„Tomasz Grodzki mówi otwarcie to, co o nas myśli, bo wypowiada się dla zagranicznych mediów, w tym przypadku „The Guardian – i pewnie sądził, że się nie dowiemy. No to jak? Damy się im wytępić?” – napisał w mediach społecznościowych poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Jabłoński. Skomentował on w ten sposób wypowiedź senatora Platformy Obywatelskiej, który porównał poprzednią władzę do okresu komunistycznego i nazwał ją pogardliwie„Homo PiSicus”. W taki to sposób Grodzki buduje negatywny obraz Polski zagranicą.

Brytyjski dziennik przytoczył słowa byłego marszałka polskiego Senatu, który zaatakował rządy Prawa i Sprawiedliwości.

Grodzki twierdził, że w ten sam sposób okres komunistyczny stworzył sposób myślenia, który został określony jako „homo sovieticus”, co w osiem lat PiS stworzyło „homo PiSicus” w Polsce

– napisał „The Guardian”.

Musimy wykorzenić to krok po kroku, inną narracją w mediach publicznych. Z pewnością będzie potrzebne pokolenie, aby to wykorzenić, ale rozpoczęliśmy pracę już pierwszego dnia

– powiedział Grodzki.

Do jego wypowiedzi odniósł się poseł PiS.

Głosujesz na PiS? Te słowa są o Tobie: „Musimy to wytępić krok po kroku, poprzez inną narrację w mediach publicznych. Żeby to wytępić potrzebne będzie całe pokolenie, ale zaczęliśmy nad tym pracę już pierwszego dnia” – mówi T. Grodzki, nazywając nas pogardliwie „homo PiSicus”

– napisał Paweł Jabłoński na platformie X.

Grodzki mówi otwarcie to, co o nas myśli, bo wypowiada się dla zagranicznych mediów, w tym przypadku „The Guardian” – i pewnie sądził, że się nie dowiemy. No to jak? Damy się im wytępić?

– dodał były wiceminister spraw zagranicznych.

Atak na PiS i TVP

Wypowiedź senatora PO została zacytowana w artykule brytyjskiego dziennika na temat polskich mediów publicznych. Tekst został napisany w takim tonie, aby przedstawić działania rządu Tuska w pozytywnym świetle, że mają niby na celu zbudowanie „bardziej tolerancyjnej Polski po 8 latach rządów prawicowych”.

„The Guardian” zaatakował też Telewizję Polską za czasu legalnych władz.

Pod rządami PiS główna stacja informacyjna TVP wzmacniała tezy ówczesnego rządu i aktywnie prowadziła kampanię na rzecz tej partii przed październikowymi wyborami parlamentarnymi, tworząc portret Tuska jako niemieckiego agenta, którego celem jest zniszczenie Polski”

– napisano.

Dodano, że TVP „często celowało w migrantów, osoby LGBTQ+ i inne mniejszości”.

Czyżby działania Koalicji 13 Grudnia były legalne i służyły rzeczywiście „odpolitycznieniu”? Przecież ludzie Tuska siłą i wbrew przepisom prawnym rozpoczęli zmiany w mediach publicznych, wprowadzając też dziennikarzy związanych z mediami sprzyjającymi właśnie liderowi PO. Do tego, czy Tusk nie działa na rzecz niemieckich interesów?

CZYTAJ TAKŻE:

—Grodzki zuchwale: „Ta sprawa to ostatnie podrygi PiS-owskiej prokuratury przed tym, jak wróci normalna, niezależna prokuratura”

—Prezes PiS o Grodzkim: Gdyby był w naszych szeregach, błyskawicznie przestałby być marszałkiem Senatu. U Tuska wszystko jest na odwrót

theguardian.com/X/wPolityce.pl/bjg