów głosowania, jeśli chodzi o wybory do Sejmików Województw.
Jeżeli chodzi o wybory do Rad Powiatów, podano już dane z 24 693 na 24 705 (99,95 proc.) obwodów głosowania.
PKW przedstawiła też już dane z wynikami wyborów do Rad Gmin, Miast i Miejskich z 31 446 na 31 456 (99,97 proc.) obwodów głosowania.
Jeżeli chodzi o wybory na Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Miast - podano dane z 31 448 na 31 456 (99,97 proc.) obwodów głosowania.
17:34. Połowa mandatów dla PiS w sejmiku województwa podlaskiego
15 mandatów dla PiS w 30-osobowym sejmiku województwa, 8 - dla KO, 6 - dla Trzeciej Drogi, jeden dla KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy- dane PKW
17:32. Komitet prezydenta Białej Podlaskiej z samodzielną większością w radzie miasta
Komitet prezydenta Białej Podlaskiej (Lubelskie) Michała Litwiniuka wygrał wybory do rady miasta, uzyskując 12 z 23 mandatów. W Chełmie i w Zamościu żaden z komitetów nie zdobył samodzielnej większości.
Z oficjalnych danych PKW wynika, że samodzielną większość w radzie miejskiej w Białej Podlaskiej ma komitet prezydenta Michała Litwiniuka (PO), który wygrał również walkę o reelekcję w pierwszej turze. Jego komitet uzyskał 12 z 23 mandatów, PiS – 9, a KWW Adam Chodziński Bezpartyjny Samorząd – 2 mandaty. W poprzednich wyborach samorządowych PiS zdobyło 11 mandatów, KO – 9, Biała Samorządowa – 3.
Natomiast w Chełmie i w Zamościu żaden z komitetów nie uzyskał bezwzględnej większości. Po 7 radnych wprowadzi do chełmskiej rady PiS i Koalicja Obywatelska, KWW Jakuba Banaszka „Chełmianie” – 5, KKW Trzecia Droga – 4. Wybory prezydenckie w Chełmie wygrał ponownie Jakub Banaszek.
W zamojskiej radzie miejskiej PiS zdobyło 8 mandatów, Koalicja Obywatelska i KWW Rafała Zwolaka – po 6, KWW Andrzeja Wnuka – 3. W drugiej turze w wyborach na prezydenta Zamościa zmierzą się niezależny kandydat, radny miejski Rafał Zwolak (39,23 proc.) z dotychczasowym prezydentem Zamościa Andrzejem Wnukiem (26,36 proc. głosów).(
17:08. Zdecydowany sukces PiS w wyborach do sejmiku województwa małopolskiego
W wyborach do małopolskiego sejmiku zwyciężyło PiS z wynikiem 43,9 proc. KO uzyskała 25,94 proc. głosów, Trzecia Droga – 12,39 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy – 7,95 proc., a Lewica z wynikiem 4,74 proc. nie przekroczyła progu wyborczego – wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej.
Według oficjalnych informacji podanych w poniedziałek przez PKW na podstawie danych z wszystkich komisji obwodowych, największe poparcie w wyborach do sejmiku województwa małopolskiego zdobyli kandydaci Prawa i Sprawiedliwości - na PiS oddano łącznie 581 510 głosów (43,9 proc.).
Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska, na którą zagłosowało 343 649 osób (25,94 proc.), dalej: Trzecia Droga - 164 198 głosów (12,39 proc.), Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 105 377 głosów (7,95 proc.).
Lewica nie przekroczyła 5-procentowego progu wyborczego, otrzymując 62 755 głosów (4,74 proc.).
Bezpartyjni Samorządowcy zdobyli 34 619 głosów (2,61 proc.), kandydaci z KWW Normalny Kraj - 15 428 głosów (1,16 proc.), Koalicja Samorządowa OK Samorząd - 13 608 (1,03 proc.), Błękitna Polska - 2 883 (0,22 proc.), a PL!SP - 719 głosów (0,05 proc.).
W małopolskim sejmiku do obsadzenia jest 39 mandatów w ramach sześciu okręgów. W okręgu nr 1 (powiaty olkuski, chrzanowski, oświęcimski, miechowski) do podziału jest pięć miejsc, w okręgu nr 2 (pow. proszowicki, krakowski i wielicki) – sześć, w obejmującym Kraków okręgu nr 3 - osiem, po 7 mandatów można zdobyć w okręgach nr 4 (pow. wadowicki, myślenicki, suski, nowotarski, tatrzański) oraz nr 5 (pow. bocheński, brzeski, dąbrowski, tarnowski i Tarnów), a w okręgu nr 6 (pow. limanowski, gorlicki, nowosądecki i Nowy Sącz) – 6 mandatów.
W wyborach samorządowych w 2018 roku PiS uzyskało 43,5 proc. głosów wyborców, co przełożyło się na 24 mandaty i możliwość samodzielnego rządzenia. KO miała 22,6 proc. poparcia i 11 radnych, PSL 10 proc. i 4 radnych, komitet Kukiz’15 z wynikiem 5,76 proc. przekroczył próg wyborczy, ale nie uzyskał mandatu.
17:01. Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmiku dolnośląskiego
KO wygrała wybory do sejmiku województwa dolnośląskiego, uzyskując 33,52 proc. głosów. Na kolejnych miejscach znalazły się: PiS - 27,48 proc., Trzecia Droga - 11,43 proc., Bezpartyjni Samorządowcy - 10,55 proc., Lewica - 7,05 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6,19 proc. - wynika z danych PKW.
Na Koalicję Obywatelską oddano 349 827 głosów (33,52 proc.), na Prawo i Sprawiedliwość 286 807 głosów (27,48 proc.), na Trzecią Drogę - 119 315 głosów (11,43 proc.), na Bezpartyjnych Samorządowców - 110 053 głosów (10,55 proc.), na Lewicę - 73 567 głosów (7,05 proc.), na Konfederację i Bezpartyjnych Samorządowców - 64 585 głosów (6,19 proc.).
Pod progiem znalazły się trzy komitety wyborcze. Na Koalicję Samorządową OK Samorząd oddano 24 222 głosy (2,32 proc.), na PL!SP (Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców) - 7 634 głosy (0,73 proc.), a na Normalny Kraj - 7 604 (0,73 proc.).
W 2018 wybory na Dolnym Śląsku wygrało Prawo i Sprawiedliwość zdobywając 320 908 (28,53 proc.). Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska, na którą oddano 289 831 głosów (25,77 proc.). Trzeci wynik osiągnęli Bezpartyjni Samorządowcy, na których zagłosowało 168 442 Dolnoślązaków (14,98 proc.). Na komitet Z Dutkiewiczem Dla Dolnego Śląska oddano 93 260 głosów (8,29 proc.), na SLD Lewicę Razem 61 889 głosów (5,50 proc.) a na Polskie Stronnictwo Ludowe 58 820 głosów (5,23 proc.).
Po wyborach w 2018 roku Prawo i Sprawiedliwość zbudowało większość dzięki koalicji z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Oba ugrupowania łącznie dysponowały dwudziestoma mandatami w 36-osobowej radzie. Później z koalicji odeszło kilku radnych, w 2023 roku w układ sił między koalicją rządzącą a opozycją wynosił 18 do 18.
16:56. Śląscy Samorządowcy zadowoleni z wyników wyborów na Opolszczyźnie
Pięciu radnych do sejmiku województwa, kilkudziesięciu radnych powiatowych oraz dwunastu wójtów i burmistrzów - to wynik KWW Śląscy Samorządowcy, którzy są obecnie trzecią siłą polityczną w regionie - po KO i PiS.
Cztery miesiące temu władze Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim w województwie opolskim podjęły decyzję o przekazaniu części politycznej działalności do nowego projektu pod nazwą Śląscy Samorządowcy, który zastąpił w charakterze komitetu wyborczego znany od trzech dekad KWW Mniejszość Niemiecka.
Nowy projekt po raz pierwszy zaistniał w tegorocznych wyborach samorządowych. Jak powiedział na poniedziałkowej konferencji Łukasz Jastrzembski, przewodniczący Śląskich Samorządowców, pomysł startu pod nowym szyldem przyniósł sukces.
Nasi kandydaci otrzymali rekordowe 53 tysiące głosów skali całego województwa. To plasuje nas w roli trzeciej siły politycznej w regionie. Co ważne, nie jesteśmy partią polityczną. Jesteśmy regionalnym Komitetem Wyborczym Wyborców, skupionym na rozwiązywaniu problemów tego konkretnego regionu
— powiedział Jastrzembski.
Rafał Bartek, przewodniczący TSKN podkreślił, że w ciągu zaledwie czterech miesięcy udało się zbudować rozpoznawalność nowemu projektowi i jego przedstawicielom.
Wystawiliśmy 15 kandydatów na wójtów i burmistrzów, z czego 12 już zostało wybranych. Jeden nie został wybrany, a dwóch przeszło do drugiej tury. Mamy kilkudziesięciu radnych powiatowych. Jesteśmy prawdopodobnie jedynym komitetem regionalnym w skali całego kraju, który ma swoich reprezentantów w sejmiku województwa
— powiedział Bartek.
16:50. PiS zdecydowanie wygrało wybory do sejmiku województwa podkarpackiego
W wyborach do 33-osobowego sejmiku województwa podkarpackiego zwyciężyło PiS z poparciem niemal 52 proc. Przełożyło się to na 21 mandatów, co pozwoli partii Jarosława Kaczyńskiego zachować władze na Podkarpaciu.
Jak wynika z oficjalnych danych PKW w wyborach do sejmiku województwa podkarpackiego zwyciężyło PiS, zdobywając 51,96 proc. głosów. Na kolejnych miejscach znalazły się: Koalicja Obywatelska - 16,26 proc.; Trzecia Droga 12,35 proc. oraz Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy 9,91 proc.
Tylko te komitety uczestniczyły w podziale mandatów - PiS zdobył 21 mandatów, KO 6, TD 4, a Konfederacja 2.
PiS w wyborach w 2018 r. zdobyła w 33-osobowym sejmiku województwa podkarpackiego 25 mandatów. Koalicja Obywatelska PO-Nowoczesna dostała pięć mandatów, a PSL trzy. Na PiS głosowało 52,25 proc. wyborców, KO poparło 13,44 proc., a na PSL oddano 11,88 proc. głosów.
W sumie PiS rządzi w samorządzie województwa podkarpackiego od 2013 r. Od tego czasu niezmiennie marszałkiem jest Władysław Ortyl.
Wybory do podkarpackiego sejmiku przeprowadzone były w pięciu okręgach.
Okręg nr 1 obejmuje Rzeszów oraz powiaty leżajski, łańcucki i rzeszowski. W tym okręgu lista PiS dostała 48,9 proc. poparcia, co przełożyło się na 5 mandatów. Otrzymali je Karol Ożóg (dostał ponad 41,8 tys. głosów), b. poseł PiS Jerzy Paul, obecny wiceprzewodniczący sejmiku Jerzy Cypryś, debiutant, b. radny miejski Rzeszowa Marcin Fijołek oraz obecny członek zarządu Stanisław Kruczek.
Lista KO w tym okręgu uzyskała niemal 21 proc. poparcia, co dało dwa mandaty, które otrzymali b. wiceprezydent Rzeszowa Jolanta Kaźmierczak oraz Marek Ordyczyński.
Natomiast lista Trzeciej Drogi uzyskała poparcie niemal 9,5 proc., co dało jeden mandat. Dostał go b. siatkarz reprezentacji Polski Krzysztof Ignaczak.
W okręgu wyborczym nr 2, który obejmuje powiaty dębicki, mielecki, ropczycko-sędziszowski i strzyżowski na listę PiS zagłosowało niemal 57 proc. wyborców. Najwyższe poparcie w tym okręgu i w całym województwie uzyskał lider tej listy, wieloletni marszałek województwa podkarpackiego Władysław Orty, na którego zagłosowało ponad 44 tys. osób.
Oprócz niego mandaty z tej listy otrzymali dotychczasowi radni Jacek Magdoń, Czesław Łączak, Stefan Bieszczad.
Bardzo podobne poparcie otrzymały w tym okręgu listy Trzeciej Drogi PSL-PL2050 i KO. Odpowiednio było to 12,89 proc. i 13,87 proc. Na lidera listy TD Jana Tarapatę swój głos oddało niemal 8,5 tys. osób, a na jedynkę listy KO b. wiceprezydenta Mielca Pawła Pazdana ponad 11,1 tys. osób. Obaj uzyskali mandaty radnych.
W sejmikowym okręgu nr 3, który obejmuje Tarnobrzeg oraz powiaty kolbuszowski, niżański, stalowowolski i tarnobrzeski lista PiS uzyskała ponad 53,6 proc. poparcia. Liderką listy była obecna wicemarszałek województwa Ewa Draus, na którą zagłosowało ponad 17,5 tys. osób. Z listy PiS mandaty, oprócz Draus, zdobyli także dotychczasowi radni Kamila Piech oraz Bogdan Romaniuk i b. wiceprezydentka Stalowej Woli Renata Knap.
W tym okręgu listę KO poparło 15,49 proc. wyborców. A na liderkę, b. posłankę PO Renatę Butrym zagłosowało ponad 11 tys. osób i to ona zdobyła mandat radnej.
W okręgu nr 4 w wyborach do sejmiku województwa podkarpackiego, który obejmuje Przemyśl oraz powiaty jarosławski, lubaczowski, przemyski i przeworski lista PiS dostała prawie 51 proc. poparcia. Najwięcej głosów, niemal 29 tys. głosów, zebrał obecny wicemarszałek Piotr Pilch. Prawie 14 tys. głosów dostała Anna Huk, która jest członkiem zarządu województwa. Mandat z tej listy, oprócz tej dwójki, dostała również debiutantka, działaczka społeczna Sabina Południak.
Drugie miejsce w tym okręgu, z poparciem 13,77 proc., zdobyła KO. Na lidera tej listy Krzysztofa Kłaka swój głos oddało ponad 7,7 tys., co pozwoliło mu objąć mandat radnego.
Lista TD otrzymała w tym okręgu 13,22 proc. poparcia. Lider listy, radny gminy Zarzecze Wiktor Koba otrzymał ponad 6,5 tys. głosów i zdobył mandat.
Z kolei Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy uzyskali w tym okręgu niemal 13 proc. poparcie. Najwięcej głosów zebrał społecznik Mirosław Majkowski ponad 9 tys., co pozwoliło mu zdobyć mandat.
W okręgu nr 5, który obejmuje Krosno i powiaty bieszczadzki, brzozowski, jasielski, krośnieński, leski i sanocki największe poparcie otrzymała lista PiS – 50,82 proc. Lider listy przew. sejmiku Jerzy Borcz zdobył ponad 21 tys. głosów. Oprócz niego mandaty zdobyli obecna radna Monika Brewczak, asystent europosła PiS Ryszarda Czarneckiego Mateusz Lechwar, obecna radna Joanna Bril oraz b. poseł Adam Śnieżek.
Niemal identyczne poparcie w tym okręgu zebrały listy KO i TD. Było to odpowiednio 15,82 proc. i 15,77 proc. Lider listy KO Bronisław Baran zdobył niemal 11 tys. głosów, a obecny radny sejmiku Dariusz Sobieraj, który startował z pierwszego miejsca z listy TD dostał niemal 16 tys. głosów. Obaj uzyskali też mandaty.
W tym okręgu Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy uzyskali 9,47 proc. poparcia. Najwięcej głosów zabrał lider listy instruktor tańca Adam Berkowicz, ponad 10,2 tys. i otrzymał mandat.
Frekwencja na Podkarpaciu w wyborach do sejmiku wyniosła 52,38 proc.
16:35. O wyniku wyborów na radnego Dolska w woj. wielkopolskim rozstrzygnęło losowanie
Taką samą liczbę głosów w wyborach na radnego gminy Dolsk (woj. wielkopolskie) otrzymało dwóch kandydatów: Szymon Taciak i Dawid Ksoń. Zgodnie z art. 443 Kodeksu wyborczego o zwycięstwie jednego z nich rozstrzygnęło losowanie.
Szymon Taciak (KWW Witolda Opielewicza) i Dawid Ksoń (KWW Kraina Dwunastu Jezior) byli kandydatami do Rady Gminy i Miasta Dolsk w okręgu dwunastym. Według danych na stronie PKW obaj otrzymali w wyborach taką samą liczbę głosów – po 58.
Zgodnie z art. 443 kodeksu wyborczego o uzyskaniu mandatu przez jednego z nich rozstrzygnęło losowanie. Na dwóch kartkach zapisane zostały imiona i nazwiska kandydatów. Członkini komisji wyborczej umieściła je w pudełku, a następnie wylosowana została kartka z danymi Szymona Taciaka. Po losowaniu sporządzono protokół i opublikowano wyniki głosowania - co jako pierwszy opisał serwis Onet.
Większość w piętnastoosobowej Radzie Gminy i Miasta Dolsk uzyskał KWW Kraina Dwunastu Jezior, zdobywając 9 mandatów. 6 radnych będzie miał KWW Witolda Opielewicza.
16:32. Koalicja Obywatelska i Wszystko dla Gdańska z większością w Radzie Miasta Gdańska
Koalicja Obywatelska i Wszystko dla Gdańska wygrały wybory do Rady Miasta Gdańska zdobywając 25 mandatów w 34-osobowym gremium. PiS będzie miał ośmiu radnych, a Wspólna Gdańska Droga 2050 jednego.
Jak wynika z oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej, w niedzielnych wyborach do Rady Miasta Gdańska, Koalicja Obywatelska i stowarzyszenie Wszystko dla Gdańska (oba ugrupowania startowały ze wspólnej listy KKW Koalicja Obywatelska - PAP) uzyskały 57,78 proc. poparcia, co przełożyło się na 25 mandatów. Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło ośmiu radnych (21,14 proc.), a komitet Wspólna Gdańska Droga 2050 jednego (8,05 proc.).
Pozostałe komitety otrzymały: KWW Kocham Gdańsk-Kandydaci Niezależni 7 698 głosów (4,33 proc.), KWW Konfederaci Bezpartyjni Polska Jest Jedna Dla Pomorza 7 697 (4,33 proc.), KWW Społeczny Gdańsk 5 464 (3,08 proc.), KWW Mariusz Andrzejczak Dla Gdańska 2 209 (1,24 proc.) oraz KW Związku Słowiańskiego 69 głosów (0,04 proc.).
Poprzednie wybory samorządowe odbyły się jesienią 2018 r. Wybrano wówczas 34-osobową Radę Miasta Gdańska, w której znalazły się trzy ugrupowania: Koalicja Obywatelska - 15 radnych, Prawo i Sprawiedliwość - 12 radnych, bezpartyjny ruch Wszystko dla Gdańska - 7 radnych.
16:30. Zdecydowane zwycięstwo PiS w wyborach do sejmiku woj. lubelskiego
W wyborach do sejmiku województwa lubelskiego PiS zdobyło 47,17 proc. głosów, KO - 19,18 proc., Trzecia Droga - 15,19 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 8,66 proc., Lewica - 4,73 proc. - wynika z danych podanych w poniedziałek przez PKW.
KW Stowarzyszenie „Bezpartyjni Samorządowcy” otrzymał 2,96 proc. głosów, KW Normalny Kraj - 0,75 proc., KW PL!SP - 0,55 proc., KW Koalicja Samorządowa OK Samorząd - 0,45 proc., KW Ruch Naprawy Polski - 0,35 proc.
PKW opublikowała w poniedziałek dane ze wszystkich 2 199 obwodów głosowania w województwie lubelskim.
W sejmiku województwa lubelskiego zasiada 33 radnych, którzy są wybierani w pięciu okręgach wyborczych. W okręgu nr 1 (Lublin) do podziału jest 5 mandatów, a w okręgu nr 2 (pow. janowski, kraśnicki, lubartowski, lubelski, opolski, puławski, rycki) – 10. Po 6 mandatów do podziału jest w okręgach nr 3 (pow. bialski, parczewski, radzyński, łukowski, Biała Podlaska), nr 4 (pow. chełmski, łęczyński, krasnostawski, świdnicki, włodawski, Chełm) i nr 5 (pow. biłgorajski, hrubieszowski, zamojski, tomaszowski, Zamość).
W okręgu nr 1 najwięcej głosów otrzymała radna sejmiku Bożena Lisowska z KO (24 544). Wśród kandydatów z najlepszym wynikiem są m.in. wiceprzewodniczący sejmiku Mieczysław Ryba (21 779), były wojewoda Lech Sprawka (12 178) z PiS oraz „jedynka” Trzeciej Drogi, rzecznik prasowy Ministerstwa Rozwoju i Technologii Jakub Stefaniak (7 427).
Najlepszy indywidualny wynik w okręgu nr 2 i w całym regionie zdobył marszałek województwa Jarosław Stawiarski z PiS (53 832). Wśród trzech kandydatów z największą liczbą głosów w okręgu znaleźli się także radny miejski z Lublina Piotr Breś (18 094) i wiceprzewodniczący sejmiku Marek Wojciechowski (15 216), obaj z PiS.
W okręgu nr 3 również triumfowali politycy PiS: przewodniczący Jerzy Szwaj (18 794) i radny sejmiku Ryszard Szczygieł (16 725). Ostatnie miejsce na podium zajął były marszałek województwa z PSL Sławomir Sosnowski (12 654), który kandydował z list Trzeciej Drogi.
W okręgu nr 4 najwięcej głosów otrzymali: Kamila Grzywaczewska (21 742) i Marcin Szewczak (10 259) z PiS oraz wiceprzewodniczący Rady Miasta Chełm Dariusz Grabczuk (9 986) z KO.
Drugi najlepszy wynik w regionie uzyskał wicemarszałek województwa z PiS Michał Mulawa (38 049), który kandydował w okręgu nr 5. Drugi i trzeci wynik w tym samym okręgu zdobyli: radna sejmiku Zofia Woźnica (11 735) z KO i radny Krzysztof Gałaszkiewicz (9 857) z PiS.
PiS rządzi regionem od wyborów z października 2018 r., kiedy to ugrupowanie zdobyło 18 mandatów. Na marszałka województwa został wybrany Jarosław Stawiarski. Po 7 mandatów w Sejmiku uzyskały: koalicyjny komitet Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska oraz komitet PSL. SLD Lewica Razem zdobyła 1 mandat.
16:26. Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmiku śląskiego
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmiku województwa śląskiego, uzyskując 32,41 proc. głosów. Na kolejnych miejscach znalazły się: PiS - 31,09 proc., Trzecia Droga - 10,62 proc., Lewica - 8,22 proc. oraz Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6,86 proc. - wynika z danych PKW.
Na Koalicję Obywatelską oddano w woj. śląskim 508 171 głosów (32,41 proc. poparcia), na PiS - 487 588 głosów (31,09 proc.), na Trzecią Drogę 166 502 głosów (10,62 proc.), a na Lewicę 128 840 (8,22 proc.).
Zgodnie z obliczeniami PAP wyniki w wyborach do sejmiku woj. śląskiego przełożą się na zdobycie przez Koalicję Obywatelską 20 mandatów w sejmiku, przez Prawo i Sprawiedliwość - 18, przez Trzecią Drogę - 5, a przez Lewicę - 2.
Kolejne ugrupowanie - Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy z wynikiem 6,86 proc. (107 496 głosów) - według obliczeń PAP - nie wejdzie do sejmiku.
Regionaliści, startujący podobnie jak w poprzednich wyborach w dwóch osobnych komitetach, ponownie nie przekroczyli 5-procentowego progu wyborczego. Ruch Autonomii Śląska otrzymał 3,21 proc. głosów (50 361), a Ślonzoki Razem 2,34 proc. (36 730).
Szef śląskiej Platformy Obywatelskiej, poseł KO Wojciech Saługa zadeklarował w poniedziałek, że jest gotowy, aby objąć funkcję marszałka woj. śląskiego. Poinformował, że koalicję w sejmiku zamierzają utworzyć Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Nowa Lewica.
Wyniki z siedmiu okręgów wyborczych do sejmiku województwa PKW opublikowała w poniedziałek po godz. 15., jednak bez podziału mandatów.
W okręgu nr 1, obejmującym Bielsko-Białą oraz powiaty bielski, cieszyński i żywiecki, wybieranych jest siedmioro radnych. Według obliczeń PAP trzy mandaty przypadną tam Prawu i Sprawiedliwości (ogółem 89 303 głosy - 36,10 proc.), trzy Koalicji Obywatelskiej (ogółem 74 745 głosów - 30,22 proc.), a jeden Trzeciej Drodze (ogółem 28 398 głosów - 11,48 proc.).
W tym okręgu na liście PiS najwięcej głosów zdobyli: Jan Chrząszcz (40 238 głosów - 16,27 proc.,), Jan Kawulok (12 687 głosów - 5,13 proc.) i Stanisław Baczyński (10 758 głosów - 4,35 proc.), na liście KO Rafał Ryplewicz (29 322 głosy - 11,85 proc.), Marcin Szarek (11 170 głosów - 4,52 proc.) i Katarzyna Twardzik (9 879 - 3,99 proc.). Mandat Trzeciej Drogi obejmie Jacek Jarco (12 042 głosy - 4,87 proc.).
W okręgu nr 2, obejmującym Katowice, Mysłowice i Tychy, a także powiaty bieruńsko-lędziński i pszczyński, do podziału jest siedem mandatów. Zgodnie z obliczeniami PAP cztery z nich przypadną Koalicji Obywatelskiej (ogółem 81 550 głosów - 34,78 proc.), a trzy - Prawu i Sprawiedliwości (ogółem 71 201 głosów - 30,37 proc.).
W okręgu nr 2 najwięcej głosów z listy KO zdobyli: Maciej Kolon (30 283 - 12,92 proc.), Alina Bednarz (21 080 - 8,99 proc.), Aleksandra Targosz-Bernaciak (7 693 - 3,28 proc.) oraz Maciej Gruchlik (5 332 - 2,27 proc.), a z listy PiS: Beata Białowąs (28 052 - 11,96 proc.), Piotr Czarnynoga (13 014 - 5,55 proc.) i Tomasz Papaj (8 776 - 3,74 proc.).
Okręg nr 3, obejmujący Jastrzębie-Zdrój, Rybnik, Żory oraz powiaty mikołowski, raciborski i rybnicki, również zapewnia siedem mandatów. Zgodnie z obliczeniami PAP trzy mandaty uzyskało tam PiS (łącznie 83 860 głosów - 34,38 proc.), trzy KO (72 849 głosów - 29,87 proc.) i jeden Trzecia Droga (23 163 głosy - 9,50 proc.)
Najwięcej głosów na liście PiS zebrali tam: Wojciech Kałuża (27 874 głosów - 11,43 proc.), Julia Kloc-Kondracka (20 773 głosy - 8,52 proc.) oraz Łukasz Dwornik (11 063 głosy - 4,54 proc.). Najwyższe wyniki na liście KO uzyskali: Grzegorz Wolnik (27 611 głosów - 11,32 proc.), Barbara Gadowska (21 729 głosów - 8,91 proc.) i Ewa Chmielorz (8 003 głosy - 3,28 proc.). Najwięcej głosów z Trzeciej Drogi otrzymał Bronisław Karasek (6 912 głosów - 2,83 proc.).
W okręgu nr 4 z Bytomiem i Gliwicami oraz powiatami gliwickim, lublinieckim i tarnogórskim do podziału jest też siedem mandatów. Według obliczeń PAP również tam po trzy mandaty przypadną KO i PiS (odpowiednio 77 936 głosów i 35,30 proc. oraz 62 297 głosów i 28,22 proc.), a jeden Trzeciej Drodze (22 753 głosów - 10,31 proc.)
Najwięcej głosów na liście KO w tym okręgu uzyskali: Paweł Kobyliński (33 508 głosów - 15,18 proc.), Lucyna Ekkert (15 763 głosów - 7,14 proc.) i Jacek Brzezinka (9 500 głosów - 4,30 proc.), a na liście PiS: Bartłomiej Kowalski (30 698 głosów - 13,91 proc.), Józef Kubica (12 201 głosów, 5,53 proc. oraz Małgorzata Mańka (7 343 głosy - 3,33 proc.) Mandat z ramienia Trzeciej Drogi przypadnie w tym okręgu Markowi Bieńkowi (7 054 głosów - 3,20 proc.).
W okręgu nr 5, obejmującym Chorzów, Rudę Śląską, Piekary Śląskie, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice i Zabrze, do podziału jest pięć mandatów. Według obliczeń PAP tam dwa mandaty przypadną Koalicji Obywatelskiej (ogółem 60 060 głosów - 33,79 proc.), dwa Prawu i Sprawiedliwości (47 941 - 26,97 proc.) i jeden Trzeciej Drodze (21 994 - 12,37 proc.).
W okręgu nr 5 najwięcej głosów z listy KO uzyskali: Adam Koczyk (18 984 głosów - 10,68 proc.) i Urszula Koszutska (18 503 głosy - 10,41 proc.), z listy PiS Dorota Tobiszowska (28 721 głosów - 16,16 proc.) i Maria Nowak (6 114 głosów - 3,44 proc.), a z Trzeciej Drogi Aleksandra Poloczek (15 534 głosów - 8,74 proc.).
Poza sejmikiem znaleźli się w tym okręgu m.in. b. wieloletni prezydent Chorzowa i b. radny wojewódzki z KO Marek Kopel (8 498 głosów - 4,78 proc.) czy b. radny wojewódzki, b. członek zarządu woj. śląskiego, szef Ruchu Autonomii Śląska Jerzy Gorzelik (5 115 głosów 2,88 proc.).
W okręgu nr 6, obejmującym Częstochowę oraz powiaty częstochowski, kłobucki i myszkowski (5 mandatów), zgodnie z obliczeniami PAP, dwa mandaty przypadną PiS (66 690 głosów - 33,31 proc), jeden KO (45 766 głosów - 22,86 proc.), jeden Trzeciej Drodze (33 233 głosy - 16,60 proc.) i jeden Lewicy (26 491 głosów - 13,23 proc.). Z listy PiS mandaty obejmą tam: Mariusz Trepka (38 213 głosów - 19,09 proc.) i Beata Kocik (11 062 - 5,53 proc.), z ramienia KO Bartłomiej Sabat (22 661 głosów - 11,32 proc.), z Trzeciej Drogi Stanisław Gmitruk (11 851 głosów - 5,92 proc.), a z Lewicy Ewelina Balt (13 384 głosy - 6,68 proc.)
