„15 października pokonaliśmy zło, zło w czystej, a raczej w brudnej postaci” – oświadczył Donald Tusk w czasie konwencji samorządowej Koalicji Obywatelskiej. „Jeżeli w niedzielę oni odzyskają władzę na poziomie gmin czy województw – to znaczy, że zmarnowaliśmy nasz wielki, wspólny wysiłek z jesieni ubiegłego roku” – dodał.
W Warszawie odbywa się konwencja samorządowa Koalicji Obywatelskiej, podsumowująca kampanię wyborczą. Jako pierwszy głos zabrał Rafał Trzaskowski, po nim swoje wystąpienie rozpoczął Donald Tusk.
Zastanawialiśmy się, jeszcze kilka godzin temu, z prezydentem Rafałem Trzaskowskim, jak ma wyglądać ten finał kampanii samorządowej w Warszawie. I rzeczą oczywistą wydawało mi się, że to Rafał, prezydent Warszawy, lider samorządu terytorialnego w Polsce, człowiek, który dał nadzieję na lepszą przyszłość właśnie wtedy, kiedy podjął wysiłek kandydowania pierwszy raz w wyborach na prezydenta Warszawy
— mówił Tusk.
Były takie momenty w czasie tej pierwszej kampanii prezydenckiej w Warszawie, że odezwali się malkontenci, ludzie małej wiary, a że to się nie uda… Nie chcę już nawet sobie przypominać, ja z oddali to obserwowałem, zaciskałem zęby, czasami z takiej irytacji. I sobie myślałem – jak można, przecież widać wyraźnie, gdzie jest prawość, gdzie jest kompetencja, ludzka uczciwość, optymizm, no wszystko było po stronie Rafała Trzaskowskiego
— kontynuował premier.
Zwracając się do Trzaskowskiego, Tusk oznajmił: „To jest dzisiaj, Rafał, twój dzień”.
Pomyślcie sobie, jak by wyglądała dzisiaj Polska, gdyby nie ten pierwszy wspaniały przykład Rafała Trzaskowskiego. Wyobraźmy sobie, jak by dzisiaj wyglądała Polska, gdyby po zabójstwie Pawła Adamowicza nie było Oli Dulkiewicz, która postanowiła wziąć na siebie ciężar i wygrała po to, żeby kontynuować to, co robił mój prezydent
— oświadczył Tusk.
W swoim wystąpieniu nawiązywał też m.in. do wyborów parlamentarnych 15 października ub.r., w wyniku których obecna koalicja rządząca uzyskała władzę.
15 października pokonaliśmy zło, zło w czystej, a raczej w brudnej postaci
— powiedział.
Trzeba to zwycięstwo przekształcić w dobro dnia codziennego. (…) Uwierzcie – wasz wysiłek, milionów ludzi, którzy poszli głosować, ta nadzwyczajna frekwencja z 15 października, kolejki do drugiej w nocy pod lokalami wyborczymi, jedna z największych w Europie frekwencji wśród młodych ludzi – to wszystko jest nasz największy skarb, a możemy to zmarnować
— mówił.
Chcę powiedzieć, że za chwilę to nasze marzenie, kiedyś piękny sen, a dzisiaj coraz lepsza rzeczywistość – to się może skończyć z dnia na dzień. Jeśli ktoś komuś wmówi, że można się rozejść do domu; jeśli ktoś uwierzy, że wolność, prawa człowieka, prawa kobiet, demokracja, wolna gospodarka, samorządność – że to wszystko jest trwałe, samo się obroni i wystarczy tylko raz na jakiś czas pójść na wybory, a potem to samo pojedzie – to my to wszystko znowu stracimy
— powiedział lider KO.
I gładko przeszedł do straszenia PiS-em.
Jeżeli w niedzielę oni odzyskają władzę na poziomie gmin czy województw – to znaczy, że zmarnowaliśmy nasz wielki, wspólny wysiłek z jesieni ubiegłego roku. Nie stać nas, Polski nie stać na to, żeby tylko dlatego, że może będzie ciepło i ładna pogoda, albo ktoś pomyśli że „dadzą radę” (…). Jeżeli tak będziemy myśleli – to obudzimy się w poniedziałek rano i zrozumiemy, że przez takie niepotrzebne, a czasami powtarzające się w naszej historii gapiostwo, polityczno-obywatelskie lenistwo - znowu nam to wypadło z rąk
— dodał szef rządu.
Tusk zaapelował do wyborców, aby nie dali się zwieść „ani optymistycznym, ani pesymistycznym sondażom”.
Wszystko jest w grze, wszystko. Dlatego jestem gotów bez słowa przesady błagać wszystkich w Polsce, tych wszystkich, którzy pokonali zło 15 października, żeby znaleźli w niedzielę te pół godziny
— apelował Tusk.
Tusk w skandaliczny sposób postanowił też rozwinąć skrót Zjednoczonej Prawicy.
Oni się nazwali Zjednoczona Prawica – ZP. To jest zorganizowana przestępczość, to „zp” oznacza zorganizowaną przestępczość
— oznajmił, za co został nagrodzony brawami przez zgromadzonych.
wPolityce/PAP/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/687604-konwencja-samorzadowa-ko-paskudne-slowa-tuska-o-pis