Zdaniem profesora Bogdana Musiała, polskiego historyka mieszkającego w Niemczech, trudno było się spodziewać, że rząd Donalda Tuska będzie kontynuował sprawę reparacji od Niemiec. Jednak, jak zauważył, „mamy tu ścieżkę otwartą”. „I to nie jest możliwe, żeby Donald Tusk i jego ludzie zatwierdzili, że to się nie należy, bo to jest prawo poszczególnych osób, potomków tych pomordowanych czy krewnych” – podkreślił prof. Musiał na antenie Telewizji wPolsce.

Sejmowa komisja spraw zagranicznych odrzuciła w pierwszym czytaniu projekt uchwały PiS ws. kontynuowania działań związanych z uzyskaniem reparacji wojennych od Niemiec.

CZYTAJ WIĘCEJ: Nawet już nie udają! Sejmowa komisja odrzuciła uchwałę ws. starań o reparacje! Mularczyk: „Złudzenia się rozwiały”

To obowiązek państwa polskiego

Zdaniem prof. Musiała, „trudno się było spodziewać, że Donald Tusk będzie to kontynuował, zresztą to powiedział dokładnie w Berlinie”.

Tak samo powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Czyli nie ma się czego w sumie spodziewać. Istotne jest to – w moim przekonaniu – aby rząd koalicji Donalda Tuska nie uciął spraw i podpisał jakąś umowę dwustronną z rządem RFN, gdzie Polska się zrzeka tych reparacji. Takiej umowy Polska nie ma ani z RFN-em, ani nie miała z NRD, ani Związkiem Sowieckim. Sprawa formalnie i prawnie jest otwarta. I będzie otwarta, dopóki polska strona będzie to podnosiła

— zaznaczył historyk w rozmowie z Tadeuszem Płużańskim.

Jednak, jego zdaniem, teoretycznie istnieje możliwość podpisania takiej umowy, choć „w ten sposób Niemcy musieliby przyznać, że Polska do tego momentu miała do tego prawa, a Niemcy odmawiali”.

Czyli nie może być de facto wtórnego zatwierdzenia czegoś, czego nie było. Olaf Scholz i Donald Tusk musieliby przyznać: tak, Polska miała do tego prawo, a teraz się zrzeka

— podkreślił prof. Musiał.

To, czego Niemcy dokonali w Polsce, to są zbrodnie na ludzkości, a one się nigdy nie przedawniają. (…) Niemieckie zbrodnie w Polsce są aktualne i będą aktualne. W Niemczech się twierdzi, że sprawa została zamknięta – nieprawda, prawnie nie została zamknięta. Z tego powodu, że na przykład polskie ofiary z Auschwitz do dzisiaj są – według niemieckiego prawa – niezrehabilitowane, co jest istotne. Co jeszcze gorsze, niemieckie sądy powojenne zalegalizowały wtórnie te zbrodnie na Polakach. Czyli sprawa nie została rozwiązana, wręcz przeciwnie – państwo niemieckie zatwierdziło zbrodnie na Polakach w Auschwitz. I tu jest mój zarzut do polskiego rządu, czy zespołu pana Arkadiusz Mularczyka, że tego w ogóle nie podnoszono, bo to jest kwestia, której nie można pomijać

— stwierdził.

CZYTAJ WIĘCEJ: Politycy PiS alarmują ws. reparacji! Jabłoński: Niemcy nie spodziewali się, że od odpowiedzialności uda im się uciec tak szybko

Oczywiście już tych zbrodniarzy niemieckich nie można ukarać, bo to biologicznie zostało załatwione, ale obowiązkiem państwa polskiego jest (…) rehabilitacja tych pomordowanych. Ale jeżeli jest rehabilitacja, to automatycznie należy się zadośćuczynienie i to według niemieckiego prawa również. Czyli mamy tu ścieżkę otwartą i to nie jest możliwe, żeby Donald Tusk i jego ludzie zatwierdzili, że to się nie należy, bo to jest prawo poszczególnych osób, potomków tych pomordowanych czy krewnych pomordowanych

— podkreślił naukowiec.

Jaka będzie polityka historyczna?

Rząd Donalda Tuska ingeruje też mocno w sferę kultury, dewastując i likwidując instytucje kultury oraz historii – odwołując m.in. dyrektorów tych instytucji.

Prof. Musiał stwierdził na antenie Telewizji wPolsce, że tymi działaniami nie jest zaskoczony.

Myśmy się tego spodziewali i to zostało przeprowadzone. Z mojej strony nie ma żadnego zdziwienia. Zresztą to było jasno powiedziane przed wyborami i po wyborach, że taka sytuacja nastąpi. Pytanie, kto przejmie stery (…) i jaka będzie polityka historyczna, czy jeśli chodzi o kulturę. Tutaj swoją agendę będzie oczywiście rząd Donalda Tuska z koalicjantami na pewno realizować

— powiedział historyk.

Na razie nie widzę jeszcze żadnego jakiegoś spójnego programu po stronie koalicji. (…) Żeby coś takiego wypracować, to trochę potrwa. Musi być jakiś zespół ludzi, który to będzie koordynował, a – jak na razie – tego nie widzę

— dodał prof. Bogdan Musiał.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Pojednanie polsko-niemieckie? Prof. Musiał: Berlin do perfekcji opanował grę pozorów. Sam uwierzył we własną propagandę

Oglądaj na bieżąco Telewizję wPolsce.:

wPolsce/kot