Zdaniem Michała Ostrowskiego oraz Roberta Hernanda, listy prezydenta Andrzeja Dudy do premiera Donalda Tuska to efekt nielegalnych działań Dariusza Korneluka, prokuratora, który bezprawnie zajmuje dziś gabinet Prokuratora Krajowego. Prokuratorzy podkreślają ogromną wagę stanowiska głowy państwa i podkreślają, że staje on w obronie konstytucji.
Trzeba pamiętać, że list jest autorstwa pana prezydenta więc jego waga jest tu bardzo duża. Jeżeli prezydent wyraża tak jednoznaczne stanowisko w tym zakresie, a stoi on na straży przestrzegania konstytucji, to mamy do czynienia ze stanowiskiem bardzo ważnym
– mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Robert Hernand, zastępca Prokuratora Generalnego i ekspert w dziedzinie zasad ustrojowych.
Od 12 stycznia alarmujemy w naszych wystąpieniach, że sprawne działanie prokuratury wymaga prawidłowego powołania Prokuratora Krajowego, który nie tylko pełni funkcję, ale jest także organem. Pan prezydent w swoim piśmie jednoznacznie zwraca uwagę na to, że odwołanie Prokuratora Krajowego musi być zrealizowane ustawowo, za jego pisemną zgodą. Prezydent podkreśla też, że pan prokurator Dariusz Barski nie został odwołany i nigdy nie przeszedł w stan spoczynku i wskazuje jednoznacznie, że nie nastąpiło legalne powołanie pana prokuratora Korneluka na stanowisko Prokuratora Krajowego
– podkreśla prokurator Hernand.
Zastępca Prokuratora Generalnego zwraca też uwagę na niebywały skandal, doi którego mogło dojść przy „powoływaniu” prokuratora Jacka Bilewicza na „p.o.” Prokuratora Krajowego. Chodzi o możliwy brak podpisu premiera pod tym aktem.
Kwestią bardzo istotną jest fakt, że w opinii Biura Prezydialnego Prokuratury Krajowej z dnia wczorajszego, pojawił się ważny wątek dotyczący sytuacji, w której dnia 12 stycznia, to nie pan premier powołał prokuratora Jacka Bilewicza do „pełnienia obowiązków” Prokuratora Krajowego. Takiej funkcji „p.o.” PK nie ma, ale podpis premiera jest niezbędny dla skutecznego powołania. W opinii biura pojawia się informacja, że 12 stycznia to pan minister Adam Bodnar powołał prokuratora Bilewicza. Oznacza to, że dokonał tego organ nieuprawniony. Wszyscy pamiętamy jednak wypowiedź pana ministra Bodnara, który stwierdził, że to pan premier podjął taką decyzję. Tylko, że taka decyzja wymaga formy pisemnej, nie można scedować takiego uprawnienia na podległego ministra.
– przekonuje prokurator Hernand.
To wskazuje na to, że to pierwsze „powierzenie obowiązków” prokuratorowi Bilewiczowi nie rodzi żadnych skutków prawnych. Tymczasem pan prokurator Bilewicz podejmował wiele decyzji kadrowych: odwołanie prokuratorów okręgowych, regionalnych, dyrektorów, powołanie nowych, itd. Ja jestem daleki od jakiejkolwiek złośliwości wobec pana prokuratora Bilewicza, czy Korneluka. Nie mam też osobistego żalu. Pamiętajmy jednak, że bycie prokuratorem oznacza, że się przestrzega prawa. To oczywiste. Cieszę się, że pan prezydent podziela nasze zdanie w tym zakresie i sam się na ten temat wielokrotnie wypowiadał, także 15 stycznia
– podkreślił.
Prezydent nie zmienił zdania
Z kolei Michał Ostrowski, Zastępca Prokuratora Generalnego zwrócił uwagę, że pismo prezydenta to mocne wyrażenie opinii, którą prezydent Andrzej Duda, konsekwentnie nie zmieniał już od połowy stycznia.
Cieszy mnie publiczne wyrażenie stanowiska pana prezydenta. Należy podkreślić, że jest ono niezmienne od 15 stycznia (doszło wtedy do spotkania Prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska, na którym poruszono sprawę zamachu Adama Bodnara na Prokuraturę Krajową - red.). Słusznie pan prezydent przypomniał o tym, że przedstawiciele rządu nie stosują się do postanowienia zabezpieczającego Trybunału Konstytucyjnego, wydanego właśnie 15 stycznia
– powiedział Michał Ostrowski, zastępca Prokuratora Generalnego.
Moim zdaniem, pan prezydent przypomina o tym teraz w związku z faktem, że pan Dariusz Korneluk (osoba nielegalnie zajmująca obecnie stanowisko szefa PK) podejmuje intensywne działania w prokuraturze, te działania mogą mieć charakter nielegalny. To wszystko może mieć fatalne skutki dla stron postępowania, a następnie dla samej prokuratury
– zauważył prokurator Ostrowski.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685917-legalni-zastepcy-pg-o-liscie-prezydenta-dudy-do-tuska