Szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uderzyła w marszałka Sejmu Szymona Hołownię, stwierdzając, że nie nadaje się on na prezydenta Polski. „Mimo pełnego szacunku do jego pracy, nie zagłosowałabym na niego w wyborach prezydenckich” – powiedziała polityk Nowej Lewicy.
W ostatnim czasie w Koalicji 13 Grudnia dochodzi do napięcie wokół tematu aborcji. Hołownia ogłosił, że projekty ustaw uderzające w nienarodzone dzieci będą procedowane podczas posiedzenia sejmowego 11 kwietnia. Zdaniem marszałka Sejmu potrzebne byłoby też referendum nt. aborcji. Część koalicjantów, a szczególnie Lewica i środowiska aborcyjne mocno krytykowały decyzje i pomysły lidera partii Polska 2050.
Hołownia na prezydenta?
Dziemianowicz-Bąk, zapytana na antenie Radia Zet, czy Hołownia „nadaje się na prezydenta Polski, odparła: „moim zdaniem nie”.
Oczywiście uważam, że na prezydenta powinna startować osoba, która nie pozostawia grama wątpliwości, jeżeli chodzi o prawa połowy polskiego społeczeństwa – prawa kobiet, prawa reprodukcyjne, prawo do przerywania ciąży nie powinny być odkładane na wieczne nigdy
– mówiła szefowa resortu.
Stwierdziła, że nie zagłosowałaby na Hołownię w wyborach prezydenckich.
Ja na marszałka Hołownię, mimo pełnego szacunku do jego pracy, nie zagłosowałabym w wyborach prezydenckich
– dodała posłanka Nowej Lewicy.
4-dniowy tydzień pracy
Minister rodziny stwierdziła też, że Polacy – po wprowadzeniu 8-godzinnego systemu pracy – zasługują na 4-dniowy tydzień pracy.
Czas na następny krok. Polacy mają za mało czasu na odpoczynek, dla rodziny, na przyjaźń, na miłość. Czas to zmienić
– mówiła.
Polityk Lewicy została zapytana, czy szef rządu zgodzi się na taki pomysł.
4-dniowy tydzień pracy to jest propozycja jeszcze sprzed kilku miesięcy właśnie premiera Donalda Tuska. To on mówił o tym, że pilotaż takiego skrócenia tygodnia pracy warto przeprowadzić. Obok tego pojawiła się propozycja ustawowa mojego klubu Lewicy, żeby tydzień pracy skrócić do 35 godzin. W tej chwili to, co robimy w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, to patrzymy, które z tych rozwiązań byłoby lepsze dla polskiego rynku pracy, dla polskiego pracownika i dla polskiej gospodarki
– powiedziała Dziemianowicz-Bąk
Jako minister pracy zwróciłam się do Centralnego Instytutu Ochrony Pracy o przeprowadzenie badań, analiz efektywności pracy powiązanej z czasem pracy. To się tak wydaje, że jak pracujemy dłużej, to pracujemy lepiej, to więcej produkujemy, jesteśmy bardziej efektywni, ale doświadczenia takich państwa jak Hiszpania, jak Niemcy, jak Francja, w których do tego skróconego tygodnia pracy już doszło pokazują, że jest odwrotnie, że bardziej wypoczęty pracownik – zdarza się – że jest bardziej efektywnym pracownikiem
– próbowała tłumaczyć szefowa resortu.
Średni tydzień pracy w Niemczech to 39 godzin, więc nie wiele odbiega od polskiego trybu. Niedawno zaledwie kilkadziesiąt firm w tym kraju zdecydowało się eksperymentalnie przystąpić do 4-dniowego tygodnia pracy na pół roku.
Czy Koalicja Obywatelska poprze w tej kwestii Lewicę? Czy może jednak Donald Tusk nie spełni znowu wyborczej obietnicy? Ponadto, wniosek Dziemianowicz-Bąk o analizę ekspercką, może pokazywać, że Koalicja 13 Grudnia nie ma jeszcze konkretnych propozycji do wprowadzenia pomysłów dot. tygodnia pracy Polaków.
CZYTAJ TAKŻE:
Radio Zet/wPolityce.pl/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/686708-holownia-na-prezydenta-dziemianowicz-bak-nie-nadaje-sie