„Ta dyskusja wewnątrz Zjednoczonej Prawicy nie należy do najmilszych, ale wiemy doskonale o tym, że celem jest to, żeby Polska była odpowiednio asertywna i racjonalna” - powiedział w programie „Graffiti” w Polsat News Piotr Müller, poseł PiS i były rzecznik rządu.
Poseł Piotr Müller odniósł się do niesnasek jakie pojawiły się w obozie Zjednoczonej Prawicy za sprawą słów europosła Suwerennej Polski Partyka Jakiego, które wypowiedział na spotkaniu z wyborcami w Pabianicach. W dodatku polityk stronnictwa Zbigniewa Ziobry oskarżył byłego premiera Mateusza Morawieckiego o akceptację dla niekorzystnych dla Polski przepisów unijnych.
Stan Zjednoczonej Prawicy
Müller stwierdził, że nie czuje, by Zjednoczonej Prawicy groził rozpad i że nie ma w tym środowisku wewnętrznego napięcia.
Ja nie czuję żadnego napięcia. Ze swojej strony uważam, że powinienem reagować w takich sytuacjach, gdy jakiś polityk Suwerennej Polski myli się co do tez, które zgłasza. Jeżeli ktoś stawia tezę, że było to przyjmowane przez rząd PiS, to nie jest to prawda
— ocenił.
Według niego, Patryk Jaki nie mówi całej prawdy w kontekście polityki europejskiej rządu PiS i przedstawia opinii publicznej sytuację w ten sposób, jakby politykę UE można by zawrócić ze z góry wytyczonych torów. Zasugerował, że europoseł nie do końca rozumie wszelkie mechanizmy, jakie panują w Brukseli i Strasburgu, a często krytyczne względem polityki rządu Morawieckiego opinie wygłaszane przez polityków Suwerennej Polski zaszkodziły wizerunkowi i wynikowi wyborczemu Prawa i Sprawiedliwości.
Uważam, że kwestiach dyskusji związanych z UE potrzeba dużo więcej chłodnej kalkulacji. Chciałbym, żeby w UE była możliwość wetowania rozwiązań, które proponuje Komisja Europejska, ale niestety w większości spraw obowiązuje większość kwalifikowana, a nie jednomyślność. Wbrew temu co twierdzą niektórzy po prawej stronie, między innymi Konfederacja, nie było możliwości wetowania niektórych rozwiązań
— przekonywał były rzecznik rządu.
Piotr Müller zapewniał też, że nie ma żadnych podstaw do rozsiewania medialnych informacji na temat rozpadu Zjednoczonej Prawicy, a wszelakie plotki na temat nowego ugrupowania Mateusza Morawieckiego, które miałoby być gwoździem do trumny Zjednoczonej Prawicy, są bezzasadne.
To jest bzdura (…) Ta dyskusja wewnątrz Zjednoczonej Prawicy nie należy do najmilszych, ale wiemy doskonale o tym, że celem jest to, żeby Polska była odpowiednio asertywna i racjonalna. Żeby używać narzędzi, które mogą na koniec przynieść sukces, a nie tylko stwierdzenie, że byliśmy przeciw, ale nie dowieźliśmy tematu
— podkreślił.
Obrona Błaszczaka
Polityk PiS skomentował też sprawy związane z sektorem zbrojeniowym oceniając, że poprzedni rząd znacząco wzmocnił potencjał obronny kraju. Jego zdaniem krytyka, jaką Marcin Mastalerek skierował w kontekście unijnego dofinansowania produkcji amunicji pod adresem byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka jest bezzasadna.
Każdy jest świetnym recenzentem, mistrzowie analizy retrospektywnej
— skrytykował Mastalerka Piotr Müller.
Wiem, ile zostało zrobione w tym czasie, jeśli chodzi o sektor zbrojeniowy i uzbrojenie polskiej armii. Oczywiście, sytuacja wyglądałaby inaczej, gdybyśmy mieli dłuższą perspektywę czasową pod kątem potencjalnego ryzyka ze strony Rosji
— dodał.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Polsat News/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685605-muller-plotki-o-nowej-partii-morawieckiego-to-bzdura