Marszałek Sejmu nie przedstawi przed Trybunałem Konstytucyjnym stanowiska Sejmu w sprawie dotyczącej tzw. wyborów korespondencyjnych - poinformowała Kancelaria Sejmu. Ta decyzja łączy się z oddaleniem przez Trybunał wniosku Szymona Hołowni o wyłączenie sędziów ze sprawy sędziów Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza. marszłkowi nie pododa się, że kiedyś byli w PiS.
Na czwartek na godz. 11 został wyznaczony w Trybunale Konstytucyjnym termin rozprawy w sprawie poleceń byłego premiera Mateusza Morawieckiego dotyczących głosowania w wyborach prezydenckich w 2020 r., które z powodu pandemii miało się odbyć w trybie korespondencyjnym. Sprawa w TK ma być rozpatrzona w składzie pięcioosobowym. Przewodniczyć posiedzeniu ma sędzia Piotrowicz, sprawozdawcą będzie sędzia Pawłowicz. Ponadto, w składzie mają być: prezes TK Julia Przyłębska oraz sędziowie Bartłomiej Sochański i Rafał Wojciechowski.
Trybunał Konstytucyjny oddalił wnioski Sejmu o wyłączenie sędziów TK K. Pawłowicz i S. Piotrowicza ze sprawy K 27/23 dot. oceny konstytucyjności przepisów związanych z tzw. wyborami kopertowymi
— podała Kancelaria Sejmu, informując, że „marszałek Sejmu podjął decyzję o nieprzedstawianiu merytorycznego stanowiska Sejmu w tej sprawie”.
Tylko nie PiS
Argumentacja Sejmu uzasadniająca konieczność wyłączenia tych obojga sędziów, zawarta w pierwszej części uzasadnień do obu postanowień TK, dotyczyła m.in. braku ich bezstronności. Sejm zwrócił uwagę, że zarówno Krystyna Pawłowicz, jak i Stanisław Piotrowicz byli czynnymi posłami PiS, a więc związanymi z rządem Morawieckiego, który podjął przygotowania do przeprowadzenia tzw. wyborów korespondencyjnych.
Ponadto ich wybór na sędziów TK nastąpił - jak przypomniał we wnioskach do TK Sejm - głosami posłów PiS.
Trybunał Konstytucyjny ocenił jednak, że wnioski Sejmu nie spełniają wymagań, od których uzależnione jest ich uwzględnienie.
Niezbędnym elementem wniosku jest uprawdopodobnienie okoliczności wywołujących wątpliwości co do bezstronności sędziego
— wskazał TK. W ocenie Trybunału Sejm nie wykazał, że dawna przynależność do jednej partii skutkuje - w chwili orzekania w sprawie tzw. wyborów kopertowych - istnieniem relacji osobistych występujących między obecnymi sędziami TK Krystyną Pawłowicz i Stanisławem Piotrowiczem a byłym premierem Mateuszem Morawieckim.
Czego dotyczy zaskarżenie?
W grudniu 2023 r. do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek grupy posłów, reprezentowanej przez Pawła Jabłońskiego (PiS), którzy chcą stwierdzenia niezgodności z ustawą zasadniczą dwóch przepisów ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
Posłowie uważają za niezgodne z konstytucją zapisy, który ograniczają możliwość działania rządu w kwestii zorganizowania wyborów korespondencyjnych. W ich ocenie, w sytuacji pandemii „ograniczanie zakresu zastosowania tego przepisu, które przekreśla możliwość współpracy zmierzającej do realizacji konstytucyjnego celu - przeprowadzenia wyborów w konstytucyjnym terminie, z pełnym poszanowaniem zasady kadencyjności organów państwa i zabezpieczenia konstytucyjnych praw jednostek, jakimi są prawa wyborcze (bierne i czynne) - z uwzględnieniem wymogów ochrony zdrowia publicznego i minimalizacji ryzyka transmisji wirusa powodującego zagrożenie epidemiczne - jest niezgodne z zasadą współdziałania władz wynikającą z preambuły konstytucji”.
koal/pap
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/687338-holownia-obrazil-sie-na-tk-chodzi-o-wybory-korespondencyjne
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.