W okręgu nr 7, gdzie znajdują się Dąbrowa Górnicza, Jaworzno, Sosnowiec oraz powiaty będziński i zawierciański, rozdzielanych jest siedem mandatów. PAP obliczyła, że cztery mandaty przypadną tam KO (łącznie 95 265 głosów - 39,11 proc), dwa PiS (66 296 głosów - 27,22 proc.) i jeden Lewicy (26 491 głosów - 13,23 proc.).
Z listy KO najwyższe wyniki uzyskali: Katarzyna Stachowicz (52 394 głosy - 21,51 proc.), Mirosław Mazur (13 351 głosów - 5,48 proc.), Paweł Bańkowski (12 456 głosów - 5,11 proc.) oraz Aldona Węgrzynowicz (5 876 głosów - 2,41 proc.), z ramienia PiS Dariusz Starzycki (33 882 głosy - 13,91 proc.) i Jadwiga Baczyńska (13 789 głosów - 5,66 proc.), a z Lewicy Rafał Adamczyk (13 721 głosów - 5,63 proc.).
16:24. W Otwocku i Józefowie obecni burmistrzowie wybrani na kolejną kadencję
Mieszkańcy Otwocka na kolejną kadencję wybrali obecnego burmistrza Jarosława Margielskiego. Podobnie było w Józefowie, gdzie wygrał Marek Banaszek.
W Otwocku z dużą przewagą nad dwoma konkurentami zwyciężył obecny burmistrz Jarosław Margielski. Startujący w poprzednich wyborach z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, dziś kandydat niezależny, uzyskał w I turze 76,01 proc. poparcia. Kontrkandydaci: Arkadiusz Krzyżanowski (KO) - 15,40 proc., a Ireneusz Paśniczek (Trzecia Droga) 8,59 proc.
W wyborach do Rady Miasta mieszkańcy poparli komitet Jarosława Margielskiego, na który głos oddało 36,23 proc., na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowało 26,38 proc. Koalicja Obywatelska uzyskała 25,49 proc. poparcia, a Trzecia Droga 11,90 proc.
W Józefowie obecny burmistrz też został wybrany na kolejną kadencję w I turze. Marek Banaszek uzyskał 59,96 proc. poparcia. Kontrkandydat Paweł Kołodziej otrzymał 40,04 proc. głosów.
W Radzie Miasta zasiądą przedstawiciele ruchów lokalnych. Największe poparcie 41,57 proc. uzyskał Komitet Wyborczy Dla Miasta, następnie - Koalicja dla Józefowa 33,66 proc., Mieszkańcy dla Józefowa 22,60 proc. Najmniej, 2,17 proc. poparcia uzyskał komitet wyborczy Wojciecha Krupy.
16:11. KO o krok od samodzielnej większości w sejmiku woj. opolskiego
Według oficjalnych danych w sejmiku województwa opolskiego KO będzie miała 14 na 30 mandatów. Zarówno PiS, jak i Śląscy Samorządowcy utrzymali stan posiadania. Trzecia Droga straciła jeden z dwóch mandatów.
Według oficjalnego komunikatu PKW najwięcej mandatów w sejmiku województwa opolskiego zdobyli kandydaci Koalicji Obywatelskiej, którzy obejmą 14 mandatów. W poprzedniej kadencji KO miała 13 miejsc w sejmiku województwa.
Swój stan posiadania utrzymają Śląscy Samorządowcy (wcześniej występujący jako KWW Mniejszość Niemiecka), którzy zarówno w poprzedniej, jak i nowej kadencji będą mieli pięć mandatów. Trzecia Droga otrzyma tylko jeden mandat. W poprzedniej kadencji PSL miał w opolskim sejmiku dwóch radnych.
Opozycyjny klub Prawa i Sprawiedliwości będzie miał dziesięć mandatów - tyle samo co w kadencji 2018-2024.
Według zapowiedzi wicemarszałka województwa, a zarazem wiceprzewodniczącego regionalnych struktur PO Zbigniewa Kubalańcy, najprawdopodobniej w regionie zostanie utrzymana koalicja KO-ŚS-TD, z Andrzejem Bułą (szefem struktur wojewódzkich PO) na stanowisku marszałka województwa.
16:09. Szewczyk (KO): Mówię o konkretach dla Olsztyna
Jestem kandydatem, który ma program i mówi o konkretach dla miasta - przekonywał w poniedziałek Robert Szewczyk (KO), który przeszedł do II tury wyborów na prezydenta Olsztyna (32,81 proc.). Jego rywalem będzie startujący z własnego komitetu były prezydent Olsztyna Czesław Małkowski (21,16 proc.).
Na pierwszej konferencji prasowej po ogłoszeniu wyników I tury głosowania kandydat KO zapowiedział, że już od poniedziałku będzie ponownie obecny codziennie na ulicach miasta, żeby się spotykać i rozmawiać z mieszkańcami.
Będę przypominał, mówił o programie wyborczym, jaki mamy dla Olsztyna. O tym, że najważniejszy jest człowiek i inwestycje, które będą wspierały mieszkańców. O tym, że to ma być prezydentura dialogu, rozmowy i otwartości na wszystkich
— zadeklarował.
Pytany o to, jak chce przyciągnąć osoby, które zagłosowały na innych kandydatów w I turze, powtórzył, że jest człowiekiem dialogu, samorządowcem, dla którego najważniejszy jest Olsztyn. Przypomniał, że na funkcję przewodniczącego rady miejskiej, którą dotychczas pełnił, został wybrany jednogłośnie.
I jestem tym kandydatem, który ma program i o nim opowiada, mówi o konkretach dla naszego miasta. To jest to, czym przekonałem do siebie już w pierwszej turze mieszkańców i będę przekonywał dalej
— podkreślił.
Zapewnił, że docenia ludzi, którzy poszli na wybory i głosowali na wszystkich jego kontrkandydatów, w tym jego rywala.
Ale jestem przekonany, że w drugiej turze będziemy skutecznie przekonywać mieszkańców, będziemy opowiadać o tym, jaki może być Olsztyn
— ocenił.
Szewczyk dziękował wszystkim osobom, które wzięły udział w niedzielnych wyborach, a także członkom komisji wyborczych za sprawne policzenie głosów. Prosił tych, którzy nie zdążyli w niedzielę zagłosować, by pamiętali o tym za dwa tygodnie. Przekonywał, że ważne jest, aby wszyscy mieli szansę „wybrać pewną przyszłość dla Olsztyna”.
Apelował też do rodziców, żeby idąc na II turę, zabrali ze sobą dzieci.
Pokażcie im, czym jest samorząd, czym jest demokracja, jak ważne jest, żeby brać udział w wyborach, żeby brać odpowiedzialność za swoje miasto. Spotkajmy się na drugiej turze razem, całymi rodzinami
— zachęcał Szewczyk.
Przypomniał, że w nowej kadencji do 25-osobowej rady miejskiej KO wprowadzi 12 radnych.
To oznacza jedną rzecz: mamy perspektywę stabilnej większości na pięć lat w radzie miasta Olsztyna
— ocenił.
Kandydat KO mówił też, że obecny rząd chce współpracować z samorządami, a samorząd województwa daje perspektywę stabilnej współpracy z miastem Olsztyn.
W I turze wyborów na prezydenta Olsztyna startowało siedmioro kandydatów. Robert Szewczyk (KO) otrzymał 20 650 głosów (32,81 proc.), a Czesław Małkowski (KWW C.J. Małkowskiego) - 13 315 głosów (21,16 proc.). Kolejne wyniki uzyskali: Grzegorz Smoliński (PiS) - 9 753 głosy (15,5 proc.), Marcin Możdżonek (KWW M. Możdżonka - Lepszy Olsztyn) - 8 502 głosy (13,51 proc.), Mirosław Arczak (Wspólny Olsztyn) - 6 088 głosów (9,67 proc.), Monika Rogińska-Stanulewicz (KWW Trzecia Droga Olsztyn) - 2 336 głosów (3,71 proc.), a Bartosz Grucela (KKW Lewica) - 2 286 głosów (3,63 proc.).
Druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów i prezydentów miast odbędzie się 21 kwietnia.
16:02. PiS w Bielsko-Białej będzie zabiegał o głosy elektoratów kontrkandydatów
Konrad Łoś, pretendent PiS do prezydentury Bielska-Białej, który dostał się do II tury, zapowiedział w poniedziałek, że będzie rozmawiał z dotychczasowymi kontrkandydatami o poparciu go. Wymienił Małgorzatę Zarębską z Niezależnych.BB i lewicową działaczkę Magdalenę Madzię.
Decydujące znaczenie będą miały przepływy elektoratów między komitetami. Nie zapominajmy, że w tych wyborach o prezydenturę ubiegało się siedmiu kandydatów. Nie ukrywam, że byłbym zadowolony, gdyby przynajmniej niektórzy z nich poparli moją kandydaturę - czy bezpośrednio, czy też pośrednio. Z pewnością będę o tym rozmawiał
— powiedział w poniedziałek Łoś podczas spotkania z dziennikarzami.
Pytany, z kim chciałby przede wszystkim rozmawiać, odparł, że „trzeci wynik osiągnęła Małgorzata Zarębska”.
To elektorat, który trzeba zagospodarować. Zbieżność pewnych elementów programowych temu służy
— mówił.
Polityk dostrzega również zbieżne punkty programu jego i komitetu DoBBre Miasto lewicowej działaczki Magdaleny Madzi.
Szczególnie, gdy chodzi o kwestie społeczne, socjalne, budownictwo mieszkaniowe, wspólny mianownik jest widoczny. Rozmowy będą prowadzone
— poinformował.
Łoś ocenił, że dużym sukcesem jest nie tylko jego wynik, ale też wyniki kandydatów PiS do rady. Partia ta wywalczyła dziewięć mandatów.
Można powiedzieć, że wróciliśmy do stanu z 2018 roku, choć działamy w trudniejszych warunkach
— dodał.
Konrad Łoś zmierzy się w II turze wyborów prezydenckich w Bielsku-Białej z ubiegającym się o ponowny wybór Jarosławem Klimaszewskim (KWW Jarosława Klimaszewskiego, popierany przez Koalicję Obywatelską). W pierwszej turze kandydata PiS poparło 23,98 proc. głosujących (14 934 głosy), a Klimaszewskiego 45,88 proc. (28 574 głosy).
Zdaniem jednego z liderów PiS Grzegorza Pudy, w wyborach w Bielsku-Białej mieszkańcy „pokazali dwie kartki: żółtą i czerwoną”. Żółtą jest według niego wynik prezydenta Jarosława Klimaszewskiego, który musi rywalizować w II turze. Czerwona karta dla prezydenta to jego indywidualny wynik do rady miejskiej. Otrzymał 900 głosów. Był to dopiero trzeci wynik w okręgu po Dorocie Piegzik-Izydorczyk z KO (2224 głosy) i Karolinie Lewkowicz z PiS (1744 głosy).
W wyborach prezydenta Bielska-Białej pozostali kandydaci uzyskali: Małgorzata Zarębska (KWW Zarębska i Niezależni.BB) – 11,4 proc. (7098 głosów), Bronisław Foltyn (KWW Bezpartyjni i Konfederacja) – 5,97 proc. (3718 głosów), Magdalena Madzia (KWW Dobbre Miasto) – 5,02 proc. (3124 głosy), Szymon Twardak (KKW Trzecia Droga, Polska 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe) – 3,96 proc. (2468 głosów), Wojciech Borecki (KWW Koalicja „Października”) – 3,8 proc. (2365 głosów).
Po wyborach do bielskiej rady miejskiej w podziale mandatów uczestniczyły będą trzy komitety. Po dziewięć przypadnie Koalicji Obywatelskiej (29,94 proc. głosujących) oraz Prawu i Sprawiedliwości (26,16 proc. poparcia). Sześć otrzyma KWW Jarosława Klimaszewskiego (21,30 proc. głosujących).
Druga tura wyborów odbędzie się 21 kwietnia.
15:47. W Mińsku Mazowieckim i Sulejówku nie będzie II tury wyborów
Zarówno w Mińsku Mazowieckim, jak i Sulejówku w I turze wyborów samorządowych wygrali obecni burmistrzowie - Marcin Jakubowski (KO) oraz Arkadiusz Śliwa (PiS).
W Mińsku Mazowieckim w I turze wyborów zwyciężył burmistrz Marcin Jakubowski (KO) zdobywając 65,44 proc. głosów. Jego konkurent z PiS Krzysztof Miąsko zdobył 34,56 proc. głosów.
W wyborach do Rady Miasta najwięcej głosów zdobyła Koalicja Obywatelska 40,86 proc. Za nią uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość uzyskując 30,33 proc. głosów, Mińskie Forum - 22,93 proc. i Trzecia Droga - 5,88 proc.
Po raz trzeci burmistrzem Sulejówka został Arkadiusz Śliwa (PiS), który uzyskał w I turze 66,14 proc. głosów. Na jego konkurenta popieranego przez KO - Piotra Celebaka - zagłosowało 33,86 proc. wyborców.
W Radzie Miasta najwięcej radnych zasiądzie z komitetu wyborczego Arkadiusza Śliwy. Głosowało na nich 50,82 proc. mieszkańców. Koalicja Obywatelska zdobyła poparcie 29,68 proc. mieszkańców, a Trzecia Droga 9,05 proc.
Komitety lokalne: Razem z Mieszkańcami Sulejówka poparło 6,04 proc. wyborców, Nasze Osiedle 2,45 proc., Sulejówek w Sercu 1,19 proc., a komitet Rajmunda Sznabla 0,77 proc.
15:46. Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmiku śląskiego
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmiku województwa śląskiego, uzyskując 32,41 proc. głosów. Na kolejnych miejscach znalazły się: PiS - 31,09 proc., Trzecia Droga - 10,62 proc., Lewica - 8,22 proc. oraz Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6,86 proc. - wynika z danych PKW.
Na Koalicję Obywatelską oddano 508 171 głosów (32,41 proc. poparcia), na PiS - 487 588 głosów (31,09 proc.), na Trzecią Drogę 166 502 głosów (10,62 proc.), na Lewicę 128 840 (8,22 proc.), a na Konfederację 107 496 głosów (6,86 proc.).
Regionaliści nie przekroczyli 5-proc. progu wyborczego. Ruch Autonomii Śląska otrzymał 3,21 proc. głosów (50 361), a Ślonzoki Razem 2,34 proc. (36 730).
Poseł Wojciech Saługa (KO) podczas poniedziałkowej konferencji prasowej zapowiedział, że koalicję w sejmiku zamierza zawiązać KO, Trzecia Droga oraz Lewica. Podkreślił, że sam jest gotowy, aby objąć funkcję marszałka, którą sprawował w latach 2014-2018, ale ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie podczas rozmów koalicyjnych.
W 2018 r. największe poparcie w wyborach do sejmiku województwa uzyskało PiS (32,11 proc.; 560 075 głosów), zdobywając 22 mandaty. To nie wystarczyło jednak, aby rządzić. Do tego potrzebne były 23 mandaty. Taką liczbą dysponowały komitety, które wcześniej zadeklarowały współpracę – KO (20 mandatów; 28,83 proc.; 502 990 głosów), Nowa Lewica (dwa mandaty; 8,31 proc.; 144 878 głosów) oraz PSL (jeden mandat; 5,15 proc.; 89 879 głosów).
PiS zbudowało większość dzięki Wojciechowi Kałuży. Radny dostał się do samorządu z listy KO, ale w dniu sesji inaugurującej kadencję, która odbyła się 21 listopada 2018 r., ogłosił przejście na stronę PiS. Kałuża został wicemarszałkiem woj. śląskiego. Pełnił tę funkcję do 21 listopada 2022 r., kiedy po równo czterech latach w sejmiku doszło do kolejnego przewrotu. Marszałek Jakub Chełstowski ogłosił, że wraz trojgiem radnych PiS przechodzi do Ruchu Samorządowego „Tak! Dla Polski” i podejmuje współpracę z KO, Lewicą oraz PSL.
15:37. W sejmiku województwa podkarpackiego wygrało PiS, zdobywając 51,96 proc. głosów
W wyborach do sejmiku województwa podkarpackiego zwyciężyło PiS, zdobywając 51,96 proc. głosów. Na kolejnych miejscach znalazły się: Koalicja Obywatelska - 16,26 proc.; Trzecia Droga 12,35 proc. oraz Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy 9,91 proc. - wynika z oficjalnych danych PKW.
W podkarpackim sejmiku do obsadzenia są 33 miejsca. Wybory odbywają się w pięciu okręgach. W tegorocznych wyborach do sejmiku startowało w sumie 8 komitetów wyborczych.
Najwięcej głosów uzyskała lista PiS, na którą zagłosowało 432 409 osób, co dało 51,96 proc. poparcia. Na drugim miejscu jest KO, na którą zagłosowało 135 354 wyborców, co dało 16,26 proc. poparcia.
Na listę KKW Trzecia Droga PSL-Pl2050 Szymona Hołowni zagłosowało 102 778 tys. mieszkańców regionu, co przełożyło się na 12,35 proc. poparcia. KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy dostali 82 493 głosy, co dało im 9,91 proc. poparcia.
Pozostałe komitety nie przekroczyły progu 5 proc. Na Lewicę zagłosowało 31 829 osób, co dało 3,82 proc. Na KWW Ruch Obrony Polski swój głos oddało 22 953 osób, a lista otrzymała 2,76 proc. poparcia.
KW Stowarzyszenie „Bezpartyjni Samorządowcy” uzyskał 22 877 głosów, co dało im 2,75 proc. poparcia. Lista KW Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców zebrała 1 580 tys. głosów, a więc 0,19 proc. poparcia.
PiS w wyborach w 2018 r. zdobyła w 33-osobowym sejmiku województwa podkarpackiego aż 25 mandatów. Koalicja Obywatelska PO-Nowoczesna dostała pięć mandatów, a PSL trzy. Na PiS głosowało 52,25 proc. wyborców, KO poparło 13,44 proc., a na PSL oddano 11,88 proc. głosów.
15:33. KO ma większość w łódzkiej radzie miejskiej - 28 mandatów; PiS - 8; TD - 1
W 37-osobowej Radzie Miejskiej w Łodzi KO zdobyło 28 mandatów. PiS zdobyło 8 mandatów a Trzecią Drogę będzie reprezentował jeden radny - podała PKW.
Najwięcej przedstawicieli do łódzkiej rady wprowadziła Koalicja Obywatelska, która zdobyła 28 mandatów; z łódzkich list KO startowali też samorządowcy Nowej Lewicy. PiS zdobyło 8 mandatów, a Trzecia Droga jeden mandat.
W Radzie Miejskiej Łodzi od 10 lat dominują samorządowcy PO i SLD. W wyborach 2014 roku z list PO do 40-osobowej rady dostało się 20 kandydatów, 13 z PiS i 7 z SLD. Zdecydowaną większość mieli radni PO i Lewicy.
W wyborach 2018 roku zarejestrowano komitet Hanny Zdanowskiej skupiający m.in. PO, Nowoczesną i SLD. W sumie komitet Hanny Zdanowskiej wprowadził do 40-osobowej rady 32 osoby. Komitet PiS zdobył 8 mandatów.
W wyborach 2024 r. liczba mandatów w Radzie Miejskiej w Łodzi zmniejszyła się o 3 - z 40 do 37.
15:24. KO wygrywa wybory do sejmiku lubuskiego z poparciem 34,73 proc.
W wyborach do sejmiku województwa lubuskiego wygrała Koalicja Obywatelska z poparciem 34,73 proc., drugi wynik uzyskało PiS - 25,04 proc. Trzecia Droga zdobyła 18,67 proc. głosów, Lewica - 8,33 proc., a Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6,24 proc. - podała PKW.
Według danych Państwowej Komisji Wyborczej na kandydatów Koalicji Obywatelskiej do sejmiku woj. lubuskiego zagłosowało 121 853 osób, co daje 34,73 proc. poparcia. Drugi wynik ma Prawo i Sprawiedliwość z głosami 87 845 osób, więc poparciem 25,04 proc.
Trzeci wynik należy do koalicji Trzecia Droga, która otrzymała głosy od 65 517 mieszkańców, co daje poparcie na poziomie 18,67 proc. Potem Lewica z 29 220 głosami (8,33 proc.), Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy z 21 885 głosami (6,24 proc,), SLD z 13 169 głosami (3,75 proc.).
Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy otrzymało 8 506 głosów (2,42 proc.), Polska Liberalna – Strajk Przedsiębiorców – 1 447 głosów (0,41 proc.), Ruch Naprawy Polski 788 głosów (0,22 proc) i na końcu Koalicja Samorządowa OK Samorząd z 612 głosami (0,17 proc.).
KO wygrała również wybory do sejmiku lubuskiego w 2018 roku. Zdobyła wówczas 11 mandatów. PiS uzyskało wtedy dziewięć mandatów. Do sejmiku weszli również Bezpartyjni Samorządowcy z czterema mandatami oraz PSL, również z czterema mandatami. Koalicyjny Komitet Wyborczy SLD Lewica Razem zdobył dwa mandaty. W sejmiku PO utworzyła koalicję z PSL oraz Bezpartyjnymi Samorządowcami. W trakcie kadencji doszło jednak do rozłamu.
15:19. Niecodzienny remis w warszawskiej dzielnicy Włochy
Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała wyniki wyborów do rad dzielnic w Warszawie. Nietypowa sytuacja jest we Włochach, gdzie komitety Trzeciej Drogi i Lewicy zdobyły taką samą liczbę głosów, ale mandat zgodnie z Kodeksem wyborczym dostała Trzecia Droga.
W Warszawie obligatoryjnie – zgodnie z tzw. ustawą warszawską – tworzone są rady dzielnic, do których radni wybierani są zgodnie z Kodeksem wyborczym, a wybory odbywają się razem z wyborami do rady Warszawy.
Do wtorku do godziny 15.00 Państwowo Komisja Wyborcza opublikowała wyniki wyborów dla 17 z 18 dzielnic warszawskich.
Do ciekawej sytuacji doszło w dzielnicy Włochy, gdzie 11 z 21 mandatów przypadło Koalicji Obywatelskiej (38,64 proc. głosów). Wspólnota Mieszkańców Dzielnicy Włochy otrzymała poparcie 23,52 proc. mieszkańców i uzyskała pięć mandatów, PiS z 18,85 proc. poparciem – cztery mandaty. Dwa komitety Trzecia Droga i Lewica uzyskały po 8,07 proc. (1571 głosów). Lewica musi się obejść smakiem, bo to Trzecia Droga wprowadzi do dzielnicowej rady swojego kandydata – uzyskała jeden mandat.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, jeśli na dwie lub więcej list w oddano równą liczbę głosów, o pierwszeństwie rozstrzyga liczba obwodów głosowania, w których na daną listę oddano większą liczbę głosów. Jeżeli i te liczby byłyby równe, wówczas o pierwszeństwie rozstrzyga losowanie przeprowadzone przez komisję. Tryb przeprowadzenia losowania określa Państwowa Komisja Wyborcza.
W pozostałych dzielnicach do takich sytuacji nie doszło.
15:17. Prezydent Lublina: 18 mandatów, które uzyskaliśmy zapewnia stabilną większość
18 mandatów, które uzyskaliśmy zapewnia stabilną większość - powiedział w poniedziałek prezydent Lublina Krzysztof Żuk. Żuk wygrał wybory prezydenckie, a jego komitet zdobył większość w radzie miasta.
18 mandatów, które uzyskaliśmy zapewnia stabilną większość, pozwala spokojnie rozmawiać o przyszłości i realizować to, co jest zapisane w Strategii Rozwoju Lublina i to, co jest uzgodnione z mieszkańcami w kampanii wyborczej
— powiedział Żuk podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Jego zdaniem, wyborcy „wybrali kontynuację tego, co realizujemy od dłuższego okresu czasu”.
Mówiąc o swoich priorytetach wymienił: realizację budżetu miasta, projektów finansowanych z funduszy europejskich, a także przedsięwzięć uzgodnionych z radami dzielnic, związanych z budowaniem jakości życia i zielenią miejską.
Staramy się już dzisiaj, a właściwie jutro – bo będzie kolegium prezydenckie – szybko rozpisywać te działania na konkretne harmonogramy i przystępować już do realizacji. Mimo że ta kadencja rady miasta skończy się wraz z końcem kwietnia, to zakładamy – dzięki temu wynikowi głosowania – kontynuację w tym wymiarze większości, ale też stabilności polityki, którą chcemy prowadzić
— powiedział Żuk.
Podziękował mieszkańcom za głosy i kandydatom za udział w kampanii.
Wszystkie osoby jako kandydaci byli akceptowani przeze mnie i w związku z powyższym nie przewiduję tutaj żadnych problemów z komunikacją i wsparciem tej polityki, którą zresztą przedyskutowaliśmy i ustaliliśmy
— powiedział prezydent.
Zapytany o współpracę z nowym zarządem województwa, w którym - według sondażu exit poll Ipsos – wygrało PiS Żuk stwierdził, że „współpraca jest potrzebna i będzie”.
Trzeba rozmawiać i trzeba komunikować się wzajemnie, bo tak jak do tej pory wychodziliśmy z założenia, że zarówno to co robimy w Lublinie, jak i to co jest realizowane przez zarząd województwa i sejmik w regionie musi być z sobą powiązane
— podał.
Mówiąc o swoich zastępcach przyznał, że ocenia ich bardzo wysoko i będzie im proponował kontynuację ich misji.
Komentując wynik swojego kontrkandydata z PiS Roberta Derewendy zauważył, że zdobył on mniej głosów niż obecny poseł Sylwester Tułajew, który rywalizował z nim w 2018 r.
To, co państwo obserwowaliście od momentu tej kampanii, która wyłoniła nowy parlament nie służyło później budowaniu zainteresowania wyborami samorządowymi, bo wszystkie sprawy bieżące, którymi mieszkańcy naszych miast, regionów się interesowali można powiedzieć, że trochę zmniejszyły uwagę na tym, co jest w tej Polsce lokalnej. W efekcie trudno było komunikować się z mieszkańcami
— przyznał.
Żuk negatywnie ocenił ustawę z 2018 r., która wprowadziła zasadę dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Podtekst tamtej ustawy był czysto polityczny i trzeba z tego się wycofać, bo to nie jest zgodne z wymogiem ustrojowej samodzielności samorządu. To wyborcy powinni decydować
— zaznaczył.
Jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej ze wszystkich obwodowych komisji, na Krzysztofa Żuka, startującego z własnego komitetu z poparciem PO, PSL, Polski 2050, Nowej Lewicy i Wspólnego Lublina zagłosowało 57,49 proc. mieszkańców, którzy oddali na niego 68 461 głosów.
Drugi wynik osiągnął kandydat PiS Robert Derewenda (40 796 głosów i 34,26 proc. poparcia), trzeci – Marcin Nowak (7 149, 6 proc.) z KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy, czwarty – Ryszard Zajączkowski (2 676, 2,25 proc.) z KWW Lublin Przyszłość i Tradycja.
Reprezentantów do 31-osobowej Rady Miasta Lublin - jak wynika z danych PKW - wprowadzą dwa komitety: prezydenta Żuka - 18 mandatów i PiS - 13 mandatów. Na listach komitetu prezydenta do rady miasta znaleźli się kandydaci: PO, PSL, Polski 2050, Nowej Lewicy i Wspólnego Lublina.
Żuk rządzi stolicą regionu od 2010 r.
15:05. Prezydent Białegostoku: Tak naprawdę nic się nie zmieniło, jest jak przed wyborami
Tak naprawdę to nic się nie zmieniło, jest to samo co przed wyborami - ocenił prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, który w pierwszej turze wygrał reelekcję, a w radzie miasta wspierający go klub Koalicji Obywatelskiej zdobył czternaście, czyli połowę mandatów .
To tyle samo, ile KO miała na koniec minionej kadencji. PiS zdobyło w niedzielnych wyborach dwanaście mandatów w Radzie Miasta Białystok; to powtórzenie wyniku z 2018 roku. Dwa pozostałe mandaty w radzie przypadły Trzeciej Drodze.
Tak naprawdę nic się nie zmieniło, ale trzeba było ten mandat odnowić
— mówił Truskolaski w poniedziałek na wspólnej konferencji prasowej z nowymi radnymi KO. Dziękował mieszkańcom za zaufanie; zdobył w niedzielnych wyborach prezydenta miasta blisko 56,6 tys. głosów (53,32 proc.); jego najpoważniejszy kontrkandydat Henryk Dębowski (PiS) dostał blisko 35,5 tys. głosów (33,45 proc.).
To bardzo ważne, że wygrałem w pierwszej turze. Drugie tury są zawsze najtrudniejsze, dwa razy to przechodziłem i wspominam to niezbyt mile
— mówił Truskolaski, dla którego będzie to piąta kadencja na stanowisku prezydenta Białegostoku.
Zaznaczył, że ostatnia „i z punktu widzenia prawa, i z punktu widzenia PESEL-u i z każdego innego”.
Teraz mogę już na początku kadencji zapowiedzieć, że jest ona ostatnia, nawet jak prawo się zmieni. Więc do wszystkich, którzy mnie popierają: dziękuję, ale nie namawiajcie mnie więcej
— mówił 65-letni Truskolaski.
Dziękował też swoim konkurentom za to, że kampania - jak mówił - była merytoryczna i pozytywna.
Nie było żadnych procesów, oskarżeń, żadnego czarnego PR, zarówno z mojej strony, jak i ze strony moich konkurentów
— dodał.
Odnosząc się do wyniku w wyborach do rady, dziękował wszystkim kandydatom KO; zwracał uwagę, że niektórym zabrakło kilkunastu głosów.
Pytany o pierwsze powyborcze decyzje powiedział, że będzie to stworzenie większości w Radzie Miasta Białystok. Przed wyborami Truskolaski dostał wsparcie Polski 2050, która własnego kandydata nie wystawiała. Według zawartej umowy, ugrupowanie to ma mieć możliwość wskazania osoby na stanowisko zastępcy prezydenta, jednego z czterech. Żadne personalia nie padły, mówił jedynie, że chciałby by wśród jego zastępców była kobieta (obecnie ma trzech zastępców - mężczyzn).
Być może siły polityczne, które są reprezentowane w klubie, będą zgłaszały jakieś inne propozycje
— zaznaczył.
Dodał, że pierwsze decyzje dotyczące miasta, to jak najszybsze uzyskanie pozwolenia na budowę hali sportowo-widowiskowej, rozpoczęcie przygotowań do budowy aquaparku i - jak to ujął - zintensyfikowanie rozmów dotyczących lotniska na Krywlanach; chodzi o pełne wykorzystanie długości pasa startowego.
