Narasta nagonka na Daniela Obajtka. W mediach nie ustają spekulacje dotyczące tego, co były prezes PKN Orlen będzie teraz robił i dlaczego nie wypowiada się publicznie. „Pytania się mnożą, dziennikarze dopytują, więc oto moja spowiedź” - napisał na platformie X Daniel Obajtek. Wywiad z nim można znaleźć w ostatnim wydaniu tygodnika „Sieci” gdzie podkreśla, że skala personalnego ataku na jego osobę narasta.
Na kanwie ataku portalu Onet.pl na Daniela Obajtka tekst o nim opublikował portal wp.pl sugerując, że PiS boi się ujawnionych taśm z jego rozmów z dziennikarzem Piotrem Nisztorem. Były prezes PKN Orlen określił pseudosensacje Onetu „potężnym atakiem” i próbą „zohydzenia” jego osoby.
Składam zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury
— napisał w mediach społecznościowych przed niespełna tygodniem Obajtek.
Polowanie na prezesa
Od tamtej pory media spekulują o tym, co się z nim teraz dzieje się i dlaczego milczy. Wp.pl twierdzi, że PiS stara się z nimi skontaktować, ale bezskutecznie. Na te insynuacje odpowiedział w swoim wpisie Obajtek.
Pytania się mnożą, dziennikarze dopytują, więc oto moja „spowiedź”:
1) tak, po 20 latach pracy byłem na urlopie
2) tak, jestem zwykłym człowiekiem i zdarza mi się przeklinać
3) nie, nikogo nie inwigilowałem
4) nie, nigdy nie złożyłem fałszywych zeznań, a nagrania były zmanipulowane
— stwierdził były prezes Orlenu na platformie X.
Miała to być także odpowiedź na nachalny artykuł portalu wp.pl, który do swojego wpisu dołączył. Można w nim znaleźć także jego słowa, które wysłał do goniących za nim dziennikarzy portalu.
Nie pełnię w tej chwili żadnej funkcji publicznej i nie bardzo rozumiem, dlaczego miałbym tłumaczyć mediom, jak spędzam swój prywatny czas” - przekazał w przesłanym oświadczeniu
— odpowiedział Obajtek.
Wywiad dla „Sieci”
Daniel Obajtek udzielił tygodnikowi „Sieci” obszernego wywiadu, w którym wyjaśnia swoją sytuację.
Nielegalne nagrywanie prezesa największej spółki w Polsce i regionie w jego gabinecie jest patologią. Ale przekazywanie tych nagrań „dziennikarzom” to już skrajna patologia i zaprzeczenie wszelkich zasad funkcjonowania kraju, służb, instytucji. Przez ostatnie lata próbowano mnie zniszczyć, a teraz widać, jak wielka była tego skala. Tylko dlatego, że budowałem silną polską firmę. To potężny atak i kolejna próba zohydzenia mnie. Składam w tej sprawie zawiadomienie do prokuratur
— powiedział dodając, że skala ataku na niego jest tak duża, że czuje się zagrożony, bo jest on także inspirowany z zagranicy.
koal/X/Sieci
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685777-obajtek-dziennikarze-dopytuja-wiec-oto-moja-spowiedz