„Jeśli chodzi o wypowiedzi tego pana [Jakowa Liwne, ambasadora Izraela w Polsce - przyp. red.], to rzeczywiście jest ogromnym problemem” - ocenił na konferencji prasowej w Warszawie Jarosław Kaczyński, prezes PiS, były wicepremier.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Duda: Dziś pan ambasador Jakow Liwne jest największym problemem dla państwa Izrael w relacjach z Polską
Odpowiadając na pytania dziennikarzy, polityk odniósł się m.in. do słów prezydenta Andrzeja Dudy: „dziś pan ambasador jest największym problemem dla państwa Izrael w relacjach z Polską”. Czy Jarosław Kaczyński zgadza się z prezydentem w ocenie Liwne i czy dyplomata powinien zostać wydalony z placówki w naszym kraju?
Jeśli chodzi o wypowiedzi tego pana, to rzeczywiście jest ogromnym problemem. Sądzę, że pokazanie wobec Izraela pewnego zdecydowania jest bardzo, bardzo potrzebne. Bo ta postawa, którą przyjęliśmy po roku 1989, całkowicie się nie sprawdziła w stosunkach polsko-izraelskich
— wskazał.
Jedyny sukces, bardzo zresztą niedoceniony, to wspólne oświadczenie naszego premiera i premiera Netanjahu, które zrównuje antysemityzm i antypolonizm. Okazuje się jednak, że to nie działa
— dodał lider PiS.
„Izrael popełnia ogromny błąd”
Jeśli chodzi o sytuację w Strefie Gazy, to jestem święcie przekonany, ze Izrael popełnia ogromny błąd, podważa swoje prawa moralne. To jest cos, co może na dłuższą metę bardzo, ale to bardzo zagrażać
— podkreślił.
Ewentualne wydalenie to już decyzja, która należy do naszych władz. Gdyby mnie pan zapytał, co zrobiłbym, gdybym w tej chwili był przy władzy, to tak, podjąłbym taką decyzję
— powiedział Kaczyński.
CZYTAJ TAKŻE:
jj/Youtube, wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/687426-wydalenie-ambasadora-izraela-prezes-pis-zrobilbym-to