„Skuteczna władza przede wszystkim musi dotrzymywać słowa i myśleć kategoriami interesu społecznego i interesu państwa” - powiedziała Beata Szydło, europoseł PiS, była premier, podczas wydarzenia medialnego w Warszawie.
Za nami już prawie 100 dni rządów Koalicji 13 Grudnia, a dla każdej władzy jest to czas, kiedy próbuje w jakiś sposób podsumować swoje dokonania, natomiast obywatele rozliczają, na ile rządzącym udało się wywiązać z obietnic wyborczych. W przypadku rządu Donalda Tuska takiego podsumowania się na razie nie doczekaliśmy, stąd Prawo i Sprawiedliwość postanowiło nieco wyręczyć koalicję rządzącą.
Na dzisiejszym wydarzeniu medialnym pod hasłem „100 konkretów (kłamstw) na pierwsze 100 dni rządów”, a więc nawiązującym do propozycji programowych Koalicji Obywatelskiej, politycy PiS podsumowali dotychczasowe dokonania rządu Tuska.
CZYTAJ TAKŻE: Prezes PiS podsumowuje „100 konkretów” koalicji Tuska: To opowiadanie o tym, co w demokracji nie powinno się zdarzyć
„Trzecia Droga to ślepa uliczka”
15 października pokazał, że Trzecia Droga to ślepa uliczka
— podkreśliła europoseł Beata Szydło.
Warto, aby ludzie wrócili na drogę, którą iść powinni, dlatego warto przypominać, jaka była sytuacja, kiedy Prawo i Sprawiedliwość w 2015 r. zdobyło władzę
— dodała.
„Ja PKB do garnka nie włożę”
Podczas kampanii w wielu miejscowościach na naszych spotkaniach ludzie mówili, że nie mają żadnej nadziei, aby po prostu godnie żyć w swoich miejscach. Nie było pracy ani możliwości dojazdu do większych miejscowości. Szpitale powiatowe bankrutowały. Ludzie pracowali na umowy śmieciowe albo w ogóle nie mieli żadnych umów. Stawka godzinowa to często było kilka złotych
— wyliczała była premier.
Rodzice nie mieli szans wysłać dzieci na wakacje, nie mówiąc już o możliwości zagwarantowania im kształcenia na wysokim poziomie
— dodała.
Rodzice martwili się, żeby dzień codzienny ich dziecka był szczęśliwy, żeby dzieci głodne nie chodziły. Na spotkaniu jedna z kobiet powiedziała mi: „rządzący mówią, że PKB rośnie, ale ja PKB do garnka nie włożę, to nie zapewni mojej rodzinie życia na godnym poziomie. Mój mąż właśnie stracił pracę, ja też, nie mamy z czego żyć”
— podkreśliła.
„Wystarczy nie kraść”
To były wybory, których Polacy musieli na co dzień dokonywać. Rządzący odpowiadali: pieniędzy nie ma, nie będzie, tego się nie da zrobić
— podkreśliła Szydło.
A my w tym 2015-2016 r., kiedy obejmowaliśmy władzę, wiedzieliśmy, że: po pierwsze - da się zrobić, po drugie - te pieniądze są. Zacytuję klasyka: wystarczy nie kraść. Został przygotowany program uszczelnienia VAT i pieniądze, które wypływały z budżetu, zaczęły teraz pracować na realizację programów społecznych, rozwojowych, inwestycyjnych
— wskazała europoseł.
Był ogromny zapał, ogromna energia i ogromna nadzieja ludzi. A my wiedzieliśmy, że naszym podstawowym celem jest przywrócenie ludziom po prostu wolności, prawa do godnego życia, do wyboru, decydowania o sobie
— podkreśliła polityk.
Państwo ma wspierać, dawać szansę, ale nie może decydować za obywatela - tak jak było to w przypadku podniesienia przez naszych poprzedników wieku emerytalnego. Wbrew interesowi ludzi
— mówiła Beata Szydło.
500+, 6-latki, wiek emerytalny
500+ to program, który jasno dookreślił, że w centrum zainteresowania rządu PiS jest rodzina i będzie rodzina
— zaznaczyła.
Kolejną ważną sprawą zrealizowaną przez rząd PiS już w ciągu pierwszych 100 dni, było umożliwienie rodzicom 6-letnich dzieci wyboru dotyczącego posłania swoich pociech do I klasy. Dalej Beata Szydło wskazała na obniżenie wieku emerytalnego.
Beata Szydło wspominała pierwsze 100 dni rządów PiS jako czas ciężkiej pracy, ale możliwej do wykonania, ponieważ gotowe były projekty, przygotowany program. Ostatecznie udało się zrealizować wszystko, co zapowiedziane.
Program 500 Plus zrewolucjonizował myślenie o roli rodziny w Polsce
— podkreśliła była premier.
Po 100 dniach Polacy mówią: „sprawdzam”
12 zł za godzinę. Dzisiaj ta stawka może się państwu wydawać niewielka, ale w 2015-2016 r. można było usłyszeć, że ludzie dostawali i po 5 zł za godzinę, a nawet mniej
— mówiła Szydło.
Te 100 dni w 2015 r. to był wspaniały czas. W tym czasie powiedzieliśmy Polakom: sprawdźcie, czy dotrzymujemy słowa
— podkreśliła europoseł.
Po tych 100 dniach ludzie mogli powiedzieć: „Rzeczywiście, to ekipa, która dotrzymuje słowa”. Wystarczyło nie kraść i wystarczyło myśleć interesami obywateli i państwa
— dodała.
Skuteczna władza przede wszystkim musi dotrzymywać słowa i myśleć kategoriami interesu społecznego i interesu państwa
— podsumowała swoje wystąpienie była premier.
CZYTAJ TAKŻE:
jj/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685661-szydlo-wystarczy-myslec-interesami-obywateli-i-panstwa