15:03. Szymon Michałek: Nie spodziewałem się zwycięstwa w pierwszej turze w Chorzowie
Szymon Michałek przyznał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że nie spodziewał się zwycięstwa w pierwszej turze wyborów na urząd prezydenta Chorzowa. Zapowiedział, że jego pierwszą decyzją będzie audyt finansowy w magistracie.
Według danych PKW Michałek – startujący z KWW Szymona Michałka - otrzymał 54,67 proc. głosów, pokonując wieloletniego prezydenta Andrzeja Kotalę z KWW Koalicja Obywatelska (33,92 proc.) oraz Grzegorza Krzaka z KW Prawo i Sprawiedliwość (11,41 proc.).
Nie spodziewaliśmy się zwycięstwa w pierwszej turze (…) Musimy przyjrzeć się finansom miasta i podejmowanym wcześniej decyzjom. Na pewno na początku chciałbym przeprowadzić audyt, co pomoże mi podejmować dalsze kroki
— zapowiedział Michałek podczas konferencji prasowej.
Szczególnie podziękował środowisku kibiców Ruchu Chorzów oraz innym osobom związanym z klubem, które wspierały go w kampanii. Michałek po raz pierwszy startował w wyborach samorządowych. Rozpoznawalność w mieście zyskał dzięki prowadzeniu Sektora Rodzinnego na stadionie Niebieskich. Powiązania ze środowiskiem kibicowskim przyniosły mu także problemy wizerunkowe, np. w czasie kampanii „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że bawił się na weselu mężczyzny nieprawomocnie skazanego m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej pseudokibiców.
Jednym z głównych tematów w mieście, zarówno w kampanii parlamentarnej, jak i samorządowej, była budowa nowego stadionu Ruchu Chorzów. Pieniądze na obiekt obiecał premier Mateusz Morawiecki (PiS), ale przed końcem jego kadencji dofinansowanie z Ministerstwa Sportu nie zostało przyznane. Z kolei nowe władze resortu poinformowały, że nie ma dokumentów zatwierdzających wypłatę takich pieniędzy (ponad 100 mln zł).
Na pewno zrobię wszystko, żeby ten stadion powstał. Konkretnych dat nie mam zamiaru podawać. Natomiast od początku będziemy pracować nad tym, aby pozyskać środki z Ministerstwa Sportu. Dlatego zależy mi, aby spotkać się z ministrem Sławomirem Nitrasem. W zależności od tego, czy wyrazi zgodę na dofinansowanie, czy też nie, będziemy podejmowali dalsze kroki
— powiedział Michałek.
Najwięcej mandatów w Radzie Miasta Chorzów zdobyła KO – 10 z 23. Stronnicy Szymona Michałka otrzymali dziewięć miejsc, a PiS cztery. Prezydent elekt zapowiedział, że chciałby współpracować ze wszystkim, ponieważ należy uszanować zdanie wszystkich wyborców.
Poseł KO Wojciech Saługa, który jest liderem KO w woj. śląskim, powiedział, że zmiana władzy w mieście to naturalna kolej rzeczy.
Nie wszędzie wygraliśmy (…) Niestety w Chorzowie wyborcy pokazali prezydentowi Kotali czerwoną kartkę. Tak się w życiu dzieje. Kiedyś spektakularnie wygrywał, teraz nie wyszło. Chorzowianie byli za zmianą, a my ten wynik szanujemy
— powiedział Saługa.
Z kolei Kotala wydał w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym podziękował mieszkańcom za głosy i mandat radnego.
Jako mieszkaniec Chorzowa życzę nowemu prezydentowi sukcesów
— napisał.
15:01. Kandydaci na prezydenta Gdyni nie liczą na poparcie Wojciecha Szczurka w II turze wyborów
Kandydaci, którzy zmierzą się w II turze wyborów prezydenta Gdyni: Aleksandra Kosiorek (KWW Gdyński Dialog) i Tadeusz Szemiot (KKW KO) nie liczą na poparcie Wojciecha Szczurka, który po 26 latach przestanie rządzić w mieście. Kosiorek uznała, że oficjalne poparcie Szczurka mogłoby być pocałunkiem śmierci.
O urząd prezydenta Gdyni w II turze wyborów zmierzą się Aleksandra Kosiorek, na którą zagłosowało 33 010 mieszkańców, czyli 34,43 proc. oraz Tadeusz Szemiot, którego poparło 24 782 osoby, czyli 25,85 proc.
Ubiegający się o reelekcję Wojciech Szczurek, który prezydentem miasta był od 1998 roku, uzyskał trzeci wynik. Zagłosowało na niego 22 566 mieszkańców, czyli 23,53 proc.
Szemiot w rozmowie z PAP podkreślił, że wynik, który osiągnął to „olbrzymi sukces jego i całej formacji”. Zaznaczył, że spodziewał się, że dojdzie do II tury wyborów, ale był przekonany, że zmierzy się z dotychczasowym prezydentem Szczurkiem.
Odczuwam dużą satysfakcję
— oznajmił.
Zaznaczył, że do drugiej tury wyborów, czyli 21 kwietnia „będzie skupiać się na kontakcie z mieszkańcami”.
To oni decydują, kto będzie prezydentem, więc będziemy po prostu non stop na ulicy, by przekonywać gdynian
— zapewnił.
Podkreślił, że będzie walczył o głosy wyborców, którzy w pierwszym głosowaniu poparli Wojciecha Szczurka i Aleksandrę Kosiorek.
Będziemy przekonywać, że to my mamy najlepszy program, i my będziemy w stanie go dobrze i skutecznie realizować, zwłaszcza, że będę mógł się pochwalić najszerszym zapleczem w Radzie Miasta
— dodał.
Jego zdaniem Szczurek, który odejdzie z gdyńskiego magistratu po 26 latach urzędowania „popełnił szereg błędów” i „nie potrafił zmienić stylu swojej komunikacji z mieszkańcami”. Zaznaczył, że jego były kontrkandydat powinien umieć przyznać się do porażek i za nie przeprosić, natomiast on - zdaniem Szemiota - prowadził permanentną propagandę sukcesu.
Ta koncepcja się wyczerpała
— stwierdził i ocenił, że Szczurek stracił wiarygodność, która w polityce jest najważniejsza.
Kosiorek zaznaczyła, że liczyła na II turę wyborów, ale również ona spodziewała się zmierzyć w niej z Wojciechem Szczurkiem.
Nie spodziewaliśmy się, że tak mocno przeskoczymy konkurentów
— oznajmiła.
Wszyscy mówili, że pan prezydent jest nie do ruszenia, a okazało się, że osoba, która w zasadzie nie reprezentuje żadnego ugrupowania politycznego dała radę udowodnić, że jest inaczej
— podkreśliła Kosiorek w rozmowie z PAP.
Zaznaczyła, że liczba oddanych na nią głosów to sygnał od mieszkańców, że program Gdyńskiego Dialogu, który przedstawia mieszkańcom im odpowiada.
Jej zdaniem ubieganie się o oficjalne poparcie przez Wojciecha Szczurka przed II tura wyborów mogłoby być „pocałunkiem śmierci”. Zapewniła przy tym, że zamierza zwrócić się do wyborców ustępującego prezydenta.
Trzeba pamiętać, że pan Szczurek miał swoje dobre momenty w Gdyni i tę pracę dawniejszą na rzecz miasta trzeba docenić. Ale dzisiejszy wynik pokazuje, że ostatnie lata nie były zbyt udane
— dodała.
Podkreśliła, że przed nią i jej sztabem ciężka praca. „Już dziś zbieramy nasz sztab w trybie nadzwyczajnym i planujemy kolejne dni” - powiedziała i zaznaczyła, że zamierza prowadzić swoją kampanię tak jak dotychczas: na spotkaniach z mieszkańcami i bezpośrednim kontakcie.
W poniedziałek rano, przed ogłoszeniem oficjalnych wyników przez PKW, Wojciech Szczurek w mediach społecznościowych napisał: „Według nieoficjalnych wyników, w Gdyni będzie druga tura wyborów. Niestety beze mnie. Przyjmuję to z pokorą, jestem wdzięczny za każdy oddany głos i gratuluję kontrkandydatom. Na podsumowania przyjdzie jeszcze czas. Jedno jest pewne: to było niezapomniane 26 lat i największy z możliwych zaszczytów. Wszystko, co robiłem, robiłem z myślą o Was - gdyniankach i gdynianach. Dziękuję. Kocham Gdynię”.
14:58. Koalicja Obywatelska z większością w Radzie Miasta Szczecina
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do Rady Miasta Szczecin zdobywając 19 mandatów w 31-osobowym gremium. PiS będzie miał siedmiu radnych, a Koalicja Samorządowa Piotra Krzystka pięciu.
Jak wynika z oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej, w niedzielnych wyborach do Rady Miasta Szczecin, Koalicja Obywatelska uzyskała 43,79 proc. poparcia, co przełożyło się na 19 mandatów. Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło siedmiu radnych (24,48 proc.), a komitet wieloletniego prezydenta Szczecina Piotra Krzystka pięciu (16,48 proc.).
Zrobimy wszystko, aby mieszkańcy ze swoich decyzji byli zadowoleni. Gwarantujemy ciężką i wytężoną pracę w myśl tego, aby mieszkańcom było jak najlepiej w naszym Szczecinie
— powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (PO).
Podkreślił, że decyzja o poparciu w wyborach urzędującego prezydenta Piotra Krzystka była „dobrą decyzją”. Krzystek zwyciężył w pierwszej turze wyborów samorządowych, uzyskując 60,43 procent głosów, a Koalicja Obywatelska uzyskała większość w Radzie Miasta.
Dziesięć z dziewiętnastu osób to są osoby, które zaczynają w Radzie Miasta. Jestem przekonany, że wspólnie będziemy w stanie osiągać wyznaczony cel
— dodał Marchewka.
Koalicja Obywatelska w kończącej się kadencji miała 12 radnych, Prawo i Sprawiedliwość dziesięciu, a Koalicja Samorządowa ośmiu, a jedna radna była niezrzeszona.
Prezydentem Szczecina po raz piąty został Piotr Krzystek, który po raz pierwszy wygrał w pierwszej turze, uzyskując 80881 głosów (60,43 proc.).
Krzystek, kandydujący z KWW Piotra Krzystka Koalicja Samorządowa, pokonał Zbigniewa Boguckiego z PiS, który uzyskał 26,96 proc. głosów; Bogdana Jaroszewicza z Lewicy, na którego zagłosowało 8,7 proc. wyborców oraz Dariusza Olecha z Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców (3,92 proc.)
14:57. W wyborach do sejmiku województwa podlaskiego zwyciężyło PiS
W wyborach do sejmiku województwa podlaskiego zwyciężył PiS z wynikiem 43,47 proc. KO uzyskała 22,75 proc. ,Trzecia Droga 16,45 proc., a Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy 9,95 proc. - wynika z danych PKW ze 100 proc. obwodów głosowania.
W wyborach do podlaskiego sejmiku startowało 10 komitetów wyborczych.
KKW Lewica uzyskała 3,43 proc. głosów, KWW Obywatele dla obywateli 1,92 proc., KW Stowarzyszenie „Bezpartyjni Samorządowcy” - 1,38 proc., KW Normalny kraj - 0,28 proc. i KW PL!SP 0,21 proc. oraz KW Koalicja Samorządowa OK Samorząd - 0,16 proc.
Frekwencja wyborcza wyniosła 51,65 proc.
W podlaskim sejmiku jest 30 radnych, którzy są wybierani w czterech okręgach wyborczych. W okręgu nr 1 (miasto Białystok) do podziału jest 7 mandatów, w okręgu nr 2 (powiaty augustowski, sejneński, suwalski, sokólski, moniecki i miasto Suwałki) - 8 mandatów. W okręgu nr 3 (powiaty: grajewski, kolneński, łomżyński, zambrowski i miasto Łomża) jest 6 mandatów, a w okręgu nr 4 (powiaty: bielski, siemiatycki, wysokomazowiecki, hajnowski i białostocki) jest 9 mandatów.
Najlepszy indywidualnie wynik uzyskał obecny wicemarszałek województwa Marek Olbryś (PiS) - 23 tys. 081 głosów, drugi wynik ma obecny marszałek Artur Kosicki (PiS) - 22 tys. 599 głosów. Trzeci wynik uzyskał obecny radny sejmiku (PiS) Paweł Wnukowski - 18 tys. 744 głosy. Na byłego senatora PiS Mariusza Gromko zagłosowało 16 tys. 335 osób.
Najlepszy indywidualny wynik wśród kandydatów KO ma obecna radna sejmiku Anna Augustyn - 12 tys. 428 głosów.
W wyborach do sejmiku w 2018 roku PiS zdobyło najwięcej mandatów - 16, KO miała ich 9, PSL - 5. Większość miała i zarząd tworzyła Zjednoczona Prawica. Taką władzę udało się utrzymać przez całą kadencję, choć na jej koniec klub radnych PiS liczył jedynie dwanaście osób, ale w głosowaniach był wspierany przez część radnych niezależnych, tych na koniec kadencji było pięciu.
14:56. W wyborach do sejmiku śląskiego wyniki znane na razie w dwóch z siedmiu okręgów
Wyniki z dwóch spośród siedmiu okręgów wyborczych do Sejmiku woj. śląskiego opublikowała w poniedziałek do godz. 14. Państwowa Komisja Wyborcza. Koalicja Obywatelska zdobyła w nich sześć mandatów, Prawo i Sprawiedliwość pięć, a Trzecia Droga - jeden.
Pewne miejsca w sejmiku mają m.in. Maciej Kolon i Alina Bednarz z KO oraz Beata Białowąs i Piotr Czarnynoga z PiS w okręgu katowickim, a także Adam Koczyk i Urszula Koszutska z KO, Dorota Tobiszowska i Maria Nowak z PiS oraz Aleksandra Poloczek z Trzeciej Drogi w okręgu chorzowsko-zabrzańskim.
Do godz. 14. na stronie PKW pojawiły się wyniki z okręgów nr 2 i nr 5 do Sejmiku Woj. Śląskiego.
W okręgu nr 2, obejmującym Katowice, Mysłowice i Tychy, a także powiaty bieruńsko-lędziński i pszczyński, do podziału jest siedem mandatów. Zgodnie z obliczeniami PAP cztery z nich przypadną Koalicji Obywatelskiej (ogółem 81 550 głosów - 34,78 proc.), a trzy - Prawu i Sprawiedliwości (ogółem 71 201 głosów, 30,37 proc.).
W okręgu nr 2 najwięcej głosów z listy KO zdobyli: Maciej Kolon (30 283 - 12,92 proc.), Alina Bednarz (21 080 - 8,99 proc.), Aleksandra Targosz-Bernaciak (7 693 - 3,28 proc.) oraz Maciej Gruchlik ( 5 332 - 2,27 proc.), a z listy PiS: Beata Białowąs (28 052 - 11,96 proc.), Piotr Czarnynoga (13 014 - 5,55 proc.) i Tomasz Papaj (8 776 - 3,74 proc.).
Bez mandatów pozostaną tam m.in. Trzecia Droga (19 024 głosy na listę), Lewica (18 961 głosów na listę) czy Ruch Autonomii Śląska (12 568 głosów).
W okręgu nr 5, obejmującym Chorzów, Rudę Śląską, Piekary Śląskie, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice i Zabrze, do podziału jest pięć mandatów. Według obliczeń PAP, tam dwa mandaty przypadną Koalicji Obywatelskiej (ogółem 60 060 głosów - 33,79 proc.), dwa Prawu i Sprawiedliwości (47 941 - 26,97 proc.) i Trzeciej Drodze jeden (21 994 - 12,37 proc.).
W okręgu nr 5 najwięcej głosów z listy KO uzyskali: Adam Koczyk (18 984 - 10,68 proc.) i Urszula Koszutska (18 503 - 10,41 proc.), z listy PiS Dorota Tobiszowska (28 721 - 16,16 proc.) i Maria Nowak (6 114 - 3,44 proc.), a z Trzeciej Drogi Aleksandra Poloczek (15 534 - 8,74 proc.)
Bez mandatów pozostaną tam m.in. Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy (10 505 głosów - 5,91 proc.), Ruch Autonomii Śląska (10 288 głosów - 5,79 proc.), Ślonzoki Razem (9 783 głosy - 5,50 proc.) i Lewica (9 086 głosów - 5,11 proc.).
Poza sejmikiem znalazł się w tym okręgu m.in. b. prezydent Chorzowa i b. radny wojewódzki z KO Marek Kopel (8 498 głosów - 4,78 proc.), b. radny wojewódzki PiS Dariusz Iskanin 5 737 głosów - 3,23, a także b. radny wojewódzki, b. członek zarządu woj. śląskiego, szef RAŚ Jerzy Gorzelik (5 115 głosów 2,88 proc.).
W okręgu nr 1, obejmującym Bielsko-Białą oraz powiaty bielski, cieszyński i żywiecki (7 mandatów) ok. godz. 14. PKW miała wyniki z 89,41 proc. komisji, w okręgu nr 3 obejmującym Jastrzębie-Zdrój, Rybnik, Żory oraz powiaty mikołowski, raciborski i rybnicki (7 mandatów) - z 96,80 proc., a w okręgu nr 4 z Bytomiem i Gliwicami oraz powiatami gliwickim, lublinieckim i tarnogórskim (7 mandatów) - z 99,11 proc.
W okręgu nr 6 obejmującym Częstochowę oraz powiaty częstochowski, kłobucki i myszkowski (5 mandatów) podliczone były wyniki z 99,27 proc. komisji, a w okręgu nr 7, gdzie znajdują się Dąbrowa Górnicza, Jaworzno, Sosnowiec oraz powiaty będziński i zawierciański (7 mandatów) z 97,67 proc.
14:40. Mieszkańcy Zielonki wybrali burmistrza w I turze, w innych miastach powiatu czeka II tura
Obecny burmistrz Zielonki Kamil Iwandowski zwyciężył w pierwszej turze wyborów z poparciem 62,49 proc. W Wołominie, Markach, Kobyłce i Ząbkach będzie dogrywka. Z obecnymi burmistrzami zmierzą się nowi kandydaci.
W Wołominie burmistrza wybiorą mieszkańcy w drugiej turze. W pierwszej, obecna burmistrz Elżbieta Radwan (PO) uzyskała 44,64 proc. poparcia. Jej konkurentem będzie Robert Kobus (PiS) na którego zagłosowało 29,76 proc. mieszkańców.
W wyborach do Rady Miejskiej w Wołominie najwięcej głosów uzyskało Prawo i Sprawiedliwość (34,92 proc.), drugą siłą będą radni z komitetu wyborczego Elżbiety Radwan Pozytywny Wołomin (31,94 proc.). Na Koalicję Obywatelską zagłosowało 16,17 proc. mieszkańców, na Komitet Samorządowy - 13,28 proc., a na komitet Łukasza Wojakowskiego - 3,69 proc.
Druga tura wyborów czeka też na kandydatów na burmistrza Kobyłki. Zmierzą się w niej obecna burmistrz Edyta Zbieć, na którą w pierwszej turze zagłosowało 36,86 proc. mieszkańców, i Konrad Kostrzewa, który uzyskał 28,83 proc. głosów. Oboje startują z własnych komitetów.
W wyborach do Rady Miasta Kobyłka cztery komitety uzyskały podobne poparcie. Komitet Wyborców Konrada Kostrzewy - Połączmy Kobyłkę - 23,69 proc., Komitet Wyborczy Edyty Zbieć - 23,02 proc., Koalicja Obywatelska - 20,47 proc., a Prawo i Sprawiedliwość - 19,71 proc. Przyjaciele Miasta Kobyłka mieli poparcie 7,25 proc. głosujących, a Trzecia Droga - 5,85 proc.
Również w Markach będzie druga tura wyborów na burmistrza. Obecnie pełniące tę funkcję i popierany przez Mareckie Stowarzyszenie Gospodarcze Jacek Orych uzyskał w pierwszej turze 43,39 proc. i zmierzy się z kandydatem niezależnym Tomaszem Paciorkiem (23,74 proc.).
W Radzie Miasta Marki zasiądą przedstawiciele komitetu wyborczego Jacka Orycha, którzy uzyskali 34,90 proc. głosów. Kolejnymi siłami są Koalicja Obywatelska (24,28 proc.), Prawo i Sprawiedliwości (20 proc.) i komitet Tomasza Paciorka (18,72 proc.). Trzecia Droga uzyskała 2,09 proc. poparcia.
W Ząbkach w drugiej turze zmierzą się obecna burmistrz Małgorzata Zyśk (w pierwszej turze uzyskała 46,77 proc.) i Edyta Kalata (29,54 proc.).
W wyborach do Rady Miasta 39,41 proc. głosów uzyskał Komitet Wyborczy Małgorzaty Zyśk, 30,04 proc. - Koalicja Obywatelska, 24,88 proc. - Wybieram Ząbki, a 5,67 proc. - Trzecia Droga.
Mieszkańcy Zielonki wybrali burmistrza już w I turze. Zwyciężył Kamil Iwandowski, który pełnił tę funkcję w poprzedniej kadencji. Uzyskał 62,49 proc. głosów.
W wyborach do rady miasta w Zielonce najwięcej głosów uzyskał komitet wyborczy Mieszkańcy - 56,99 proc. Na drugim miejscu uplasował się komitet Gabrieli Wiśniewskiej - Jawna Zielonka. Komitet Z Miłości do Zielonki uzyskał poparcie 14,25 proc. mieszkańców, Mazowiecka Wspólnota Samorządowa - 3,11 proc.
14:38. Wybory do rady miasta Kielc: PiS i KO po 10 mandatów, Przyjazne Kielce cztery, Lewica jeden
W wyborach do rady miasta Kielc Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska zdobyły po 10 mandatów, KWW Maciej Bursztein Przyjazne Kielce cztery, a KKW Lewicy przypadł jeden mandat – poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza.
Wybory do kieleckiej rady miasta wygrał PiS, który otrzymał 22 796 głosów (30,21 proc.). Na Koalicję Obywatelską głosowało 21 786 osób (28,87 proc.). Obydwa ugrupowania w nowej radzie będą miały po 10 przedstawicieli. KWW Maciej Bursztein Przyjazne Kielce wprowadził do rady cztery osoby (11 242, 14,9 proc.).
KKW Trzecia Droga otrzymał 6864 głosy (9,1 proc.), a KWW Suchański Bezpartyjni Koalicja dla Kielc 6 229 głosów (8,25 proc.). Przedstawicieli obu komitetów zabraknie jednak w nowym gremium. Jednego radnego będzie natomiast miał KKW Lewica (4930 głosów, 6,53 proc.). Poza progiem wyborczym znalazł się KWW Razem dla Kielc (1612 głosów, 2,14 proc.).
Frekwencja wyniosła 53,26 proc., uprawnionych do głosowania było 143 877 osób.
W 2018 roku wybory do kieleckiej rady miasta wygrało Prawo i Sprawiedliwość (11 mandatów). Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty zdobył siedem mandatów, Koalicja Obywatelska sześć mandatów, a SLD Lewica Razem jeden mandat.
14:25. W wyborach do krakowskiej rady miasta KO zdobyła 24 mandaty, PiS – 12, klub Kraków dla Mieszkańców – 7
Trzy ugrupowania wprowadzą swych przedstawicieli do Rady Miasta Krakowa w nadchodzącej kadencji: KO, która uzyskała 24 mandaty, PiS – 12 mandatów i Kraków dla Mieszkańców Łukasza Gibały – 7 mandatów – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej Rafał Lisak.
Według danych PKW, w wyborach do rady miasta na kandydatów KO głos oddało 40,11 proc. wyborców, na PiS - 23,2 proc., Kraków dla Mieszkańców - 15,56 proc., na KWW Rafała Komarewicza Kraków Trzecia Droga - 6,23 proc., Konfederację i Bezpartyjnych Samorządowców - 6 proc., KWW Andrzeja Kuliga „Ku przyszłości” - 4,82 proc., KWW Stanisława Mazura - 2,4 proc., KWW Zjednoczeni dla Krakowa - 1,18 proc., KWW Samorządny Kraków - 0,5 proc.
Radę miasta tworzy 43 radnych reprezentujących siedem okręgów wyborczych. W nowej radzie nie będzie przedstawicieli obecnego obozu Jacka Majchrowskiego, który po niemal 22 latach kończy sprawowanie funkcji prezydenta Krakowa. Na swojego następcę rekomendował obecnego wiceprezydenta Andrzeja Kuliga, którego kandydaci na radnych (KWW Andrzeja Kuliga „Ku przyszłości”) nie uzyskali mandatu. Także kandydaci z komitetu innego zastępcy Majchrowskiego, Jerzego Muzyka (KWW Samorządny Kraków) nie dostali się do rady miasta.
Bez powodzenia o miejsce w miejskiej radzie ubiegali się też kandydaci z: KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy, KWW Rafała Komarewicza Kraków Trzecia Droga, KWW Zjednoczeni dla Krakowa Adama Hareńczyka, KWW Stanisława Mazura.
W poprzednich wyborach, w 2018 r., większość w Radzie Miasta Krakowa uzyskał KWW Jacka Majchrowskiego „Obywatelski Kraków”, zdobywając 23 mandaty. Prawo i Sprawiedliwość otrzymało wówczas 16 mandatów, KWW Łukasza Gibały „Kraków dla mieszkańców” – 4.
KWW Jacka Majchrowskiego „Obywatelski Kraków” miał charakter koalicyjny. Tworzyły go: Platforma Obywatelska, Nowoczesna, PSL, SLD, SdRP Unia Europejskich Demokratów oraz prezydencki „Przyjazny Kraków”.
W wyniku porozumień i konfliktów pomiędzy poszczególnymi radnymi, na koniec kadencji w kwietniu bieżącego roku Radę Miasta Krakowa tworzy: 15 radnych klubu PiS, 13 radnych klubu Platforma-Koalicja Obywatelska, 7 klubu Przyjazny Kraków (Majchrowskiego), 3 – klubu Kraków dla Mieszkańców. W radzie zasiada również pięcioro radnych niezależnych.
Wybory samorządowe 2024 odbyły się w niedzielę. Frekwencja w Krakowie wyniosła 51,79 proc. przy 578 674 osób uprawnionych do głosowania.
13:57. W wyborach do sejmiku woj. kujawsko-pomorskiego zwyciężyła KO
W niedzielnych wyborach do sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego zwyciężyła KO, zdobywając 38,30 proc. głosów. Na kolejnych miejscach znalazły się: PiS - 28,15 proc.; Trzecia Droga - 17,18 proc., Lewica - 6,86 proc.; oraz Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6,54 proc. - podała PKW na swojej stronie internetowej.
PKW podała w poniedziałek oficjalne wyniki wyborów do sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego. Najwięcej głosów w skali regionu oddano na listę Koalicji Obywatelskiej (38,30 proc.). Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości otrzymali 28,15 proc. głosów, a Trzecia Droga - 17,18 proc.
Czwarty wynik uzyskała w woj. kujawsko-pomorskim Lewica - 6,86 proc., a nieco mniej osób zagłosowało na Konfederację i Bezpartyjnych Samorządowców - 6,54 proc..
Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy uzyskało poparcie na poziomie 1,55 proc., KW PL!SP - 1,20, a komitet Koalicja Samorządowa OK Samorząd - 0,23 proc.
W kadencji 2018-2024 województwem rządziła koalicja KO-PSL. Marszałkiem województwa od 2006 roku jest Piotr Całbecki z KO. „W regionie odnieśliśmy wyraźną wygraną z PiS. To efekt bardzo ciężkiej pracy i dobrej kampanii. Czekamy na ostateczny podział mandatów, ale w kujawsko-pomorskim wybory kolejny raz zmobilizowali się jak 15 października” - mówił marszałek Całbecki po sondażowych wynikach wyborów do sejmiku w regionie. Rezultaty sondażu były niemal identyczne jak oficjalne wyniki.
13:56. Prezydent Kalisza nie zamierza wymieniać swoich dotychczasowych zastępców
Krystian Kinastowski, który będzie prezydentem Kalisza przez kolejną kadencję, nie zamierza wymienić swych dotychczasowych zastępców. Mieszkańcy dokładnie wiedzieli głosując na mnie za kim głosują, za jakim zarządem - podkreślił.
Kinastowski wygrał w niedzielę wybory prezydenta w Kaliszu zdobywając 56,19 procent głosów, pokonując czterech kontrkandydatów.
Na poniedziałkowej konferncji prasowej Kinastowski powiedział, że jest bardzo zadowolony ze swojego wyniku i liczby radnych, których do rady miasta wprowadzi stowarzyszenie „Koalicja Kaliska”.
Jeżeli chodzi o liczbę głosów oddanych na nasze listy, to zebraliśmy ich najwięcej, ponad 10 tysięcy i wprowadziliśmy siedmiu radnych. Każdy z kandydatów Koalicji Kaliskiej ma swój wkład w ten wielki sukces
— zaznaczył.
Wiceprezydentami Kalisza są Grzegorz Kulawinek i Mateusz Podsadny. Zdaniem Kinastowskiego nadal powinni pełnić te funkcje, bo - jak stwierdził - „zwycięskiej drużyny się nie zmienia”.
Mają wiedzę, kompetencje, doświadczenie. Wprowadzanie nowej osoby, niesprawdzonej, do urzędu mogłoby spowodować pewne perturbacje a nie ma przecież takiej potrzeby. Mieszkańcy dokładnie wiedzieli głosując na mnie za kim głosują, za jakim zarządem
— powiedział.
Kinastowski zapowiedział pracę zgodnie z prezentowanym podczas kampanii programem wyborczym, który składa się z 10 filarów pod wspólnym hasłem „Kalisz-Przyspieszenie”.
W ankiecie przeprowadzonej przez PAP przed wyborami Kinastowski powiedział, że nazwa wzięła się stąd, że po wygranych wyborach zamierza dalej rozwijać Kalisz, tylko jeszcze szybciej i intensywniej.
Największym wyzwaniem prezydenta w nowej kadencji jest m.in. rozwój osiedla Piskorzewie, gdzie na powierzchni 50 ha ma powstać siedziba Filharmonii Kaliskiej, około 2 tys. mieszkań oraz nowoczesne centra handlowo-usługowe.
Moje priorytety to m.in. przyciąganie inwestorów, budowa ponad 100 mieszkań komunalnych przy ul. Melcera w celu zlikwidowania kolejki oczekujących na przydział mieszkania oraz utrzymanie bezpłatnej komunikacji dla kaliszan
— poinformował.
W kolejnej kadencji – jak zapowiedział - chciałby skoncentrować się też na rozwoju infrastruktury na osiedlach bardziej oddalonych od centrum miasta. Większość zadań drogowych ma być prowadzonych na osiedlach Dobrzec, Sulisławice, Rajsków czy Majków.
