„’Gospodarczy reżim bezwizowy’, czyli decyzja o przedłużeniu importu ukraińskich towarów bez ceł i kwot, wzmocni dalszą integrację Ukrainy z rynkiem Unii Europejskiej” – oświadczył premier Ukrainy Denys Szmyhal w komunikatorze Telegram. „Sukces” negocjacji odtrąbili europosłowie Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Entuzjazmu nie podziela europarlamentarzysta PiS Dominik Tarczyński. „Nawet EPP nie wywalczyło własnych poprawek złożonych przez Halickiego! Fajny sukces…” - napisał na platformie X.
Parlament Europejski i Rada Europejska wstępnie zgodziły się na przedłużenie importu ukraińskich towarów bez ceł i kontyngentów do czerwca 2025 roku.
Ten „gospodarczy reżim bezwizowy” pozwoli utrzymać dynamikę naszego eksportu, wesprzeć ukraińskich producentów i wzmocnić podstawy dalszej integracji z jednolitym rynkiem UE
— napisał Szmyhal na Telegramie.
Premier wyraził oczekiwanie, że PE zatwierdzi przedłużenie zasad importu z Ukrainy w kwietniu.
Dziękuję naszym partnerom za ich nieustającą solidarność!
— podkreślił.
W Brukseli negocjatorzy PE, Komisji Europejskiej i Rady UE osiągnęli porozumienie w sprawie zmian w umowie o bezcłowym handlu z Ukrainą. Jak wynika z komunikatu prasowego PE, wstępna umowa przedłuża o rok zwolnienie z ceł przyznane Ukrainie od 2022 r., ale z „mechanizmami ochronnymi” ukierunkowanymi na niektóre produkty wrażliwe - do listy produktów objętych ograniczeniami w imporcie, czyli jaj, drobiu i cukru, dodano zboża i miód.
Nowa umowa o bezcłowym handlu UE z Ukrainą ma wejść w życie 6 czerwca i obowiązywać przez rok.
„Byłem na sali i to jest porażka!”
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński zwraca jednak uwagę, że nie wszystko wygląda tak różowo.
Sukces polskich eurodeputowanych: umowa z UA została wynegocjowana nad ranem i jest korzystniejsza dla polskich rolników. Lista ukraińskich artykułów rolnych, które zostaną objęte ograniczeniami ilościowymi, została poszerzona. Szczegóły nocnych nego
— napisała na platformie X korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska- Borginon.
Przecież „głośna” poprawka Halickiego upadła. Nie będzie korzystnego okresu referencyjnego dla polskich rolników! EPP nie wywalczyła własnej poprawki (!) co potwierdza oświadczenie Rady
— odpowiedział europoseł Tarczyński, cytując oświadczenie:
„After several hours of intensive deliberations, a trilogue deal has been reached. In the final instance, the Parliament’s representatives did not insist on the adoption of all amendments and it was therefore possible to reach a provisional agreement.” (Po wielu godzinach intensywnych dyskusji, porozumienie trójstronne zostało osiągnięte. Ostatecznie przedstawiciele parlamentu nie naciskali na przyjęcie wszystkich poprawek, co umożliwiło osiągnięcie tymczasowego porozumienia - [tłum. jj])
Europoseł Tarczyński skomentował także hurraoptymistyczny wpis byłego premiera Marka Belki o następującej treści:
Długa noc w Brukseli, ale zakończona sukcesem. Negocjacje umowy o handlu z Ukrainą skończyliśmy po 1:00. Najważniejsze zapisy, również te dotyczące rolników, już wkrótce… stay tuned
Chyba braliśmy udział w innych negocjacjach. Byłem na sali i to jest porażka! Sukcesem kogo? Czyj to sukces? Na pewno nie polskich rolników! Fakty są takie:- korzystny dla Polski okres referencyjny odrzucony!- okrojona lista produktów! Nawet EPP nie wywalczyło własnych poprawek złożonych przez Halickiego! Fajny sukces…
— odpowiedział polityk PiS.
EPP zadowolone z siebie. Ich własne poprawki złożone przez Halickiego upadły! Okres referencyjny odrzucony! Polscy rolnicy nie otrzymali obiecywanej pomocy! Ale zdjęcie ładne sobie zrobili i napisali: DEAL! Takie deale to nie z nami
Pod pierwszym z cytowanych wpisów dziennikarki RMF FM Dominik Tarczyński przekleił także oświadczenie europejskich rolników zrzeszonych w organizacji COPA=COGECA.
Aha. Sukces?! Oto co myślą rolnicy 👇
Do sprawy odniósł się również inny europoseł PiS, Bogdan Rzońca.
Czy to prawda ,,łaskawa Komisjo Europejska”ze z pakietu ograniczonych płodów rolnych wwożonych do PL zniknęła pszenica? Jajka ktoś sobie robi? Jest owies nie ma pszenicy?
Europejscy rolnicy: Porozumienie jest nie do przyjęcia
Porozumienie w sprawie zmian w umowie o bezcłowym handlu UE z Ukrainą jest nie do przyjęcia - napisała na platformie X organizacja zrzeszająca rolników COPA-COGECA. Jej zdaniem, główne poprawki Parlamentu Europejskiego i prośby unijnych rolników nie zostały uwzględnione.
