Premier Donald Tusk postanowił odnieść się do wpisu prezydenta Andrzeja Dudy na platformie X, a przy okazji „zabłysnąć” znajomością angielskiego, zapewne po to, aby sprowokować co bardziej gorliwych zwolenników Koalicji 13 Grudnia do drwin z rzekomego braku znajomości języka Szekspira przez głowę państwa i zachwytów nad swoją rzekomą doskonałą znajomością - przynajmniej kilku wyrazów. „Złośliwi” internauci zaczęli w odpowiedzi dopytywać szefa rządu o Centralny Port Komunikacyjny i ewentualne plany dymisji ministra Laska. Niektórzy nawet po angielsku.
Premier Donald Tusk nie od dziś słynie z politycznego żerowania na ludzkim nieszczęściu. Czy to choroba nowotworowa, czy to depresja, czy to samobójstwo, czy to wykorzystywanie seksualne nastolatka, czy to chłopczyk zakatowany przez dysfunkcyjnych rodziców - każda okazja jest dobra do pokazania swojego „dobrego serca” i „wrażliwości” („złośliwi” powiedzieliby, że Tusk do perfekcji opanował tzw. „virtue signalling”), a przy okazji - niemal zawsze do uderzenia w PiS, niezależnie od tego, czy ma to sens, czy też nie.
Tak było i tym razem.
Zablokowanie ustawy o „pigułce dzień po” wynika być może z braku rozumu. Próba zablokowania sieci szpitali onkologicznych - z braku serca
— napisał premier, mijając się z prawdą ws. sieci szpitali onkologicznych. Celowo czy nie - można jedynie domniemywać, że tak doświadczeni politycy jak Donald Tusk, Leszek Miller, Marek Belka, Marcin Bosacki czy Krzysztof Brejza wiedzą, czym jest „tryb kontroli następczej”, a co więcej - że… nowelizacja weszła w życie tydzień temu.
Patrząc na tę marną manipulację nie dziwię się że Donald Tusk bał się konkurować ze mną w wyborach prezydenckich 2020. W 2025 też będzie cykorem?
— odpowiedział szefowi rządu prezydent Andrzej Duda.
„To koniec, panie prezydencie”
Po raz kolejny okazuje się, że pewien stereotyp mówiący o tym, że osoby tak krzyczące o swojej „wrażliwości” i „wielkim sercu” i pławiące się w poczuciu wyższości moralnej nad innymi, najbardziej wrażliwe są tak naprawdę… na swoim punkcie, może być prawdziwy przynajmniej w przypadku premiera Donalda Tuska.
It’s over, Mr President. It’s over
— napisał szef rządu.
Co miał na myśli, pisząc: „To koniec, Panie Prezydencie. To koniec”? Czy fakt, że obecna kadencja jest dla prezydenta Dudy ostatnią, co wynika wprost z obowiązującego w Polsce prawa i od 2025 r. liczy na „usłużnego” prezydenta z PO, czy może to koniec jego „cykora”, czy może chodziło tylko o „zabłyśnięcie” znajomością angielskiego i połechtanie swojego ego komentarzami „Silnych Razem”. Cóż z tego, że dwa krótkie zdania nie są wcale jakąś szczególnie zaawansowaną konstrukcją językową?
Internauci przypominają premierowi o… CPK
Niestety, w pławieniu się w samozadowoleniu nad „ciętą ripostą” i znajomością kilku podstawowych słów po angielsku (albo umiejętnością korzystania z Google Translatora), szefowi rządu przeszkodzili „złośliwi” internauci. Zaczęli dopytywać o jakiś zupełnie przecież nieważny w porównaniu z pigułką „dzień PO” Centralny Port Komunikacyjny! Dajcie spokój, kto to słyszał?
Mr. Prime Minister, I am writing to you for probably the 20th time. I would like to know what the situation is with CPK. whether the project will be continued or not👍 (Panie Premierze, piszę do Pana prawdopodobnie po raz dwudziesty. Chciałbym wiedzieć, jak wygląda sytuacja wokół CPK. Czy projekt będzie kontynuowany, czy też nie? - tłum. jj)
W sensie, że w końcu ogarnął, że nowelizacja nie dość, że podpisana, to już weszła w życie?
To nawet nie był szach.
Rozmowa premiera i prezydenta. My się mamy rozwijać jako kraj.
Tak Dla CPK, a Lasek Do Dymisji Panie Premierze!
Że co????
Panie Premierze, zaorał Pan Prezydenta Dudę w pięknym stylu, a teraz prosimy o dymisję Macieja Laska i kontynuację budowy CPK.
Dojechał Ciebie i to bez mydła. Znowu ten wpis pisałeś w translatorze? 🤔💁🏻
Wyrok podpisany, uzgodniony? Zostanie powtórzony 10.04.10? Prezydent będzie gdzieś leciał? Sumienie będzie ciebie męczyło!
Żebyś ty taki kozak w stronę Izraela był…
Für Deutchland 🤡
Kiedy Donald Tusk zrozumie, że nie jest już liderem opozycji, tylko premierem i bierze odpowiedzialność za sprawy całego państwa, za to źle o nim świadczy publikowanie w mediach społecznościowych infantylnych wpisów? Dojrzali ludzie i poważni politycy za własne błędy - takie jak rozpowszechnianie ordynarnych manipulacji w sieci - najczęściej po prostu przepraszają. Ale Tusk po prostu musiał się odegrać i mieć ostatnie słowo oraz dziesiątki komentarzy „silnych razem” o tym, jak to wspaniale włada angielskim, a prezydent Duda nie.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk uderza w prezydenta… w czasie ciszy wyborczej. Pisze o „zablokowanych” ustawach, „braku rozumu” i „braku serca”
jj/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/687754-its-over-mr-president-infantylna-odpowiedz-tuska