Czyżby minister sprawiedliwości Adam Bodnar zmienił narrację w sprawie „powołania” tzw. p.o. Prokuratora Krajowego Jacka Bilewicza? Takie wnioski można wyciągnąć po lekturze ostatnich zapewnień Prokuratora Generalnego. Na niekonsekwencję Bodnara zwrócił uwagę poseł Zjednoczonej Prawicy Sebastian Kaleta.
O zmianach wprowadzanych przez Adama Bodnara, które bardziej przypominają czystkę niż naprawianie systemu sprawiedliwości, wielokrotnie pisaliśmy na portalu wPolityce.pl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Panie @Adbodnar , coś się Pan plącze w zeznaniach
— zauważył na portalu X Kaleta.
W styczniu informował Pan, że Donald Tusk powierzył obowiązki pseudoPOPK Bilewiczowi, a dzisiaj informuje, że to jednak nie była decyzja Tuska, a Pana osobiście
— dodał.
Co to oznacza?
Warto zastanowić się, co kryje się za zmianą przekazu serwowanego przez Adama Bodnara. Bo choć oba warianty powołania p.o. Prokuratora Krajowego są nielegalne, to jednak zmiana wersji oficjalnej zaskakuje.
Oba warianty bezprawne, ale dziś taki nagły komunikat, bez kontekstu…
— podkreślił Kaleta.
Donald sie wściekł i kazał Panu wziąć sprawę całkowicie na siebie? Kto 12 stycznia podpisal ten dokument?
— zapytał parlamentarzysta.
Czy doczekamy się odpowiedzi ze strony samego zainteresowanego? Tu można mieć pewne wątpliwości. Koalicja 13 Grudnia, gdy przychodzi do rozliczeń, zmienia się w Koalicję Chowania Głowy w Piasek.
gah/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685823-bodnar-kluczy-ws-bilewicza-kaleta-donald-sie-wsciekl