7 kwietnia w walce o urząd prezydenta Kalisza zmierzyło się pięciu kandydatów: Eskan Darwich (KKW Trzecia Droga), Krystian Kinastowski (KWW Kristana Kinastowskiego Koalicja Kaliska), Sławomir Lasiecki (KW PiS), Piotr Łuszczykiewicz (KKW KO) oraz Mikołaj Marucha (KWW Aktywni 2024).
13:55. W Bolesławcu żaden z komitetów nie zdobył samodzielnej większości w radzie miasta
W Bolesławcu w 21-osobowej radzie miasta żaden z komitetów nie zdobył samodzielnej większości. Wygrała Koalicja Obywatelska z 7 mandatami, a prezydencki KWW Piotra Romana Forum Miasta ma sześciu radnych.
Według danych opublikowanych na stronie PKW wybory do rady miasta Bolesławca wygrała Koalicja Obywatelska po otrzymaniu 3484 głosów (27,16 proc.), co dało jej siedem mandatów.
Na drugim miejscu znalazł się KWW Piotra Romana Forum Miasta, który zdobył 2922 głosy (22,77 proc.) i dało to sześć mandatów w radzie.
Pięciu radnych ma Prawo i Sprawiedliwość, które otrzymało 2631 głosów (20,51 proc.).
Po jednym radnym wprowadziły do rady trzy komitety: Impuls Lokalny 1512 głosów (11,78 proc.), Ziemia Bolesławiecka – 1183 (9,22 proc.) oraz Trzecia Droga PSL Polska 2050 – 1098 (8,56 proc.).
W 2018 roku prezydent miasta Piotr Roman również nie zdobył samodzielnej większości (8 mandatów) i rządził w koalicji z Ziemią Bolesławiecką oraz KO. Prezydent Roman rządzi w mieście od 2002 roku – w tegorocznych wyborach wygrał w I turze z wynikiem nieznacznie przekraczającym 50 proc.
Frekwencja w Bolesławcu wyniosła 45,73 proc.
13:40. PKW podała wyniki wyborów do rad dzielnic w Warszawie - remis we Włochach
Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała wyniki wyborów do rad dzielnic w Warszawie. Nietypowa sytuacja jest we Włochach, gdzie komitety Trzeciej Drogi i Lewicy zdobyły taką samą liczbę głosów, jednak mandat, zgodnie z Kodeksem Wyborczym, dostała Trzecia Droga.
W Warszawie obligatoryjnie - zgodnie z tzw. ustawą warszawską - tworzone są rady dzielnic, do których radni wybierani są zgodnie z Kodeksem wyborczym, a wybory odbywają się razem z wyborami do Rady Warszawy.
Do wtorku do godziny 13 Państwowo Komisja Wyborcza opublikowała wyniki wyborów dla piętnasty z osiemnastu warszawskich dzielnic.
Do ciekawej sytuacji doszło w dzielnicy Włochy, gdzie 11 spośród 21 mandatów przypadło Koalicji Obywatelskiej (38,64 proc. głosów). Wspólnota Mieszkańców Dzielnicy Włochy uzyskała poparcie 23,52 proc. mieszkańców i uzyskała pięć mandatów, PiS z 18,85 proc. poparciem - cztery mandaty. Dwa komitety Trzecia Droga i Lewica uzyskały po 8,07 proc. (1571 głosów). Lewica musi się obejść smakiem, bo to Trzecia Droga wprowadzi do dzielnicowej rady swojego kandydata - uzyskała jeden mandat.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, jeśli na dwie lub więcej list w oddano równą liczbę głosów, o pierwszeństwie rozstrzyga liczba obwodów głosowania, w których na daną listę oddano większą liczbę głosów. Jeżeli i te liczby byłyby równe, wówczas o pierwszeństwie rozstrzyga losowanie przeprowadzone przez komisję. Tryb przeprowadzenia losowania określa Państwowa Komisja Wyborcza.
W pozostałych dzielnicach do takich sytuacji nie doszło. Na Bemowie zdecydowanie wygrała Koalicja Obywatelska (49,8 proc.) - zdobyła 18 z 25 mandatów. Prawo i Sprawiedliwość uzyskało pięć mandatów (21,4 proc.), a komitet Sylwestrzak Oborski Wybieramy Bemowo - Polska 2050 zdobył dwa mandaty (13,43 proc.). Wynika z tego, że KO ma samodzielną większość w radzie dzielnicy.
Spośród 25 mandatów na Białołęce 12 zdobyła Koalicja Obywatelska (38,59 proc.) - co nie pozwala na samodzielne rządy. Drugą siłą w radzie będzie Razem dla Białołęki, które uzyskało 23,77 proc. głosów i zdobyło siedem mandatów. PiS poparło 17,12 proc. głosujących, co przełożyło się na pięć mandatów. Aktywna Białołęka Polska 2050 zdobyła 10,40 proc i jeden mandat.
Z kolei na Bielanach wyraźnie wygrywa stowarzyszenie Razem dla Bielan, na które zagłosowało 40,17 proc. mieszkańców. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z wynikiem 34,42 proc., a trzecie - PiS z 22,02 proc. Trzecia Droga uzyskała 3,39 proc. poparcia. PKW nie podała podziału mandatów w tej dzielnicy.
Na Mokotowie większość - 15 z 25 mandatów uzyskała Koalicja Obywatelska (45,28 proc.) i może rządzić samodzielnie. PiS uzyskało 21,04 proc. i pięć mandatów, Lewica - 17,3 proc. i również pięć mandatów.
Ciekawa sytuacja jest na Ochocie, gdzie w mijającej kadencji rządziło PiS w koalicji z komitetem Zawsze z Ochotą. W aktualnych wyborach dziewięć spośród 23 mandatów zdobyła Koalicja Obywatelska (36,33 proc.), tyle samo mandatów łącznie mają PiS (pięć mandatów - 19,71 proc.) i Zawsze z Ochotą (cztery mandaty - 20,61 proc.). Komitet Ochocianie + Polska 2050 zdobył dwa mandaty (12,27 proc.), a Lewica trzy mandaty (11,08 proc.).
Jak wynika z wyników wyborów, na Pradze-Południe większość 15 spośród 25 mandatów padło łupem KO (46,76 proc.). PiS uzyskało siedem mandatów (24,59 proc.), a Lewica - trzy (15,29 proc.).
Na Pradze-Północ dotychczas rządziło PiS wraz z lokalnym komitetem Kocham Pragę. W tegorocznych wyborach nadal wysoki wynik uzyskało PiS (29,19 proc.) - zdobyło jednak tylko sześć na 23 mandaty. Koalicjant, Kocham Pragę będzie miał cztery mandaty (18,10 proc.). Dobry wynik zanotowała KO, która zdobyła siedem mandatów (26,91 proc.). Ich koalicjantem może zostać Lewica z sześcioma mandatami (21,60 proc.). Taka koalicja miałaby większość w radzie dzielnicy.
W Rembertowie Koalicja Obywatelska (32,25 proc. głosów) na 21 mandatów zdobyła osiem. Komitet Wyborczy Stowarzyszenie Rembertów Bezpośrednio miał 19,63 proc i cztery mandaty, PiS - 17,33 proc. i cztery mandaty, Forum dla Rembertowa - cztery mandaty i 14,7 proc., a Kochamy Rembertów 9,36 proc. i jeden mandat. W kończącej się kadencji rządziła tu koalicja PiS i ruchów lokalnych: Lepszy Rembertów i Forum dla Rembertowa.
Na Targówku wygrywa KO zdobyła 44,15 proc. poparcia. Drugie jest Prawo i Sprawiedliwość - 28,53 proc. a trzecie stowarzyszenie Mieszkańcy Bródna, Targówka, Zacisza z 13,31 proc. poparciem. Trzeci Droga uzyskała 7,68 proc., a Razem dla Targówka 6,33 proc.
W Ursusie najwięcej głosów zdobyła Koalicja Obywatelska (36,2 proc.); na drugim miejscu znalazło się Prawo i Sprawiedliwość (23,14 proc.). Stowarzyszenie Obywatelskie w Ursusie zdobyło 20,45 proc. głosów, a Bezpieczny i Zielony Ursus - 20,22 proc. Tym samym KO zdobyła w radzie dziewięć mandatów, PiS otrzymał sześć mandatów, Stowarzyszenie Obywatelskie w Ursusie pięć mandatów, a Bezpieczny i Zielony Ursus - trzy.
W Wesołej Koalicja Obywatelska zdobyła 44,66 proc. głosów i 11 mandatów, PiS - 21,79 proc i cztery mandaty, na Wesołą 2024 zagłosowało 17,17 proc. mieszkańców co pozwoliło uzyskać trzy mandaty. Mazowiecka Wspólnota Samorządowa uzyskała 16,39 proc i zdobyła trzy mandaty.
Wybory dzielnicowe w Wilanowie zdominowała Koalicja Obywatelska, która uzyskała poparcie 63,66 proc. mieszkańców. Prawo i Sprawiedliwość poparło 17,06 proc. mieszkańców, Lewicę - 11,11 proc., a Trzecią Drogę 8,16 proc.
Na Woli wygrała KO zdobywając 50,76 proc. głosów i 15 mandatów. PiS uzyskało sześć mandatów (26,96 proc.), Lewica - dwa mandaty (15,45 proc.). Lokalne stowarzyszenie Wola Mieszkańców uzyskało dwa mandaty (6,84 proc.).
Koalicja Obywatelska wygrywa również na Żoliborzu gdzie uzyskuje 43,10 proc. głosów. Na drugim miejscu plasuje się stowarzyszenie Żoliborz ma Głos - 20,46 proc. PiS uzyskało 20,31 proc. a Lewica 16,14 proc.
We wtorek wczesnym popołudniem nadal nie było na stronach PKW wyników wyborów do rad dzielnic: Śródmieście, Ursynów i Wawer.
13:38. Jedyny kandydat na wójta Wilkowic na Śląsku odrzucony przez wyborców
Janusz Zemanek, ubiegający się o reelekcję jedyny kandydat na wójta podbielskiej gminy Wilkowice, uzyskał – jak wynika z danych PKW - 39,76 proc. głosów i nie został wybrany. Zgodnie z prawem nowego wójta wyłoni miejscowa rada.
PKW na podstawie 100 proc. protokołów podała, że Zemanek (KWW Gmina Wilkowice Wspólna Sprawa) uzyskał poparcie 2043 głosujących. Przeciwnych mu było 3095 osób. Procent głosów na kandydata wyniósł 39,76, czyli poniżej wymaganych 50 proc.
PKW podało, że w przypadku, gdy jedyny zgłoszony kandydat nie uzyskał więcej niż połowy ważnie oddanych głosów, wyboru wójta dokonuje rada gminy bezwzględną większością głosów ustawowego składu w głosowaniu tajnym.
Kandydaci na radnych komitetu, który reprezentował ustępujący wójt: Gmina Wilkowice Wspólna Sprawa, zdobyli wszystkie 15 mandatów w radzie.
W wyborach w 2018 roku Zemanek pokonał w II turze kontrkandydata, długoletniego wójta Mieczysława Rączkę, uzyskując poparcie 63,81 proc. głosujących.
Gmina Wilkowice położona jest koło Bielska-Białej. Mieszka w niej 13,3 tys. osób.
13:27. Klub prezydenta Lubina ma samodzielną większość w radzie miasta
12 mandatów w 23-osobowej radzie miasta w Lubinie ma KWW Roberta Raczyńskiego „Dumni z Lubina”. Rządzący od 22 lat w mieście prezydent zachował większość w radzie i nie musi zawierać koalicji.
Według danych opublikowanych na stronie PKW wybory do rady miasta Lubina wygrał KWW Roberta Raczyńskiego „Dumni z Lubina”. Zdobył 12200 głosów (49,95 proc.), co zapewniło minimalną większość w 23-osobowej radzie - bo 12 mandatów.
Drugie miejsce i siedem mandatów zdobył KWW Obywatelski Lubin KO PL2050, PSL i Lewica po otrzymaniu 7268 głosów (30,43 proc.). Na trzecim miejscu po zdobyciu 4976 głosów (20,34 proc.) i 4 mandatów znalazł się KWW Prawo i Sprawiedliwość.
W 2018 roku klub prezydenta Raczyńskiego zdobył 13 mandatów, PiS miał dziewięciu radnych, a Koalicja Obywatelska i Nowoczesna tylko jeden mandat.
Frekwencja w Lubinie wyniosła 48,31 proc.
13:25. W radzie miejskiej Gorzowa Wielkopolskiego cztery komitety. Najwięcej mandatów dla KO
Koalicja Obywatelska będzie miała najwięcej - 13 mandatów - w radzie miejskiej Gorzowa Wielkopolskiego (woj. lubuskie). Swoich przedstawicieli w radzie będzie miał też KWW Jacka Wójcickiego, obecnego prezydenta Gorzowa, PiS oraz Trzecia Droga.
Jak wynika z informacji PKW, Koalicja Obywatelska w Gorzowie Wielkopolskim w wyborach do rady miasta zdobyła 14 220 głosów (38,54 proc.). To dało 13 mandatów radnych w 25-osobowej radzie.
KWW Jacka Wójcickiego, obecnego prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego zdobył 6 164 głosy (16,70 proc.), co dało 6 mandatów w radzie.
Na PiS zagłosowało 7 969 mieszkańców(21,60 proc.). Przełożyło się to na 5 mandatów. Trzecia Droga zdobyła 3 447 głosów (9,34 proc.) i 1 mandat w radzie.
Pozostałe komitety otrzymały: KWW Zjednoczeni dla Gorzowa 2 195 głosów (5,59 proc.). Lewica 2 170 (5,88 proc.) oraz KWW Twoje Miasto Gorzów 735 głosów (1,99 proc.)
13:15. W zielonogórskiej radzie miejskiej trzy komitety - zwycięstwo KO
Koalicja Obywatelska zdobyła najwięcej mandatów w radzie miejskiej Zielonej Góry (woj. lubuskie). KO będzie miała 14 radnych w 25-sobowej radzie, co pozwala rządzić samodzielnie. Swoich przedstawicieli w radzie będzie miał też PiS oraz KWW Janusza Kubickiego.
Jak wynika z informacji PKW, Koalicja Obywatelska w Zielonej Górze w wyborach do rady miasta dobyła 19 788 głosów. To daje jej 14 mandatów radnych (38,62 proc.) i samodzielnie rządzenie.
PiS w wyborach zdobył zaufanie 9 774 wyborców. Przełożyło się to na pięć mandatów (19,07 proc.). KWW Janusza Kubickiego obecnego prezydenta ma 6 mandatów, co dały głosy 9 210 osób (17,97 proc.).
Pozostałe komitety otrzymały: KWW Zielona Góra 2050 4 521 głosów (8,82 proc.). KKW Trzecia droga PSL-PL2050 Szymona Hołowni 3 261 głosów (6,36 proc.), KW SLD 990 głosów (1,93 proc.) oraz KWW Adam Hreszczyk 895 głosów (1,75 proc.)
W mijającej kadencji w zielonogórskiej radzie miasta rządzili radni KWW Janusza Kubickiego w koalicji z PiS. Obecny prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki nie zdobył mandatu radnego.
13:08. Komitet prezydenta Rokaszewicza wprowadził do rady miasta Głogowa najwięcej radnych
Dziewięciu radnych wprowadził do Rady Miasta Głogowa komitet urzędującego prezydenta, który uzyskał reelekcję, Rafaela Rokaszewicza. Osiem mandatów zdobyła KO, a komitet Wojciecha Zubowskiego (PiS) sześć.
Jak wynika z oficjalnych danych ze strony PKW, w niedzielnych wyborach do Rady Miejskiej Głogowa KWW Rafaela Rokaszewicz uzyskał 35,31 proc. poparcia, co przełożyło się na dziewięć mandatów w 23-osbowym gremium. Osiem mandatów zdobyła KO, a komitet Wojciecha Zubowskiego (PiS) sześć.
Rokaszewicz z powodzeniem starał się o reelekcję w wyborach na prezydenta Głogowa. Należący do Nowej Lewicy samorządowiec uzyskał 62,60 proc. poparcia.
W wyborach samorządowych w 2018 r. 10 mandatów zdobyli radni KW Rafaela Rokaszewicza, dziewięć PiS i cztery KO.
13:02. W wyborach do rady miasta Kalisza KO zdobyła 8 mandatów, Koalicja Kaliska 7, PiS 6, Trzecia Droga 2
W wyborach do rady miasta Kalisza Koalicja Obywatelska zdobyła 8 mandatów, Koalicja Kaliska – 7, PiS - 6 Trzecia Droga – 2 – poinformowała PKW.
Na Komitet Wyborczy prezydenta Krystiana Kinastowskiego „Koalicja Kaliska” zagłosowało 10 253 kaliszan, co stanowi 28,60 procent. Na drugim miejscu uplasował się KWW Koalicja Obywatelska z liczbą 9 848 głosów (27,47 procent).
Na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowało 8 022 wyborców, co stanowi 22,37 procent. Nowa Lewica zdobyła 2 841 głosów, natomiast Aktywni 1 122 głosów. Ostatnie dwa komitety wyborcze nie zdobyły żadnego mandatu.
13:01. W wyborach do opolskiego sejmiku zwyciężyła KO
W niedzielnych wyborach do sejmiku województwa opolskiego zwyciężył KWW Koalicja Obywatelska, który zdobył 36,47 proc. głosów; na drugim miejscu jest KWW PiS z poparciem 25,3 proc.; a na trzecim Śląscy Samorządowcy z wynikiem 16,22 proc. - Według oficjalnych danych PKW.
W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborów do sejmiku województwa opolskiego. Najwięcej głosów w skali regionu oddano na listę Koalicji Obywatelskiej (36,47 proc.). Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości otrzymali 25,3 proc. głosów, a Śląscy Samorządowcy - którzy we wcześniejszych wyborach startowali jako Mniejszość Niemiecka - mają 16,22 proc. poparcia.
Trzecia Droga otrzymała 9,34 procent głosów, przed Konfederacją i Bezpartyjnymi Samorządowcami (5,93 proc.) KKW Lewica otrzymał poparcie 3,63 proc. głosujących. KW Stowarzyszenie „Bezpartyjni Samorządowcy” otrzymali 2,02 proc., a KW PL!SP 1,09 procenta.
W wypowiedzi dla Radia Opole Zbigniew Kubalańca, wiceprzewodniczący regionalnych struktur PO, a zarazem wicemarszałek województwa, mówił w poniedziałek, że jego partia liczy na samodzielną większość w 30 osobowym sejmiku województwa, jednak zamierza utrzymać koalicję z takimi ugrupowaniami jak Śląscy Samorządowcy i Trzecia Droga. Zdaniem Kubalańcy marszałkiem województwa powinien nadal był Andrzej Buła - obecny marszałek, a zarazem szef regionalnych struktur PO.
W kadencji 2018-2024 województwem rządziła koalicja KO-PSL-Mniejszość Niemiecka mająca 20 mandatów w sejmiku. Będący w opozycji PiS miał 10 radnych.
12:43. Koalicja Obywatelska wygrała wybory w Wałbrzychu
17 mandatów w 23-osobowej Radzie Miejskiej w Wałbrzychu zdobyła Koalicja Obywatelska. Pozostałe 6 mandatów przypadło Prawu i Sprawiedliwości. Czwartą kadencję w tym mieści rządzić będzie prezydent Roman Szełemej (KO).
Według danych opublikowanych na stronie PKW wynika, że KKW Koalicja Obywatelska zdobył w Wałbrzychu w wyborach do rady miejskiej 18 516 głosów, co stanowi 59,93 proc. i przekłada się na 17 mandatów radnych. Nieco większą liczbę głosów otrzymał w wyborach prezydenckich Roman Szełemej (KO). To jego czwarta kadencja w roli prezydenta Wałbrzycha.
6 mandatów zdobył KW Prawo i Sprawiedliwość, na który zagłosowało 7988 osób (25,80 proc.).
Bez mandatu pozostały dwa komitety wyborcze: KWW PL 2050 Dolny Śląsk 2747 głosów (8,89 proc.) oraz KWW Lewica 1643 głosy (5,32 proc.).
W wyborach w 2018 roku Szełemej zdobył 84 proc. głosów i startował z własnego komitetu (choć był członkiem PO), który zdobył 20 mandatów w 25-osobowej wówczas radzie. Pięć mandatów zdobył wtedy PiS.
Frekwencja w Wałbrzychu wyniosła 40,90 proc.
12:40. W koszalińskiej radzie miejskiej 15 mandatów dla KO, po 4 dla PiS i Dumnych z Koszalina
15 mandatów w radzie Miejskiej w Koszalinie uzyskał KKW Koalicji Obywatelskiej, po cztery trafiły do kandydatów Prawa i Sprawiedliwości oraz KWW Piotra Jedlińskiego „Dumni z Koszalina” – wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej.
W 23-osobowej radzie miejskiej większość mandatów, bo aż 15 zdobyła Koalicja Obywatelska. Tylko cztery mandaty trafiły do prezydenckiego komitetu „Dumni z Koszalina”. O dwa mniej niż w poprzednich wyborach zdobył PiS. Wprowadził do rady czworo radnych, którzy zasiadali w niej w mijającej kadencji.
Najlepszy wynik uzyskał wicemarszałek Tomasz Sobieraj (KKW KO), którego czeka II tura wyborów na prezydenta Koszalina. Zdobył 1 943 głosy. Niewiele gorszy wynik uzyskała partyjna koleżanka Sobieraja radna mijającej kadencji Barbara Grygorcewicz. Na nią głos oddało 1825 wyborców.
Z komitetu KO w radzie zasiadać będą matka i córka – to w przypadku Doroty i Magdaleny Chałat, ojciec i syn – to w przypadku Artura i Jacka Wezgraja, syn i matka – to w przypadku Sebastiana i Teresy Tałaj.
Do rady nie zostali wybrani m.in. przewodniczący rady mijającej kadencji Jan Kuriata i Marcin Waszkiewicz. Obaj startowali z pierwszych miejsc z komitetu „Dumni z Koszalina”. W radzie nie będzie także wieloletniej radnej PiS, szefowej klubu Anny Mętlewicz.
Do rady ani jednego swojego kandydata nie udało się wprowadzić komitetom: „Nowoczesne Pomorze”, „Bezpartyjni Samorządowcy” i „Liga 7. Kwietnia”.
W wyborach samorządowych w 2018 r. do 25-osobowej rady Koalicja Obywatelska wprowadziła 19 radnych, PiS – 6. Na koniec kadencji układ sił był zdecydowanie inny, a rada, w związku z powiększeniem Koszalina, liczyła 27 radnych. Tylko 9 mandatów należało do KO, 6 zachował PiS, natomiast prezydencki klub” „Wspólny Koszalin” miał ich 12.
12:35. Legnica: KO z większością w radzie miasta
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do Rady Miasta Legnicy zdobywając 14 mandatów w 23-osobowym gremium. PiS będzie miał ośmiu radnych, a KWW Tadeusza Krzakowskiego jednego.
Jak wynika z oficjalnych danych ze strony PKW, w niedzielnych wyborach do Rady Miejskiej Legnicy KO uzyskała 46,01 proc. poparcia, co przełożyło się na 14 mandatów. PiS wprowadziło ośmiu radnych (28,16 proc.), a komitet wieloletniego prezydenta Legnicy Tadeusza Krzakowskiego jednego radnego (11,52 proc.).
Krzakowski po 22 latach rządzenia nie uzyskał reelekcji, nie dostał się też do rady miasta.
W II turze wyborów prezydenckich w Legnicy zmierzą kandydat KO Maciej Kupaj (47,29 proc.) i kandydatka PiS Joanna Łokaj-Śliwińska (25,59 proc.).
W kończącej się kadencji KO i KW Tadeusza Krzakowskiego mają po ośmioro radnych, PiS pięcioro i jedna radna jest niezrzeszona.
12:19. W wyborach do rady miasta Poznania KO uzyskała 22 mandaty, Zjednoczona Prawica 6, Trzecia Droga 3, a Lewica 3
Niedzielne wybory do Rady Miasta Poznania wygrała Koalicja Obywatelska, zdobywając 22 mandaty. Drugie miejsce zajęła Zjednoczona Prawica, uzyskując 6 mandatów. Po 3 radnych będą mieć komitety Trzeciej Drogi i Lewicy - podała w poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza.
Według danych opublikowanych przed godz. 12 kandydatów KO poparło 91 702 wyborców (49,09 proc.), co oznacza, że to ugrupowanie uzyskało 22 mandaty, czyli prawie 2/3 miejsc w radzie.
KWW Zjednoczona Prawica otrzymał 33 688 głosów (18,04 proc.), co przełożyło się na sześć mandatów w radzie.
Komitety Lewicy i Trzeciej Drogi zdobyły po trzy mandaty, zdobywając odpowiednio: Lewica - 22 487 (12,04 proc.), a Trzecia Droga 21 634 (11,58 proc.) głosów.
Pozostałe komitety nie wprowadziły swoich reprezentantów do rady. KWW Społeczny Poznań poparło 11 252 (6,02 proc.) wyborców, a KW Konfederacja Propolska zdobył 6 026 (3,23 proc.) głosów.
W 2018 roku wybory do poznańskiej rady miasta wygrała KO, zdobywając 21 mandatów w 34-osobowym gremium. Klub PiS wprowadził do rady dziewięć osób, a KWW Lewica oraz KWW Społeczna Koalicja Prawo do Miasta uzyskały po dwa mandaty. Liczba miejsc w radzie zmniejszyła się w porównaniu z poprzednią kadencją ze względu na spadek liczby mieszkańców Poznania.
W wyniku wyborów w 2014 r. 16 mandatów w 37-osobowej Radzie Miasta Poznania zdobyła PO. 12 radnych wprowadził wówczas PiS. Z komitetu SLD Lewica Razem do rady dostało się pięć osób. Komitet ówczesnego prezydenta miasta Ryszarda Grobelnego zdobył trzy mandaty, zaś komitet Prawo do Miasta - jeden.
11:55. W Płocku wybory do rady miasta wygrała KO przed PiS i Trzecią Drogą
W wyborach do 25-osobowej rady miasta Płocka (Mazowieckie) 12 mandatów zdobyła KO, 8 mandatów uzyskało PiS, a 5 mandatów przypadło Trzeciej Drodze. Mandatów nie zdobyła Lewica oraz Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - podała w poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza (PKW).
Według PKW, w niedzielnych wyborach do płockiej rady miasta, KO zdobyła 17 063 głosy, czyli 40,35 proc i 12 mandatów, PiS otrzymał z kolei 12 505 głosów, czyli 29,57 proc. i 8 mandatów, natomiast Trzecia Droga PSL - PL2050 Szymona Hołowni uzyskała 7 882 głosy, czyli 18,64 proc., co przekłada się na 5 mandatów.
Z danych PKW wynika, że do rady miasta Płocka nie weszli kandydaci Lewicy, która otrzymała 2 591 głosów, czyli 6,13 proc. oraz Konferderacji i Bezpartyjnych Samorządowców, na których oddano 2 248 głosów, czyli 5,32 proc.
W 2018 r. w wyborach do 25-osobowej płockiej rady miasta Płocka 11 mandatów zdobyło PiS, 10 mandatów uzyskała KO, a 4 mandaty przypadły PSL. Do rady nie weszli wówczas kandydaci SLD Lewica Razem oraz Kukiz’15.
11:50. Cztery komitety zdobyły w Ełku mandaty w radzie miasta
Najwięcej mandatów w radzie miejskiej Ełku (Warmińsko-mazurskie) zdobył komitet Dobro Wspólne, który będzie miał ośmiu radnych - wynika z danych PKW. Po pięć mandatów uzyskały KO, PiS i KWW „Łączy nas Ełk”.
Według wyników opublikowanych na stronie PKW, KWW Dobro Wspólne 2024 - związany z prezydentem miasta Tomaszem Andrukiewiczem - zdobył osiem mandatów (29,44 proc. głosów) w 23-osobowej radzie miejskiej. Po pięciu radnych wprowadziły KO (21,63 proc), PiS (20,43 proc.) i KWW „Łączy nas Ełk” (20,11 proc.)
Pozostałe komitety otrzymały: KWW Konferderacja, Polska jest jedna oraz Bezpartyjnych Samorządowców Wspólnie dla Ełku - 4,79 proc., a KKW Trzecia Droga PSL - Polska 2050 Szymona Hołowni - 3,61 proc. głosów.
W poprzednich wyborach w 2018 r. 11 mandatów uzyskali kandydaci KWW Dobro Wspólne, KO - osiem mandatów , a PiS- cztery mandaty.
11:31. W Suwałkach wybory do rady miasta wygrał komitet urzędującego prezydenta
Komitet „Razem dla Suwałk”, którego liderem jest urzędujący prezydent Czesław Renkiewicz uzyskał 12 mandatów i większość w radzie miejskiej w Suwałkach (Podlaskie) - wynika z oficjalnych wyników podanych przez PKW.
W 23-osobowej radzie miejskiej 12 mandatów zdobył komitet „Razem dla Suwałk”, którego liderem jest urzędujący prezydent. PiS uzyskał 8 mandatów a komitet „Wspólne Suwałki” popierany przez Koalicję Obywatelską, Polskę 2050 Szymona Hołowni oraz Nową Lewicę uzyskał 3 mandaty.
W poprzedniej kadencji, w radzie większość również mieli radni wspierani przez prezydenta Renkiewicza.
Urzędujący prezydent, który rządzi Suwałkami od 2010 roku, uzyskał w niedzielnych wyborach 48,35 proc. głosów i zmierzy się w drugiej turze z kandydatem PiS Jackiem Juszkiewiczem.
11:50. Ełk: Cztery komitety zdobyły mandaty w radzie miasta
Najwięcej mandatów w radzie miejskiej Ełku (Warmińsko-mazurskie) zdobył komitet Dobro Wspólne, który będzie miał ośmiu radnych - wynika z danych PKW. Po pięć mandatów uzyskały KO, PiS i KWW „Łączy nas Ełk”.
Według wyników opublikowanych na stronie PKW, KWW Dobro Wspólne 2024 - związany z prezydentem miasta Tomaszem Andrukiewiczem - zdobył osiem mandatów (29,44 proc. głosów) w 23-osobowej radzie miejskiej. Po pięciu radnych wprowadziły KO (21,63 proc), PiS (20,43 proc.) i KWW „Łączy nas Ełk” (20,11 proc.)
