„Donald, nie kłam już” – to hasło nowego spotu Prawa i Sprawiedliwości. Politycy tej partii zwrócili uwagę, że zamiast 100 konkretów z programu wyborczego na 100 dni rząd Donalda Tuska zafundował 100 kłamstw. „Można by powiedzieć, że Donald Tusk jest patologicznym kłamcą, bo przecież zdawał sobie sprawę, że nie zrealizuje tych obiecanych 100 postulatów w ciągu 100 dni, a więc oszukiwał opinię publiczną, oszukiwał wyborców” – powiedział poseł PiS Mariusz Błaszczak podczas konferencji.
W spocie PiS porównano obietnice lidera Platformy Obywatelskiej do sytuacji za czasu Koalicji 13 Grudnia.
Tylko ludzie wiarygodni mogą formułować tak konkretne propozycje. Chcę, żeby to dzisiaj tu w Tarnowie wybrzmiało na całą Polskę. Naprawdę ludzie dzięki temu będą mieli więcej. W sklepach będzie taniej, w polskich domach będzie lepiej
– mówił Tusk podczas ostatniej kampanii wyborczej.
Niespełnione obietnice
Jak wskazuje PiS, od 1 kwietnia obniżony do zera VAT na produkty żywnościowe wzrośnie do 5 proc.
Zwrócono też uwagę na mydlenie oczu ws. spadku cen benzyny.
Ja mam bardzo konkretne rozwiązanie, które mogłoby dzisiaj spowodować, że benzyna jest naprawdę po 5 zł
– zapewniał lider PO.
Tymczasem, jak wskazano w spocie, obecnie cena za benzynę wynosi ok. 7 zł.
Zauważono też, że zmieniło się nastawienie do kwestii podatkowej.
Mówimy tu o kwocie wolnej od podatku podniesionej do 60 tys. zł
– zaznaczał Tusk podczas kampanii.
W nagraniu PiS napisano zaś: „„Uśmiechnięta Polska przeciwko kwocie wolnej od podatku”
Przypomniano też słowa szefa PO, który zapewniał, że nie boi się weryfikacji realizacji obietnic.
Cała Polska zna te konkrety. Polska będzie nas z tego rozliczała. Nie boję się tego. W imieniu całego przyszłego rządu mogę powiedzieć nie obawiamy się żadnej z tych obietnic. Zostaną zrealizowane
– zapewniał Tusk.
Mija jednak 100 dni rządu koalicyjnego, a „100 konkretów” nie zostało zrealizowanych.
Konferencja o niezrealizowanych „100 konkretach”
Odnieśli się do tego politycy PiS na konferencji.
Dobiega końca tydzień prawdy dla Koalicji 13 Grudnia. To 100 dni od czasu, kiedy rząd tej koalicji, na której czele stoi Donald Tusk, powstał. Było zapowiadanych 100 konkretów. Co wyszło z tych 100 konkretów? 100 kłamstw. Sądzę, że uświadomili sobie tę sytuację szczególnie ci wyborcy, którzy do późnej nocy na przykład we wrocławskim Jagodnie stali i czekali na oddanie głosu. Podobno byli to studenci, a więc pytanie można by postawić takie, czy są już akademiki za złotówkę? Byli to też drobni przedsiębiorcy, a więc można zadać pytanie, czy jest już dobrowolny ZUS? Wszyscy sądzili, że Donald Tusk, tak jak obiecał, wprowadzi w ciągu 100 pierwszych dni swoich rządów kwotę wolną od podatku. Niektórzy sądzili, że będzie to 60 tysięcy złotych, inni, że 6 tysięcy złotych miesięcznie, a więc 72 tysiące złotych
– wymieniał Mariusz Błaszczak, dodając, że „jedni i drudzy zostali zrobieni w balona”.
Można by powiedzieć, że Donald Tusk jest patologicznym kłamcą, bo przecież zdawał sobie sprawę, że nie zrealizuje tych obiecanych 100 postulatów w ciągu 100 dni, a więc oszukiwał opinię publiczną, oszukiwał wyborców
– powiedział były szef Ministerstwa Obrony Narodowej.
Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości przygotował całą serię działań, przedstawiliśmy 100 kłamstw Tuska, w środę zaproponowaliśmy 8 projektów ustaw, to 8 postulatów, które wyjęliśmy z katalogu tych 100 rzekomych konkretów Koalicji 13 Grudnia, przedstawiliśmy projekty ustaw z wnioskiem o to, żeby były włączone do obrad Sejmu. Te projekty leżą w zamrażarce marszałka Hołowni. W czwartek nasi parlamentarzyści przeprowadzili kontrolę
– przekazał Błaszczak.
Mamy do czynienia z kłamcą, mamy do czynienia z bajkami, które można by włączyć do katalogu najsmutniejszych bajek
– dodał były minister obrony narodowej.
Do kwestii kontroli w ministerstwach nawiązał też poseł Jacek Sasin.
Poświęciliśmy wczorajszy dzień na to, aby sprawdzić, jak wyglądają w poszczególnych resortach prace nad realizacją stu konkretów przedstawionych przez Donalda Tuska jako jego zobowiązanie wyborcze. Donald Tusk dzisiaj mówi, że jego największą wadą jest niecierpliwość, no ale rozumiemy, że 100 dni to jest taki okres, kiedy przynajmniej można zacząć pracę nad realizacją tych projektów i właśnie chcieliśmy sprawdzić, czy te prace zostały zaczęte, czy rzeczywiście resorty rządu Donalda Tuska pełną parą pracują nad przygotowywaniem tych projektów, które mają spełniać jego wyborcze obietnice
– wskazał.
Państwo posłowie, którzy stoją tutaj dzisiaj razem z nami, to zaledwie część naszej drużyny, która wczoraj odwiedziła wszystkie ministerstwa. Efekt tych odwiedzin jest taki, jaki się spodziewaliśmy. Czyli można powiedzieć właściwie żaden, bo praktycznie nie znaleźliśmy śladów tego, aby ten rząd przygotowywał się realnie do tego, aby obietnice zrealizować
– ocenił były minister aktywów państwowych.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685992-donald-nie-klam-juz-nowy-spot-pis