„Ja teraz nie wykluczę swojego startu w wyborach prezydenckich za półtora roku” – odpowiedział Rafał Trzaskowski zapytany w RMF FM, czy – jeśli oczywiście wygra wybory w stolicy – zostanie włodarzem Warszawy na całą, pięcioletnią kadencję.
W RMF FM zapytano Trzaskowskiego, na ile zostanie prezydentem Warszawy, jeśli wygra wybory w stolicy.
Ja się koncentruję w tej chwili tylko na Warszawie. Ja mam tyle do zrobienia w ten rok, będziemy oddawali kolejne inwestycje, które zmienią kompletnie centrum miasta, największą spalarnię śmieci w naszej części Europy, kolejne linie tramwajowe. Jest tyle do zrobienia, że mnie nurtuje tylko i wyłącznie to
— odparł Trzaskowski.
Niejasna wypowiedź
Dopytano go jednak, czy zostanie prezydentem na całą, pięcioletnią kadencję.
Nikt nie jest w stanie tego rozstrzygnąć w stu procentach. Ja to mówię całkowicie szczerze. Ja się skupiam na Warszawie, nic mnie innego w tej chwili nie interesuje. Natomiast proszę mi wierzyć, że ja w 2020 roku, w ogóle do głowy mi nie przyszło, że będę startował w wyborach prezydenckich (…) nie było wyboru. Więc ja teraz nie wykluczę swojego startu w wyborach prezydenckich za półtora roku
— odpowiedział prezydent Warszawy.
Natomiast naprawdę ja jestem taką osobą i takim politykiem, który myśli o tym co tu i teraz. Ja nie planuje na wiele lat do przodu kariery, dlatego że to by się skończyło jeszcze większymi wrzodami niż te, które mam
— oznajmił.
Dodał, że decyzję co do kandydata na prezydenta podejmie Koalicja Obywatelska, a spodziewać się jej można na początku przyszłego roku.
CZYTAJ TAKŻE: Samozachwyt Trzaskowskiego w pełnej krasie! „Trudno mi mówić o ewidentnych błędach”. Niezrealizowane obietnice? Wina… PiS
Wypowiedź Rafała Trzaskowskiego jasno wskazuje, jak traktuje swoich wyborców.
RMF FM/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/687258-trzaskowski-nie-wyklucze-startu-w-wyborach-za-poltora-roku