„To działanie przeciwko niemu podjęli ludzie, którzy mają swoją jasną tożsamość. Mają za sobą głęboką współpracę - nielegalną, szkodliwą dla Polski - ze służbami specjalnymi Federacji Rosyjskiej. Od 2010 r. pracowali w taki sposób, że dążyli m.in. do ukrycia dramatu smoleńskiego i jego sprawców. A przecież ich negatywnych działań było nieporównanie więcej” - mówi portalowi wPolityce.pl Antoni Macierewicz, poseł PiS, były minister obrony narodowej.
Opinią publiczną w Polsce wstrząsnęło wczorajsze odwołanie z Eurokorpusu gen. broni Jarosława Gromadzińskiego, który kierował nim od czerwca ubiegłego roku. Wobec gen. Gromadzińskiego, który był pierwszym dowódcą 18 Dywizji Zmechanizowanej SKW prowadzi postępowanie kontrolne „dotyczące poświadczenia bezpieczeństwa osobowego gen. broni Jarosława Gromadzińskiego w związku z pozyskaniem nowych informacji na temat oficera”.
CZYTAJ TAKŻE: Gen. Gromadziński odpowiada na kontrolę wszczętą przez SKW: „Chciałbym zapewnić, że nie mam sobie nic do zarzucenia”
Czy sprawa może mieć drugie dno, zwłaszcza w obecnej sytuacji, kiedy w Polsce zmieniła się władza, a w sąsiedniej Ukrainie od ponad dwóch lat Rosja prowadzi brutalną, pełnoskalową wojnę?
„Propaganda antywojskowa”
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy byłego szefa MON Antoniego Macierewicza.
W tej sprawie mamy do czynienia z propagandą antywojskową, jak również propagandą, która ma sugerować, że mamy do czynienia z przestępcą, i to strasznym przestępcą. Taka sugestia kryje się za całą tą operacją, z którą od wczoraj się spotykamy. Nie było takich sytuacji w Polsce od naprawdę bardzo, bardzo dawna, mało tego, nie było takiej sytuacji w żadnym niepodległym, demokratycznym państwie
— podkreśla poseł PiS.
Gdyby założyć, że rzeczywiście mamy w przypadku pana generała do czynienia z jakimś przestępstwem, a tym bardziej z przestępstwem poważnym, to ze względu na bezpieczeństwo armii i skuteczność tego działania, takie rzeczy robi się w sposób niepubliczny, nie demonstracyjny, nie taki, który dotrze do wszystkich ludzi na całym świecie, a tak jest to właśnie od wczoraj robione
— dodaje.
Nie ma przy tym żadnego szczegółu, choćby najdrobniejszego, który by wskazywał, co jest winą pana generała, że w ten sposób go potraktowano. Jako że to ja mianowałem go na stopień generalski ze stopnia pułkownika, mogę powiedzieć, że w tamtym czasie, tj. w latach 2016-2017 na pewno nie można było założyć wobec niego jakichkolwiek zastrzeżeń czy niejasności zarówno co do jego uczciwości jako Polaka, jak i kompetencji znakomitego, odważnego, nieprawdopodobnie sprawnego oficera wyższego. Odwołując się do okresu, w którym współpracowaliśmy, mogę stwierdzić, że był to naprawdę jeden z najwybitniejszych polskich generałów
— ocenia rozmówca portalu wPolityce.pl.
Kto uderza w gen. Gromadzińskiego?
Czy możemy mówić o zagrożeniu „Resetem 2.0”? Takie pytania nasuwają się w kontekście dalszej części wypowiedzi posła Macierewicza.
Jestem zszokowany tym, co się dzieje i czekam na to, że będzie jakaś reakcja. Zwłaszcza, że to działanie przeciwko niemu podjęli ludzie, którzy mają swoją jasną tożsamość. Mają za sobą głęboką współpracę - nielegalną, szkodliwą dla Polski - ze służbami specjalnymi Federacji Rosyjskiej. Od 2010 r. pracowali w taki sposób, że dążyli m.in. do ukrycia dramatu smoleńskiego i jego sprawców. A przecież ich negatywnych działań było nieporównanie więcej
— wskazuje polityk.
Ci właśnie ludzie podejmują teraz taką funkcję, z jaką dziś mamy do czynienia. Bardzo boję się, że będzie to miało konsekwencje dla 18. dywizji, która jest przecież najważniejszą formacją bezpieczeństwa Polski i nie tylko, bo całej Europy Środkowej. To formacja broniąca naszej wschodniej granicy, a pan generał Gromadziński był tym wojskowym, oficerem, który zbudował tę dywizję de facto w obecnym kształcie
— zauważa były szef MON.
Zwolennicy Platformy Obywatelskiej i generałowie bliscy tamtej władzy dążyli właśnie do tego, aby wschód nie był broniony i żeby skutecznie wycofać wojska na zachód i bronić Berlina. Nie Warszawy, nie Białegostoku czy Rzeszowa. A dla obrony wschodniej granicy pan generał odegrał bardzo, bardzo istotną rolę, dlatego boję się, jakie będzie to miało konsekwencje dla bezpieczeństwa Polski to, co się teraz dzieje. Oczekuję, że natychmiast, w jak najszybszym czasie, ta sprawa zostanie jednoznacznie wyjaśniona
— podkreśla poseł PiS.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/686758-macierewicz-gen-gromadzinski-to-wybitny-polski-general