Pozostałe komitety otrzymały: KWW Konferderacja, Polska jest jedna oraz Bezpartyjnych Samorządowców Wspólnie dla Ełku - 4,79 proc., a KKW Trzecia Droga PSL - Polska 2050 Szymona Hołowni - 3,61 proc. głosów.
W poprzednich wyborach w 2018 r. 11 mandatów uzyskali kandydaci KWW Dobro Wspólne, KO - osiem mandatów , a PiS- cztery mandaty.
11:28. Słupsk: W Radzie Miejskiej 9 mandatów dla KO, po 6 dla PiS i Łączy nas Słupsk, 2 dla Słupsk Wspólnie
9 mandatów w Radzie Miejskiej w Słupsku uzyskał KKW Koalicja Obywatelska, po 6 zdobyły komitety Prawa i Sprawiedliwości oraz Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej „Łączy nas Słupsk”. Dwoje radnych wprowadził KWW „Słupsk Wspólnie” – wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej.
KKW KO zdobył łącznie 10 061 głosów, czyli 36,33 proc., KWW Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej „Łączy nas Słupsk” - 6 947 głosów, czyli 25,08 proc., KW PiS - 6 885, czyli 24,86 proc, KWW „Słupsk Wspólnie” – 3 802 głosy, czyli 13,73 proc. Co przełożyło się na 9 mandatów dla KO, po 6 dla PiS i „Łączy nas Słupsk”, 2 dla „Słupsk Wspólnie”.
Podium pod względem liczby uzyskanych głosów zajęli kolejno: przewodnicząca rady miejskiej mijającej kadencji Beata Chrzanowska (KKW KO, 1 802 głosy) oraz radni miejscy Adam Treder (KW PiS, 1 590 głosów) i Paweł Szewczyk (KKW KO, 1 270 głosów).
Urzędująca prezydent Słupska Danilecka-Wojewódzka, którą czeka II tura z Pawłem Szewczykiem, uzyskała mandat radnej głosami 837 wyborców.
Najmłodszym radnym będzie 21-letni Kacper Moroz (KW PiS), najstarszym 82-letni Bogusław Dobkowski (KKW KO).
11:32. Szefowa KBW: Wyniki możemy poznać szybciej niż się spodziewamy
Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak uważa, że wyniki wyborów możemy poznać szybciej, niż się spodziewamy, choć jeszcze nie w poniedziałek. Według niej najprawdopodobniej jako pierwsze zostaną podane zbiorcze wyniki wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Na porannej poniedziałkowej konferencji prasowej Państwowa Komisja Wyborcza przedstawiła informacje dotyczące wyników wyborów samorządowych spływających z poszczególnych komisji wyborczych. Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak podkreślił, że „sytuacja jest dynamiczna”, „proces wprowadzana danych z obwodowych komisji wyborczych postępuje”.
Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak zapewniła, że system zliczania głosów działa jak należy, a komisje pracują bardzo sprawnie. Według niej wynik możemy poznać „szybciej, niż się spodziewano”, choć jeszcze nie w poniedziałek. Podkreśliła, że nawet po spłynięciu danych ze wszystkich komisji, trzeba jeszcze zweryfikować poszczególne protokoły, co także - poza samym liczeniem głosów - jest żmudną i długotrwałą pracą.
W związku z tym na pewno to jeszcze trochę potrwa
— oceniła.
Pietrzak dodała, że możliwe, że zbiorcze wyniki wyborów do rad organów samorządu zostaną podane osobno od wyników wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, m.in. ze względu na fakt, że - zgodnie z wytycznymi - dane z wyborów na włodarzy samorządowych są zliczanej jako pierwsze. Marciniak tłumaczył, że do tej pory stosowano taką praktykę dlatego, że w przypadku tych wyborów w wielu miejscach odbędzie się jeszcze druga tura, przez co wyniki pierwszej potrzebne są tak szybko, jak to możliwe.
W poprzednich wyborach samorządowych w 2018 r. zbiorcze wyniki wyborów włodarzy podano w środę, zaś zbiorcze wyniki wyborów do rad - w czwartek.
Przedstawiciele PKW przekazali po porannej konferencji, że kolejna odbędzie się o godz. 17.30 w poniedziałek, a nie - jak pierwotnie planowano - o 13.30.
Szef PKW poinformował ponadto, że - według oficjalnych, częściowych danych z godz. 9.22 - frekwencja w wyborach do sejmików województw w skali kraju wynosi 51,33 proc. Jak wskazał liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, czyli liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach, z których otrzymano dane, wyniosła 24 miliony 608 tysięcy 964 osoby. Oddano 12 milionów 632 tysiące 438 głosów ważnych, co stanowi 51,33 proc. Zastrzegł jednocześnie, że w całym kraju uprawnionych do głosowania było ponad 29 milionów wyborców, czyli brakuje jeszcze danych o około 5 milionach wyborców.
Marciniak przekazał ponadto, że w wyborach do sejmików wojewódzkich do godz. 9.22 w poniedziałek do PKW spłynęły dane z 26 751 obwodów głosowania na ogólną liczbę 31 456 obwodów, czyli z 85,04 proc. obwodów.
Szef PKW poinformował również, że jeśli chodzi o rady powiatów, to do tej pory wprowadzono dane z 20 325 obwodów głosowania na ogólną liczbę 24 705 obwodów, czyli 82,27 proc. Jak mówił, do tej pory najwięcej danych spłynęło w przypadku wyborów do rad gmin, miast i rad miejskich - z 30 602 obwodów na ogólną liczbę 31 456 obwodów, czyli 97,29 proc.
W przypadku wyborów wójtów gmin, burmistrzów i prezydentów miast do godz. 9.22 wprowadzono dane z 30 641 na 31 456 obwodów, czyli 97,41 proc. - poinformował szef PKW. Jak również przekazano na konferencji, jeśli chodzi o wybory do warszawskich rad dzielnic, to dane spłynęły z 758 na 847 obwodów, co stanowi 89,48 proc. obwodów.
11:28. W radzie miejskiej w Słupsku 9 mandatów dla KO, po 6 dla PiS i Łączy nas Słupsk, 2 dla Słupsk Wspólnie
9 mandatów w Radzie Miejskiej w Słupsku uzyskał KKW Koalicja Obywatelska, po 6 zdobyły komitety Prawa i Sprawiedliwości oraz Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej „Łączy nas Słupsk”. Dwoje radnych wprowadził KWW „Słupsk Wspólnie” – wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej.
KKW KO zdobył łącznie 10 061 głosów, czyli 36,33 proc., KWW Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej „Łączy nas Słupsk” - 6 947 głosów, czyli 25,08 proc., KW PiS - 6 885, czyli 24,86 proc, KWW „Słupsk Wspólnie” – 3 802 głosy, czyli 13,73 proc. Co przełożyło się na 9 mandatów dla KO, po 6 dla PiS i „Łączy nas Słupsk”, 2 dla „Słupsk Wspólnie”.
Podium pod względem liczby uzyskanych głosów zajęli kolejno: przewodnicząca rady miejskiej mijającej kadencji Beata Chrzanowska (KKW KO, 1 802 głosy) oraz radni miejscy Adam Treder (KW PiS, 1 590 głosów) i Paweł Szewczyk (KKW KO, 1 270 głosów).
Urzędująca prezydent Słupska Danilecka-Wojewódzka, którą czeka II tura z Pawłem Szewczykiem, uzyskała mandat radnej głosami 837 wyborców.
Najmłodszym radnym będzie 21-letni Kacper Moroz (KW PiS), najstarszym 82-letni Bogusław Dobkowski (KKW KO).
W wyborach samorządowych w 2018 r. Danilecka-Wojewódzka z Robertem Biedroniem wprowadzili do rady 23-osobowej rady dziewięcioro radnych, PO i PiS uzyskali wówczas po 7 mandatów. W trakcie kadencji po jednym z radnych opuściło kluby PiS i „Łączy nas Słupsk”.
11:09. Wrocław: Wybory do rady miasta wygrała KO
Wybory do Rady Miasta Wrocławia wygrała KO, która zdobyła 23 mandaty i uzyskała w radzie większość. PiS w 36-osobowym gremium będzie miał ośmiu radnych, a KWW Jacek Sutryk Lewica i Samorządowcy - sześciu.
Na kandydatów KO zagłosowało 42,13 proc. wyborców. PiS otrzymał w tym głosowaniu 21,14 proc. poparcia, a KWW Jacek Sutryk Lewica i Samorządowcy 14,19 proc.
Wyniki pozostałych komitetów, które nie zdobyły mandatów to: KKW Trzecia Droga PSL-PL2050 Szymona Hołowni – 8,42 proc.; KWW Konfederacja PJJ Bezpartyjni – 6,14 proc.; KW Stowarzyszenie „Bezpartyjni Samorządowcy” – 4,27 proc.; KWW Wrocławianie dla Wrocławian – 3,30 proc. oraz KWW Kamraci dla Wrocławia – 0,08 proc.
W 36-osobowej Radzie Miejskiej Wrocławia KO będzie miała przeszło 60 proc. radnych, co daje jej samodzielną większość. Dopiero w II turze wyborów rozstrzygnie się kto zasiądzie w fotelu prezydenta Wrocławia – ubiegający się o reelekcję Jacek Sutryk czy posłanka Trzeciej Drogi Izabela Bodnar.
Środowiska wpierające Sutryka uzyskały w 2018 r. większość w Radzie Miejskiej Wrocławia. Koalicja Obywatelska zdobyła wówczas 17 mandatów, PiS – 13, a KWW Rafała Dutkiewicza-Sojusz dla Wrocławia – siedem. Po wyborach środowisko polityczne Sutryka (wówczas radni z KWW Rafała Dutkiewicza-Sojusz dla Wrocławia) podpisali deklarację o współpracy z radnymi PO i Nowoczesnej.
11:07. Są już dane z 92 proc. obwodów
Przed godz. 11.00 w poniedziałek w PKW były już dane z prawie 92 procent obwodów w wyborach do sejmików województw. W województwie opolskim brakowało danych tylko z jednego obwodu.
Z danych na stronie Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że do godz. 11.00 w wyborach do sejmików województw spłynęły dane z 28 879 na 31 456, czyli 91,81 proc. obwodów głosowania.
Najbliżej rozstrzygnięcia były wyniki do sejmiku opolskiego. W tym województwie spłynęły dane z 99,90 procent obwodów. Brakowało tylko danych z jednego na 1022 obwodów.
W województwie kujawsko-pomorskim spłynęło 98 proc. danych, w województwach pomorskim, podlaskim, podkarpackim i łódzkim ok. 96 proc., w województwach zachodniopomorskim, dolnośląskim i śląskim ok. 93 proc., w województwie lubuskim - 90 proc.
11:05. W radzie miejskiej w Bielsko-Białej KO i PiS po 9 mandatów
W wyborach do rady miejskiej Bielska-Białej największe poparcie otrzymała Koalicja Obywatelska – 29,94 proc. Drugie było Prawo i Sprawiedliwość z 26,16 proc. Zapewni im to po dziewięć mandatów. Sześć zgromadził KWW Jarosława Klimaszewskiego z poparciem 21,30 proc.
Do 25-osobowej rady mandatów nie wejdą przedstawiciele KWW Zarębska i Niezależni.BB. W minionej kadencji zajmowali cztery miejsca.
Kluby, które popierają prezydenta Klimaszewskiego – jego własny oraz KO, w nowej radzie zajmą 15 miejsc. On sam będzie walczył o reelekcję w II turze z kandydatem PiS Konradem Łosiem.
Z danych PKW pochodzących z wszystkich obwodów wynika, że na KO zagłosowało 18 531 bielszczan, który wzięli udział w wyborach. PiS poparło 16 189 wyborców, a komitet urzędującego prezydenta Jarosława Klimaszewskiego – 13 182 osoby.
Zarębska i Niezależni.BB zgromadzili poparcie 7,12 proc. głosujących (4404 głosy), KWW Bezpartyjni i Konfederacja – 5,77 proc. (3574 głosy), KKW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni – PSL – 4,95 proc. (3063 głosy), KWW DoBBre Miasto – 3,41 proc. (2110 głosów), KWW Koalicja „Października” 1,35 proc. (837 głosów).
Frekwencja wyniosła 49,62 proc.
W wyborach w 2018 roku zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 31,19 proc. Przełożyło się to na 10 mandatów. KKW Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska uzyskała 26,66 proc. i 7 miejsc. Po cztery wywalczyły: KWW Jacka Krywulta (ustępujący wówczas prezydent – PAP) – 19,20 proc., a także KWW Okrzesik i Niezależni.BB – 16,81 proc.
W bielskiej radzie w ciągu minionej kadencji dochodziło do łączenia klubów i zmian przynależności niektórych radnych. Finalnie większością dysponował klub prezydenta miasta Jarosława Klimaszewskiego – 14 głosów. PiS miał 6 mandatów, Niezależni.BB – 4. Jeden radny był bezpartyjny.
10:57. Koalicja Obywatelska w Białymstoku zdobyła najwięcej mandatów w wyborach do rady miasta
Koalicja Obywatelska zdobyła najwięcej mandatów w niedzielnych wyborach do 28-osobowej Rady Miasta Białystok. Uzyskała 14 mandatów, Prawo i Sprawiedliwość 12, a Trzecia Droga 2 - poinformowała Miejska Komisja Wyborcza.
Jeśli ugrupowania tworzące koalicję rządową będą współpracowały, oznacza to zachowanie stanu z minionej kadencji samorządu. W 2018 roku Koalicja Obywatelska zdobyła szesnaście mandatów i samodzielną większość, PiS dwanaście. Na koniec kadencji KO miała 14 radnych, bo dwie osoby wyszły z tego klubu, przechodząc do Polski 2050 (ostatecznie jedna kończyła kadencję jako radny niezależny).
Jak wynika z protokołu Miejskiej Komisji Wyborczej w Białymstoku, kandydaci KO na miejskich radnych uzyskali w niedzielę 39,42 proc., PiS 33,68 proc. a Trzecia Droga 11,37 proc., KWW Konfederacja i Bezpartyjni samorządowcy uzyskali 8,44 proc. głosów, KWW Lewica 5,25 proc., a KWW Spoza Sitwy 1,84 proc.
Oznacza to, że Koalicja Obywatelska będzie miała w nowej radzie miasta 14 mandatów radnych - czyli połowę w 28-osobowej radzie, 12 zdobyło PiS a 2 Trzecia Droga. Pozostałe komitety nie będą miały reprezentacji w radzie. Frekwencja wyborcza wyniosła 50,35 proc.
Mandat radnego Koalicji Obywatelskiej uzyskał m.in. Tadeusz Truskolaski, który w I turze zwyciężył w wyborach prezydenta miasta i będzie zajmował to stanowisko przez piątą kadencję. Po jego koniecznej rezygnacji z mandatu radnego, obejmie go osoba z kolejnym wynikiem w tym samym okręgu z listy KO - jest nią Marcin Piętka.
Mandaty z tej listy uzyskały też np. dwie - z pięciorga - kandydatów Forum Mniejszości Podlasia, czyli przedstawiciele społeczności prawosławnej, reprezentujący też mniejszość białoruską. Forum od trzech kadencji współpracuje z Platformą Obywatelską. To Ewa Tokajuk i Anna Leonowicz, debiutantki w radzie.
Po raz pierwszy radnymi zostali też: kandydat Trzeciej Drogi - Paweł Skowroński, Bartosz Stasiak (PiS) oraz Anna Dobrowolska-Cylwik, Agnieszka Zabrocka, Maciej Garley i Gracjan Eshetu-Gabre (Koalicja Obywatelska). Krzysztof Stawnicki (PiS) oraz Michał Karpowicz (KO) wracają do rady; byli radnymi wcześniejszych kadencji.
10:51. W wyborach do olsztyńskiej rady miasta KO wygrała, ale nie ma większości
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do 25-osobowej rady miasta w Olsztynie zdobywając 12 mandatów, 8 mandatów uzyskał PiS, 2 mandaty - komitet Czesława Małkowskiego a po jednym komitety: Marcina Możdżonka, Piotra Grzymowicza i Wspólny Olsztyn - podała w poniedziałek PKW.
Jak podała PKW po podliczeniu wyników ze wszystkich 104 obwodów, w wyborach do rady miasta Olsztyna: KO uzyskała poparcie 21 348 głosów (34,21 proc.) zdobywając 12 mandatów, PiS uzyskało poparcie 12 892 głosy (20,66 proc.), zdobywając 8 mandatów a Komitet Wyborczy Wyborców Czesława Małkowskiego poparło 6 318 wyborców (10,13 proc.) i zdobył 2 mandaty.
Po jednym mandacie uzyskały: Komitet Wyborczy Wyborców Marcina Możdżonka Lepszy Olsztyn - 6 053 głosy (9,7 proc), Komitet Wyborczy Wyborców Piotra Grzymowicz - 4 539 głosów (7,27 proc.)Komitet Wyborczy Wspólny Olsztyn - 4 527 głosów (7,26 proc.)
Pozostałe komitety nie będą mieć radnych w radzie miasta. KWW Trzecia Droga Olsztyn uzyskała 3 517 głosów (5,64 proc.) i KKW Lewica 3 202 głosy (5,13 proc.)
W 2018 roku w wyborach do rady miasta w Olsztynie Koalicyjny Komitet Wyborczy Platforma. Nowoczesna Koalicja Obywatelska zdobył 9 mandatów, Komitet Wyborczy PiS - 7 mandatów, Komitet Wyborczy Wyborców Piotra Grzymowicza - 4 mandaty, Komitet Wyborczy Wyborców Czesława Jerzego Małkowskiego - 4 mandaty i Komitet Wyborczy Wyborców Wspólny Olsztyn - 1 mandat.
10:44. Frekwencja w skali kraju wyniosła 51,33 proc.
Według danych oficjalnych, częściowych z godz. 9:22 frekwencja w wyborach do sejmików województw w skali kraju wynosi 51,33 proc. - poinformował w poniedziałek szef PKW Sylwester Marciniak.
Szef PKW powiedział na konferencji prasowej, że „liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, czyli liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach, z których otrzymano dane, wyniosła 24 miliony 608 tysięcy 964 osoby”.
Dla przypomnienia mamy przeszło 29 milionów wyborców, czyli jeszcze brakuje tutaj około 5 milionów. I w obwodach, z których otrzymano dane oddano 12 milionów 632 tysiące 438 głosów ważnych
0- powiedział Marciniak.
Stanowi to - dodał - „51,33 proc. liczby osób uprawnionych do głosowania w tych wyborach, czyli można powiedzieć, że ta frekwencja według już danych oficjalnych, częściowych podkreślam, wynosi 51,33 proc.” - powiedział Marciniak.
10:36. Do godz. 9.22 spłynęły dane z ponad 85 proc. obwodów w wyborach do sejmików i z ponad 97 proc. w wyborach włodarzy
Do godz. 9.22 do PKW spłynęły dane z ponad 85 proc. obwodów w wyborach do sejmików wojewódzkich i z ponad 97 proc. w wyborach włodarzy - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza. „Wyniki możemy poznać wcześniej niż się spodziewamy” - uważa szefowa KBW Magdalena Pietrzak.
Na konferencji prasowej w PKW o godz. 10.00 przewodniczący Komisji sędzia Sylwester Marciniak poinformował, że do w wyborach do sejmików wojewódzkich do godz. 9.22 w poniedziałek do PKW spłynęły dane z 26 751 obwodów głosowania na ogólną liczbę 31 456 obwodów, czyli - jak wskazał - z 85,04 proc. obwodów.
Szef PKW przekazał ponadto, że jeśli chodzi o rady powiatów, to do tej pory wprowadzono dane z 20 325 obwodów głosowania na ogólną liczbę 24 705 obwodów, czyli 82,27 proc. Według Marciniaka do tej pory wyniki z największej liczby obwodów spłynęły w przypadku wyborów do rad gmin, miast i rad miejskich - z 30 602 obwodów na ogólną liczbę 31 456 obwodów, czyli 97,29 proc..
W przypadku wyborów wójtów gmin, burmistrzów i prezydentów miast do godz. 9.22 wprowadzono dane z 30 641 na 31 456 obwodów, czyli 97,41 proc. - poinformował szef PKW.
Jak również przekazano na konferencji, jeśli chodzi o wybory do warszawskich rad dzielnic, to dane spłynęły z 758 na 847 obwodów, co stanowi 89,48 proc. obwodów. (
10:23. W Rzeszowie najwięcej mandatów dla PiS
W wyborach do Rady Miasta Rzeszowa PiS zdobyło 9 mandatów, KO - 7, KWW Konrada Fijołka Rozwój Rzeszowa - 5, a 4 mandaty przypadły KW Stowarzyszenie Razem dla Rzeszowa – wynika z oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej.
Jak podała na swojej stronie PKW w wyborach do 25-osobowej rzeszowskiej rady miasta największe poparcie uzyskało PiS – 28,42 proc. Głos na partię Jarosława Kaczyńskiego oddało 21 342 mieszkańców Rzeszowa. Takie poparcie przełożyło się na 9 mandatów.
Na drugim miejscu jest w tych wyborach Koalicja Obywatelska z poparciem 24,81 proc. Na to ugrupowanie zagłosowało 18 628 mieszkańców, co oznacza 7 mandatów.
Z kolei komitet urzędującego prezydenta Konrada Fijołka Rozwój Rzeszowa uzyskał poparcie na poziomie 19,64 proc. Na kandydatów z tej listy zagłosowało 14 750 rzeszowian. W radzie miasta klub ten będzie liczył 5 radnych.
Po raz pierwszy swoją reprezentację w radzie miasta będzie miało Stowarzyszenie Razem dla Rzeszowa, które dostało 14 proc. poparcia. Na kandydatów z tej listy swój głos oddało 10 515 mieszkańców stolicy Podkarpacia, przełożyło się to na 4 mandaty.
Pozostałe ugrupowania nie uczestniczyły w podziale mandatów - Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy otrzymali 6,91 proc. poparcia, KWW PSL-Trzecia Droga 4,62 proc. i KWW Ruch Obrony Polski 1,6 proc.
W 2018 r. w wyborach do rady miasta KWW Rozwój Rzeszowa zdobył 12 mandatów, PiS – 9, a Koalicja Obywatelska 4 mandaty. W radzie rządziła koalicja klubu Rozwój Rzeszowa i KO.
Po tegorocznych wyborach Rozwój Rzeszowa i KO nie mają większości w radzie miasta. Ten pierwszy klub stracił w wyborach aż siedem mandatów, a KO zyskała trzy. Zabraknie im jednego głosu do rządzenia.
Jeśli PiS, który utrzymał swój stan posiadania z 2018 r. porozumie się ze Stowarzyszeniem Razem dla Rzeszowa, to te dwa kluby będą rządzić w radzie miasta.
Wśród kandydatów, którzy dostali się do rady miasta są m.in. byli posłowie PiS Krystyna Wróblewska i Andrzej Szlachta, który w przeszłości był również prezydentem stolicy Podkarpacia. W radzie miasta zasiadać będzie również jej wieloletni przewodniczący Andrzej Dec z KO. Tę funkcję Dec sprawuje od 2010 r.
W drugiej turze wyborów prezydenckich w Rzeszowie urzędujący prezydent Konrad Fijołek zmierzy się z kandydatem PiS Waldemarem Szumnym.
10: 23. Anna Mieczkowska zyskała samodzielną większość w kołobrzeskiej radzie miasta
Urzędująca prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska utrzymała stanowisko i zyskała samodzielną większość w 21-osobowej radzie miasta. Kandydaci jej komitetu „Tak dla Kołobrzegu” zdobyli 14 mandatów – wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej.
KWW Anny Mieczkowskiej „Tak dla Kołobrzegu” w 21-osobowej radzie uzyskał 14 mandatów, KWW Centroprawica ma ich cztery, a KWW Jacka Woźniaka „Koalicja Samorządowa” - trzy mandaty.
Mieczkowska, członkini PO, ma swoich radnych w każdym z czterech okręgów wyborczych (w pierwszym czterech, w kolejnych po trzech). Sama ubiegała się o mandat w okręgu nr 4 i uzyskała go z najlepszym wynikiem wśród wszystkich kandydatów do rady. Zdobyła 1165 głosów (27,36 proc.). Mandat po Mieczkowskiej – co wynika z liczby uzyskanych głosów - powinna objąć Małgorzata Grotto.
Centroprawica ma po jednym radnym w każdym z okręgów, w tym najmłodszego rajcę 19-letniego Adriana Tomickiego. Natomiast Jacek Woźniak nie wprowadził do rady swojego przedstawiciela z okręgu wyborczego nr 1. Sam otrzymał 557 głosów (13,08 proc.).
Kadencję samorządową 2018 KWW Anny Mieczkowskiej „Kołobrzescy Razem” zaczynał z 10 mandatami w 21-osobowej radzie. PiS miał ich sześć, a KWW Jacka Woźniaka – pięć. Na koniec kadencji w klubie „Kołobrzescy Razem” było zaledwie 7 radnych, PiS, który zmienił nazwę na Centroprawicę, miał ich czterech, Koalicja Samorządowa Jacka Woźniaka – pięć. Czworo radnych nie należało do żadnego z klubów. (PAP)
10:22. KO z większością w Radzie Miejskiej Elbląga
Koalicja Obywatelska zdobyła 15 mandatów w 25-osobowej Radzie Miejskiej Elbląga (woj. warmińsko-mazurskie) - wynika z danych opublikowanych na stronie PKW. Pozostałe 10 mandatów uzyskało Prawo i Sprawiedliwość.
Jak podała w poniedziałek PKW po podliczeniu głosów ze wszystkich 62 obwodów, na kandydatów KO oddano 45,66 proc. (17 504) głosów, co zapewniło temu komitetowi 15 mandatów i samodzielną większość w radzie miejskiej. Kandydaci PiS otrzymali 31,14 proc. (11 935) głosów, uzyskując 10 mandatów.
Na pozostałe komitety startujące do rady miasta oddano: KWW Pawła Rodziewicza - Nowy Elbląg - 10,07 proc. (3 861) głosów, KWW Ruch Samorządowy Tak dla Elbląga - 6,96 proc. (2 666), KWW Razem dla Elbląga - 3,70 proc. (1 418), KWW Stefana Rembelskiego - Mega Elbląg - 2,47 proc. (948) głosów.
W poprzednich wyborach w 2018 roku KO uzyskała dziewięć mandatów (32,08 proc. głosów), tyle samo mandatów zdobyło PiS (29,98 proc. głosów). Sześć mandatów miał komitet ówczesnego prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego (23,42 proc. głosów), a jeden SLD Lewica Razem (10,02 proc. głosów). Po wyborach w elbląskim samorządzie rządziła koalicja KO, Lewicy i KWW Witolda Wróblewskiego.
10:21. Zwycięstwo Radomskiego Paktu Samorządowego
Radomski Pakt Samorządowy Radosława Witkowskiego utworzony przed wyborami przez KO, Polskę 2050, PSL, Nową Lewicę i Stowarzyszenie Bezpartyjni Radomianie wygrał wybory do Rady Miejskiej w Radomiu – wynika z danych podanych w poniedziałek przez Państwową Komisję Wyborczą.
Radomski Pakt Samorządowy Radosława Witkowskiego uzyskał 13 mandatów w 25-osobowej radzie, a 12 mandatów otrzymał PiS.
Do drugiej tury wyborów prezydenckich przeszedł obecny prezydent Radomia Radosław Witkowski (40,85 proc.) i Artur Standowicz z PiS (24,9 proc.).
W tegorocznych wyborach samorządowych radomianie wybierali nie 28 radnych jak w ostatnich latach, ale 25. Utrata trzech mandatów wynika ze spadku liczby mieszkańców poniżej granicy 200 tys.
W wyborach samorządowych 2018 r. w Radomiu wygrał PiS. Otrzymał 16 mandatów w 28-osobowej radzie, 11 mandatów miał Komitet Wyborczy Wyborców Radosława Witkowskiego „Koalicja na Rzecz Zmian”, w skład którego weszli przedstawiciele PO, Nowoczesnej, SLD i innych radomskich środowisk. Jeden mandat otrzymał przedstawiciel KW Bezpartyjni Radomianie.
10:18. W wyborach do Rady Miasta Rzeszowa najwięcej mandatów zdobył PiS
W wyborach do Rady Miasta Rzeszowa PiS zdobyło 9 mandatów, KO - 7, KWW Konrada Fijołka Rozwój Rzeszowa - 5, a 4 mandaty przypadły KW Stowarzyszenie Razem dla Rzeszowa – wynika z oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej.
Jak podała na swojej stronie PKW w wyborach do 25-osobowej rzeszowskiej rady miasta największe poparcie uzyskało PiS – 28,42 proc. Głos na partię Jarosława Kaczyńskiego oddało 21 342 mieszkańców Rzeszowa. Takie poparcie przełożyło się na 9 mandatów.
Na drugim miejscu jest w tych wyborach Koalicja Obywatelska z poparciem 24,81 proc. Na to ugrupowanie zagłosowało 18 628 mieszkańców, co oznacza 7 mandatów.
Z kolei komitet urzędującego prezydenta Konrada Fijołka Rozwój Rzeszowa uzyskał poparcie na poziomie 19,64 proc. Na kandydatów z tej listy zagłosowało 14 750 rzeszowian. W radzie miasta klub ten będzie liczył 5 radnych.
Po raz pierwszy swoją reprezentację w radzie miasta będzie miało Stowarzyszenie Razem dla Rzeszowa, które dostało 14 proc. poparcia. Na kandydatów z tej listy swój głos oddało 10 515 mieszkańców stolicy Podkarpacia, przełożyło się to na 4 mandaty.
Pozostałe ugrupowania nie uczestniczyły w podziale mandatów - Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy otrzymali 6,91 proc. poparcia, KWW PSL-Trzecia Droga 4,62 proc. i KWW Ruch Obrony Polski 1,6 proc.
W 2018 r. w wyborach do rady miasta KWW Rozwój Rzeszowa zdobył 12 mandatów, PiS – 9, a Koalicja Obywatelska 4 mandaty. W radzie rządziła koalicja klubu Rozwój Rzeszowa i KO.
Po tegorocznych wyborach Rozwój Rzeszowa i KO nie mają większości w radzie miasta. Ten pierwszy klub stracił w wyborach aż siedem mandatów, a KO zyskała trzy. Zabraknie im jednego głosu do rządzenia.
Jeśli PiS, który utrzymał swój stan posiadania z 2018 r. porozumie się ze Stowarzyszeniem Razem dla Rzeszowa, to te dwa kluby będą rządzić w radzie miasta.
