Polski premier postanowił w końcu zabrać głos ws. śmierci Polaka zabitego przed izraelską armię. Donald Tusk pisze o „zrozumiałej złości” na reakcję izraelskich polityków i „tragiczny atak na wolontariuszy”.
Działająca w Strefie Gazy organizacja humanitarna World Central Kitchen (WCK), która ma siedzibę w USA, podała we wtorek, że siedmioro członków jej zespołu, m.in. z Polski, zginęło w izraelskim ataku. WCK podała, że osoby te zginęły podczas dostarczania pomocy żywnościowej, która przybyła do Strefy Gazy kilka godzin wcześniej statkiem z Cypru.
Do sprawy zdążyli odnieść się prezydent Andrzej Duda, Mateusz Morawiecki czy minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Wpis Tuska
Odnosząc się do sprawy, Tusk zwrócił uwagę na zachowanie premiera Izraela oraz ambasadora tego kraju w Polsce.
Przypomniał o polskiej solidarności po ataku Hamasu. Następnie przekonywał, że reakcja wspomnianych polityków budzi „zrozumiałą złość”.
Panie premierze Netanjahu, panie ambasadorze Liwne, zdecydowana większość Polaków okazała pełną solidarność z Izraelem po ataku Hamasu. Dzisiaj poddajecie tę solidarność naprawdę ciężkiej próbie. Tragiczny atak na wolontariuszy i wasza reakcja budzą zrozumiałą złość
– czytamy we wpisie Tuska.
Od szefa polskiego rządu należałoby oczekiwać szybszej i bardziej zdecydowanej reakcji. Chodzi w końcu o śmierć obywatela Rzeczypospolitej.
mly/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/687284-w-koncu-zabral-glos-tusk-tragiczny-atak-na-wolontariuszy