Organizacja napisała w środę, że pomimo włączenia owsa, kukurydzy, kasz i miodu na listę towarów objętych ograniczeniami, główne poprawki PE i prośby unijnych rolników nie zostały uwzględnione.
Bez zmiany roku referencyjnego i bez bezpośredniego uwzględnienia pszenicy niniejszy wniosek nie uwzględnia obaw producentów i dlatego pozostaje nie do przyjęcia
— czytamy na koncie COPA-COGECA na platformie X.
COPA-COGECA ma siedzibę w Brukseli. To europejska organizacja zrzeszająca rolnicze związki zawodowe i organizacje spółdzielcze, powstała w 1962 roku. Ma za zadanie reprezentować interesy rolników w UE. Na swoich stronach COPA-COGECA informuje, że przedstawia ponad 22 mln europejskich rolników i że należą do niej m.in. Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych, Krajowa Rada Izb Rolniczych, NSZZ RI Solidarność - SOLIDARNOŚĆ, Związek Zawodowy Rolnictwa SAMOOBRONA i Związek Zawodowy Rolników - OJCZYZNA.
Europarlament domagał się m.in. rozszerzenia listy produktów objętych ograniczeniami w imporcie, co się udało w trakcie negocjacji, oraz wydłużenia okresu branego pod uwagę przy ustalaniu kwot importowych, co się nie udało.
W pierwszym przypadku lista została rozszerzona o owies, kukurydzę, kasze i miód. PE podał, że „uzyskał także zdecydowane zobowiązanie Komisji Europejskiej do podjęcia działań w przypadku gwałtownego wzrostu ukraińskiego importu pszenicy”.
W drugim przypadku PE proponował, aby przy obliczaniu kwot importowych uwzględnić rok 2021, a więc jeszcze gdy przed wojną Rosji z Ukrainą eksport do UE ukraińskich produktów był mniejszy z uwagi na to, że otwarte były szlaki przez Morze Czarne. KE proponowała natomiast lata 2022-2023. Ostatecznie negocjatorom PE nie udało przekonać do swoich postulatów.
Jest to o tyle ważne, że w oparciu o ten okres obliczane mają być poziomy kwot importowych, powyżej których KE będzie mogła uznać, że istnieją zakłócenia na rynku UE lub na rynkach jednego lub większej liczby krajów unijnych w związku z importem z Ukrainy i reagować, np. wprowadzając ograniczania w imporcie. W przypadku, gdyby był uwzględniany rok 2021, brano by pod uwagę niższy eksport z Ukrainy do UE jeszcze sprzed wybuchu wojny jako punkt odniesienia przy obliczaniu progów, a nie tylko lata 2022-2023.
Decyzja w przyszłym tygodniu
Podjęcie decyzji przez ambasadorów państw członkowskich przy UE w sprawie porozumienia dotyczącego zmian w umowie o bezcłowym handlu z Ukrainą zostało przełożone ze środy na przyszły tydzień - przekazały PAP dwa źródła unijne.
W Brukseli w nocy z wtorku na środę negocjatorzy Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej i Rady UE osiągnęli porozumienie w sprawie zmian w umowie o bezcłowym handlu z Ukrainą. Zakłada ono wydłużenie listy produktów, które objęte będą ograniczeniami w imporcie. Do jaj, drobiu i cukru dodano zboża i miód. Jednocześnie wbrew postulatom PE nie wydłużono okresu branego pod uwagę przy ustalaniu kwot importowych o 2021 rok.
Nowa umowa o bezcłowym handlu UE z Ukrainą ma wejść w życie 6 czerwca i obowiązywać przez rok. Ponowne negocjacje w jej sprawie były konieczne, po tym jak w zeszłym tygodniu PE w głosowaniu wprowadził do jej projektu poprawki. Europarlament domagał się m.in. rozszerzenia listy produktów objętych ograniczeniami w imporcie, co udało się uzgodnić w trakcie negocjacji, oraz wydłużenia okresu branego pod uwagę przy ustalaniu kwot importowych, co się nie udało.
Jednak bez sukcesu?
Dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon dziś po południu zamieściła wpis dotyczący negocjacji, choć już w nieco innym tonie.
Francja razem z PL w spr. lepszej dla naszych rolników umowy z Ukr. Nie było zgody ambas UE, bo Fr poparła PL. Francuskie źródła dyplomatyczne : Fr chce tak jak PL wpisania 2021r. jako okresu referencyjnego do wyliczania kwot (= znaczne obniżenie ukr importu)
Informację opublikowaną przez dziennikarkę skomentował w ironiczny sposób europoseł PiS Dominik Tarczyński.
To w końcu był wczoraj ten sukces i majstersztyk Halickiego czy jednak nie? 😂 Proszę już zakończyć te kompromitujące wpisy…
jj/PAP, X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685747-porozumieniews-importu-z-ukrainy-tarczynskiczyj-sukces