Wśród kandydatów, którzy dostali się do rady miasta są m.in. byli posłowie PiS Krystyna Wróblewska i Andrzej Szlachta, który w przeszłości był również prezydentem stolicy Podkarpacia. W radzie miasta zasiadać będzie również jej wieloletni przewodniczący Andrzej Dec z KO. Tę funkcję Dec sprawuje od 2010 r.
W drugiej turze wyborów prezydenckich w Rzeszowie urzędujący prezydent Konrad Fijołek zmierzy się z kandydatem PiS Waldemarem Szumnym.
10:16. Koalicja Obywatelska z większością w Radzie Miasta Torunia
Koalicja Obywatelska zdobyła 15 mandatów w 25-osobowej Radzie Miasta Torunia i uzyskała samodzielną większość. Sześć mandatów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, a cztery Komitet Wyborczy Wyborców urzędującego prezydenta Michała Zaleskiego.
Na KO zagłosowało w wyborach do Rady Miasta 39,33 procent głosujących, co przy 9 startujących komitetach przełożyło się jednak na 60 procent mandatów w tym gremium. Piętnastu radny KO to: Bartłomiej Jóźwiak, Anna Szytniewska, Piotr Drążek, Piotr Lenkiewicz, Magdalena Cynk-Mikołajewska, Paweł Gulewski, Michał Wojtczak, Michał Rzymyszkiewicz, Edyta Macieja-Morzuch, Aneta Wierzbowska, Karolina Krajewska, Łukasz Walkusz, Agnieszka Wasita, Jakub Hartwich i Dominika Walichniewicz.
Sześć mandatów wywalczyło PiS, które poparło 22 procent wyborców. Radnymi tego ugrupowania będą Michał Jakubaszek, Wojciech Klabun, Adrian Mól, Michał Gazda, Maciej Koziołocki i Katarzyna Chłopecka.
Cztery miasta w radzie miasta zdobyli kandydaci komitetu urzędującego prezydenta Michała Zaleskiego, który poparło 11,47 proc. głosujących. Do rady miasta weszli, ale nie tworzą większości - prezydent Torunia Zaleski, wiceprezydent Zbigniew Fiderewicz, przewodniczący Rady Miasta Marcin Czyżniewski i Jan Ząbik.
W drugiej turze wyborów prezydenckich w Toruniu (Kujawsko-Pomorskie) zmierzą się Paweł Gulewski (KO) i dotychczasowy prezydent miasta Michał Zaleski (własny komitet). Kandydaci dostali odpowiednio 38,28 proc. i 26,41 proc. głosów.
W radzie miasta nie znajdzie się ani jednej radny z sześciu pozostałych komitetów startujących w wyborach do tego organu. Aktywnych dla Torunia poparło 7,58 proc. głosujących, Lewicę 6,35 proc., Trzecią Drogę 4,45 proc., Konfederację i Bezpartyjnych Samorządowców 4,30 proc., Koalicję Ruchów Miejskich 2,75 proc., Komitet Kochan Toruń 1,77.
10:15. W wyborach do Rady Miejskiej Radomia zwyciężył Radomski Pakt Samorządowy Radosława Witkowskiego
Radomski Pakt Samorządowy Radosława Witkowskiego utworzony przed wyborami przez KO, Polskę 2050, PSL, Nową Lewicę i Stowarzyszenie Bezpartyjni Radomianie wygrał wybory do Rady Miejskiej w Radomiu – wynika z danych podanych w poniedziałek przez Państwową Komisję Wyborczą.
Radomski Pakt Samorządowy Radosława Witkowskiego uzyskał 13 mandatów w 25-osobowej radzie, a 12 mandatów otrzymał PiS.
Do drugiej tury wyborów prezydenckich przeszedł obecny prezydent Radomia Radosław Witkowski (40,85 proc.) i Artur Standowicz z PiS (24,9 proc.)
W tegorocznych wyborach samorządowych radomianie wybierali nie 28 radnych jak w ostatnich latach, ale 25. Utrata trzech mandatów wynika ze spadku liczby mieszkańców poniżej granicy 200 tys.
W wyborach samorządowych 2018 r. w Radomiu wygrał PiS. Otrzymał 16 mandatów w 28-osobowej radzie, 11 mandatów miał Komitet Wyborczy Wyborców Radosława Witkowskiego „Koalicja na Rzecz Zmian”, w skład którego weszli przedstawiciele PO, Nowoczesnej, SLD i innych radomskich środowisk. Jeden mandat otrzymał przedstawiciel KW Bezpartyjni Radomianie.
10:13. Najwięcej mandatów w radzie miasta Katowice zdobyła KO
Najwięcej mandatów w Radzie Miasta Katowice zdobyła Koalicja Obywatelska – 14. Forum Samorządowe wprowadziło 9 radnych, a 5 Prawo i Sprawiedliwość. W poniedziałek PKW opublikowała oficjalne wyniki.
Na kandydatów KO zagłosowało 39,23 proc. (38 475) wyborców w Katowicach. Forum Samorządowe poparło 30,05 proc. (29 472), a PiS 18,6 proc. (18 243).
Wyniki pozostałych komitetów, które nie zdobyły mandatów to: Katowice 2050 - 5,53 proc. (5 422), Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 5,25 proc. (5 145) oraz GAIA System Młodzi dla Przyszłości Teraz - 1,34 proc. (1 319).
Wybrani radni KWW Koalicja Obywatelska: Tomasz Maśnica, Beata Bala, Adam Lejman-Gąska, Magdalena Skwarek, Andrzej Warmuz, Jarosław Makowski, Urszula Machowska, Łukasz Borkowski, Ewa Sadkowska, Elżbieta Grodzka-Łopuszyńska, Magdalena Wieczorek, Patryk Białas, Barbara Wnęk-Gabor, Adam Szymczyk.
Wybrani radni KWW Forum Samorządowe i Marcin Krupa: Marcin Krupa, Krzysztof Pieczyński, Barbara Mańdok, Maria Ryś, Adam Skowron, Borys Pronobis, Krzysztof Kraus, Maciej Biskupski, Damian Stępień.
Wybrani radni KW Prawo i Sprawiedliwość: Mariusz Skiba, Piotr Trząski, Piotr Pietrasz, Leszek Piechota, Krystyna Panek.
Na prezydenta Katowic w pierwszym głosowaniu wybrany został Marcin Krupa z KWW Forum Samorządowe i Marcin Krupa, który zdobył 62,43 proc. głosów. Będzie to dla niego trzecia kadencja na tym stanowisku. Pozostali kandydaci otrzymali kolejno: Leszek Piechota z KW Prawo i Sprawiedliwość 14,72 proc., Dawid Durał z KWW Katowice 2050 9,19 proc., Jacek Budniok z KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy 6,86 proc., Marek Strzałkowski z KWW Gaia System Młodzi Dla Przyszłości Teraz 6,81 proc.
Miejsce Krupy w radzie miasta powinien zająć Dawid Kamiński, który w jego okręgu otrzymał najwięcej głosów spośród tych kandydatów ugrupowania, którzy bezpośrednio nie uzyskali mandatu.
KO drugi raz z rzędu uzyskała w Katowicach największe poparcie. W 2018 r. zdobyła 12 mandatów (38 618 głosów), Forum Samorządowe 11 (34 519 głosów), a PiS pięć (23 020 głosów).
Na początku poprzedniej kadencji Forum Samorządowe nawiązało współpracę z PiS. Oficjalnie zakończyła się ona pod koniec grudnia 2023 r., dwa tygodnie po zaprzysiężeniu rządu Donalda Tuska. Ze stanowiska wiceprezydenta został odwołany Mariusz Skiba (PiS), a zastąpił go Jarosław Makowski (KO). Tym samym Forum Samorządowe rozpoczęło współpracę z KO, która poparła Krupę jako kandydata na urząd prezydenta miasta. Otrzymał on także poparcie Nowej Lewicy, której lider w Katowicach – Jerzy Woźniak – jest wiceprezydentem w jego gabinecie.
10:07. Spływają wyniki wyborów z kolejnych miast
Nie brakuje niespodzianek.
Zapraszamy do śledzenia wyników wyborów na portalu wPolityce.pl!
10:00. Konferencja PKW
09:48. KO w Koninie zdobyła 10 mandatów w radzie miasta, ale nie ma większości
10 z 23 mandatów w Radzie Miasta Konina zdobyła Koalicja Obywatelska – podała na swojej stronie internetowej PKW. Żaden komitet nie uzyskał samodzielnej większości.
PKW poinformowała na swojej stronie internetowej, że KO zdobyła 10 mandatów, PiS – 8 mandatów, KWW Macieja Nowickiego „Obywatele Konina” – 3 mandaty, KWW Otwarty Konin – 1 mandat, a KW Stowarzyszenia Zmieniamy Konin – 1 mandat. Żaden komitet nie ma samodzielnej większości w Radzie Miasta Konina.
Z danych zamieszczonych na stronie PKW wynika, że Koalicja Obywatelska uzyskała 35,53 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazło się Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 27,76 proc. głosów. KWW Macieja Nowickiego „Obywatele Konina” uzyskał 12,84 proc. głosów, KWW Otwarty Konin – 9,90 proc. głosów, KW Stowarzyszenia Zmieniamy Konin – 7,94 proc. głosów, KWW Jakuba Eltmana – Wasz Konin – 3,50 proc. głosów, a KWW Tomasza Klapsy – 2,52 proc. głosów.
W wyborach samorządowych w 2018 r. po dziewięć mandatów w Radzie Miasta Konina zdobyły KO i PiS, trzy mandaty przypadły SLD Lewica Razem, a dwa – KWW Konin Miastem Na Tak!.
09:24. W wyborach do lubelskiej rady miasta komitet prezydenta Krzysztofa Żuka zdobył 18 mandatów, PiS – 13
W wyborach do rady miasta w Lublinie komitet prezydenta Krzysztofa Żuka zdobył 18 mandatów, PiS – 13 – wynika z danych ze wszystkich obwodowych komisji wyborczych podanych przez PKW.
PKW opublikowała w poniedziałek rano dane ze wszystkich 216 obwodów głosowania w Lublinie w niedzielnych wyborach.
Na KWW Krzysztof Żuk zagłosowało 53,23 proc. mieszkańców (63 237 głosów), KW PiS - 34,84 proc. (41 388), KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 8,38 proc. (9 951), KWW Lublin Przyszłość i Tradycja - 3,34 proc. (3 968), KWW Majdan Wrotkowski – 0,22 proc. (260).
Jak wynika z informacji PKW, swoich reprezentantów do 31-osobowej rady wprowadzą dwa komitety: prezydenta Żuka - 18 mandatów i PiS - 13 mandatów.
Na listach komitetu prezydenta Żuka do rady miasta znaleźli się kandydaci: PO, PSL, Polski 2050, Nowej Lewicy i Wspólnego Lublina.
PKW podała, że do rady dostał się Żuk i jego zastępcy: Anna Augustyniak, Beata Stepaniuk-Kuśmierzak i Mariusz Banach. O reelekcję z sukcesem ubiegali się radni: Zbigniew Jurkowski, Monika Orzechowska, Monika Kwiatkowska, Jadwiga Mach, Elżbieta Dados, Marcin Bubicz, Bartosz Margul, Magdalena Kamińska, wiceprzewodniczący rady Leszek Daniewski i przewodniczący Jarosław Pakuła. Po raz pierwszy w organie uchwałodawczym zasiądą: pisarz Marcin Wroński, dyrektor biura wojewody Anna Glijer, Magdalena Szczygieł-Mitrus i Konrad Wcisło.
Z klubu PiS do rady miasta ponownie dostali się: Marcin Jakóbczyk, Robert Derewenda, Zdzisław Drozd, Radosław Skrzetuski, Eugeniusz Bielak, Tomasz Pitucha, Piotr Popiel i Piotr Gawryszczak. Mandaty otrzymali także: były prezydent Lublina Andrzej Pruszkowski, członek zarządu województwa Bartłomiej Bałaban, wiceprezes zarządu PKP Intercity Tomasz Gontarz, Elżbieta Boczkowska i Justyna Budzyńska.
Wymaganej liczby głosów nie otrzymali m.in. były wiceprzewodniczący rady i kandydat na prezydenta miasta Marcin Nowak, kandydat na prezydenta miasta Ryszard Zajączkowski i dotychczasowi radni: Anna Ryfka i Dariusz Sadowski z klubu Żuka oraz Zbigniew Ławniczak z PiS.
W niedzielnych wyborach prezydent Żuk zdobył 57,49 proc. głosów i po raz czwarty został wybrany na prezydenta tego miasta. Wygrał z dyrektorem lubelskiego oddziału IPN, radnym miejskim klubu PiS Robertem Derewendą (40 796 głosów i 34,26 proc. poparcia), radnym Marcinem Nowakiem (7 149, 6 proc.) z KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy i Ryszardem Zajączkowskim (2 676, 2,25 proc.) z KWW Lublin Przyszłość i Tradycja.
09:21. W Bydgoszczy Koalicja Obywatelska wygrała wybory do rady miasta
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do rady miasta Bydgoszczy, w 28-osobowej radzie zdobyła 15 mandatów - podała w poniedziałek PKW.
Drugie miejsce w wyborach do rady miasta zajął KWW Łukasz Schreibera - Bydgoska Prawica, który uzyskał 10 mandatów, a trzecie - KKW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni - Polskie Stronnictwo Ludowe, zdobywając 3 mandaty. W podziale mandatów nie wziął udziału KWW Europejska Lewica.
Frekwencja w Bydgoszczy wyniosła 46,91 proc.
W 2018 r. wybory do wówczas 31-osobowej rady miasta również wygrała Koalicja Obywatelska - 16 mandatów, Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 11 mandatów, a SLD Lewica Razem - 4 mandaty.
09:00. Wiśniewski stracił samodzielną większość w opolskiej radzie miasta
Urzędujący prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski utrzymał stanowisko, jednak jego klub radnych miasta Opole stracił samodzielną większość.
Jak przekazał w poniedziałek PAP Rafał Tkacz, dyrektor delegatury KBW w Opolu, znany jest już podział mandatów w Radzie Miasta Opole. KWW Arkadiusz Wiśniewskiego (z którego list startowali także przedstawiciele Nowej Lewicy) będzie miało 11 radnych w 25 osobowej radzie. KWW Platformy Obywatelskiej zdobył 10 mandatów, a KWW PiS - 4 miejsca w radzie.
W zakończonej kadencji liczący 14 radnych klub Arkadiusza Wiśniewskiego miał samodzielną większość. Platforma Obywatelska miała 6 radnych, a PiS 5.
08:56. PiS z najwyższym poparciem w wyborach do rady miejskiej w Oświęcimiu
Prawo i Sprawiedliwość otrzymało najwyższe poparcie w wyborach do rady miejskiej w Oświęcimiu. Jego kandydatów poparło 29,1 proc. głosujących – wynika z danych PKW. Koalicja Obywatelska uzyskała poparcie 26,21 proc. Oba komitety obejmą po sześć mandatów.
Rada miejska w Oświęcimiu liczy 21 miejsc.
Z danych PKW po podliczeniu wszystkich głosów wynika, że na PiS zagłosowało 3921 wyborców. PO poparły 3532 osoby. Każdemu z ugrupowań zagwarantowało to po sześć mandatów.
W dalszej kolejności były: KWW Janusza Chwieruta: 2987 głosów (22,17 proc.) – 5 mandatów; KWW KOS 2018: 1788 głosów (13,27 proc.) – 3 mandaty; KWW Oświęcim Miasto Perspektyw: 1248 głosów (9,26 proc.) – 1 mandat.
W 2018 roku najwięcej głosów uzyskało KW PiS - 29,58 proc (7 mandatów). Kolejne miejsca zajęły: KWW Janusza Chwieruta Koalicja Obywatelska – 27,49 proc. (7 mandatów), KWW Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska – 21,94 (4 mandaty), KWW Koalicja Obywatelsko-Samorządowa KOS 2018 – 10,04 proc. (2 mandaty), KWW Porozumienie dla Oświęcimia – 7,72 proc. (1 mandat). Mandatu nie zdobył KWW Miasto Oświęcim – Praca i Rozwój, którego poparło 3,24 proc. głosujących.
08:56. Wielu dotychczasowych samorządowców w woj. warmińsko-mazurskim uzyskało ponad 70 proc. poparcie
W woj. warmińsko-mazurskim wielu dotychczasowych burmistrzów nie tylko uzyskało mandaty na kolejne kadencje, ale też otrzymało poparcie przekraczające 70 proc. Druga tura będzie potrzebna m.in. w Ostródzie, Szczytnie i Giżycku.
W wielu miastach Warmińsko-Mazurskiego wybory rozstrzygnęły się w pierwszej turze, a startujący w nich dotychczasowi burmistrzowie uzyskali wysokie poparcie przekraczające ponad 70 proc.
W Działdowie burmistrz Grzegorz Mrowiński uzyskał 79,58 proc. głosów, podobny wynik uzyskał w Olsztynku dotychczasowy burmistrz Robert Waraksa - 76,5 proc. W Biskupcu dotychczasowy burmistrz Kamil Kozłowski uzyskał 77,62 proc. głosów., a w Rucianym-Nidzie na Mazurach Piotr Feliński otrzymał 70,89 proc. głosów. W Lubawie dotychczasowy burmistrz Maciej Radtke uzyskał 70,76 proc.
Kolejną kadencję burmistrzem Mikołajek będzie Piotr Jakubowski, który uzyskał 63,05 proc. głosów. Jakubowski wygrał po bardzo zaciekłej kampanii, którą wielokrotnie określał jako „nieczystą”.
W Górowie Iławeckim burmistrzem nadal będzie Jacek Kostka (PO), który uzyskał 61,28 proc. głosów. Identyczna sytuacja jest w Lidzbarku Warmińskim, gdzie dotychczasowy burmistrz Jacek Wiśniowski startujący z własnego komitetu wyborczego „Zgoda Buduje” uzyskał 63,86 proc. głosów.
W Nidzicy nadal burmistrzem będzie Jacek Kosmala, który uzyskał 54,42 proc., a w Węgorzewie Krzysztof Kołaszewski uzyskał 53,35 proc. głosów.
Druga tura będzie w Giżycku, gdzie zmierzą się: Ewa Ostrowska (KWW Sercem za Giżyckiem) i Magdalena Fuk (KO). W Bartoszycach zmierzą się Piotr Petrykowski (KWW Samorządność Plus) i Wiesław Kurach (KO). W Szczytnie do drugiej tury przeszli Stefan Ochman (KO) z Krzysztofem Mańkowskim (KWW Razem dla mieszkańców).
Wyborcza dogrywka będzie potrzebna także w Dobrym Mieście pod Olsztynem, gdzie dotychczasowy burmistrz Jarosław Kowalski zmierzy się z Beatą Harań. Wynik Kowalskiego jest o tyle zaskakujący, że w końcu mijającej kadencji rozważano referendum ws. odwołania go przed czasem ze stanowiska.
W Ostródzie najlepszy wynik uzyskał Rafał Dąbrowski (KWW Rafała Dąbrowskiego Ostródaodnowa), który uzyskał 34,17 proc. głosów. W drugiej turze Dąbrowski zmierzy się Ryszardem Kowalskim (KO). Co ciekawe Kowalski uzyskał 14,26 proc głosów, a trzecia w wyborach Kinga Wiśniewska - 14,24 proc. głosów.
Do wyborczej sensacji doszło w małej przygranicznej gminie Budry , gdzie piastujący urząd wójta od siedmiu kadencji Józef Markiewicz przegrał z Mariuszem Moldą (52,8 proc. głosów).
Trwa liczenie głosów w Kętrzynie i Iławie, czy Piszu.
08:12. KO z największą liczbą radnych w Chorzowie, ale bez większości
Koalicja Obywatelska zdobyła 10 z 23 mandatów w Radzie Miasta Chorzów (44,77 proc. głosów) – podała PKW w poniedziałek rano. To nie wystarczy, aby samodzielnie rządzić w mieście.
Dziewięć mandatów uzyskał komitet Szymona Michałka (39,13 proc. głosów), a cztery mandaty Prawo i Sprawiedliwość (17,28 proc. głosów).
Wybrani radni KWW Koalicja Obywatelska to: Andrzej Kotala, Krzysztof Łazikiewicz, Marcin Weindich, Wiesław Ciężkowski, Bartłomiej Czaja, Barbara Tabin, Marek Otte, Aleksandra Zimnik, Marcin Michalik, Halina Hiltawska.
Wybrani radni KWW Szymona Michałka: Szymon Michałek, Izabela Nowak, Ewa Przybylska, Sławomir Kordela, Karolina Strzelczyk, Wojciech Ahnert, Katarzyna Sudoł, Roman Herman, Mateusz Michałek.
Wybrani radni KW Prawo i Sprawiedliwość: Jacek Nowak, Grzegorz Krzak, Michał Pricel, Bernadeta Biskup.
Szymon Michałek kandydował równolegle na urząd prezydenta Chorzowa i wygrał w pierwszej turze, zdobywając 54,67 proc. głosów. Dotychczasowy prezydent Andrzej Kotala (KO), który pełnił tę funkcję od 2010 r., otrzymał 33,92 proc. głosów. Natomiast Grzegorz Krzak (PiS) 11,41 proc.
Miejsce Szymona Michałka w radzie miasta powinien zająć Alan Werner, który w jego okręgu uzyskał najlepszy wynik spośród tych kandydatów ugrupowania, którzy bezpośrednio nie uzyskali mandatu.
Frekwencja w Chorzowie wyniosła 49,16 proc.
08:09. Miejska Komisja Wyborcza przyjęła ok. 90 proc. protokołów w Kielcach
Miejska Komisja Wyborcza w Kielcach w poniedziałek po godz. 7 przyjęła już około 90 proc. protokołów komisji obwodowych. Do czasu uzyskania wszystkich protokołów komisja nie podaje cząstkowych wyników wyborów.
Przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Kielcach sędzia Kamil Czyżewski przekazał PAP w poniedziałek rano, że po godzinie 7 ok. 90 proc. komisji obwodowych dostarczyło protokoły głosowań.
Zapewnił, że prace przebiegają bez utrudnień; komisja miejska nie otrzymała żadnych sygnałów o problemach z obwodów. Zaznaczył, że trudno przewidzieć, kiedy przedstawione zostaną wyniki końcowe. Natomiast do czasu uzyskania wszystkich protokołów komisja nie podaje danych cząstkowych.
Według badania exit poll przeprowadzonego przez Ogólnopolską Grupę Badawczą w wyborach na urząd prezydenta Kielc Agata Wojda (KO) zdobyła - 37,4 proc. poparcia. Na drugim miejscu z poparciem 22,5 proc. mieszkańców znalazł się Marcin Stępniewski (PiS).
Według sondażu szansę na wejście do drugiej tury ma także Maciej Bursztein (KWW Maciej Bursztein Przyjazne Kielce), którego poparło – 21,2 proc.
Kolejne miejsca zajęli Kamil Suchański (KWW Suchański Bezpartyjni Koalicja dla Kielc) – 12,4 proc., Marcin Chłodnicki (Lewica) – 3,1 proc., Adam Cyrański (Trzecia Droga) - 2,3 proc. i Agata Marjańska (KWW Razem dla Kielc) – 1,1 proc.
Druga tura wyborów wójta, burmistrza, prezydenta miasta odbędzie się 21 kwietnia.
07:56. Ponad 97 proc. protokołów głosowania w komisji wyborczej
Według danych opublikowanych przez PKW do Miejskiej Komisji Wyborczej w Poznaniu trafiły protokoły z 249 na 256 (97,27 proc.) obwodów głosowania.
Wojciech Kasprzak z Miejskiej Komisji Wyborczej w Poznaniu powiedział PAP po godz. 7, że nie dowieziono danych z sześciu obwodów. W jego ocenie oficjalne wyniki wyborów na prezydenta Poznania mogą zostać ogłoszone około godz. 9.
Według sondażu exit poll Ogólnopolskiej Grupy Badawczej przeprowadzonego dla lokalnej telewizji WTK w drugiej turze wyborów prezydenckich w Poznaniu walczący o reelekcję Jacek Jaśkowiak (KO) zmierzy się ze Zbigniewem Czerwińskim reprezentującym KWW Zjednoczona Prawica.
Według badania Jacek Jaśkowiak osiągnął 43,97 proc., Zbigniew Czerwiński 17,92 proc. głosów. Trzecie miejsce zajął Przemysław Plewiński (Trzecia Droga) - 15,31 proc., na czwartym miejscu znalazła się Beata Urbańska (KKW Lewica) - 14,9 proc. głosów, na piątym Łukasz Garczewski (Społeczny Poznań) - 7,9 proc.
Komisarz wyborczy w Poznaniu sędzia Daniel Jurkiewicz powiedział PAP, że niedzielne wybory w regionie przebiegły bez poważnych naruszeń.
To było naprawdę spokojne głosowanie, można powiedzieć, że bez incydentów
— zaznaczył.
Według informacji podawanych przez PKW w oparciu o dane 95,87 proc. obwodów głosowania, frekwencja w całym regionie w wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast wyniosła 52,14 proc.
07:17. Kandydat PiS z najlepszym wynikiem w pierwszej turze w Jastrzębiu Zdroju
W drugiej turze wyborów w Jastrzębiu-Zdroju (Śląskie) zmierzą się Michał Urgoł (PiS) i dotychczasowa prezydent Anna Hetman (Koalicja Anny Hetman). Dostali oni odpowiednio 43,65 proc. i 40,47 proc. głosów.
Jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej ze wszystkich jastrzębskich obwodowych komisji, na Michała Urgoła, startującego z komitetu Prawo i Sprawiedliwość zagłosowało 12 157 osób, co dało mu poparcie 43,65 proc., a na Annę Hetman, kandydującą z własnego komitetu 11 270 osób (40,47 proc.).
Trzeci wynik osiągnął tam Damian Gałuszka (Wspólnota Samorządowa Jastrzębia-Zdroju): 2 856 głosów (10,25 proc.), a czwarty Tomasz Maron (Jastrzębie 2.0): 1 568 głosów (5,63 proc.)
W poprzednich wyborach Anna Hetman zwyciężyła w liczącym ok. 90 tys. mieszkańców Jastrzębiu-Zdroju w pierwszej turze, uzyskując 17 347 głosów, (50,71 proc. poparcia).
Michał Urgoł był dotąd sołtysem podjastrzębskiego Bzia i radnym miejskim. Jest wiceprezesem spółki JSU z grupy Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Anna Hetman jest prezydentem Jastrzębia-Zdroju od 2014 r., specjalistką pedagogiki; była dyrektorem jednego z jastrzębskich zespołów szkół.
06:49. W Warszawie komisje obwodowe wprowadziły już ok. 90 proc. protokołów
W Warszawie do godz. 6. w poniedziałek obwodowe komisje wyborcze wprowadziły już ok. 90 proc. protokołów z głosowania, a miejska komisja wyborcza zatwierdziła ok. 25 proc. - przekazał PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w m.st. Warszawy Rafał Wagner. Podkreślił, że proces przebiega bardzo sprawnie.
O godz. 21 w niedzielę zakończyło się głosowanie w wyborach samorządowych. Wraz z nim zakończyła się cisza wyborcza. Od godz. 7 wybierano blisko 47 tys. radnych gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich i prawie 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w m.st. Warszawie Rafał Wagner przekazał PAP w poniedziałek rano, że na godz. 6. ok. 90 proc. protokołów jest wprowadzonych przez komisje obwodowe.
Zatwierdziliśmy ok. 25 proc. protokołów. Reszta jest w drodze. Proces cały czas trwa
— podkreślił Wagner.
Dopytany o moment, kiedy miejska komisja wyborcza skończy zatwierdzanie protokołów, odpowiedział, że to zawsze zależy od ostatniej komisji.
Wszystko idzie bardzo sprawnie, nie mamy żadnych sygnałów, żeby jakaś komisja miała szczególne problemy z liczeniem czy z wzajemnymi relacjami, które utrudniają prace komisji
— powiedział.
Mamy nadzieję, że uda się wszystko dzisiaj przygotować tak, żeby przedstawić protokoły Komisarzowi Wyborczemu i Wojewódzkiej Komisji Wyborczej
— dodał.
Frekwencja w wyborach samorządowych według sondażowych wyników podanych przez IPSOS dla trzech stacji telewizyjnych (TVP, TVN i Polsat) wyniosła 51,5 proc.Na całościowe oficjalne wyniki trzeba będzie poczekać być może kilka dni.
Protokoły z wynikami wyborów w swoich siedzibach będą wywieszały komisje obwodowe i terytorialne: gminne, miejskie, powiatowe i wojewódzkie. Informacje o cząstkowych wynikach wyborów będą się także pojawiały na stronie internetowej PKW: wizualizacja wyborów samorządowych.
Tam, gdzie będzie ona potrzebna, II tura wyborów wójta, burmistrza, prezydenta miasta odbędzie się 21 kwietnia.
06:44. Waldemar Socha pozostanie prezydentem Żor
Waldemar Socha, od 1998 r. pełniący funkcję prezydenta 60-tysięcznych Żor na Śląsku, pozostanie prezydentem tego miasta w kolejnej, pięcioletniej kadencji. W niedzielnych wyborach poparło go blisko 55 proc. głosujących.
Jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej ze wszystkich żorskich obwodowych komisji, na Waldemara Sochę, startującego z komitetu Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha, zagłosowało 11 315 osób, co dało mu poparcie 54,96 proc.
Drugi wynik osiągnął Kazimierz Dajka (Żorska Samorządność i Kazimierz Dajka): 5 740 głosów (27,88 proc.), a trzeci - Daniel Wawrzyczek (Prawo i Sprawiedliwość): 3 533 głosy (17,16 proc.).
W poprzednich wyborach Socha wygrał z podobnym poparciem 55 proc. - jednak w drugiej turze (uzyskał wówczas 10 933 głosy). Jego kontrkandydatką była wówczas Anna Gaszka (komitet Żorska Samorządność), która uzyskała 8954 głosy (45,03 proc.). W pierwszej turze w 2018 r. Sochę poparło 47,25 proc. głosujących, Gaszkę 25,88 proc.
61-letni Waldemar Socha jest prezydentem Żor od 1998 r. Wcześniej był właścicielem prywatnej firmy transportowej i biura podróży. Nie należy do partii politycznej.
02:46. Ile głosów do tej pory policzono?
