Policja wyjaśnia sprawę wylania gnojowicy na schody biura poselskiego wiceprezesa PSL Krzysztofa Hetmana w Lublinie. „To jest gnój, jaki musimy posprzątać po PiS-ie” – skomentował w mediach społecznościowych minister rozwoju i technologii.

Fekalia w kanistrach

O szczegółach poinformował nadkom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Ok. godz. 22.30 w czwartek policja otrzymała zgłoszenie, że przy biurze poselskim na ul. Chopina zostały wylane fekalia z kanistrów. Osoby, które miały to zrobić przyjechały samochodem na miejsce.

CZYTAJ TAKŻE: Obornik wylany na biuro Wałęsy. Poseł skarży się na zachowanie rolników. Emocje w sieci. „Pan chyba zdewastowanych drzwi nie widział”

Prowadzimy czynności wyjaśniające w tej sprawie. Sprawdzamy monitoringi, przesłuchujemy świadków i właściciela samochodu

— dodał nadkomisarz.

Hetman odniósł się do sprawy w mediach społecznościowych. Na nagraniu powiedział, że „jakieś sympatyczne osoby, pod osłoną w nocy wylały mu gnojowicę na schody, przed jego biurem poselskim”. Podkreślił, że traktuje ten gnój jako symbol.

To jest gnój, jaki musimy posprzątać po PiS-ie, to jest gnój, jaki zostawił nam PiS po swoich ośmiu latach rządów

— oznajmił wiceprezes PSL. Zachęcał też do głosowania na Trzecią Drogę w wyborach samorządowych, „jeśli nie chcecie takiego gnoju w samorządach”.

Rolnicy wyrazili sprzeciw

CZYTAJ TAKŻE: Zapomniał, jak rok temu awanturował się w MRiRW? Dziś Kołodziejczak nazywa rolników „szantażystami”! „Podłoże polityczne”

Do podobnych incydentów doszło również przed biurem poselskim Tomasza Zielińskiego (PiS) w Tomaszowie Lubelskim oraz przed biurem posła Sławomira Zawiślaka (PiS) w Hrubieszowie, gdzie zostały rozsypane oborniki.

W czwartek rolnicy w całym kraju protestowali przed wybranymi biurami poselskimi, wyrażając swój sprzeciw przeciwko unijnemu Zielonemu Ładowi a także niekontrolowanemu importowi zboża i innych produktów spożywczych spoza UE, które nie spełniają norm. Według nich, rząd nie przedstawił konkretów w tej sprawie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Trwają protesty rolników. „Prezenty” w postaci gnojownicy przed biurami poselskimi w całej Polsce. Apel do rządu Tuska o spełnienie postulatów

Trudno raczej oczekiwać, że rząd „koalicji 13 grudnia” wsłucha się wreszcie w głosy protestujących rolników. Skoro jeden z ministrów – i wiceprezes partii, która za rolniczą się uważa – nie widzi żadnych błędów, żadnej winy w działaniach rządu, który reprezentuje, a odpowiedzialnością bez zająknienia obarcza poprzednią ekipę, to sprawa jest chyba oczywista.

PAP/kot