Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka zauważył w RMF FM, że „nie spodziewa się po Trybunale Stanu decyzji politycznych” w kontekście postawienia przed nim prezesa Narodowego Banku Polskiego prof. Adama Glapińskiego. Gramatyka, tak jak 191 innych posłów koalicji, podpisał się pod wnioskiem przeciwko prof. Glapińskiemu.
Michał Gramatyka skomentował w rozmowie z Robertem Mazurkiem w „Porannej rozmowie” w RMF FM ostatnie zatrzymania i przeszukania polityków i ich domów w związku ze śledztwem Prokuratury Krajowej dotyczącym rzekomo nielegalnego wykorzystywania środków Funduszu Sprawiedliwości na finansowanie zakupu programu Pegasus.
CZYTAJ TAKŻE: Bodnar bezczelnie o przeszukaniach w domach polityków: O ile wiem wszystko zostało dokonane zgodnie z procedurami
Mentalność Kalego
Zatrzymania i przeszukania - często bulwersujące, jak w przypadku ciężko chorego Zbigniewa Ziobry - wywołały oburzenie dużej części opinii publicznej. Prokuratorzy postawili w tej sprawie zarzuty siedmiu osobom.
Mazurek zauważył, że w 2014 r. prof. Marek Chmaj, którego trudno byłoby podejrzewać o przychylność środowisku PiS, zaopiniował dla Biura Analiz Sejmowych, że przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez parlamentarzystów jest bez uchylenia immunitetu jest pogwałceniem prawa. Przytaknąć mu w tej materii miał z resztą także Adam Bodnar - wówczas Rzecznik Praw Obywatelskich.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tak służby zakrywały kamery Ziobry! Potwierdziły się informacje portalu wPolityce.pl. „Bezpieka Tuska działa jak na Białorusi”
Gramatyka nie chciał bezpośrednio i jasno odpowiedzieć na pytanie, dlaczego wobec sprawujących mandat parlamentarny polityków PiS zostały zastosowane środki, które jeszcze kilka lat temu były krytykowane przez obecnych członków ekipy rządzącej i ich medialnych pomocników.
Immunitet jest związany z osobą, a nie miejscem. Generalnie jestem zwolennikiem tezy, że immunitet nie powinien być szeroki - powinien obejmować tylko działalność parlamentarną posłów
— stwierdził poseł Polski 2050.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rzecznik PK: Postawiliśmy zarzuty pięciu osobom ws. FS. Materiał będzie analizowany pod kątem uchylenia immunitetu politykom
Atak na Glapińskiego za wszelką cenę?
Parlamentarzyści sejmowej większości złożyli wniosek o postawienie prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu, a w grupie podpisujących dokument - jak sam zaznaczył - znalazł się poseł Polski 2050 Michał Gramatyka.
Ten wniosek zawiera informacje czy tezy, które są oczywiście do sprawdzenia
— zaznaczył jednak.
Wiceszef resortu cyfryzacji wyjaśniał, jakie zarzuty ciążą - jego zdaniem - na szefie banku centralnego.
Kwestia pośredniego finansowania deficytu finansów publicznych zakupem obligacji - ona jest dość poważna moim zdaniem. Jeszcze bardziej poważna jest kwestia braku współpracy z Radą Polityki Pieniężnej, niedopuszczania do dokumentów i informacji czy wydzielania czasu, w którym przedstawiciele Rady Polityki Pieniężnej mogą spędzać w siedzibie
— wyliczał Gramatyka.
Jego zdaniem, o przyszłych losach prof. Adama Glapińskiego będzie decydował Trybunał Stanu, podkreślając jednak, że nie można przypisywać tej sprawie motywacji politycznych. Jednocześnie Gramatyka nie odpowiedział bezpośrednio, czy gdyby PiS obecnie miało większość w Sejmie i chciało postawić jakiegoś polityka obecnej koalicji rządowej przed Trybunałem Stanu, to czy także mówiłby o tym, że nie spodziewa się po Trybunale politycznych decyzji. Uzależnił to oczywiście od tego, jakie nazwiska pojawiłyby się w składzie orzekającym.
Musiałbym zobaczyć nazwiska osób, które do tego Trybunału Stanu zostałyby wybrane
— stwierdził.
Zarówno w kontekście sprawy przeszukań u polityków PiS, jak również postawienia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu, poseł Gramatyka wykazuje jedną z głównych strategii, które sufluje koalicja Donalda Tuska - tj. wyparcie i podwójne standardy.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/686687-zapomnial-o-grodzkim-gramatyka-tlumaczy-akcje-sluzb-tuska