Ukraińcy biorący udział w negocjacjach ws. importu zbóż do Polski uderzyli w wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka, pisząć o jego rzekomo nerwowym zachowaniu. Kołodziejczak odpowiedział na zarzuty w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Ze strony polskiej w negocjacjach brali udział minister rolnictwa Czesław Siekierski oraz wiceminister Michał Kołodziejczak, a z ukraińskiej minister polityki rolnej i żywnościowej Mykoła Solski oraz wiceminister gospodarki i handlu Taras Kaczka.
Ukraińskie Stowarzyszenie Zbożowe zamieściło na platformie X wpis, w którym uderzyło w wiceministra Kołodziejczaka.
Podczas negocjacji wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak zachował się dziwnie. Wiele razy zrywał się i wybiegał z pokoju, po czym wracał, pociągał nosem i zachowywał się dość nerwowo
— stwierdziło Ukraińskie Stowarzyszenie Zbożowe.
W innym wpisie Ukraińskie Stowarzyszenie Zbożowe poinformowało o osiągnięciu kompromisu w w sprawie owoców i miodu.
Riposta Kołodziejczaka
Michał Kołodziejczak odpowiedział na zarzuty Ukraińców w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Ukraińcom najwidoczniej nie spodobało się to, jak dobrze byłem przygotowany do rozmów z nimi. Podczas wielogodzinnego spotkania sięgałem po argumenty merytoryczne, przywoływałem ich wcześniejsze zapowiedzi, z których teraz próbują się wycofywać i to wywołało niezadowolenie
— zaznaczył Kołodziejczak.
Jest to brudna gra i reakcja Ukraińców na celne argumenty, których użył przy negocjacyjnym stole
— stwierdził.
To zaplanowane działanie, rozgrywanie nas. Dwie godziny wcześniej zreferowałem im wykaz środków ochrony roślin, których oni mogą używać, a my nie, bo są zabronione w Polsce i w Unii Europejskiej. To ich mocno zdenerwowało. Ich nerwy wzmogły się jednak dopiero wtedy, gdy wytknąłem im jasno dwa kłamstwa
— mówił.
Przeciągałem się na krześle jak wiele innych obecnych na spotkaniu osób. Spotkanie trwało długo, wszyscy odczuwaliśmy zmęczenie, jesteśmy tylko ludźmi
— tłumaczył wiceminister rolnictwa. Dodał, że pociągał nosem „ponieważ jest przeziębiony i ma katar”.
Reakcja polityków ZP
Na całą sytuację zareagowali też politycy Zjednoczonej Prawicy.
Panie @EKOlodziejczak_! Nawet Ukraińcy robią z pana durnia i śmieją się w twarz. Zakiwał się pan w @MRiRW_GOV_PL. A wystarczy wprowadzić natychmiast embargo na produkty rolne z Ukrainy zamiast robić z siebie pośmiewisko. 🇵🇱Rolnicy czekają na embargo. I obiecaną listę importerów!
— napisał na platformie X Janusz Kowalski, poseł Suwerennej Polski, były wiceminister rolnictwa.
Na wpis Ukraińskiego Stowarzyszenia Zbożowego zwróciła uwagę też Anita Czerwińska, posłanka PiS.
zxt/X/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/686775-ukraincy-o-dziwnym-zachowaniu-kolodziejczaka-jest-riposta