„Wykorzystywanie przestrzeni powietrznej państwa należącego do NATO dla skuteczniejszego uderzania w krytyczną infrastrukturę Ukrainy jest najwyższym szczytem bezczelności Rosji” - powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Piotr Grochmalski. Ekspert ds. bezpieczeństwa nie ma złudzeń, że „to jest sygnał generowany wobec NATO”, dlatego „reakcja symetryczna z naszej strony musi nastąpić”. „Tymczasem mamy do czynienia traktowaniem społeczeństwa, jako narodu przygłupów” - powiedział ekspert.
Jak poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych rosyjska rakieta, która nad ranem przekroczyła naszą przestrzeń powietrzną była cały czas monitorowana i przebywała nad naszym terytorium niespełna 40 sekund. Jak podkreślił rzecznik dowództwa ppłk Jacek Goryszewski, wojsko spodziewało się, że rakieta opuści ona nasz kraj. W rozmowie portalem wPolityce.pl prof. Piotr Grochmalski podaje kilka powodów, dla których rosyjskie rakiety wlatują w naszą przestrzeń powietrzną.
To ciągłe rozpoznawanie Polski jest elementem większej strategii Federacji Rosyjskiej. To jest także bezczelne używanie naszej przestrzeni powietrznej do atakowania wg. trajektorii, która jest trudna do analizy ze strony ukraińskiej
— powiedział ekspert ds. bezpieczeństwa.
Atak z wykorzystaniem przestrzeni kraju NATO
W ocenie eksperta trajektoria lotu rakiety została precyzyjnie zaplanowana i zrealizowana.
Taka rakieta uzyskuje większość skuteczność. Rosjanie przywiązują dużą wagę do takiej konstrukcji trajektorii, która utrudni zestrzelenie pocisku przez systemy ukraińskie. Na tym poziomie toczy się ustawiczna wojna. Analizy stosowanie trajektorii, planowanie ich, wybieranie takich torów aby ominąć zabezpieczenia infrastruktury zbudowanej przez Ukraińców. To jest systematyczna wojna prowadzona przez obie strony. Trajektorie są bardzo rozbudowane, mają mylić obronę, rakieta ma zawracać, uderzać od tyłu
— zauważył prof. Grochmalski, który podkreślił, że Rosja poprzez takie działania realizuje nie tylko cele militarne, ale także cele polityczne.
Wykorzystywanie przestrzeni powietrznej państwa należącego do NATO dla skuteczniejszego uderzania w krytyczną infrastrukturę Ukrainy jest najwyższym szczytem bezczelności Rosji. Kreml ma tego pełną świadomości i robi to celowo. Wykorzystuje przestrzeń państwa natowskiego do ataku na Ukrainę
— stwierdził ekspert i dodał, że Rosja prowadzi wojnę psychologiczną, atakując polskie społeczeństwo.
To nie jest żaden przypadek, ani błąd, to jest element szerszej strategii. To jest sygnał generowany wobec NATO. Inną sprawą jest element oddziaływania na społeczeństwo, zastraszania opinii publicznej w ramach wojny psychologicznej, wojny mentalnej realizowanej przez Rosję wobec Polski
— powiedział prof. Piotr Grochmalski. Czy w takiej jedynym wyjściem jest zestrzelenie rakiety natychmiast po przekroczeniu polskiej granicy?
Komunikat jest jednak jasny, że nie byli w stanie tego zrealizować. To pokazuje właśnie celowość działania Rosjan trajektoria została tak obliczona, żeby nie było możliwości zniszczenia pocisku. To był zbyt krótki czas do tego aby poderwać maszyny, które mogłyby zestrzelić rakietę. Widzimy, że nie zostały także uruchomione procedury związane z zestrzeleniem bo analiza trajektorii wskazywała na to, że ta rakieta wróci
— podkreślił w rozmowie z portalem wPolityce.pl Grochmalski.
Aktywność terrorystyczna wobec nas
To nie pierwszy raz kiedy siły rosyjskie naruszają przestrzeń powietrzną nad Polską, nie pierwszy i nie ostatni, co więcej należy spodziewać się eskalacji tego typu działań.
Niestety tego typu zabawa będzie trwała cały czas. Rosjanie będą coraz bardziej podnosili poziom tego typu zachowań dlatego reakcja symetryczna z naszej strony musi nastąpić
— oświadczył ekspert ds. bezpieczeństwa, który skrytykował zachowanie obecnej ekipy rządzącej, która w przeszłości wywoływała histerię a dziś próbuje usypiać informacyjnie społeczeństwo.
Przypomnijmy histerię, którą swego czasu tego typu wydarzenia wykorzystywali „kosiniaki” i „tuski”, oczywiście nie dworuje sobie nazwisk, warto jednak przypomnieć tę histerie wytwarzano. Ten rząd powinien wyciągnąć z tego konkretne wnioski wobec siebie. Muszą mieć świadomość, że to jest element pewnej szerszej strategii. Tymczasem mamy do czynienia z informacjami, które są trudne do zrozumienia, niczym traktowanie społeczeństwa jako narodu przygłupów, a przecież to jest element wojny, którą się prowadzi. Spójrzmy choćby na to jaki jest poziom wzajemnych relacji? Wysyłamy list w związku z atakiem terrorystycznym w Moskwie do społeczeństwa rosyjskiego, a z drugiej strony Rosjanie stosują wobec nas elementy strategii terrorystycznej. To z czym mamy teraz do czynienia, to element aktywności o charakterze terrorystycznej z wykorzystaniem infrastruktury państwa
— podsumował prof. Piotr Grochmalski.
CZYTAJ TAKŻE:
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/686195-tylko-u-nas-grochmalski-rosja-stosuje-wobec-nas-terroryzm