Na stronie Państwowej Komisji Wyborczej pojawiły się pierwsze informacje nt. liczby policzonych głosów:
Wyniki w wyborach do Sejmików Województw - dane z 4 961 na 31 456 (15,77%) obwodów głosowania
Wyniki w wyborach do Rad Powiatów - dane z 3 199 na 24 705 (12,95%) obwodów głosowania
Wyniki w wyborach do Rad Gmin, Miast i Miejskich - dane z 10 956 na 31 456 (34,83%) obwodów głosowania
Wyniki w wyborach Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Miast - dane z 10 785 na 31 456 (34,29%) obwodów głosowania
Wyniki w wyborach do Rad Dzielnic m. st. Warszawy - dane z 99 na 847 (11,69%) obwodów głosowania.
02:30. Wipler zdobył 3,9 proc. „Wynik mógł być lepszy
Wynik mógł być lepszy, choć w tak trudnym terenie jak Warszawa jest akceptowalny - powiedział PAP kandydat Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta Warszawy Przemysław Wipler po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów samorządowych.
Przemysław Wipler otrzymał w stolicy 3,9 proc.
Wynik mógł być lepszy. Chciałbym, żeby był lepszy. Natomiast można też powiedzieć, że w tak trudnym terenie jak Warszawa jest akceptowalny
— stwierdził.
Ocenił także wynik Konfederacji w wyborach do sejmików województw. W odpowiedzi na pytanie, czy spodziewał się takiej liczby, stwierdził, że liczył na więcej.
Mam nadzieję, że rano, jak będą spływały realne wyniki, to ten wynik będzie lepszy. Chociaż baliśmy się, że może być też gorzej i że nie obronimy swojego wyniku z wyborów parlamentarnych
— powiedział.
02:20. Ipsos: Konfederacji najlepiej poszło w woj. podlaskim, najgorzej - woj. zachodniopomorskim
Według sondażu Ipsos Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy najwyższy wynik w wyborach do sejmików wojewódzkich uzyskali w województwie podlaskim, gdzie zajęli 4. miejsce z poparciem 13,3 proc. osób. Najgorszy wynik uzyskali na Pomorzu Zachodnim - 5 proc.
Komitet Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy w wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju uzyskał 7,5 proc. Najwyższy wynik miał w województwie podlaskim, gdzie zajął czwarte miejsce. Według sondażu exit poll Ipsos uzyskał 13,3 proc. poparcia. Najgorszy wynik miał w województwo zachodniopomorskim - 5 proc., gdzie zajął szóste miejsce.
Dwucyfrowy wynik Konfederacja uzyskała także w województwach: świętokrzyskim (10,9 proc.) i podkarpackim (10,4 proc.).
Wynik wyższy niż ten ogólnopolski Konfederacja uzyskała w województwach: lubelskim (9 proc.), warmińsko-mazurskim (8,9 proc.), śląskim i łódzkim (po 7,9 proc.) oraz małopolskim (7,7 proc.).
Wynik gorszy niż w skali kraju w wyborach do sejmików wojewódzkich Konfederacja odnotowała w województwach: opolskim (7,4 proc.), wielkopolskim (7,3 proc.), dolnośląskim (6,9 proc.), kujawsko-pomorskim (6,3 proc.), lubuskim (5,9 proc.), mazowieckiem (5,8 proc.) oraz pomorskim (5,2 proc.).
Startujące jako osobny komitet Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy w skali kraju uzyskało 2,7 proc. Komitet ten najwięcej głosów zdobył w województwie dolnośląskim - 7,4 proc. i podkarpackim - 3,4 proc
02:03. Dziennik Łódzki: wg sztabu KO Zdanowska zdobyła 61,13 proc. głosów w 10 proc. obwodów
Na podstawie podanych przez sztab KO nieoficjalnych wyników z 10 proc. obwodów w Łodzi, Hanna Zdanowska zdobyła 61,13 proc. głosów w wyborach na prezydenta miasta - podał w nocy z soboty na niedzielę Dziennik Łódzki na swojej stronie internetowej.
Wycinkowe wyniki wyborów na prezydenta miasta z 35 obwodów w Łodzi, czyli z ok. 10 proc. komisji, przekazał sztab wyborczy KO, prowadzący kampanię obecnej prezydent Hanny Zdanowskiej.
Według tych danych prezydent Zdanowska zdobyła 61,13 proc. głosów, co oznaczałoby, że w Łodzi drugiej tury wyborów nie będzie
— relacjonował Dziennik Łódzki na swojej stronie internetowej.
W łódzkiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego w Łodzi poinformowano PAP, że większość danych na podstawie protokołów z obwodowych komisji liczących głosy m.in. w wyborach na prezydenta miasta powinna wpłynąć do OKW w poniedziałek w godzinach porannych i przed południem.
02:00. Marzena Nykiel: Tusk sądził, że przemocą, manipulacją, kłamstwem i siłą zmiecie PiS z planszy. Nie przypuszczał, jak boleśnie się pomyli
Miała być totalna porażka poniesiona przez PiS w starciu z nieprzejednaną siłą Koalicji 13 Grudnia, miało być ostateczne domknięcie procesu „dePiSizacji” i zapowiadane już kilka lat temu dorznięcie watahy. I choć wprzęgnięto w tę kampanię wszelkie możliwe siły, a Donald Tusk zdecydował się nawet na użycie siły i publicznego linczu wobec politycznych przeciwników, KO - obiecując spektakularne zwycięstwo - przegrała z PiS. O czym to świadczy?
— pisze w swoim komentarzu redaktor naczelna portalu wPolityce.pl Marzena Nykiel.
01:50. Przemysław Czarnek ujawnia: Rozpocząłem w woj. lubelskim rozmowy z Konfederacją i PSL
Jako przewodniczący struktur Prawa i Sprawiedliwości w województwie lubelskim, mimo że sondaże pokazują nam więcej mandatów niż w 2018 roku i bezwzględną większość w sejmiku, to ja już wcześniej rozpocząłem rozmowy i z kolegami z Konfederacji w woj. lubelskim, i kolegami z PSL w woj. lubelskim. I oświadczam: bez względu na to, czy mamy bezwzględną większość 17, 18 czy 19 mandatów, i tak te rozmowy koalicyjne będą się toczyć, z PSL i z Konfederacją
— powiedział w Polsat News poseł PiS prof. Przemysław Czarnek.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czarnek: Jako przewodniczący struktur PiS w woj. lubelskim już wcześniej rozpocząłem rozmowy z kolegami z Konfederacji i PSL. WIDEO
01:28. PiS wygrywa w sejmiku województwa podkarpackiego, ma też najlepszy wynik w kraju
Według sondażu Ipsos Prawo i Sprawiedliwość wygrywa w sejmiku województwa podkarpackiego; będzie więc kolejna kadencja rządów tej partii w samorządzie wojewódzkim.
Według sondażu exit poll Ipsos Prawo i Sprawiedliwość w wyborach do sejmików wojewódzkich zdobyło w całym kraju 33,7 proc. poparcia, a druga Koalicja Obywatelska - 31,9 proc. Trzecią pozycję zdobyła Trzecia Droga z 13,5 proc. głosów. Według Ipsos, Lewica uzyskała 6,8 proc., a Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy - 2,7 proc. głosów. Na inne, lokalne komitety wyborcze zagłosowało 3,9 proc. wyborców.
Według sondażu, na Podkarpaciu PiS zdobył 49,7 proc. poparcia, Koalicja Obywatelska - 19,2 proc., a Trzecia Droga -10,9 proc.
Będziemy mogli spokojnie sformułować zarząd i w dalszym ciągu mieć odpowiedzialność za rozwój społeczny i gospodarczy Podkarpacia
— powiedział po ogłoszeniu wyników exit poll dotychczasowy marszałek podkarpacki Władysław Ortyl (PiS).
00:41. Druga tura w Poznaniu
W drugiej turze wyborów prezydenckich w Poznaniu obecny prezydent Jacek Jaśkowiak (KO) zmierzy się ze Zbigniewem Czerwińskim reprezentującym KWW Zjednoczona Prawica – Poznań - wynika z badania exit poll Ogólnopolskiej Grupy Badawczej dla telewizji WTK.
Według badania Jacek Jaśkowiak osiągnął 43,97 proc., Zbigniew Czerwiński 17,9 proc. głosów. Trzecie miejsce zajął Przemysław Plewiński (Trzecia Droga) - 15,31 proc., na czwartym miejscu znalazła się Beata Urbańska (KKW Lewica) - 14,9 proc. głosów, na piątym Łukasz Garczewski (Społeczny Poznań) - 7,9 proc.
W poprzednich wyborach Jacek Jaśkowiak wygrał w pierwszej turze. Obecne, wstępne wyniki tłumaczył w niedzielę dziennikarzom m.in. zmęczeniem remontami trwającymi w Poznaniu.
Zrobiliśmy swoje, jesteśmy w dobrej formie, Poznań jest w dobrej formie, Poznań rozkwita. Rozumiem też mieszkańców, że są zmęczeni tymi remontami, że dla wielu z nich było to bardzo uciążliwe. W tych wyborach mieliśmy też Trzecią Drogę i ta Trzecia Droga zabierała bardziej nam, niż PiS-owi. To widać po wynikach
— powiedział.
Jaśkowiak ocenił, że Zbigniew Czerwiński „zrobił bardzo solidną kampanię”.
Ubolewam nad tym, że jeśli chodzi o PiS, to walczyliśmy z tym PiS-em przez osiem lat i widać, że musimy walczyć dalej. Obroniliśmy Polskę przed PiS-em i mam nadzieję, że obronimy również Poznań
— powiedział.
Zbigniew Czerwiński podczas wieczoru wyborczego powiedział, że jeśli sondaże się potwierdzą, to poznaniacy po raz pierwszy od kilkunastu lat będą mieli szansę na realną zmianę.
Ci wszyscy, których lekceważono, ci wszyscy, których nie słuchano, ci wszyscy którzy składali supliki, petycję i byli lekceważeni, których załatwiano z półobrotu mają szansę, że nastąpi zmiana. Mają szansę na to, że po raz pierwszy od ponad dwudziestu lat zmieni się obóz rządzący Poznaniem. Jeżeli te wyniki się potwierdzą, czeka nas mnóstwo pracy. Mam nadzieję, że wtedy wszyscy poznaniacy, którzy dzisiaj powiedzieli Jaśkowiakowi „mamy ciebie dość!” wybiorą kandydata realnej zmiany. Wybiorą kandydata wolności, który nie zamierza ich wychowywać
— dodał.
Czerwiński zapewnił, że poznaniacy w mieście kierowanym przez niego „będą żyli w mieście wolności, gdzie nikt nie będzie im narzucał politycznej poprawności”.
Nie będzie im mówił, czy ma mówić „ministra”, czy „pani minister”, ponieważ to jest ich swobodny wybór. I takiego Poznania, Poznania takiego jak trzeba wszyscy sobie życzymy
— powiedział Zbigniew Czerwiński.
00:38. Druga tura w Kielcach
W drugiej turze wyborów prezydenckich w Kielcach Agata Wojda z Koalicji Obywatelskiej zmierzy się z Marcinem Stępniewskim z Prawa i Sprawiedliwości - wynika z badania exit poll Ogólnopolskiej Grupy Badawczej (OGB).
Według badania exit poll przeprowadzonego przez Ogólnopolską Grupę Badawczą w wyborach na urząd prezydenta Kielc Agata Wojda (KO) zdobyła - 37,4 proc. poparcia.
Spodziewałam się, że znajdę się w drugiej turze, ale nie spodziewałam się takiego wyniku. Ponad 40 proc. to dla mnie ogromne pozytywne zaskoczenie, ale też efekt ciężkiej pracy. Dzięki kielczanom, którzy swoje zaufanie przełożyli na dzisiejsze głosy. Dla mnie w tym momencie rozpoczęła się druga tura wyborów prezydenckich
— oceniła po ogłoszeniu wyników sondażowych Agata Wojda.
Na drugim miejscu – według sondażu OGP - z poparciem 22,5 proc. mieszkańców znalazł się Marcin Stępniewski (PiS).
Pomimo tego, że wyniki tego sondażu wskazują na to, że Agata Wojda ma znaczną przewagę, to my nie odpuścimy. Już dziś zaczynamy pracę nad tym, aby odrobić straty. Nie odpuścimy na milimetr. Od godziny siódmej do wieczora będziemy rozmawiać z mieszkańcami naszego miasta o nowej wizji Kielc. Nie pozwolimy, aby w Kielcach była kontynuowana wizja Bogdana Wenta, a Agata Wojda właśnie idzie tą drogą
— powiedział w niedzielę Marcin Stępniewski (PiS).
Według sondażu szansę na wejście do drugiej tury ma także Maciej Bursztein (KWW Maciej Bursztein Przyjazne Kielce), którego poparło – 21,2 proc.
Kolejne miejsca zajęli Kamil Suchański (KWW Suchański Bezpartyjni Koalicja dla Kielc) – 12,4 proc., Marcin Chłodnicki (Lewica) – 3,1 proc., Adam Cyrański (Trzecia Droga) - 2,3 proc. i Agata Marjańska (KWW Razem dla Kielc) – 1,1 proc.
00:35. KO wyprzedziła PiS w sejmikach dolnośląskim, śląskim i mazowieckim
W porównaniu do poprzednich wyborów samorządowych w 2018 r., Koalicja Obywatelska prześcignęła PiS w sejmikach w trzech województwach - dolnośląskim, śląskim i mazowieckim - wynika z sondażu exit poll Ipsos. W sumie KO wygrało w 10 województwach, a PiS - w sześciu.
Z sondażu exit poll wynika, że Prawo i Sprawiedliwość wygrało w sześciu województwach, a Koalicja Obywatelska w dziesięciu. W poprzednich wyborach, w 2018 r. PiS wygrało w sejmikach dziewięciu województwach, a KO - w siedmiu.
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmików w 10 województwach: pomorskim (47 proc.), zachodniopomorskim (39,3 proc.), kujawsko-pomorskim (38,5 proc.), opolskim (37,6 proc.), warmińsko-mazurskim (36,8 proc.), dolnośląskim (36,2 proc.), lubuskim (36,1 proc.), śląskim (33,9 proc.), mazowieckim (33 proc.) oraz wielkopolskim (32,7 proc.).
Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory do sejmików w sześciu województwach: podkarpackim (49,7 proc.), lubelskim (46,7 proc.), świętokrzyskim (44,2 proc.), małopolskim (42,3 proc.), podlaskim (41,1 proc.) oraz łódzkim (35,6 proc.).
00:28. Prezydent Ciechanowa (PSL) ogłosił, że uzyskał ok. 80 proc. poparcie - nie miał kontrkandydata
Prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński z PSL, który w wyborach samorządowych ubiegał się o reelekcję, podziękował wyborcom za poparcie, które - jak podał, powołując się na nieoficjalne jeszcze wyniki - wyniosło ok. 80 proc. Był tam jedynym kandydatem. Startował z KKW Trzecia Droga.
Potężny mandat zaufania. Ponownie! Pierwsze nieoficjalne wyniki wskazują na ok. 80 proc.
— napisał prezydent Ciechanowa w nocy z niedzieli na poniedziałek na swoim profilu na Facebooku, odnosząc się do poparcia, jakie uzyskał w wyborach samorządowych.
W zamieszczonym pod swym wpisem nagraniu filmowym Kosiński oświadczył:
Mamy to. Otrzymałem pierwsze, jeszcze nieoficjalne wyniki z komisji wyborczych, które mówią jedno - wygraliście.
00:03. Szefowa świętokrzyskiego PiS: Wygrywamy w regionie
Wygrywamy wybory w regionie, a nasz kandydat ma szansę na drugą turę w wyborach na prezydenta Kielc – powiedziała szefowa świętokrzyskiego PiS poseł Anna Krupka. Jak widzimy, nasza praca przyniosła bardzo dobre efekty – dodała.
Według sondażowych wyników exit poll Ipsos, wybory do Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego wygrało Prawo i Sprawiedliwość, na drugiej pozycji znalazła się Koalicja Obywatelska, a podium zamyka Trzecia Droga.
W wyborach do Sejmiku PiS uzyskało 44,2 proc., Koalicja Obywatelska 18,2 proc., a na Trzecią Drogę głos oddało 17,1 proc. wyborców. Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy zdobyli 10,9 proc. głosów wyborców, a Lewica 5,1 proc. Reszta komitetów znalazła się poniżej progu wyborczego.
Jak widzimy, nasza praca przyniosła bardzo dobre efekty. Pomimo tego, że nie rządzimy w kraju, w zasadzie udało nam się praktycznie w 100 proc. utrzymać wynik, jaki mieliśmy w 2018 roku. Jesteśmy blisko ludzi i gwarantujemy to, że zawsze dotrzymujemy obietnic
— powiedziała w niedziele szefowa świętokrzyskiego PiS Anna Krupka.
Według badania exit poll przeprowadzonego przez Ogólnopolską Grupę Badawczą w wyborach na urząd prezydenta Kielc Agata Wojda (KO) zdobyła - 37,4 proc. poparcia, a Marcin Stępniewski (PiS) – 22,5 proc.
Wierzę, że Marcin powalczy o zwycięstwo
— dodała Krupka.
Na trzecim miejscu znalazł się Maciej Bursztein – 21,2 proc., a następnie Kamil Suchański – 12,4 proc., Marcin Chłodnicki (Lewica) – 3,1 proc., Adam Cyrański (Trzecia Droga) - 2,3 proc., a Agata Marjańska – 1,1 proc.
00:02. Wyższa frekwencja kobiet niż mężczyzn
Z prawa do oddania głosu w wyborach samorządowych skorzystała więcej niż połowa kobiet i mniej niż połowa mężczyzn - wynika z badania Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu. Pod względem wieku najwyższą frekwencję zanotowano w przedziale osób mających 50-59 lat, a najniższą - 18-29 lat.
Według sondażu exit poll frekwencja w wyborach samorządowych przekroczyła 51 proc. Ipsos zbadał ją też w poszczególnych grupach wyborców - w zależności od płci, wieku oraz miejsca zamieszkania.
Zgodnie z sondażem kobiety przewyższyły frekwencją mężczyzn - w niedzielnym głosowaniu wzięło udział 53,3 proc. pań i 49,5 proc. panów.
Pod względem wieku najwyższą frekwencją odznaczyły się osoby w wieku 50-59 lat - zagłosowało 62,4 proc. z nich. Na wybory poszło również 55,1 proc. osób w wieku 40-49 lat, 51,4 proc. osób w wieku ponad 60 lat oraz 49,5 proc. osób w wieku 30-39 lat. Najniższą frekwencję mieli najmłodsi wyborcy, czyli osoby w wieku 18-29 lat. Głosowało 38,6 proc. z nich.
NIEDZIELA, 7 KWIETNIA:
23:44. Druga tura w Radomiu
Radosław Witkowski (Radomski Pakt Samorządowy) z poparciem 43,2 proc. wyborców i Artur Standowicz (PiS) z poparciem - 26,3 proc. głosujących przeszli do II tury wyborów prezydenta Radomia - wynika z badania exit poll przeprowadzonego przez Ogólnopolską Grupę Badawczą na zlecenie serwisu LokalnaPolityka.pl.
O wynikach podanych przez Ogólnopolską Grupę Badawczą Witkowski poinformował podczas wieczoru wyborczego Radomskiego Paktu Samorządowego.
Na kolejnych miejscach znaleźli się Robert Prygiel – 18,6 proc., Marta Ratuszyńska – 5 proc., Rafał Foryś – 3,2 proc., Agata Pater – 2,7 proc. i Jarosław Kowalik – 1 proc.
23:05. Dworczyk: To była kampania hejtu, kampania nienawiści wobec Prawa i Sprawiedliwości
„Niektórzy nasi kandydaci wycofywali się z udziału w wyborach mówiąc, że czują się zastraszani” – mówił Michał Dworczyk w rozmowie z Telewizją wPolsce.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Michał Dworczyk dla Telewizji wPolsce: To była kampania hejtu, kampania nienawiści wobec Prawa i Sprawiedliwości
W wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju PiS uzyskał 33,7 proc., Koalicja Obywatelska - 31,9 proc., Trzecia Droga - 13,5 proc.; Konfederacja - 7,5 proc. - wynika z sondażu exit poll opublikowanego w niedzielę wieczorem przez Ipsos.
Według Ipsos, Lewica uzyskała 6,8 proc., a Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy - 2,7 proc. głosów. Na inne, lokalne komitety wyborcze zagłosowało 3,9 proc. wyborców.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości komentował wyniki wyborów samorządowych, w których jego partia uzyskała najlepszy wynik w skali kraju.
Przede wszystkim jesteśmy wdzięczni wszystkim Polakom, którzy poparli program Prawa i Sprawiedliwości, naszych kandydatów. Ale powiem więcej: Nie bali się zagłosować na Zjednoczoną Prawicę, bo ostatnie tygodnie to była kampania hejtu, kampania nienawiści wobec Prawa i Sprawiedliwości, wobec Zjednoczonej Prawicy
— mówił.
23:01. Lewica dostała tylko 3,4 proc. głosów w województwie podlaskim
Kandydaci Lewicy najwięcej głosów zdobyli w województwie dolnośląskim, gdzie otrzymali 9 proc. poparcia, a najmniej w woj. podlaskim, gdzie głosowało na ich 3,4 proc. – wynika z opublikowanego w niedzielę sondaży pracowni Ipsos. W skali kraju, wg badania, Lewica otrzymała 6,8 proc. głosów.
W całym kraju kandydaci Lewicy otrzymali w niedzielnych wyborach samorządowych 6,8 proc. głosów – wynika z badania pracowni Ipsos. Najwięcej głosów Lewica zebrała w woj. dolnośląskim, gdzie głosowało na nią 9 proc. wyborców. W województwie zachodniopomorskim kandydaci Lewicy dostali 8,9 proc. głosów, a w woj. wielkopolskim 8,7 proc. Komitet zdobył także 8,2 proc. głosów w woj. mazowieckim.
W trzech województwach – kujawsko-pomorskim, łódzkim i śląskim – Lewica otrzymała po 7,4 proc. głosów. W woj. lubuskim głosowało na nią 7 proc. wyborców, a woj. pomorskim - 6,3 proc.
W woj. warmińsko-mazurskim kandydaci Lewicy otrzymali 5,5 proc. głosów, w woj. lubelskim 5,3 proc., w woj. świętokrzyskim 5,1 proc., a w woj. małopolskim zebrali 5 proc. głosów.
Najmniej głosów Lewica dostała w woj. opolskim, gdzie głosowało na nią 4,3 proc. wyborców, oraz w woj. podkarpackim, gdzie jej kandydaci dostali 4,2 proc. Najgorszy wynik w kraju Lewica zanotowała w woj. podlaskim, gdzie otrzymała 3,4 proc. głosów.
22:58. Tuduj: Nie wykluczamy koalicji z PiS w sejmikach
Nie wykluczamy koalicji z PiS w sejmikach - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Krzysztof Tuduj, poseł Konfederacji.
22:52. KO wygrała w miastach, PiS na wsi
PiS odnotowało najwyższe poparcie wśród mieszkańców wsi, Koalicja Obywatelska wygrała w miastach. Im większe miasta, tym bardziej rosła przewaga KO - wynika z badania exit poll zrealizowanego w niedzilę przez Ipsos. Elektorat KO przeważa wśród właścicieli firm, dyrektorów i studentów, na PiS głosowali m.in. rolnicy i emeryci.
Według Ipsos w niedzielnych wyborach samorządowych na PiS najwięcej wyborców głosowało na wsiach - 43,2 proc. Koalicja Obywatelska uzyskała tam 20,6 proc., a Trzecia Droga - 15,5 proc.
W miastach do 50 tys. mieszkańców KO mogła liczyć na 33,5 proc. głosów, PiS na 31,4 proc., a Trzecia Droga na 15,1 proc.
W ośrodkach od 51 do 200 tys. mieszkańców KO uzyskała 41,7 proc. głosów, PiS - 26,5 proc., a Trzecia Droga 10,5 proc.
W miastach od 201 tys. do 500 tys. mieszkańców na KO zagłosowała 46,3 proc. wyborców, na PiS - 22,7 proc., na Lewicę 8,7 proc.
W największych miastach powyżej 500 tys. Koalicję Obywatelską wybrało 48 proc. osób, PiS - 20 proc., Lewicę - 13,2 proc.
Koalicja Obywatelska najwyższe poparcie uzyskała m.in. wśród właścicieli i współwłaścicieli firm (39,5 proc. przy 22,7 proc. dla PiS i 15 proc. dla Trzeciej Drogi) oraz dyrektorów, kierowników i specjalistów (39,1 proc. wobec 21 proc. dla PiS i 15,7 proc. dla Trzeciej Drogi).
Elektorat KO przeważa także wśród uczniów i studentów (28,9 proc. wobec 18,1 proc. Trzeciej Drogi oraz 17,9 proc. PiS) oraz pracowników administracji lub usług (31,8 proc. przy 27,9 proc. PiS i 16,9 proc. Trzeciej Drogi).
PiS cieszy się zdecydowanym poparciem wśród rolników (57,3 proc. głosów przy 15,1 proc. Trzeciej Drogi i 9,6 proc. KO). Elektorat PiS przeważa także wśród emerytów i rencistów (42,6 proc. wobec 36,2 proc. dla KO i 8,7 proc. dla Trzeciej Drogi) i robotników (44,5 proc. dla PiS, 19,6 proc. dla KO i 11,8 proc. dla Trzeciej Drogi).
22:50. PKW: Od godziny 14 odnotowano łącznie 15 przestępstw określonych w kodeksie karnym i kodeksie wyborczym
Od godziny 14 odnotowano łącznie 15 przestępstw określonych w kodeksie karnym i kodeksie wyborczym, 33 wykroczenia określone w kodeksie wykroczeń i 82 wykroczenia określone w kodeksie wyborczym - poinformowała PKW.
Podczas konferencji prasowej o godz. 22 zastępca przewodniczącego PKW sędzia Wojciech Sych poinformował, że od ostatniego meldunku, sporządzanego na godz. 14, w kwestii przestępstw określonych w kodeksie karnym odnotowano 10 zdarzeń, a w czasie obowiązywania ciszy wyborczej łącznie 26 takich zdarzeń. „Jeśli chodzi o przestępstwa określone w kodeksie wyborczym, od ostatniego meldunku, było kolejnych pięć, łącznie 12. Łącznie zatem odnotowano 15 przestępstw z kodeksu karnego i kodeksu wyborczego, a od początku działań - 38” - powiedział.
Dodał, że „w zakresie wykroczeń określonych w kodeksie wykroczeń, od ostatniego meldunku, odnotowano 33 zdarzenia, a jeśli chodzi o wykroczenia określone w kodeksie wyborczym - 82”.
Łącznie wszystkich zdarzeń od ostatniego meldunku odnotowano 130, natomiast od początku działań 488 - i przestępstw i wykroczeń
— przekazał zastępca przewodniczącego PKW.
22:46. PiS zwycięskie zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn
Z opublikowanego w niedzielę wieczorem sondażu Ipsos dla telewizji Polsat, TVN i TVP wynika, że w wyborach do sejmików wojewódzkich najczęściej wyborem kobiet było PiS z poparciem 33,4 proc. Podobnie było wśród mężczyzn.
Drugim wyborem dla kobiet i mężczyzn była Koalicja Obywatelska, która zdobyła 33 proc. głosów kobiet i 30,6 proc. głosów mężczyzn.
Kolejne miejsce zajęła Trzecia Droga z 14,1 proc. poparciem kobiet i 12,8 proc. poparciem mężczyzn.
Największy rozdźwięk w głosowaniu dotyczy Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców. Komitet uzyskał 5,4 proc. głosów kobiet i prawie dwa razy większe poparcie mężczyzn - 10,1 proc.
Podobnie głosy rozłożyły się w przypadku Lewicy, na którą zagłosowało 7,5 proc. kobiet i 6 proc. mężczyzn.
Na Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy głosowało 2,8 proc. kobiet i 2,7 proc. mężczyzn. Inne komitety uzyskały 3,8 proc. poparcia kobiet i 3,9 proc. poparcia mężczyzn.
22:39. Tylko wyborcy z wyższym wykształceniem wybierali częściej KO niż PiS
Ponad połowa wyborców z wykształceniem podstawowym lub zasadniczym zawodowym głosowała na PiS. To ugrupowanie zdobyło też najwyższy odsetek głosów wyborców z wykształceniem średnim. Tylko wyborcy z wyższym wykształceniem wybierali częściej KO niż PiS - wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu.
Według sondażu exit poll 53 proc. spośród wyborców z wykształceniem podstawowym zagłosowało w niedzielnych wyborach samorządowych na PiS. Na Koalicję Obywatelską zagłosowało 18,6 proc. wyborców z tej grupy, na Trzecią Drogą - 10,5 proc., na Konfederację - 6,5 proc., a na Lewicę - 4,7 proc.
Na PiS głos oddało także 54,4 proc. wyborców z wykształceniem zasadniczym zawodowym. KO poparło 20,2 proc. z tej grupy, Trzecią Drogę - 9,7 proc., Konfederację i Bezpartyjnych Samorządowców - 5,9 proc., a Lewicę - 3,9 proc.
Również osoby z wykształceniem średnim i pomaturalnym najczęściej głosowały na PiS - zdecydowało się na to 35,1 proc. takich wyborców. KO zyskała 30,3 proc. głosów w tej grupie, Trzecia Droga - 13,3 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 8,4 proc., a Lewica - 6,3 proc.
W grupie osób z tytułem licencjata lub wyższym najwyższe poparcie zyskała KO z wynikiem 39,2 proc. PiS zajęło drugie miejsce, otrzymawszy 22,4 proc. głosów takich wyborców, a Trzecia Droga - znów trzecie z poparciem 15,4 proc. Inną zmianą w tym zestawieniu jest lepszy wynik Lewicy (8,7 proc.) niż Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców (7,4 proc.).
22:37. KO wygrała wybory do sejmików w 10 województwach, a PiS w sześciu
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmików w 10 województwach, a PiS w sześciu - wynika z sondażu exit poll Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP. Najwyższe poparcie KO uzyskała w woj. pomorskim - 47 proc., a PiS w woj. podkarpackim - 49,7 proc.
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmików w 10 województwach: pomorskim (47 proc.), zachodniopomorskim (39,3 proc.), kujawsko-pomorskim (38,5 proc.), opolskim (37,6 proc.), warmińsko-mazurskim (36,8 proc.), dolnośląskim (36,2 proc.), lubuskim (36,1 proc.), śląskim (33,9 proc.), mazowieckim (33 proc.) oraz wielkopolskim (32,7 proc.).
W woj. warmińsko-mazurskim pierwsze miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z poparciem 36,8 proc. PiS uzyskał 30 proc., a Trzecia Droga - 15,1 proc.
