Chcemy, żebyście byli liderami nie tylko wśród Polaków za granicą, ale w całych swoich społecznościach – powiedziała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, zwracając się w poniedziałek do przedstawicieli Polonii i Polaków, zgromadzonych w ambasadzie RP w Bukareszcie.
Zadaniem Senatu, jednym z najważniejszych, jest opieka i wsparcie dla Polonii i Polaków, mieszkających za granicą. Dlatego to spotkanie jest bardzo ważne
— mówiła Kidawa-Błońska podczas spotkania zorganizowanego przez ambasadę RP w Rumunii.
Marszałek powiedziała, że w tym roku Senat ponownie dysponuje kwotą 10 mln złotych na projekty polonijne, co jest „dobrą wiadomością”. Jak dodała, nie jest to może „kwota wymarzona”, ale pozwoli ona na realizację tzw. „projektów miękkich”, które pozwolą rozwinąć potencjał Polonii i aktywizować Polaków mieszkających za granicą.
Zależy nam na tym, by Polacy, którzy mieszkają za granicą byli liderami. Liderami nie tylko spraw polskich, ale swoich społeczności. Druga sprawa, to żebyśmy do tych zadań namówili młodych ludzi
— zaznaczyła marszałek.
Gerwazy Longher, przewodniczący Związku Polaków w Rumunii, dziękował polskim senatorom za wspieranie tej organizacji i społeczności polskiej w Rumunii. Dzięki tej pomocy zorganizowano, jak mówił, szereg projektów, takich jak otwarcie szkoły polskiej w 2010 r. w Pojanie Mikuli (Poiana Micului) czy Domu Polskiego w Nowym Sołońcu.
Dla miejscowej społeczności polskiej, jak podkreślał, skupionej głównie w regionie Suczawy na rumuńskiej Bukowinie, szczególnie ważne są projekty edukacyjne.
Wielu ludzi wyjeżdża na studia do Polski. Nie wszyscy wracają, ale znam wiele przypadków, gdy nawet pozostając poza Rumunią, pracują dla dobra obu krajów
— mówił Longher, który reprezentuje również jako poseł mniejszość polską w parlamencie rumuńskim.
Lider Związku Polaków w Rumunii dziękował szczególnie byłemu marszałkowi Senatu Bogdanowi Borusewiczowi, obecnie pełniącemu funkcję przewodniczącego Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą.
Poseł Longher mnie chwali, ale to jest połowa, a może jedna czwarta prawdy. To przede wszystkim wasza zasługa i ja decydując o tym, że inwestujemy (w polonijne projekty) wiedziałem, że te pieniądze nie będą stracone
— oświadczył Borusewicz.
Senator zaznaczył, że dobra atmosfera polityczna pomiędzy dwoma państwami - Polską i Rumunią - działa pozytywnie na korzyść Polonii i polskiej mniejszości.
Marszałek Kidawa-Błońska wraz z delegacją Senatu przebywa w Bukareszcie z dwudniową oficjalną wizytą. W poniedziałek marszałek spotkała się z przewodniczącymi Senatu i Izby Deputowanych, Nicolae Ciucą i Alfredem-Robertem Simonisem. Rozmawiała również z premierem Rumunii Marcelem Ciolacu.
We wtorek marszałek Senatu spotka się z minister spraw zagranicznych Rumunii Luminitą Odobescu.
W delegacji marszałek towarzyszą także przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Publicznych senator Kazimierz Kleina, przewodniczący Komisji Obrony Narodowej senator Mirosław Różański, przewodniczący Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich senator Sławomir Rybicki oraz zastępca przewodniczącego Komisji Spraw Unii Europejskiej senator Jacek Włosowicz.
Wizyta odbywa się na zaproszenie przewodniczącego Senatu Rumunii.
Kidawa-Błońska: Polska i Rumunia jako pierwsze ostrzegały przed tym, do czego zdolna jest Rosja
To Polska i Rumunia jako pierwsze ostrzegały przed tym, do czego zdolna jest Rosja – powiedziała w rozmowie z PAP marszałek Senatu RP Małgorzata Kidawa-Błońska, która wraz z delegacją przebywa w poniedziałek z oficjalną wizytą w Rumunii.
Podkreśliła, że Polskę i Rumunię łączy wspólne doświadczenie oraz podobne postrzeganie zagrożeń na wschodzie i południu Europy.
Jako pierwsi ostrzegaliśmy przed tym, do czego zdolna jest Rosja, do czego zdolny jest (Władimir) Putin. To Polska i Rumunia jako pierwsze pomagały, gdy wybuchła wojna w lutym 2022 r.
— przypomniała.
Mamy wspólne doświadczenia, wspólnie działamy na rzecz bezpieczeństwa, zgadzamy się, że w bezpieczeństwo trzeba inwestować
— zaznaczyła. Dodała, że oba kraje poniosły duże koszty wojny, którą prowadzi Rosja przeciwko Ukrainie i chcą, by „to doświadczenie było wykorzystane”.
Że to nie będzie tak, że my będziemy robili to wszystko, co należy robić, a inni będą stali i przyglądali się. Skończył się czas dyskusji i potrzebne jest działanie
— powiedziała marszałek. Dotyczy to zwłaszcza wspólnych kroków na rzecz zakupu broni i amunicji dla Ukrainy.
Jak podkreśliła, głos krajów wschodniej flanki jest ważny i musi być słyszany.
To jesteśmy my. To są kraje bałtyckie. W pojedynkę nie damy rady, ale wiemy, że razem możemy dać mocny odpór
— dodała.
Marszałek Kidawa-Błońska wraz z delegacją Senatu przebywa w Bukareszcie z dwudniową oficjalną wizytą. W poniedziałek spotkała się z przewodniczącymi Senatu i Izby Deputowanych. Odbyła również rozmowy z premierem Rumunii Marcelem Ciolacu.
Senat RP informował w komunikacie, że rozmawiano m.in. „o bezpieczeństwie Europy w kontekście wojny w Ukrainie, obronności, współpracy gospodarczej obu państw i aspiracji Rumunii do wstąpienia do strefy Schengen”. Podkreślono też dobre relacje między państwami.
Odnosząc się do spotkań z przedstawicielami rumuńskich władz, marszałek powiedziała, że usłyszała w ich trakcie „potwierdzenie dobrej współpracy, potrzeby rozmowy nie tylko o wojnie i bezpieczeństwie, ale o tym, co zrobić, by nasza współpraca gospodarcza była jeszcze lepsza”.
Mówiliśmy o sezonie kulturalnym (w tym roku Polska i Rumunia wspólnie organizują wzajemne sezony kulturalne), o edukacji. Bardzo ciekawe, dobre rozmowy, zapowiadające także spotkania komisji parlamentarnych – jest wielkie pole do pracy parlamentarnej
— powiedziała Kidawa-Błońska.
tkwl/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685583-kidawa-blonska-w-rumunii-spotkala-sie-z-polonia