„W polityce jest jak w sporcie: nie zmienia się zasad w czasie gry” – napisał Szymon Hołownia, odnosząc się do rozporządzenia ministra finansów Andrzeja Domańskiego. Chodzi o rozporządzenie, zgodnie z którym od 4 kwietnia obowiązują nowe limity wydatków na kampanię wyborczą w wyborach samorządowych.

W Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie ministra finansów w sprawie podwyższenia kwoty przypadającej na jeden mandat radnego przy ustalaniu limitu wydatków komitetów wyborczych w wyborach do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego.

CZYTAJ TAKŻE: Tusk obiecał, a Hołownia nie dał. Gorąco w Sejmie ws. podwyżek dla pracowników kancelarii. Buda: Kolejna odsłona wojny między nimi

Według rozporządzenia, kwota przypadająca na jednego kandydata w gminach do 40 tys. mieszkańców wynosi 1431,53 zł.

W polityce jest jak w sporcie: nie zmienia się zasad w czasie gry. Zwiększenie limitów wydatków na kampanię chwilę przed ciszą wyborczą jest naruszeniem tej zasady

— napisał Hołownia.

Nie tędy droga

— podsumował lider Polski 2050.

Do wpisu Hołowni odniosła się też poseł Anna Maria Żukowska.

Zgadzam się. Pytanie dlaczego minister Adam Domański wydał takie rozporządzenie tuż przed I turą wyborów samorządowych?

— zapytała polityk Lewicy.

CZYTAJ TAKŻE: W koalicji wrze. Schetyna atakuje Hołownię ws. aborcji. „Jego głos miał wpisać się w kampanię prezydencką, poważny cios”

dziennikustaw.gov.pl/X/kot