„Jest duże prawdopodobieństwo, niezależnie co mówią sondaże, że PiS udałoby się zmobilizować dużą część swojego elektoratu. A zniechęcony kłótniami elektorat Trzeciej Drogi, KO czy Lewicy, mógłby się wtedy wykruszyć” – uważa dr hab. Olgierd Annusewicz z Uniwersytetu Warszawskiego. Zdaniem politologa, gdyby doszło do wcześniejszych wyborów, Prawo i Sprawiedliwość mogłoby wrócić do władzy.
Jeśli koalicja się rozpadnie
Jeżeli dzisiaj koalicja rządowa się rozpadnie i doszłoby do przedterminowych wyborów, to jest duże prawdopodobieństwo, niezależnie co mówią sondaże, że Prawu i Sprawiedliwości udałoby się zmobilizować dużą część swojego elektoratu. A zniechęcony kłótniami elektorat Trzeciej Drogi, KO czy Lewicy, mógłby się wtedy wykruszyć
— mówił Annusewicz.
CZYTAJ TAKŻE: Donald Tusk wbija szpilę Trzeciej Drodze! „W tych wyborach jedynym kryterium będą nasze własne przekonania”
Zdaniem politologa, obecna władza powinna zdawać sobie sprawę, że ich elektorat, zmęczony kłótniami, mógłby zostać w domu „i wtedy wynik wyborów mógłby być naprawdę różny, z perspektywy dzisiejszego rządu nawet tragiczny”.
Jeżeli jest tam odrobina instynktu samozachowawczego, to oni będą wymachiwać szabelką. Ale tych szabel nie użyją, bo to jest droga, od której może nie być politycznego odwrotu
— dodał.
Annusewicz pytany o spór wewnątrz koalicji dotyczący aborcji czy składki zdrowotnej, przewiduje, że podobnych konfliktów może być więcej „ze względu na zróżnicowane poglądy wewnątrz samej koalicji rządowej”.
Mamy do czynienia z koalicją piętrową. Mamy nie tylko koalicję trzech ugrupowań, ale każde z tych ugrupowań jest koalicją
— dodał.
Spory będą wybuchać
CZYTAJ WIĘCEJ: Aborcja rozsadzi „koalicję 13 grudnia”? Próba sił Tuska z Hołownią. „Donald szuka rys i pęknięć, bo docelowo chce połknąć Polskę 2050”
Zdaniem eksperta, spory będą wybuchać w trakcie kampanii wyborczych, bo każde ugrupowanie chce się czymś wyróżnić.
Spodziewam się, że temperatura sporu opadnie najdalej po 21 kwietnia, będzie się utrzymała na poziomie stabilnego stanu podgorączkowego do rozpoczęcia kampanii do PE. Wtedy znowu możemy się spodziewać gorączki
— ocenił.
Politolog odniósł się też do zbliżających się stu dni rządu i rozliczania realizacji obietnic wyborczych.
Bilans dla koalicji jest pozytywny. Na to wskazują też sondaże, pokazujące znaczący wzrost poparcia dla koalicji i jednocześnie znaczący spadek poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości. To jest jeden z tych elementów, który pozwala wnioskować, że bilans jest dodatni. Czy on będzie wystarczający, żeby za 3 lata i 9 miesięcy utrzymać władzę – pewnie nie. Ale z drugiej strony są jeszcze te 3 lata i 9 miesięcy, żeby jeszcze parę rzeczy do listy zrealizowanych celów dopisać
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: PiS i KO idą łeb w łeb w sondażu wyborczym do sejmików województw. PSL i Polska 2050 na trzecim miejscu, ale sporo dalej
PAP/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685229-wczesniejsze-wybory-politolog-pis-moze-wrocic-do-wladzy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.