W woj. pomorskim KO uzyskała 47 proc., PiS - 24,8 proc., a Trzecia Droga - 9 proc. W woj. zachodniopomorskim KO również znalazła się na podium z wynikiem 39,3 proc, a PiS wskazało 25,8 proc. wyborców.
W woj. lubuskim poparcie dla KO wyniosło 36,1 proc., a dla PiS 24,4 proc. Podium zamyka Trzecia Droga z wynikiem 21,4 proc. W woj. wielkopolskim KO również wygrała i zdobyła 32,7 proc. Drugie miejsce zajęło PiS z poparciem 28,2 proc., a trzecie - Trzecia Droga 15,7 proc.
W woj. kujawsko-pomorskim na podium znalazła się Koalicja Obywatelska (38,5 proc.). Drugie miejsce zajęło PiS - 28,7 proc., a Trzecia Droga 16,2 proc.
W woj. mazowieckim KO oraz PiS miały do siebie zbliżone wyniki. Pierwsze ugrupowanie uzyskało 33 proc., a drugie - 32,4 proc. Trzecie miejsce zdobyła Trzecia Droga z poparciem 17,1 proc.
Koalicja Obywatelska zdobyła również największe poparcie w woj. dolnośląskim (36,2 proc.). PiS uzyskało tam 26,2 proc. głosów, a Trzecia Droga 11,7 proc. KO wygrywa także w woj. opolskim z poparciem 37,6 proc. Na PiS zagłosowało tam 26,2 proc.
22:31. Morawiecki dla TV wPolsce: Wyborcy pokazali żółtą kartkę całej koalicji rządzącej
„Wyborcy pokazali bardzo wyraźnie żółtą kartkę całej koalicji rządzącej” – powiedział Mateusz Morawiecki w rozmowie z Telewizją wPolsce.
Były premier pytany był o to, jak ocenia wynik wyborczy jego ugrupowania.
Optymistycznie. Mniej więcej na siedem w skali do dziesięciu. Wiele sondaży pokazywało, że przegramy te wybory, że różnica będzie 4-5 punktowa. Okazuje się, że w porównaniu do wyborów parlamentarnych mamy prawie taki sam wynik, a nasi konkurenci nie tylko tracą, ale wynik Platformy wyraźnie konsumuje wyniki Trzeciej Drogi i Lewicy. Zjada się ta koalicja rządząca. Bardzo wyraźnie to widzimy
— stwierdził.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Morawiecki: PO konsumuje wynik Trzeciej Drogi i Lewicy. Zjada się ta koalicja rządząca. Bardzo wyraźnie to widzimy
22:27. Prof. Maliszewski: PiS wyciąga wnioski. Pozytywna kampania korzystnie wpływa na wyniki
PiS wyciąga wnioski. Pozytywna kampania, w odróżnieniu od negatywnej jesienią 2023 roku, mobilizującej anty-PiS, korzystnie wpływa na wyniki w 2024 roku
— napisał na platformie X prof. Norbert Maliszewski, politolog, były szef Rządowego Centrum Analiz. Załączył wyniki sondażowe wyborów, z których wynika, że PiS uzyskał teraz 21,6 proc. głosów w grupie wiekowej 18-29 lat, gdy w wyborach parlamentarnych w 2023 roku było to zaledwie 14,4 proc.
Jest wiele minusów porównania tych wyborów, ale te wyniki są na tyle charakterystyczne, że warto pokazać, pomimo tych ograniczeń!
— zaznaczył.
22:24. KO wygrała wśród młodszych wyborców, PiS wśród starszych
Koalicja Obywatelska wygrała wśród młodszych wyborców – wynika z opublikowanego w niedzielę badania pracowni Ipsos. KO dostała najwięcej głosów w grupie wiekowej 18-29 lat, a także wśród trzydziesto- i czterdziestolatków. Prawo i Sprawiedliwość dostało najwięcej głosów od 50-latków, a także wśród wyborców w wieku 60 i więcej lat.
Z opublikowanego w niedzielę badania pracowni Ipsos wynika, że wśród wyborów w grupie wiekowej 18-29 lat najwięcej głosów – 24,2 proc. oddano na kandydatów Koalicji Obywatelskiej. 21,6 proc. głosów w tej grupie dostało Prawo i Sprawiedliwość, 16,9 proc. głosowało na Trzecią Drogę, 15,4 proc. otrzymała Konfederacja i Bezpartyjni, 12,7 proc. głosów młodych oddano na lewicę, 5 proc. na inne samorządy, a 4,2 proc. – Bezpartyjni Samorządowcy.
W grupie wyborców 30-39 lat również najwięcej głosów uzyskała Koalicja Obywatelska, która otrzymała 28,3 proc. poparcia, PiS - 26,4 proc., a Trzecia Droga 16,6 proc. Konfederacja i Bezpartyjni otrzymali 11,9 proc. głosów, Lewica 7,8 proc. Na inne komitety trzydziestolatkowie oddali 5 proc. głosów, a na Bezpartyjnych Samorządowców 4 proc.
Wyborcy w wieku od 40 do 49 lat najczęściej głosowali na KO, która otrzymała 32,8 proc. głosów tej grupy. PiS dostał 29,8 proc. głosów czterdziestolatków, Trzecia Droga 15,8 proc., Konfederacja i Bezpartyjni 7,5 proc. Lewica w tej grupie wiekowej dostała 6,4 proc. głosów, inne komitety wyborcze 4,7 proc. a Bezpartyjni Samorządowcy 3 proc.
50-latkowie (czyli wyborcy w wieku od 50 do 59 lat) najczęściej głosowali na PiS - 38,3 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazła się KO z wynikiem 31,5 proc.. Trzecie miejsce zajęła Trzecia Droga 13,1 proc., a czwarte Konfederacja i Bezpartyjni z wynikiem 5,8 proc. W dalszej kolejności 50-latkowie głosowali na Lewicę - 5,2 proc. głosów, a także na inne komitety (3,7 proc.) oraz na Bezpartyjnych Samorządowców (2,4 proc.).
Wśród najstarszych wyborców - w wieku 60 i więcej lat – PiS otrzymał 42,5 proc. głosów, a KO 36,5 proc. Trzecia Droga w tej grupie uzyskała 8,9 proc. głosów, Lewica 5,3 proc. a Konfederacja i Bezpartyjni 3 proc. Inne komitety uzyskały 2,4 proc. głosów, zaś Bezpartyjni Samorządowcy 1,4 proc.
22:20. Dulkiewicz: „Jestem bardzo szczęśliwa”
Przy tak dużej konkurencji, przy takiej liczbie kandydatów, to jest bardzo dobry wynik - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów samorządowych, według których w Gdańsku uzyskała 62,3 proc. głosów.
Urzędująca prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz popierana m.in. przez Koalicję Obywatelską uzyskała reelekcję; poparło ją 62,3 proc. wyborców – wynika z sondażu exit poll opublikowanego w niedzielę wieczorem przez Ipsos.
Wiadomo, że to są „exitpolle”, ale wydaje się, że chyba mało kiedy aż tak bardzo by się pomyliły. Jestem bardzo szczęśliwa. Muszę powiedzieć, że przy tak dużej konkurencji, przy takiej liczbie kandydatów, obiektywnie trzeba powiedzieć, że to jest bardzo dobry wynik
— powiedziała Dulkiewicz.
21.16. Bocheński: „Wielu chciało pochować w grobie warszawską prawicę, ale im się nie udało”
„Dziękuję wszystkim warszawiankom i warszawiakom, którzy poparli naszą wizję Warszawy wielu chciało pochować w grobie warszawską prawicę, ale im się nie udało. Jestem Wam bardzo wdzięczny” - napisał na platformie X Tobiasz Bocheński, który był kandydatem PiS w wyborach na prezydenta Warszawy.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Tobiasz Bocheński: Wiele osób chciało pochować prawicę w Warszawie i złożyć ją do grobu. To się nie udało
Gratuluję zwycięzcy oraz dziękuję wszystkim moim konkurentom za ciekawą dyskusję o wizji stolicy
— zaznaczył.
22:14. KGP: W związku z wyborami policja odnotowała łącznie 38 przestępstw oraz 450 wykroczeń
Od początku działań w ramach zabezpieczenia policyjnego w związku z wyborami samorządowymi do godz. 18.00 policja odnotowała łącznie 38 przestępstw oraz 450 wykroczeń - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa KGP mł. insp. Katarzyna Nowak. Dodała, że zatrzymano do tej pory sześć osób.
Wśród trzydziestu ośmiu przestępstw, odnotowanych do godz. 18.00, dwadzieścia sześć łamało przepisy Kodeksu karnego, zaś pozostałych dwanaście przepisy Kodeksu wyborczego. Należały do nich: kradzież (art. 278 Kodeksu karnego), łapownictwo wyborcze (art. 250a par. 2 Kodeksu karnego) oraz posiadanie karty do głosowania poza lokalem wyborczym (art. 497a Kodeksu wyborczego).
Dodatkowo, policja odnotowała 450 wykroczeń, w tym 165 z Kodeksu wykroczeń i 285 z Kodeksu wyborczego - przekazała PAP mł. insp. Nowak.
22:13. Wyniki wyborów w największych miastach
W Krakowie, Wrocławiu i Rzeszowie odbędą się drugie tury wyborów na prezydentów. Z kolei w Gdańsku i Rzeszowie w pierwszej turze wygrali urzędujący prezydenci. Tak wynika z sondażu exit poll opublikowanego przez Ipsos.
CZYTAJ WIĘCEJ: Znamy wyniki wyborów z największych miast! W Krakowie, Wrocławiu i Rzeszowie drugie tury. Reelekcje w Gdańsku i Katowicach
22:11. Prof. Krzemiński: Wynik wyborów powinien być dzwonkiem alarmowym dla aktualnie rządzących
Wynik wyborów powinien być dzwonkiem alarmowym dla aktualnie rządzących - powiedział PAP prof. Ireneusz Krzemiński, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, komentując sondażowe wyniki wyborów samorządowych.
Wydawało mi się, że PiS zaczyna jednak słabnąć, że publiczność będzie od niego odstępowała. Jeżeli wyniki ostateczne będą zbliżone do tego, co wyszło w sondażu Ipsos, okaże się, że coś nie do końca działa w komunikacji rządzących - demokratycznej koalicji - z obywatelami
— powiedział PAP prof. dr hab. Ireneusz Krzemiński, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Być może włożono za mało wysiłku w to, by ich przekonać. Nie bardzo potrafiono odpowiedzieć na głosy krytyczne
— dodał.
Jak ocenił, wynik wyborów powinien być „dzwonkiem alarmowym dla aktualnie rządzących. Być może wyraźny konflikt, jaki się wśród nich ujawnił, miał również swoje znaczenie dla rezultatów głosowania, zwłaszcza w sejmikach” - zauważył Krzemiński.
22:07. Bosak: To jest wieczór, kiedy ci, którzy pokazali wolę walki, mogą mieć satysfakcję
Rywalizacja była bardzo trudna i twarda, ale to jest wieczór, kiedy ci, którzy pokazali wolę walki, mogą mieć satysfakcję - powiedział w niedzielę wieczorem jeden z liderów Konfederacji, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów samorządowych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Bosak: Rywalizacja była bardzo trudna i twarda, ale to jest wieczór, kiedy ci, którzy pokazali wolę walki, mogą mieć satysfakcję
To jest wieczór, w którym ci, co pokazali wolę walki, mogą mieć satysfakcję
— powiedział Bosak podczas zorganizowanego w Warszawie wieczoru wyborczego swego ugrupowania.
Jak mówił, podczas poprzednich wyborów „były zdecydowanie wyższe oczekiwania” a „wynik wielu rozczarował”.
Teraz - podkreślił - „wszyscy pracowali bez żadnych wielkich oczekiwań”.
Wiedzieliśmy, że ta rywalizacja jest bardzo trudna i twarda. Wiedzieliśmy, że wszystkie nowe formacje, które w ciągu ostatnich kilkunastu lat weszły do parlamentu, z reguły nie poradziły sobie w wyborach samorządowych. Nierzadko nie przekraczały progu wyborczego, nie rejestrowały swoich list
— mówił Bosak.
22:04. Stanisław Janecki: Niska frekwencja wskazuje na rosnący opór wobec bezprawia i zamordyzmu reżimu 13 grudnia
>Wyniki wyborów samorządowych nie zatrzymają demolki Polski, przynajmniej na poziomie województw i wielkich miast
— napisał w swoim komentarzu Stanisław Janecki, dziennikarz portalu wPolityce.pl, tygodnika „Sieci” i Telewizji wPolsce.
Frekwencja dowodzi, że albo część wyborców nie chce przykładać ręki do tego, do czego przyłożyli ją 15 października 2023 r. dając alibi rzeźnikom praworządności i niszczycielom wszystkiego, co poprzednia władza zbudowała, co by oznaczało, że zostali w domu. Może też część wyborców obecnie rządzących uznało, że wyjątkowa mobilizacja nie jest potrzebna, bo najważniejsza jest władza centralna, a ta jest już opanowana. No i opanowana będzie większość sejmików wojewódzkich, bo suma wyników partii koalicji rządzącej to im zapewnia
— podkreślił.
CZYTAJ WIĘCEJ: Stanisław Janecki: Niska frekwencja wskazuje na rosnący opór wobec bezprawia i zamordyzmu reżimu 13 grudnia
22:03. Jacek Karnowski: „Obóz demokratyczny”, rządzący „gazem, uchwałą i pałą”, zdumiewająco szybko traci impet
Prawo i Sprawiedliwość ustało na nogach. A nawet więcej: złapało mocny oddech. Wyniki wyborów potwierdzają, że ekipa Tuska nie zdołała złamać - ani partii Jarosława Kaczyńskiego, ani jej wyborców
— napisał na swoim komentarzu dla portalu wPolityce.pl Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika „Sieci”.
Jaki: Brakuje nam ok. 5 proc., aby wrócić do władzy
„Jeśli wyniki się potwierdzą, brakuje nam ok. 5 proc., aby wrócić do władzy” – napisał Patryk Jaki w mediach społecznościowych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Atak na Ziobrę miał wpływ na wybory? Ciekawa analiza Patryk Jakiego: „Ta akcja zmobilizowała obóz patriotyczny”
Polityk Suwerennej Polski opublikował na portalu X zdjęcie z materiału Telewizji wPolsce nagranego przed domem Zbigniewa Ziobry.
21:52. Frekwencja w poszczególnych regionach
Z opublikowanego w niedzielę badania exit poll pracowni Ipsos wynika, że najwyższa frekwencja była w woj. mazowieckim, gdzie do urn poszło 55,7 proc., a najniższa w woj. śląskim, gdzie wyniosła 47,8 proc. Spośród dużych miast najwyższa frekwencja była w Warszawie – 57 proc.
Według badania, frekwencja w wyborach samorządowych wyniosła 51,5 proc.
Zgodnie z badaniem, w województwie zachodniopomorskim frekwencja wyniosła 49,3 proc. W województwie pomorskim do urn poszło 51,5 proc. uprawnionych, w woj. warmińsko-mazurskim frekwencja wyniosła 51,1 proc., a woj. podlaskim 51,8 proc. W woj. lubuskim do urn poszło 50,6 proc. uprawnionych, w województwie wielkopolskim udział w wyborach wzięło 51,3 proc. wyborów, kujawsko-pomorskim 50,6 proc., a w woj. mazowieckim frekwencja wyniosła 55,7 proc. i była najwyższa w całym kraju. W województwie łódzkim frekwencja wyniosła 51,6 proc., w woj. świętokrzyskim 55,6 proc., a woj. lubelskim – 51,9 proc. W woj. dolnośląskim do wyborów poszło 48,3 proc. uprawnionych, w opolskim – 48,1 proc., zaś w śląskim 47,8 proc., co oznacza najniższą frekwencję w skali kraju. W woj. małopolskim frekwencja wyniosła 53,1 proc., a woj. podkarpackim 53,2 proc.
Ipsos opublikował także sondażowe dane o frekwencji w sześciu największych miastach. W Warszawie do urn poszło 57 proc. uprawnionych, w Gdańsku 52,3 proc., a w Katowicach – 46,4 proc. Frekwencja w Krakowie wyniosła 50,1 proc., w Rzeszowie 50,4 proc., a we Wrocławiu 48,2 proc.
21:49. Biejat: „To my mamy pomysł, jak zmieniać Warszawę na lepsze”
Przedstawiliśmy kompleksowy program dla Warszawy, który pokazywaliśmy dzień po dniu; to my mamy pomysł, jak zmieniać ją na lepsze - powiedziała kandydatka na prezydenta stolicy Magdalena Biejat z KKW Lewica. Od jutra zabieramy się do roboty o lepszą Warszawę - dodała.
Podczas wieczoru wyborczego Biejat podziękowała Polkom i Polkom, którzy po raz kolejny zagłosowali na Lewicę.
Przedstawiliśmy świetny, kompleksowy program dla Warszawy, który pokazywaliśmy dzień po dniu
— powiedziała Biejat.
Jak dodała, Lewica w osobie radnych, aktywistów, z poziomu parlamentu będzie wykonywać pracę na rzecz Warszawy jeszcze lepiej.
To my mamy pomysł, jak zmieniać Warszawę na lepsze. I to był nasz największy sukces, że pokazaliśmy to w tej kampanii i teraz nie można już tego lekceważyć, bo nasze pomysły na zmianę Warszawy to są pomysły popierane przez tysiące warszawianek i warszawiaków i to zostanie po tej kampanii na pewno
— powiedziała.
21:47. Trzaskowski: To kolejny krok na drodze, by populiści spod znaku PiS-u już nigdy nie wrócili do władzy
Kolejny krok na drodze, by mieć pewność, iż populiści spod znaku PiS nie wrócą nigdy do władzy został zrobiony; musimy wygrywać wybory, by pokazać, że cała Polska jest otwarta, tolerancyjna i uśmiechnięta - powiedział w niedzielę Rafał Trzaskowski ponownie wybrany na prezydenta Warszawy.
CZYTAJ TAKŻE: Rafał Trzaskowski wygrał w pierwszej turze w Warszawie. Jak wynika z exit poll, kandydat Platformy uzyskał wynik 59,8 proc.
Trzaskowski ocenił, że ten wynik to wielka radość i wzruszenie.
Dla chłopaka, który urodził się w Warszawie i tutaj wychował to zaufanie warszawianek i warszawiaków jest czymś, co najbardziej buduje
— podkreślił.
Podziękował wszystkim warszawiakom i wyraził nadzieję, że ich nie zawiedzie, podziękował też premierowi Donaldowi Tuskowi za wsparcie.
Ta droga - do tego, żeby demokracja była w Polsce naprawdę silna, żeby mieć absolutną pewność, że populiści spod znaku PiS-u już nie wrócą nigdy do władzy - wcale nie będzie prosta (…). Ten kolejny krok na tej drodze został zrobiony i jestem przekonany, że przed nami kolejne, dlatego, że absolutnie musimy wygrywać wybory po to, żeby pokazać, że cała Polska naprawdę jest otwarta, tolerancyjna, uśmiechnięta, jest europejska
— powiedział Trzaskowski.
21:43. Hołownia: „Pokazaliśmy, jaka jest nasza realna siła”
Kiedy Trzecia Droga skrzyknie się, aby pokazać, co to jest społeczeństwo obywatelskie, to nie ma siły, która mogłaby nas zatrzymać - powiedział marszałek Sejmu, jeden z liderów Trzeciej Drogi - Polski 2050 Szymon Hołownia.
Według sondażu exit poll przygotowanego przez Ipsos w wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju Trzecia Droga uzyskała trzeci wynik - 13,5 proc.
Jak wskazał Hołownia, Trzecia Droga „stabilnie pokazuje, że jest rzeczywiście trzecią siłą polityczną w Polsce”.
Pokazaliśmy, jaka jest nasza realna siła
— dodał.
Historia z 15 października uczy nas, że od tej pory będzie tylko lepiej. Jestem przekonany i założę się z każdym z was, że ten wynik, który tu widzimy po zliczeniu głosów urośnie, a nie spadnie. Dlaczego tak będzie? Dlatego, że te wybory są o nazwiskach, a nie o partyjnych brandach, a siłą Trzeciej Drogi zawsze były nazwiska
— mówił Hołownia do sympatyków Trzeciej Drogi wkrótce po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll.
21:42. Druga tura w Rzeszowie
Urzędujący prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek popierany m.in. przez Platformę Obywatelską z wynikiem 45,1 proc. oraz Jacek Strojny (KW Stowarzyszenie Razem dla Rzeszowa), który uzyskał 18,6 proc., przeszli do drugiej tury wyborów - wynika z sondażu exit poll Ipsos.
Zgodnie z opublikowanym w niedzielę wieczorem sondażem exit poll trzeci wynik zdobył Waldemar Szumny (KW PiS) - 17,9 proc., a kolejne: Adam Dziedzic (KWW PSL-Trzecia Droga) - 9,7 proc., Karolina Pikuła (KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy) - 7,4 proc. oraz Janusz Niemier (KWW Ruch Obrony Polski) - 1,3 proc.
Według sondażu frekwencja w Rzeszowie wyniosła 50,4 proc.
21:39. Czarzasty: Wybory samorządowe były zawsze najtrudniejsze dla Lewicy
Wybory samorządowe były zawsze najtrudniejsze dla Lewicy i tym razem też się takie okazały - mówił współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Wskazał na bardzo dobry - jego zdaniem - wynik Magdaleny Biejat w Warszawie. Przyznał jednak, że nie jest zadowolony z wyników wyborów do sejmików.
To były najtrudniejsze wybory dla Lewicy. Wybory samorządowe zawsze były najtrudniejszymi wyborami dla Lewicy; tym razem też się takie okazały
— powiedział Czarzasty podczas wieczoru wyborczego.
Dodał, że reprezentowane przez niego ugrupowanie nie jest zadowolone z wyników wyborów do sejmików wojewódzkich, gdzie Lewica - zgodnie z sondażami - zdobyła 6,8 proc. głosów. Zwrócił jednak uwagę, że „jutro może się to zmienić”. Przypomniał, że podczas niedzieli wyborczej 5,5 roku temu, Lewica do sejmików według sondaży uzyskała 5,3 proc. głosów. Kolejnego dnia było to już 6,8 proc. - dodał.
21:36. Jak głosowali rolnicy?
Według sondażu pracowni IPSOS dla TVN24 PiS wśród rolników zdobyło 57,3 proc. poparcia, Trzecia Droga 15,1 proc, KO 9,6 proc., Konfederacja 9,3 proc. a Lewica 3,4 proc.
21:34. Kosiniak-Kamysz: Zachowaliśmy swoją trzecią pozycję
Zachowaliśmy swoją trzecią pozycję; ten wynik mówi nam, że Koalicja 15 Października bez Trzeciej Drogi nie istnieje ani na poziomie krajowym, ani w większości sejmików wojewódzkich, tak powiedzieli po raz kolejny Polacy - mówił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz podkreślił w niedzielę, po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów samorządowych, że ważne jest, aby docenić tych, którzy poszli do wyborów. Zauważył jednocześnie, że „chciałoby się, żeby ich było więcej”.
W październiku było ponad 70 proc. frekwencja, teraz jest frekwencja dużo niższa. To też nam bardzo dużo mówi o tym, ile jeszcze pracy trzeba wykonać, żeby zawsze się mobilizować, że zwycięstwo nigdy nie jest ostateczne, że zawsze trzeba walczyć do końca
— mówił szef PSL.
My zachowaliśmy swoją trzecią pozycję. Też jestem głęboko przekonany, i wierzę w to, że ten wynik szczególnie w liczbie mandatów, może być bardzo imponujący. I co nam mówi ten wynik? Że Koalicja 15 Października bez Trzeciej Drogi nie istnieje ani na poziomie krajowym, ani w większości sejmików wojewódzkich. Tak powiedzieli po raz kolejny Polacy
— powiedział wicepremier.
21:32. Arkadiusz Wiśniewski zwycięzcą wyborów w Opolu. Dostał ponad 82 proc. głosów
Według badania exit poll przygotowanego przez Radio Opole i studentów Uniwersytetu Opolskiego w niedzielnych wyborach urzędujący prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zdobył ponad 82 proc. głosów i ma zagwarantowaną trzecią kadencję już w pierwszej turze.
Studenci Uniwersytetu Opolskiego wspólnie z regionalną rozgłośnią publicznego radia przygotowali badania exit poll obejmujące wyniki wyborów samorządowych w stolicy regionu.
Według badania urzędujący prezydent Arkadiusz Wiśniewski, który startował z własnego komitetu przy poparciu Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy, zdobył 82,13 procent głosów, co zapewniłoby mu wygraną w pierwszej turze i trzecią kadencję na tym stanowisku.
Reprezentujący KWW Prawa i Sprawiedliwości Michał Nowak otrzymał 10,42 procent głosów, a Ryszard Skawiński z KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 7,45 procenta.
Jeżeli chodzi o wyniki do liczącej 25 miejsc Rady Miasta Opole, to KWW Arkadiusza Wiśniewskiego, z którego list startowali także reprezentanci Nowej Lewicy, otrzymał 40,64 procent głosów, przed Koalicją Obywatelską (37,48 proc.), Prawem i Sprawiedliwością (10,59 proc.), Konfederacją (5,76 proc.) oraz Trzecią Drogą (5,53 proc.).
Taki wynik może dać komitetowi Arkadiusza Wiśniewskiego aż 14 mandatów w Radzie Miasta, co oznaczałoby, że podobnie jak w mijającej kadencji klub radnych związanych z prezydentem będzie miał samodzielną większość.
21:26. Donald Tusk: 15 października powtórzył się także w kwietniu
„Dzisiaj mogę uroczyście to ogłosić w imieniu Polski demokratycznej, Polski wolnej, Polaków i Polek, którzy wierzą w swoje siły – 15 października powtórzył się także w kwietniu” – Donald Tusk po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów samorządowych.
Tusk zabierając głos w sztabie wyborczym KO, po przedstawieniu wyników sondażu exit poll podkreślił, że po czterech miesiącach od wygranych 15 października wyborów parlamentarnych – według niego bardzo trudnych – ma „najważniejszą wiadomość”.
Mamy dziś wiadomość dnia – Rafał Trzaskowski potwierdził, że jest liderem demokratycznej Polski samorządowej, uzyskał kapitalny wynik
— oświadczył.
Dzisiaj mogę uroczyście to ogłosić w imieniu Polski demokratycznej, Polski wolnej, Polaków i Polek, którzy wierzą w swoje siły – 15 października powtórzył się także w kwietniu
— podkreślił.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tusk: 15 października powtórzył się w kwietniu. Trzaskowski potwierdził, że jest liderem demokratycznej Polski samorządowej
21:25. Jarosław Kaczyński: Ten wynik pokazuje, że dzisiaj w wyborach parlamentarnych moglibyśmy uzyskać wyraźnie więcej
„Ten wynik pokazuje, że dzisiaj w wyborach parlamentarnych moglibyśmy uzyskać wyraźnie więcej” – powiedział Jarosław Kaczyński podczas wieczoru wyborczego w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości.
Prezes PiS komentował wyniki exit poll wyborów samorządowych.
Dziewiąte nasze zwycięstwo, które powinno być dla nas przede wszystkim zachętą do pracy. Okazuje się, że ci, którzy chcieli nas już chować, jak to kiedyś Mark Twain powiedział: wiadomość o mojej śmierci jest cokolwiek przedwczesna
— powiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jarosław Kaczyński: Dziewiąte nasze zwycięstwo, które powinno być dla nas zachętą do pracy. Musimy wygrać w wyborach europejskich
21:19. Politycy PiS ogłaszają sukces w wyborach
Zwyciężyliśmy! Dziękujemy!
— można przeczytać na profilu PiS na X,
Jest zwycięstwo! Wielkie ukłony dla pracy wykonanej przez tysiące przyjaciół i sympatyków PiS!
— napisał Mateusz Morawiecki, były premier.
Piękna czerwona kartka dla Tuska i jego siepaczy!
— ocenił wynik wyborczy na platformie X Przemysław Czarnek, poseł PiS.
Zwyciężyliśmy dziś i zwyciężymy wkrótce w wyborach europejskich. A Tusk niech tkwi w swoim świecie fejków i trolli
— podkreśliła Beata Szydło, europoseł PiS.
21:17. Marcin Krupa zwycięzcą w Katowicach
Marcin Krupa wygrał wybory na prezydenta Katowic w pierwszej turze, zdobywając 66,5 proc. głosów. Leszek Piechota reprezentujący PiS uzyskał 9,7 proc.
21:14. Dulkiewicz wygrywa w I turze
Aleksandra Dulkiewicz reprezentująca KO wygrała już w pierwszej turze wybory na prezydenta Gdańska, zdobywając 62,3 proc. głosów. Reprezentujący PiS Tomasz Rakowski uzyskał 12,2 proc. głosów.
21.10. Druga tura we Wrocławiu
Jacek Sutryk zdobył 38,9 proc. głosów. W drugiej turze zmierzy się z Izabelą Bodnar, która uzyskała 31,4 proc. głosów.
21.08. Druga tura w Krakowie
W Krakowie będzie miała miejsce druga tura wyborów. Aleksander Miszalski z KO zdobył 39,4 proc. Powalczy w drugiej turze z Łukaszem Gibałą, startującym z własnego komitetu wyborczego.
21:06. Rafał Trzaskowski wygrywa w pierwszej turze
Rafał Trzaskowski wygrał wybory w Warszawie w pierwszej turze, zdobywając 59,8 proc. głosów. Tobiasz Bocheński z PiS uplasował się na drugim miejscu, uzyskując 18,5 proc. głosów.
21:04. Wyniki w poszczególnych regionach
21:02. Wyniki exit poll
SONDAŻ IPSOS w wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju:
PiS — 33,7 proc.
Koalicja Obywatelska — 31,9 proc.
Trzecia Droga — 13,5 proc.
Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 7,5 proc.
Lewica — 6,8 proc.
Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy - 2,7 proc.
21:01. Zakończyło się głosowanie
O godz. 21 w niedzielę zakończyło się głosowanie w wyborach samorządowych. Wraz z nim zakończyła się cisza wyborcza. Od godz. 7 wybierano blisko 47 tys. radnych gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich i prawie 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
CZYTAJ TAKŻE:
— WSZYSTKO o wyborach samorządowych 2024 - komentarze, frekwencja, sondaże, opinie
tkwl/pn/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/687793-relacja-pis-wygrywa-wybory-samorzadowe