„Chciałbym to głośno i wyraźnie powiedzieć do pana prezydenta Dudy, do taty prezydenta Dudy, który odgrywa istotną rolę tutaj w samorządzie - pigułka „dzień po” to jest coś, co może uchronić polskie kobiety i rodziny przed aborcją” - opowiadał podczas konwencji samorządowej KO w Krakowie Donald Tusk.
Tak naprawdę kiedy mówimy o pigułce „dzień po”, czego zdaje się prezydent nie zrozumiał (…), nie wiem, z czego wynika ten ograniczony zakres wiedzy (…), nie wnikam w to, ale mówimy o środku antykoncepcyjnym, nie ma to nic wspólnego z przerywaniem ciąży
— mówił Tusk.
Od 1 maja mocą rozporządzenia, które zostało już napisane, przygotowane, dzisiaj dostałem je do ręki od pani minister zdrowia, będzie wdrażany tak zwany plan B. […] To rozporządzenie umożliwi rządowi podpisanie porozumień, umów z aptekami, które przyłączą się do programu pilotażowego i dzięki temu dostępność tej awaryjnej antykoncepcji stanie się… Nie powiem „powszechna”, ale dostęp do tego będzie bez porównania łatwiejszy, mniej upokarzający
— zapowiedział.
Zapowiedź wprowadzenia „babciowego”
Premier Donald Tusk przekazał, że na najbliższym posiedzeniu Rada Ministrów przyjmie projekt ustawy o tzw. babciowym. Według szefa rządu na 99 proc. pierwsze świadczenia trafią do odbiorców przed końcem roku, tuż po wakacjach.
Podczas środowego spotkania przedwyborczego KO w Krakowie premier odniósł się do jednej z propozycji programowych KO - przedstawionych przed wyborami parlamentarnymi w październiku ub.r. - tzw. babciowego, czyli miesięcznego świadczenia w wysokości 1500 zł na opiekę nad dzieckiem.
Właśnie zakończyliśmy pracę nad tzw. babciowym - za kilka dni, na najbliższym posiedzeniu rządu przyjmiemy ten projekt
— zapowiedział Tusk.
Według premiera, choć procedowanie i wejście w życie ustawy może zająć trochę czasu, to - jak powiedział - na 99 proc. pierwsze „babciowe” zostanie wypłacone jeszcze w tym roku, tuż po wakacjach.
Szef rządu wyjaśnił, że program został nazwany „Aktywny Rodzic”. Jak tłumaczył, celem świadczenia jest ułatwienie matkom powrotu do pracy po urlopie macierzyńskim - w takiej sytuacji rodzina otrzyma miesięcznie 1500 zł, które pozwoli np. opłacić żłobek czy zatrudnić osobę do opieki nad dzieckiem, w tym także bliską osobę, na przykład babcię.
Tusk zaznaczył również, że w przypadku, gdy matka dziecka będzie chciała podpisać z osobą zatrudnianą do opieki umowę, to państwo „opłaci składki za tę umowę wartą 1500 zł”.
To oburzające, że Donald Tusk stara się ominąć weto prezydenta Dudy i umożliwić wydawanie pigułek „dzień po” bez recepty w części aptek. Nie wspomniał nic o tym, że sprawa dotyczy dostępu do tych środków także przez dzieci.
tkwl/Facebook Donald Tusk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/687345-tusk-znow-o-pigulce-dzien-po-uderzyl-w-prezydenta